Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tajemnica Samolotu 101


2351 odpowiedzi w tym temacie

#976

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dziękuję za poparcie pomysłu. W związku z tym będę miał parę spraw dla osób chętnych do współtworzenia tego podforum, ale o tym wkrótce. Generalnie podforum zostanie utworzone w dziale Teorie Konspiracyjne i tam trafią wszystkie tematy. Zastanawiam się też nad przemianowaniem nazwy działu na Teorie Alternatywne. To tyle offtopu. Ten post i nawiązujące do niego zostaną usunięte po przeniesieniu tematów.
  • 1



#977

BadBoy.
  • Postów: 737
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

GŁOS Z KABINY


Nareszcie! Myślałam, że już nikt się nie skusi na kolportowaną przez polityka z samej wierchuszki Platformy plotkę, że na nagraniach z czarnych skrzynek słychać Lecha Kaczyńskiego. A jednak. Nie jest to jeszcze co prawda wersja full-wypas, ale każdy kto sobie wbił do głowy przypominany do znudzenia "incydent gruziński" bez problemu doda dwa do dwóch i sobie dopowie kto i po co wpadł do kabiny przed lądowaniem, i co z tego wynikło.

RMF FM: Rejestratory zapisujące rozmowy w kokpicie prezydenckiego Tu-154 zarejestrowały głos osoby, która nie należała do ścisłej załogi samolotu - dowiedzieli się nieoficjalnie reporterzy śledczy RMF FM. W kokpicie były cztery osoby: pilot, drugi pilot, nawigator i mechanik. Według osoby z kręgu prokuratury, oprócz tych czterech głosów na nagraniu pojawia się również głos piąty. Nie można wykluczyć, że ten głos należy do stewardessy lub innej osoby z załogi pokładowej. Ale nie można wykluczyć również, że ktoś z pasażerów wchodził do kabiny pilotów przed lądowaniem.

Jak to się ma do wcześniejszych, o ile pamiętam nawet oficjalnych informacji, że czarne skrzynki nie nagrały niczego sensacyjnego? Zobaczymy, pewnie wkrótce, bo rosyjscy śledczy przygotowali dla naszego prokuratora generalnego miłą niespodziankę, i choć jedzie on do Moskwy tylko pokornie poprosić o zwrot naszych czarnych skrzynek (korekta - przecież już wiadomo, że nawet nie po to, Seremet jedzie tam po "uzyskanie zapewnienia o jak najszybszym przekazaniu Polsce całości materiałów" - jak widać współpraca układa się wręcz wzorowo skoro ponad trzy tygodnie po katastrofie i licznych poskładanych wnioskach o pomoc prawną, prokurator generalny w towarzystwie ministra muszą osobiście telepać się po jakieś "uzyskanie zapewnienia"), rosyjscy śledczy przywitają go gotowym raportem wyjaśniającym przyczyny katastrofy. Zapewne te, które już kilka dni temu oficjalnie obwieścił światu nasz odpowiedzialny minister spraw zagranicznych, informując w CNN, że jedynym winnym jest pilot, który popełnił błąd.

Dzisiejszy news RMF-u jest intrygujący, zwłaszcza w kontekście tego co jeszcze wczoraj mówiono o misji Seremeta.

TVN24: We wnioskach o pomoc prawną Rosji polska prokuratura wnosi o przekazanie dowodów rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy z 10 kwietnia, w tym m.in. o zapis czarnych skrzynek. Niedawno Seremet powiedział, że wstępna analiza zapisu tych rejestratorów mogłaby zostać przysłana przez stronę rosyjską w ciągu dwóch tygodni (ten termin upływałby pod koniec tygodnia). Seremet zastrzegał, że nie oznacza to automatycznego upublicznienia treści rozmów w kabinie pilotów, bo mogłoby one jeszcze wymagać analizy fonoskopijnej.

