2351 replies to this topic

[Tropiciel]

Ciekawostka z Onetu... swoją drogą coś takiego na cenzurowanym forum... no, no...

Cytuję za Onetem. Źródło:
http://wiadomosci.on...GZvcnVtMDAxLmpz

Wypowiedź Ryszarda Drozdowicza z Laboratorium Aerodynamicznego Politechniki Szczecińskiej (ZUT)

Jako pilot oceniam, że sugerowany w mediach błąd pilota jest mało prawdopodobny. Na podejściu do lądowania nie wykonuje się żadnych manewrów typu silne przechylenie lub nagłe zmiany prędkości. A takie silne przechylenie zauważyli świadkowie. Pilot wykonał dodatkowe kręgi nadlotniskowe, aby upewnić się co do warunków lądowania i na tej podstawie podjął uzasadnioną decyzję o lądowaniu. Nieprawdopodobne też jest, aby doświadczony pilot wraz z drugim pilotem pomylili się co do wzrokowej oceny wysokości, nawet w przypadku awarii przyrządów, która jest również nieprawdopodobna. Należy tutaj zauważyć, że mgła jest na ogół z prześwitami i przy dziennym świetle nie stanowi istotnej przeszkody do wzrokowej oceny warunków lądowania. Okoliczności wskazują jednak na poważną awarię lub celowe zablokowanie układu sterowania. Taką blokadę można celowo zamontować tak, aby uruchomiła się przy wypuszczeniu podwozia lub klap bezpośrednio na prostej przed lądowaniem. Przy blokadzie klap lub lotek na prostej katastrofa była nieunikniona, gdyż pilot nawet zwiększając nagle ciąg, nie był w stanie wyprowadzić mocno przechylonej ciężkiej maszyny, mając wysokość rzędu 50-100 m i prędkość rzędu 260 km/h.

[rolpiek]

Znając przywiązanie do historii zwłaszcza tej bolesnej historii Polski Prezydenta Kaczyńskiego oraz jego gorącą głowę, tudzież odwagę fizyczną oraz generałów na pokładzie, bardzo prawdopodobne jest, że pilot jednak się ugiął i spróbował lądować.

po sytuacji w Gruzji (kiedy to Prezydent próbował "namówić" pilota do lądowania) nie wierzę że ponownie by to zrobił,
szczególnie że wtedy skończyło się ostrą nagonką medialną na niego i co by nie mówić to zdawał sobie też sprawe
że tym razem leci z wieloma innymi osobami i jednak stawiam 99% że nie bawiłby się w jakieś naciski i ryzykowanie

odnośnie przechyłu to sugeruje że jednak była tutaj jakaś awaria albo uderzenie w przeszkode np. podaną antene

[Tropiciel]

Kilka uzupełnień...

1/ Przeczytajcie! To nie jest zwykły wywiad - to prawdziwa rakieta!
http://www.bibula.com/?p=20291

2/ I jeszcze ciekawostka z Rosji o "przemieszczonej taśmie":
Służby prasowe rosyjskiego Ministerstwa Transportu, cytowane przez rosyjskie agencje, podały, że “rejestrator dźwięku i rejestrator parametrów lotu zostały przekazane do laboratorium, gdzie rozpoczęła się ich analiza w obecności strony polskiej, przede wszystkim przedstawicieli prokuratury”. Analiza jest przeprowadzana w laboratorium międzyrządowego komitetu lotniczego w Moskwie.

Eksperci ustalili, że taśma z zapisem parametrów lotów przemieściła się wewnątrz “czarnej skrzynki”, “najprawdopodobniej z powodu wstrząsu” – poinformował komitet w komunikacie. Nie sprecyzował, czy rejestrator został uszkodzony.

Zaczynacie czuć klimat? Taśma się "przemieściła" w urządzeniu, które w/g norm powinno wytrzymać przeciążenia 3400g, tj. 33km/s2. Są to przeciążenia blisko 1000 razy większe niż katapultowanie.


3/ MACIEREWICZ TEŻ JUŻ WIE
Cytuję wypowiedź internautki Magdy ze strony http://grypa666.word...od-smolenskiem/

"/.../wypowiedzi posła A.Macierewicza dla RM. Słyszałam tę wypowiedź w RM ok.2,30 w nocy.To była powtórka rozmowy z pociągu-poseł wracał z Katynia i emitowano ją w wiadomościach dla Ameryki.Niestety nie ma tego na stronie RM.
Pod koniec rozmowy poseł mówi o pogłoskach,że Sikorski odradzał Kaczyńskiemu wyjazd do Katynia.Mówi też,że jeden z posłów PO wypowiedział się o Prezydencie,”że już jest trupem”.Macierewicz podkreśla jednak,że to pogłoski."