Najwyraźniej w nocy z wtorku na środę przeprowadzono błyskawiczną analizę fonoskopijną i już wiadomo, że głosów było bez wątpienia pięć. Choć nie wiedzieć czemu, dobrze poinformowani informatorzy RMF-u nie potrafili nawet ustalić płci nadprogramowej piątej osoby, a po głosie raczej nie powinno to być specjalnie trudne.

Jeśli informacja się nie potwierdzi, to znaczy, że ktoś się - znowu - wysługuje łatwowiernymi dziennikarzami, żeby siać dezinformację w tej sprawie. I chyba z dużym prawdopodobieństwem można będzie powiedzieć, że pierwotnym źródłem tej dezinformacji jest strona rosyjska, albo jakiś wyjątkowo nieodpowiedzialny polityk. Gdyby obecność piątej osoby ustaliła - i była jej na tyle pewna, żeby tę informację puszczać w obieg - polska prokuratura, to znalibyśmy płeć tajemniczego głosu, czyli wiedzielibyśmy prawie wszystko. Bo o ile pamiętam na pokładzie były wyłącznie kobiety-stewardessy, gdyby więc dodatkowy głos nie należał do kobiety, wiedzielibyśmy na pewno, że był to głos pasażera. A to bardzo dużo. Głos kobiety i mężczyzny na tyle łatwo rozróżnić, że wiedzieliby to ci, którzy nagrania odsłuchali, czyli polscy lub rosyjscy śledczy. Nawet gdyby polscy śledczy mieli tego newsa od rosyjskich kolegów, w stenogramach chyba jest odnotowane czy tajemniczy głos wymagający identyfikacji należy do kobiety czy mężczyzny.

Biorąc pod uwagę fakt, że aby wiedzieć na pewno, że na skrzynce nagrał się piąty głos (a nie na przykład zmieniony emocjami lub jakimś innym czynnikiem głos pierwszy, drugi, trzeci lub czwarty) należałoby przeprowadzić analizę fonoskopijną, a taka jeszcze nie miała miejsca, o czym świadczy nie tylko wypowiedź Seremeta, ale także fakt, że nie jest nawet ustalona płeć piątej osoby, podejrzewam, że sensacyjny news RMF okaże się kaczką dziennikarską, których - mam wrażenie - w mediach jest po katastrofie więcej niż informacji prawdziwych i ponad wszelką wątpliwość potwierdzonych. Zobaczymy.

Spodziewam się, że aż do wyborów będziemy raczeni podobnymi sensacjami pochodzącymi od anonimowych informatorów, może nawet któryś odważy się wreszcie napisać wprost, że na czarnej skrzynce zachował się bardzo wyraźny rumor wyważanych drzwi do kokpitu i głośny krzyk "Ląduj, dziadu!". Dziwię się tylko trochę, że dziennikarze, którzy wiedzą kto i jakie plotki rozpuszcza, nie podzielą się tą informacją z czytelnikami. Mamy prawo wiedzieć który z najważniejszych polskich polityków zajmuje się kolportowaniem oskarżających tragicznie zmarłą głowę państwa plotek, tym bardziej, że - z tego co wiem - ta osoba wcale nie mówi "off the record" i najwyraźniej ma życzenie, żeby sprzedawane przez nią informacje miały jak największy zasięg.

Kataryna
kataryna.blox.pl


SONDA

Pilot lądował, mimo że włączyły się wszystkie systemy alarmowe w kokpicie. Jest to niezgodne zasadami pilotażu, a to oznacza, że :

- pilot postanowił popełnić najbardziej spektakularne samobójstwo w dziejach
- pilotowi zdawało się, że jest na symulatorze i chciał koniecznie sprawdzić, jakie efekty specjalne ma katastrofa
- pilot został wcześniej zaprogramowany do rozbicia samolotu metodą NLP przez ojca Rydzyka
- prezydent wparował do kokpitu z okrzykiem "Ląduj, dziadu!", po czym zagłuszał alarmy śpiewając głośno "lalalala"
- samolot został ściągnięty do ziemi wielkim podziemnym elektromagnesem zainstalowanym w Smoleńsku przez szalonego wynalazcę
- ma miejsce próba zmanipulowania opinii publicznej w tej sprawie (teoria spiskowa)

GŁOSUJ TU
ZOBACZ WYNIKI



. . .