4/ Są kolejni potencjalni uczestnicy spisku z tym samym (finansowym) motywem - wszak żadna szanująca się teoria spiskowa nie może się obyć bez Żydów! :
Cytuję ze strony http://teczki.obserw...l/8561.html#top

"Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski i prezydent Izraela Szimon Peres spotkali się w Jerozolimie przy okazji zakończenia trzydniowej wizyty marszałka w Izraelu. Bronisław Komorowski, bacząc na bogactwo Polski, wyraził nadzieję, że polski rząd ostatecznie przygotuje ustawę rekompensacyjną. Stanowiłaby ona podstawę do wypłaty "odszkodowania" za pozostawione w Polsce w okresie II wojny światowej mienie żydowskie. Komorowski nadmienił, że rozmowa z prezydentem Izraela częściowo miała charakter prywatny. W trakcie rozmowy z prezydentem Izraela Szimonem Peresem marszałek Komorowski zaznaczył, że faktyczny zwrot mienia pozostawionego w wyniku wojny byłby raczej trudny, wskazał jednak na możliwość wypłaty rekompensat w wysokości około 25 proc. wartości mienia. Jak podkreślił, miałyby być one wypłacane w częściach. Po tym spotkaniu prasa żydowska pisze, że Polska zapłaci odszkodowania "po zmianie reżimu" w Polsce! Stwierdzenie to padło ze strony prof. Gregory Glazova w lipcowym wydaniu pisma żydowskiego Front Page Magazine. Prof. Glazov krytykując znane stanowisko żydowskiego prof. Normana Finkelsteina, który wskazuje na nadużycia grup syjonistycznych przechwytujących pieniądze płynące za odszkodowania dla ofiar wojny, mówi iż: The scandal is two-fold: attaching to the excessive demands placed upon Swiss banks and the lack of due demands placed upon Austria and Turkey (the case of Poland will be resolved by its regime change). "Siłą argumentów Finkelsteina, wspieranego przez Hilberga [...] jest skandal dotyczący pieniędzy za odszkodowania dla ofiar Holokaustu. Skandal jest podwójny: dotyczy nadmiernych żądań wobec banków szwajcarskich oraz brak takich żądań wobec Austrii i Turcji (przypadek Polski będzie rozwiązany przez zmianę reżimu).[...]" Chodzi tutaj o zmianę przepisów w Polsce aby możliwe stało się wydojenie Polski na obiecane 64 miliardy dolarów. Jak podały węgierskie media 10 października na forum ekonomicznym w Tel Awiwie prezydent Izraela Szymon Peres stwierdził, że m.in. (...) wykupujemy Manhattan, wykupujemy Węgry, wykupujemy Rumunię, wykupujemy Polskę. I jak ja to widzę, nie mamy żadnych problemów. "

Użytkownik Tropiciel edytował ten post 12.04.2010 - 03:04

[Arkadiusz]

Kolego Sebacyw ILSa nie było, były dwie NDB i pewnie jakiś prosty radar + żołnierz p.o. ATC. Jak wiadomo na dwie NDB "da się", ale nie w takich warunkach. Minima zostały mocno przekroczone, w lotnictwie cywilnym nie skończyłoby się to dobrze dla załogi. W wojskowym wszystko zależy od chwilowych potrzeb. Śmiało można natomiast zdementować pogłoski jakoby lotnisko nie nadawało się do przyjmowania dużych samolotów, bo wcześniej działało jako baza Iłów 76, a małe samoloty to nie są. O wszystkim przesądziła pogoda, oraz pewnie jakaś presja. Przecież lądowanie na innym lotnisku kompletnie zaburzyłoby plan wizyty. Zanim delegacja dojechałaby z innego miasta zajęłoby to kilka dobrych godzin. Zanim zostałby załatwiony transport, eskorta milicji, minęłoby zbyt dużo czasu. Dodatkowo lądowanie na Białorusi wiązałoby się z kolejnymi procedurami związanymi z przekroczeniem granicy białorusko-rosyjskiej, a nie mówimy o samym prezydencie, ale o całej masie ludzi. Nie byłoby to korzystne dla prezydenta, bo przecież jak to? Prezydent się spóźnił? Ogólnie pojęte społeczeństwo zasadniczo w lotnictwie nie "siedzi", ma więc nikłe pojęcie o kwestiach bezpieczeństwa, o samej technice nie wspominając. To nic, że lądowanie przy takiej pogodzie było technicznie niezwykle trudne - wina i tak spadłaby albo na prezydenta, albo na samolot czy pilotów. Znów podniosłyby się głosy, że Tu 154 to latająca trumna, a ci piloci to jacyś tacy niezbyt, skoro wylądować nie potrafią. My wiemy, że jest inaczej, jednak przeciętny Kowalski, który jest specem we wszystkich dziedzinach (od lotnictwa po dyplomację) uzna to jako międzynarodowy obciach, a lądowanie pewnie wykonałby sam i to z zawiązanymi oczami.