. . . A TYMCZASEM MAMY NOWY SKANDAL !!!


. . .





SZCZĄTKI OFIAR NADAL LEŻĄ W BŁOCIE!


Głębokie bruzdy błota, kałuże mętnej wody, duszący zapach rozlanego paliwa... Zaorane pole w miejscu katastrofy prezydenckiego tupolewa robi przygnębiające wrażenie. Ale to, co odkryła tam grupa Polaków, którzy pojechali pomodlić się za zmarłych, jest tak przerażające, że aż nieprawdopodobne.Niemal miesiąc po tragedii w smoleńskiej ziemi znaleźli ludzkie szczątki, fragmenty rozbitego samolotu, zdjęcia a nawet polski paszport! Oto wstrząsająca relacja Rafała Dzięciołowskiego, który to wszystko widział na własne oczy.


Dołączona grafika


Jedziemy do Smoleńska na długi weekend, żeby oddać hołd tym, którzy tam zginęli i pomodlić się za ich dusze. To ma być jak pielgrzymka – w skupieniu, zadumie i refleksji. Na miejscu przeżywamy jednak wstrząs, z którego trudno nam się będzie otrząsnąć. Docieramy do Smoleńska 2 maja, po prawie 12 godzinach oczekiwania na rosyjsko-łotewskiej granicy – pogranicznicy w Rosji zrobili sobie samozwańczo pierwszomajowe święto. Jest już ranek. Jak tylko nas puszczają, ruszamy w okolice lotniska, by na własne oczy zobaczyć miejsce rozbicia prezydenckiego tupolewa. Jest wśród nas ksiądz, ojciec Bruno. Chce na miejscu odprawić mszę za zmarłych. My mamy znicze i kwiaty. Przewodnikiem jest miejscowa Polka, pani Wiesława.

Zbliżamy się do miejsca katastrofy. Już z daleka widać zaparkowane przy drodze samochody – polskie tiry, autokar i parę samochodów na rosyjskich numerach. Leżą wiązanki, palą się światła. – Tu porozrzucane są części spadającego samolotu – objaśnia nam nasza przewodniczka i wskazuje na drzewa po przeciwnej stronie szosy. Są ścięte na wysokości czterech, może pięciu metrów. Grube olchy i świerki, a dalej jeszcze zerwana linia wysokiego napięcia. – To stamtąd nadleciał samolot. Był już bardzo nisko, ale piloci próbowali poderwać maszynę. Niestety, nadaremnie... – kończy pani Wiesława.

Idziemy dalej, błotnista ścieżka prowadzi wśród zarośli na miejsce upadku samolotu. Teraz to otwarte pole, które ciągnie się ze 200 metrów. Nie ma już żadnych drzew, krzaków, ani nawet trawy. Tylko gliniasta, lepka ziemia. I tylko w powietrzu unosi się dziwny, duszący zapach...

To paliwo lotnicze. Jest wszędzie. Oleiste kałuże wypełniają dosłownie każde zagłębienie, a stopy w trakcie marszu zapadają się w opalizujące błoto. Idziemy swobodnie. Teren nie jest ogrodzony, nie ma żadnych taśm, ani nawet przechadzającej się raz na jakiś czas straży. – Zabrali te największe części samolotu i już nie pilnują tu niczego – mówi pani Wiesława.