Jeśli chodzi o taśmę w rejestratorze, to miała prawo się ona przesunąć. Magia niezniszczalności czarnej skrzynki trochę zaburza opinię o tym urządzeniu. Normy faktycznie są wyśrubowane, jednak nie chodzi o to, aby rekorder po nawet największej katastrofie wyglądał jak zdjęty z fabrycznej taśmy. Najważniejsze jest to, żeby można było odczytać dane. Nie raz zdarzało się, że taśmy były przerywane, skrzynek nie odnajdowano, a przyczyny katastrof zostały ustalone.

[Ihiazel]

Jak dla mnie jeszcze jest za wcześnie na jakiekolwiek gdybanie na temat katastrofy.
Ale w przypadku jeśli już ruszamy tę sprawę to trzeba zacząć od materiałów przynajmniej rok lub dwa wstecz.
Jeśli bierzemy na cel Rosję jako inicjatora lub wykonawce to trzeba prześledzić stosunki oraz wszelkie oficjalne wypowiedzi jeszcze sprzed ataku na Gruzję, prześledzić całą sprawę dotycząca gazociągu i tarczy antyrakietowej.
Dla wielu osób taka teoria może mieć sens tym bardzie że przez ostatnie kilka lat byliśmy solą w oku Federacji Rosyjskiej zaczynając od Pomarańczowej Rewolucji na Ukrainie przez pomoc Związkowi polaków na Białorusi, ostry sprzeciw w sprawie Gruzji, jeszcze właśnie tarcza antyrakietowa gdzie Rosja nie bała się potrząsnąć swoim arsenałem i cały czas krążący jak sęp nad padliną temat gazociągu.
Jest jeszcze wiele innych spraw może mniej poważnych ale też liczących się jak afera mięsna czy złapanie szpiega, sprzeciw Rosji wobec interwencji w byłej Jugosławii, Iraku czy Afganistanie i wypominanie Rosyjskich "interwencji". Pozostaje jeszcze sprawa o której może mało kto pamięta a była ona takim jednym z pierwszych ostrych zatargów Rosją po 1990r. to sprawa obwodu Kaliningradzkiego, Rosja żądała swobodnego dostępu do obwodu przez terytorium Polski oraz o wydzielenie pasa eksterytorialnego tworzącego połączenie Rosji z obwodem Kaliningradzkim.
Przez ostatnie kilkanaście lat nazbierało się troszkę tego chodź ostatnimi czasy było dość agresywnie pomimo przyjaznych gestów z jednej i drugiej strony.

Wracając już do samej teorii i katastrofy ma wiele ciekawych prawdopodobnych zagadnień jak i takich niepasujących do całości.
Na początek sprawa mgły - przed lądowaniem prezydenckiego samolotu lądował samolot z dziennikarzami wg wypowiedzi jednego z pasażerów samo lądowanie było dla niego zaskoczeniem gdy myślał że znajdują się kilkadziesiąt metrów nad ziemią zobaczył ze są kilka metrów dosłownie przed samym przyziemieniem. Kontrolerzy pogratulowali pilotowi lądowania i powiedzieli "zuch chłopak" jeśli lądował w takich warunkach. Dziennikarze lecieli gorszą maszyną jeśli chodzi o klasę samolotów.

ILS wg ciebie lotnisko nie posiadało takiego urządzenia i tu następny błąd. Lotnisko jest wyposażone w wojskową wersję tego urządzenia i jest wystarczająca do lądowania samolotu cywilnego. (mam nadzieje że wiesz o tym że jest to lotnisko wojskowe dostosowane do obsługi rejsów cywilnych ale to jego drugoplanowa rola).

Następna sprawa na celowniku to serwisowanie samolotu przez Rosjan- raczej wątpliwe by dodali jakiekolwiek urządzenie do "wyposażenia" samolotu tym bardziej że z całą pewnością samolot ten był wielokrotnie sprawdzany u nas jak i każdy element samolotu i nie uszło by uwadze jakiekolwiek nad programowe nawet niewielkich rozmiarów urządzenie. Ale ta sprawa pozostaje otwarta ze względu na miniaturyzacje jak i technologie laserową która pozwala nawet na włamanie się do komputera lub sczytanie informacji wyświetlanych na monitorze wiec i najprawdopodobniej może zakłócić działanie systemów samolotu.

Jeszcze taka jedna informacja usłyszana w sobotę w tv, samolot tego typu po zejściu poniżej 200 stóp niema możliwości poderwania. Ale nie jestem specjalistą w tej dziedzinie.

Podsumowując sam artykuł ciekawy jak najbardziej na czasie może nawet za wcześnie i za szybko ale tak się rodzą teorie ma kilka mocnych punktów jeśli chodzi o część ekonomiczno polityczną, ale słabiej wypada jeśli chodzi o sama katastrofę warto poczekać i za jakiś czas zrewidować jeszcze raz informację by było to bardziej spójne i na czasie. Teraz niestety dostajemy jeszcze szczątkowe informacje.
A samą mocną stroną może okazać się czarna skrzynka i wypowiedzi kontrolerów jak może i jakieś zapisy z wieży.
Bo być może spisek jest ale nie bo chcieli zlikwidować ale może dotyczyć samej nie kompetencji Rosyjskich sił powietrznych i temu kto zawinił.
Wiec nawet dlatego warto to śledzić.

pozdr.

[Arkadiusz]

ILS wg ciebie lotnisko nie posiadało takiego urządzenia i tu następny błąd. Lotnisko jest wyposażone w wojskową wersję tego urządzenia i jest wystarczająca do lądowania samolotu cywilnego.

Z tego co wiadomo lotnisko miało dwie radiolatarnie NDB. To system zupełnie inny niż ILS. Wskazuje on wyłącznie oś pasa, odchylenie od tej osi i odległość od progu. Wszystko to w płaszczyźnie poziomej, resztę trzeba sobie "wywróżyć" z przyrządów, z tego co widzimy i z tego co mówi ziemia. Oczywiście w warunkach pogorszonych czy też bojowych to wystarczy, w cywilnych to poniżej minimum, a przy takiej pogodzie z jaką mieliśmy do czynienia w Smoleńsku, system nie jest brany pod uwagę jako nieprecyzyjny. ILS to cała technologia - od samych anten wyznaczających ścieżkę w pionie, przez trzy markery odległości od pasa (skrótowo mówiąc nadające sygnały "blisko, bliżej, najbliżej"), urządzenie DME (Distance Measure Equipment - system pomiaru odległości) po odpowiednie oświetlenie w tym światła PAPI (optycznie wskazujące pilotowi czy jest w ścieżce, czy poza nią)

Ostatnią linią obrony przed nieznajomością wysokości jest system GPWS, który sygnalizuje zbyt małą odległość od ziemi. "Tutka", jak każda maszyna pasażerska musiała ten system posiadać.

[Xellos]

taaa...

1. Tropiciel, na Twoim miejscu bałbym się żyć w ogóle na tym świecie. Co drugi produkt napromieniowany z Chin, elektronika z Tajwanu, wyłącz komputer lepiej bo eksploduje. Prezentujesz typowe pisowskie podejście rodem Radia Maryja, czyli izolacja od świata. Nie wchodzić do UE, nie wchodzić do NATO, z nikim nie gadać, bo wszędzie są układy, spiski i zamachy.

2. Taaa, taką samą technologią dysponuje nie jeden kraj. A najbardziej rozwiniętym systemem pogodowym dysponują Chiny, i co z tego ?

3. 4 lądowania podali naoczni świadkowie, laicy. Jak to wiele razy powtarzano, krążenie samolotu nad lotniskiem taki człowiek rozumie jak lądowanie.

Co do politycznych bredni. Prezydent Kaczyński nie pełnił żadnej ważnej roli w temacie gazu. Poza tym politycznie to już był trup bez szans na reelekcję. Faktycznie w rok wyborów w Polsce warto wysadzać przegranego Prezydenta, co przyspieszy wybór Komorowskiego o kilka miesięcy.