Nagle słyszę krzyk. – Zobaczcie, tu coś jest! – koleżanka z grupy trzyma zabłocony skrawek materiału z jakimś napisem. Otrzepuje z ziemi, obmywa w kałuży. I wtedy naszym oczom ukazuje się emblemat 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego – samolot na tle kuli ziemskiej i wyszywany napis. Łzy same napływają nam do oczu, a gardła ściska wielkie wzruszenie. Dziennikarz, który jest z nami, a wcześniej latał rządowymi samolotami, wyjaśnia, że takie emblematy ozdabiały zagłówki foteli lotniczych.

Dalej spod warstwy błota prześwituje coś metalowego – okazuje się, że natrafiliśmy na fragment samolotu – zwinięta aluminiowa taśma, na jej odwrocie odczytujemy szeregi liczb zapisanych flamastrem. A obok półmetrowy fragment opancerzonego przewodu, zakończony trzema nakrętkami, z których każda jest zaplombowana. Po chwili podchodzi do nas kierowca polskiego tira, pokazuje fragmenty poszycia kadłuba pokryte biało-czerwoną farbą – blacha jest porwana, pogięta, ale wyraźnie widać ściegi nitów i wewnętrzną konstrukcję przypominającą plaster miodu.


Dołączona grafika


– Takich rzeczy jest tu dużo, szczególnie w środkowej części rumowiska – zapewnia nas. – Przed godziną harcerze znaleźli fragment ludzkiej czaszki – mówi kierowca, ma zduszony z wrażenia głos. – O, tam – pokazuje nam – teraz jest tam krzyż z gałęzi i pali się lampka – mówi. I zaraz dodaje, że zabrali te szczątki do Polski, żeby przekazać prokuraturze, może da się zidentyfikować, czyje to były kości. Na drzewach kłębią się pozwijane taśmy filmowe – rozpoznajemy poszczególne klatki – „Dom zły”, „Katyń”.

Filmy miały trafić w połowie kwietnia na festiwal do Moskwy, ale zostaną w smoleńskim błocie na zawsze. Podobnie jak zostałyby w nim zdjęcia jednej z tragicznie zmarłych stewardess – pani Barbary Maciejczyk. W smoleńskim błocie zatopiona była koperta z fotografiami. Jest ich kilka, w formacie paszportowym, są dobrze zachowane. Ci, którzy je znaleźli, obiecują, że przekażą je rodzinie zmarłej zaraz po powrocie do Polski.


Dołączona grafika


Kolejny krzyk! Nasza koleżanka podnosi z ziemi polski paszport! Przecieramy z błota kartki i odczytujemy nazwisko – Gabriela Zych. Potem dowiemy się, że to przewodnicząca stowarzyszenia Rodzina Katyńska z Kalisza. Paszport, choć ubłocony, jest w idealnym stanie, leżał tuż pod wierzchnią warstwą błota.


Dołączona grafika


W końcu widzimy najgorsze – spod ziemi wydobywa się ciemnoczerwona smuga. Krew? Tak! I bezkształtny fragment ciała, nieco większy od dłoni, cały w błocie. Potworny, charakterystyczny fetor rozwiewa wszelkie wątpliwości... To fragment ciała. Może ministra, może posłanki, albo senatora. Przenosimy to w suche miejsce i zakopujemy. Nie dalibyśmy rady bez księdza. To on zaczyna modlitwę...


Dołączona grafika


Gdy jesteśmy już przy naszym samochodzie, zaczepia nas Rosjanin i proponuje, że sprzeda nam duże fragmenty poszycia kadłuba, który podobno wyrwał z pnia drzewa rosnącego na linii upadku samolotu. Chce 100 euro. Płacimy bez dyskusji. I nie tylko my – obok nas kierowcy tirów także zabierają torby z fragmentami prezydenckiej maszyny.

Dlaczego polscy śledczy nie przeszukali miejsca katastrofy centymetr po centymetrze, skoro z pewnością nie zrobili tego Rosjanie? Jakie mamy gwarancje rzetelnego ustalenia stanu technicznego samolotu, skoro jego części walają się tam do dzisiaj? Jak Polska dba o rzeczy osobiste ofiar i dokumenty oficjalne, skoro znaleźliśmy tam paszport? I rzecz najtragiczniejsza- jak zadbano o godny pochówek szczątków ludzkich, skoro do dzisiaj są odnajdywane na tym straszliwym polu. To co zobaczyliśmy, przeraża i nakazuje stawiać takie pytania naszym władzom, które muszą na to odpowiedzieć.

Wszystkie prywatne rzeczy, jakie zabraliśmy z miejsca katastrofy, zwrócimy rodzinom ofiar. Fragmenty tupolewa przekażemy państwowym urzędnikom.


. . . A CO NA TO TOWARZYSZ BRONEK ?




" TO NIE JEST WIELKI PROBLEM "



Bronisław Komorowski uważa, że do informacji o szczątkach samolotu i rzeczach osobistych znajdujących się wciąż na miejscu katastrofy należy podchodzić "z umiarem". - To nie jest wielki problem, trzeba z szacunkiem sprawę zakończyć - twierdził.


- Nie dostrzegłem przejawu braku szacunku ze strony rosyjskiej, jeśli chodzi o dochowanie staranności [przy zabezpieczaniu miejsca katastrofy - red.] – stwierdził podczas konferencji Komorowski.

Pełniący obowiązki głowy państwa zapewnił też, że fragmenty samolotu będą zbierane i analizowane "w zależności od rangi zachowanych szczątków" przez komisję i prokuraturę.

"To nie jest wielki problem"

- Sugerowałbym zachowanie umiaru w tworzeniu atmosfery, że oto gdzieś znaleziono kawałek ubrania. To nie jest wielki problem, trzeba z szacunkiem sprawę zakończyć - dodał.

Uczestnicy polskiej wycieczki do Smoleńska alarmowali, że na miejscu katastrofy wciąż można znaleźć rzeczy osobiste ofiar. Na dowód pokazali zdjęcia oraz rzeczy, które znaleźli na miejscu i przywieźli do Polski.

Komorowski o szczątkach

fakt.pl
tvn24.pl

Dołączona grafika


Użytkownik BadBoy edytował ten post 06.05.2010 - 16:29

  • 3



#978

Tropiciel.
  • Postów: 181
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Co Wy tam Badboy nawijacie za uszami? Czego siejecie wrogą propagandę i godzicie w odwieczną przyjaźń polsko - radz... ups! WRRRRRÓĆ! rosyjską? My tu mamy ważniejsze sprawy niż jakieś tam kawałki ciał na miejscu katastrofy!
Normalnie Badboy robicie aferę z niczego! Że jakiś paszport leży? A niech leży!
My i tak wierzymy w najwyższą staranność prac komisji!

Dołączona grafika


  • 1

#979

balas.
  • Postów: 363
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pilot lądował, mimo że włączyły się wszystkie systemy alarmowe w kokpicie. Jest to niezgodne zasadami pilotażu, a to oznacza, że :




BadBoy możesz mi wyjaśnić dwie rzeczy bo chyba coś przeoczyłem.
1. Skąd wiesz na 100%, że systemy alarmowe (Jakie ? TAWS czy coś jeszcze ?) się włączyły ?
2. Skąd wiesz na 100%, że jeśli się włączyły to nie było to za późno by uratować samolot ?
  • 0

#980 Gość_pokerek

Gość_pokerek.
  • Tematów: 0

Napisano

Obraz manipulacji mediów i ośrodków badania opinii publicznej: PRAWDZIWE PREFERENCJE WYBORCZE POLAKÓW

Panie Tropiciel, Pan chyba sobie kpi. Prawdziwe preferencje? Na badanej grupie 1000 osób? Toż to śmiech na sali. Równie dobrze mogę zrobić podobne sondaże, i przedstawić Panu wyniki, w których to Samoobrona dostałaby się do Sejmu z ponad 50% poparciem. Radzę Panu zmienić źródła i naiwne nastawienie do nich.