1/ Zabicie Prezydenta Kaczyńskiego zmniejsza szansę PiS w wyborach prezydenckich. Kolejny ważny ośrodek władzy dostaje się w ręce PO

Czyżby ? Kompletna bzdura. Od dawna obserwatorzy komentują, że większe szanse PiS by miał w wyborach gdyby wystawili kogoś innego niż Kaczyński. Wszyscy trąbią o Ziobro i kto wie czy go nie wystawią do wyborów. Jak tak będzie to szybko zweryfikujesz swoje wywody, bo taki Ziobro zdobędzie więcej procent niż Lech Kaczyński. Czyli faktycznie straszny zysk PO...

Dwa, już się mówi że w tych okolicznościach może wystartować Cimoszewicz. Przypominam, jedyny realny zwycięzca z Tuskiem. Czyli faktycznie, warto się pozbywać 4 % Szmajdzińskiego i sprowadzać realnego przeciwnika dla Komorowskiego. Jak wystartuje Cimoszewicz to śmiem twierdzić, bye bye Komorowski. Ale oczywiście PO zyskało...

2/ PiS jest partią typowo wodzowską. Jarosław Kaczyński jest tu po części sam sobie winien. W każdym razie osobisty cios w wodza PiS, oznacza odcięcie głowy sterującej ciałem. Bez silnego przywódcy PiS jest niczym, brak tam wystarczających indywidualności, by podźwignąć partię i stanowić istotną przeciwwagę dla PO. Zresztą pamiętajmy że Jarosław Kaczyński TEŻ MIAŁ ZGINĄĆ ale w ostatniej chwili umówił się z Prezydentem, że zostanie z chorą matką. Na jego miejsce wszedł do samolotu Zbigniew Wasserman...) Zatem

PiS jest niczym ? A był czymś ? Poza stałym elektoratem nic a nic im nie przybywa od wielu miesięcy. Co więcej obserwatorzy polityki sugerowali nawet zmiany w PiS i jak wyżej, by Ziobro stanął jako szef partii. I to były sugestie dla dobra partii. Coś kiepsko obserwujesz wydarzenia, bo nawet w samym PiS były głosy, że czas na zmiany by partia poszła do przodu.

3/ PiS przegrywa wybory prezydenckie i kolejne parlamentarne

Niezależnie od tego wypadku. Paradoksalnie, ten wypadek może im spowodować więcej zwolenników. Ludzie tak mają, kiedy w sercach budzi się litość.

4/ Cała władza w rękach PO, którego lider znany jest z dziadka w Wehrmachcie, ciągot do kaszubskiego izolacjonizmu i sympatii proniemieckich oraz prorosyjskich. Z Putinem na miejscu katastrofy rozmawiał praktycznie bez tłumacza, co pokazywała telewizja.

Jak wyżej, niezależnie od wypadku by była w rękach PO. Wypadek przyspieszył to o kilka miesięcy. Po za tym, gdyby nie wypadek, Lech by odszedł jako "małpa w czerwonym" i "spieprzaj dziadu". A tak odszedł jak wielki patriota i przyjaciel innych nacji. Wizerunkowo jego postać zyskała bardzo wiele. Nie widzę w tym żadnego zysku PO i tak by rządzili a tak ich przeciwnicy zyskują teraz w oczach opinii publicznej.

5/ Polska może zapomnieć o dalszych poszukiwaniach i eksploatacji gazu łupkowego. Temat zostanie wyciszony, Texaco i inne firmy poszukiwawcze wygoni się z Polski.

Faktycznie, Lech Kaczyński miał na to wielki wpływ. Tym bardziej, że w tym roku żegnał się z urzędem.

6/ Nadal pozostaniemy w pełnej zależności energetycznej od Rosji. Spełni się plan rosyjskich i niemieckich konspiratorów. Polska wciąż pozostanie biednym i słabym krajem, między dwiema potęgami. Dolary z Polski nadal będą płynąć do kieszeni rosyjskich oligarchów szerokim strumieniem. Niemieccy biznesmeni ze spokojem doczekają się udziałowych profitów z Gazociągu Północnego, dostarczającego gaz do krajów UE. Polska piąta kolumna z zadowoleniem przeliczy walizki pieniędzy...

No tak a za PiS Polska była silnym i bogatym krajem...jasne. Radzę czasami wyłączyć Radio Maryja choć na chwilę.

3/ MACIEREWICZ TEŻ JUŻ WIE

To wszystko wyjaśnia. Proponuje na Prezydenta mianować Rydzyka a na Premiera - Macierewicza. Wtedy będziemy silni i bogaci. A złe PO przepędzić.