Do likwidacji Prezydenta wystarczyło spokojnie współdziałanie Rosji i polskiej V Kolumny w postaci PO oraz osób z kręgów WSI (co na jedno wychodzi).

Pan chyba nie zdaje sobie sprawy, jaką postawę Pan teraz prezentuje. W świetle powyższych wyssanych z palca niepoważnych pomysłów, ciężko traktować Pana jako osobę, która wie co pisze.

Przedtem wprowadzenie w błąd załogi samolotu co do wysokości: sztuczna mgła, fałszywy sygnał z radiolatarni i/lub meaconing czyli fałszywe dane GPS. Rzecz nie do wykrycia.

Niewiedza Pańska w zakresie meteorologii wcale nie upoważnia Pana do pisania takich kłamstw. Bo kłamie Pan, Panie Tropiciel. Żadnych przesłanek, które by za Panem stały nie ma, tworzy Pan bajkowe teorie upstrzone kilkoma znanymi nazwiskami i faktami, by nadać im pozory autentyczności. Że nie wstydzi Pan się robić z siebie niedouka.

Silna Polska - z własnym źródłem surowca strategicznego, eksportująca ów surowiec do krajów Europy Środkowej i integrująca je przeciw rosyjskiej hegemoni... to nie pasuje nikomu! Tak więc Bundesnachrichtendienst również mógł być zamieszany w zamach.

Z równą lekkością co Pan, powiedzieć mogę, że to Pańska osoba stoi za przeprowadzeniem zamachów z jedenastego września. I mogę na to przedstawić świadków, przekonujące dowody i materiały. Pan jest niepoważny, oskarżając kogokolwiek o przeprowadzenie zamachu, te wyssane z palca kłamstwa mogłyby wsadzić Pana do paki. Na szczęście służby naszego kraju mają lepsze rzeczy do roboty, niż bawienie się z ludźmi Pańskiego pokroju w kotka i myszkę.
Pańska niewiedza w temacie wydobywania surowców naturalnych jest tu rażąca i proszę o douczenie się w tym zakresie.

Reszta zamieszczonego przez Pana tekstu to lanie wody i wrzucanie wszystkiego co tylko ślina na język przyniesie. Proszę, by Pan zamilkł i nie kompromitował się więcej.

Edycja do postu poniżej

Pański post, Panie osiris, mógłby nie zaistnieć. Doskonale zdaje Pan sobie sprawę o czym pisałem i proszę nie robić z siebie abderyty.

Użytkownik pokerek edytował ten post 06.05.2010 - 08:29

  • 2

#981 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Z równą lekkością co Pan, powiedzieć mogę, że to Pańska osoba stoi za przeprowadzeniem zamachów z jedenastego września. I mogę na to przedstawić świadków, przekonujące dowody i materiały.

No to prosimy o otwarcie sensacyjnego na cały świat wątku.
Eury chyba jest za, bo po takiej sensacji ruch na forum może wzrosnąć o tysiące procent.
Już składamy się na nowy serwer, bo obecny może nie wytrzymać tego przeciążenia.
  • 3

#982

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak było z laptopem Aleksandra Szczygły?

Jak się okazuje, za włamaniem do mieszkania byłego szefa Kancelarii Prezydenta stoi Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Ciekawe do czego "bezpiece" były potrzebne znajdujące się tam materiały.

Użytkownik Lynx edytował ten post 06.05.2010 - 10:21

  • 0



#983

Tropiciel.
  • Postów: 181
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Obraz manipulacji mediów i ośrodków badania opinii publicznej: PRAWDZIWE PREFERENCJE WYBORCZE POLAKÓW

Panie Tropiciel, Pan chyba sobie kpi. Prawdziwe preferencje? Na badanej grupie 1000 osób? Toż to śmiech na sali. Równie dobrze mogę zrobić podobne sondaże, i przedstawić Panu wyniki, w których to Samoobrona dostałaby się do Sejmu z ponad 50% poparciem. Radzę Panu zmienić źródła i naiwne nastawienie do nich.