[Tropiciel]

Witam,
Szczerze mówiąc, również nie spodziewam się, aby sprawę wyjaśniono kiedykolwiek.
No przecież komisja pod przewodnictwem Putina to są żarty! : i kpina z Polaków.
Pozostaje tylko dochodzić prawdy na własną rękę i... zmuszać ludzi do myślenia!
Są jeszcze 2 bardzo ciekawe wątki w tej sprawie o których dotąd nie wspomniałem publicznie:
1. Postawa dużej części społeczeństwa polskiego. Czy każdy Warszawiak poleciał ze świeczką pod Pałac Prezydencki? Gdzie tam! Otóż w niedzielę pozamykano centra handlowe i hipermarkety ale w sobotę te przybytki były pełne jak zwykle ludzi umilających sobie czas kupowaniem niepotrzebnych rzeczy... Do czego zmierzam - NORMALNY człowiek w takim momencie, jeśli popiera Prezydenta to leci pod Pałac czy do kościoła na modły, jeśli go nie popiera, to spędza czas przed telewizorem, bo - abstrahując od strasznej tragedii - program w TV był CIEKAWY. Przepraszam za trywializowanie ale ostatni raz Prezydent RP zginął w Gibraltarze (Bieruta nie liczę, dobrze mu tak ), zatem takie sytuacje nie mają miejsca raz w tygodniu i nie zdążyły raczej Polakom spowszednieć... Tymczasem wielu wolało pójść do centrum handlowego. Niesamowite i straszne rzeczy pokazywane w TV - NIE INTERESOWAŁY ICH!
Ta bierność i tępota dużej części populacji Polski, to świetna wróżba dla rządzących. Wychowali sobie dzięki telewizyjnym ogłupiaczom miliony ludzi totalnie biernych, nie interesujących się ABSOLUTNIE NICZYM poza czubkiem swojego nosa. Czy taki człowiek będzie dochodził prawdy? Czy taki człowiek zada jakiekiolwiek pytanie? Nie - bo jego to NIE INTERESUJE! W katastrofie ginie Prezydent Polski a miliony Polaków MAJĄ TO GDZIEŚ. Można kochać Kaczyńskiego, można go nienawidzić - to jest demokracja, ale BIERNOŚĆ społeczeństwa wybierającego w taki dzień galerię handlową zamiast dyskusji czy choćby telewizora... to musi przerażać jeszcze pozostałe przy życiu osoby myślące a cieszyć władze.
Druga rzecz - w prezydenckim sejfie spoczywał (bo zalożę się, już go tam nie ma) aneks do Raportu o WSI Macierewicza. Tam było dużo o przekrętach Komorowskiego z czasów MON i nie tylko. Chodziło o kosmiczną kasę z lewych przetargów, sprzedaży gruntów itp. Zastanawiam się, czy w akcji spiskowców nie chodziło też m. innymi o dobranie się jeszcze przed wyborami do potencjalnych haków? Oczywiście tylko jako bonus to traktujmy bo główny motyw spisku to pieniądze... Miejmy nadzieję, że Yaro zachował sobie kopię.
Dlatego mój przedmówca się myli - używając aneksu do Raportu o WSI jako haka można było spokojnie doprowadzić do reelekcji Lecha Kaczyńskiego. On był politycznym trupem tylko w oczach pryszczatych głupków, w oczach realnych przeciwników, był siłą zdolną pokrzyzować ich plany.
Dlatego musiał zginąć.
Czy wiecie, jaka jest teraz jazda w Pałacu Prezydenckim, w BBN, w IPN? Jacy ONI są szczęśliwi, że mogą zrobić porządek w tych papierach? Że nikt im nie przeszkadza?
Wypowiedź posła Górskiego z PiS to potwierdza (cytat za onetem):
"- Mieliśmy sygnały, że Bronisław Komorowski podjął w sobotę pierwsze próby przejęcia kontroli nad IPN i BBN. A jeszcze nie ostygły ciała prezesa Kurtyki i ministra Szczygły. Już niebawem możemy mieć sytuację nie tylko dominacji jednej partii, ale dyktaturę niczym w komunizmie albo putinowskiej Rosji - uważa Górski."

Yaro jednak wczoraj wyglądał podejrzanie dobrze, jak gość szykujący się do otwartej wojny... czyżby jednak miał kopie?
Pozdrawiam!
Tropiciel

Użytkownik Tropiciel edytował ten post 12.04.2010 - 11:38

[Ihiazel]

No nie tak do końca, niestety ale decydujące zdanie co do polityki PISu miał prezydent i jego brat a PIS pomimo tego że był drugi w kolejce do ponownego objęcia tego stanowiska to i tak pozostał liczącą się siłą w sejmie i mieli szanse na premiera. A co za tym idzie kontynuacje polityki oziębionych stosunków politycznych z Rosją.
Prezydent Kaczyński pomimo wszystko zadał dość mocny cios Rosji w Gruzji i już wtedy starano budować się rzekomą próbę zamachu.

[Xellos]

Druga rzecz - w prezydenckim sejfie spoczywał (bo zalożę się, już go tam nie ma) aneks do Raportu o WSI Macierewicza. Tam było dużo o przekrętach Komorowskiego z czasów MON i nie tylko. Chodziło o kosmiczną kasę z lewych przetargów, sprzedaży gruntów itp. Zastanawiam się, czy w akcji spiskowców nie chodziło też m. innymi o dobranie się jeszcze przed wyborami do potencjalnych haków? Oczywiście tylko jako bonus to traktujmy bo główny motyw spisku to pieniądze... Miejmy nadzieję, że Yaro zachował sobie kopię.
Dlatego mój przedmówca się myli - używając aneksu do Raportu o WSI jako haka można było spokojnie doprowadzić do reelekcji Lecha Kaczyńskiego. On był politycznym trupem tylko w oczach pryszczatych głupków, w oczach realnych przeciwników, był siłą zdolną pokrzyzować ich plany.
Dlatego musiał zginąć.
Czy wiecie, jaka jest teraz jazda w Pałacu Prezydenckim, w BBN, w IPN? Jacy ONI są szczęśliwi, że mogą zrobić porządek w tych papierach?
Że nikt im nie przeszkadza? Yaro jednak wczoraj wyglądał podejrzanie dobrze, jak gość szykujący się do otwartej wojny... czyżby jednak miał kopie?
Pozdrawiam!
Tropiciel

A wiedzę tą posiadasz skąd, Macierewicz ? Standardowym procederem polityki PiS-u było, jest i pewnie będzie pomawianie drugich i zbieranie haków. Nie potrafisz obiektywnie spojrzeć na swoich ulubionych, ile to razy mieli niepodważalne dowody np. na doktora od przeszczepów albo Leppera w aferze gruntowej. Teraz wierzysz na ślepo, że coś spoczywało w prezydenckim sejfie.

Uciekasz od sedna sprawy, Ziobro ma większe szanse niż Kaczyński w wyborach a jak wystartuje Cimoszewicz to Komorowski może się pożegnać z marzeniami o tym urzędzie. Przy dotychczasowych kandydatach PO miało wszystko pod kontrolą. Ty nie opierasz się na faktach tylko na Radiu Maryja gdzie występuje Macierewicz i opowiada bajki, jak za czasów WSI i jego teczek.

Faktem jest tylko to, że w drugiej turze Kaczyński przegrywał nawet z Olechowskim. Człowiekiem bez zaplecza. Co to oznacza ? Że nawet gdyby PiS wyciągnął mega haki na Komorowskiego, to wygrał by ten trzeci. Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.

Na szczęście należę do tej grupy pryszczatych, a Was zacietrzewionych nienawiścią fanatyków byle mniej. Kaczyński wygrał w 2005 tylko i wyłącznie straszeniem ludzi przed liberałami i podatkiem liniowym, dzięki propagandzie jakoby PO jest dla bogatych a PiS dla biednych. Zagłosowali wtedy na niego normalni obywatele ze strachu przed bogatymi przedsiębiorcami. Po tym co zobaczyli więcej by ci normalni go nie wybrali niezależnie od haków na PO, prędzej ktoś trzeci.

Użytkownik Xellos edytował ten post 12.04.2010 - 10:32

[Kasander]

Rowniez znajduje sie wsród (nie?)licznych obywateli, dla których taki zwykły wypadek z winy pilota badz awarii jest praktyczniej najmniej prawdopodobna przyczyna tej katastrofy..
Media trabia cały czas o wielkie przyjazni z Rosja,a przeciez każdy inne państwo zachowaloby sie identycznie w takiej sytuacji,a oni trabia o tym jakby to bylo cos nadzwyaczajnego, pozatym opiniotwórcze strony typu onet.pl i inne tego typu sa zalewane w tej chwili trollowanymi postami o przyjazni do kacapów,liczba tych postów jest tak duża ze az niewyobrazalna,po co ktos na sile nam to wciska?

I teraz najwazniejsze, kto ewentualnie moglby zyskac na tej katastrofie?

PZPRowcy

Zawsze wiedzialem ze niedokończona lustracja zaraz po 90 roku,odbije sie nam czkawka..
kto w ostatnich latach został odsuniety niemalze calkowice od władzy?W której partii mamy najwiecej domniemanych szpiegów, agentów i innych zdrajców?Którzy juz raz Polske zdradzili w imie wlasnych interesów,dlaczego nie mogliby zrobic tego jeszcze raz?aby odzyskac wazne dla nich posady i dla ciagle majacych na nas chrapke ruskich?
Zwariowalem jak zobaczyłem kogo zapraszaja do Tv, pierwsze słowa Kwaśniewski, Miller, Oleksy jeszcze tylko Wiatra brakowalo..
A w tle złoża gazu lupkowego,prywatyzacja sluzby zdrowia i oswiaty, chyba ostatnie mozliwosci nachapania sie,a kolegów z PZPR nie ma wsrod dzielacych torcik

PO:

Jak dla mnie male szanse zeby to oni w tym maczali palce,ale...
1.Od poczatku dziwila mnie nagła rezygnacja Tuska ze startu w wyborach prezydenckich i szukałem przyczyny tej dziwnej jak dla mnie decyzji,a tu w miesac po tym dzieje sie tak cos niewyobrazalnego..
2.Kto wie czy raporty WSI nie mialy byc bomba w kampani wyborczej,która odwrócila by sytuacje i prezedynetem pozostal by Lech Kaczyński..
A tak to szybko nowe wybory,cała kancelaria odesłali na inny swiat..

A ze świata:
masoni,
al-kaida ( wkoncu w nas ani raz nie uderzyli mimo naszych wosjk w iraku)
Rosja-Niemcy ( gazociag)
USA- zawsze we wszystkim maczały palce

[trzykropek]

Czy każdy Warszawiak poleciał ze świeczką pod Pałac Prezydencki? Gdzie tam! Otóż w niedzielę pozamykano centra handlowe i hipermarkety ale w sobotę te przybytki były pełne jak zwykle ludzi umilających sobie czas kupowaniem niepotrzebnych rzeczy...

Tymczasem wielu wolało pójść do centrum handlowego. Niesamowite i straszne rzeczy pokazywane w TV - NIE INTERESOWAŁY ICH!

Ta bierność i tępota dużej części populacji Polski, to świetna wróżba dla rządzących. Wychowali sobie dzięki telewizyjnym ogłupiaczom miliony ludzi totalnie biernych, nie interesujących się ABSOLUTNIE NICZYM poza czubkiem swojego nosa.

Hmm... To Ty siedziałeś w domu przed TV czy w centrum handlowym? Bo jeśli przed tv, to skąd wiesz ilu ludzi było w centrach...?

[Tropiciel]

Rzeczywiście - aż się prosi o włączenie do kręgu podejrzanych jeszcze i Al-khaidy.
To bardzo atrakcyjny wątek, ale nie jesteśmy pierwsi, bo już gdzieś czytałem wczoraj że jakoby niedługo przed wypadkiem kapitan Samolotu 101 przeszedł na islam...
Moim zdaniem to już jednak przekroczenie bariery zdrowego rozsądku. Koncentrujmy się na sprawach bardziej prawdopodobnych.
Osama & Co. mają ciągoty raczej do uderzania w niewinnych (metro i podobne miejsca) a nie do takiej "terrorystycznej chirurgii". Poza tym nie sądzę, by byli w stanie dobrać się do Samolotu 101. W końcu nasze służby czuwają... choć jak patrzę na niedawne wydarzenia, to zaczynam się zastanawiać czy rzeczywiście...

Hmm... To Ty siedziałeś w domu przed TV czy w centrum handlowym? Bo jeśli przed tv, to skąd wiesz ilu ludzi było w centrach...?

W domu przed TV + internet. Nawet w spożywczym nie byłem.
A info o zachowaniach Polaków mam z komentarzy na Tusk Watch.
Pozdrawiam.

[spiskowiec]

Ciekawe teorie . Na jednym z portali pogodowych przeczytalem ze mgla pojawila sie gwalotownie ok pol godziny przez ladowaniem , a zaczela znikac po ok godzinie po katastrowfie. Nie od dzis wiadomo ze Chiny, USA i Rosja posiadaja urzadzenia do manipulacji pogodowych .
Sluzby specjalne rekwirowaly nagrania spadajacego samolotu...
Dziwne jest tez to ze Tusk od jakiegos czasu nie chcial latac jednym samolotem wspolnie z Kaczynskim....Czyzby mial jakis przeciek ze kiedys moze mu sie cos przytrafic?