Prawda boli, co? :) Otóz te wyniki są jak najbardziej prawdziwe, a różnią się od Pańskiego obrazu rzeczywistości, poniewaz ludzie wykonali te badania dobrowolnie i na rzecz społeczeństwa a nie za pieniądze Pańskiej partii i na rzecz jej zwycięstwa w wyborach.
Zaklinanie rzeczywistości przez najmimordy z tzw. "niezależnych" ośrodków badania opinii społecznej to bardzo ważny element Matrixa tworzonego przez Panską partię. Czy Pańscy kompani są naprawdę tak głupi, by sądzić, że ktokolwiek uwierzy w ich kłamstwa? Przecież już poprzednie wybory prezydenckie pokazały, że fałszowanie wyników badań opinii publicznej nic a nic nie daje, a wy wciąż z uporem maniaka w to brniecie...
Czasem przybiera to formy wręcz humorystyczne... :) Do tego stopnia macie Polaków za idiotów, że fałszujecie wyniki NA ICH OCZACH, sądząc, że Polacy mają krótką pamięć. Ale od czego niezawodny TuskWatch? Mamy was na oku! :)

DOWODY!! JAK FAŁSZUJE PLATFORMA...

Bogu dzięki, Polacy się obudzili i o wynik wyborów prezydenckich jestem dziwnie spokojny, o ile oczywiście Pańscy kolesie: Rycho, Zbycho i reszta tej swołoczy nie zechce ich sfałszować. Będzie to jednak raczej niemożliwe, mimo że posiadacie kontrolę nad systemem informatycznym PKW. Otóż już w tej chwili tworzy się bardzo silny ruch społeczny i zapewniam Pana, że KAŻDY głos będzie policzony a potem zsumowany przez mężów zaufania JK.
Kolejnym dowodem na prawdziwość tego badania preferencji wyborczych jest - proszę łaskawie zauważyć - właściwie taki sam wynik osiągnięty przez "przystawki". Jedyne co fałszują wynajęte ośrodki to podmiana słupków PiS i PO. :)


Do likwidacji Prezydenta wystarczyło spokojnie współdziałanie Rosji i polskiej V Kolumny w postaci PO oraz osób z kręgów WSI (co na jedno wychodzi).

Pan chyba nie zdaje sobie sprawy, jaką postawę Pan teraz prezentuje. W świetle powyższych wyssanych z palca niepoważnych pomysłów, ciężko traktować Pana jako osobę, która wie co pisze.



Proszę mi dokładnie powiedzieć JAKĄ Pańskim zdaniem ja reprezentuję postawę? Bo w mojej skromnej opinii reprezentuję po prostu postawę entuzjasty i autora teorii spiskowych. :) Ma pan inne zdanie? :)
Całkowicie natomiast się z Panem zgadzam, że moja teoria jest niepoważna i wyssana z palca. A widział pan teorię spiskową która pod tym względem różni się od mojej? Nie? No to koniec tematu! :) Moja teoria spiskowa jest wręcz WZOROWO niepoważna i wyssana z palca. Czyli jest DOSKONAŁĄ teorią spiskową.
Czego należało dowieść. :)


Przedtem wprowadzenie w błąd załogi samolotu co do wysokości: sztuczna mgła, fałszywy sygnał z radiolatarni i/lub meaconing czyli fałszywe dane GPS. Rzecz nie do wykrycia

Niewiedza Pańska w zakresie meteorologii wcale nie upoważnia Pana do pisania takich kłamstw. Bo kłamie Pan, Panie Tropiciel. Żadnych przesłanek, które by za Panem stały nie ma, tworzy Pan bajkowe teorie upstrzone kilkoma znanymi nazwiskami i faktami, by nadać im pozory autentyczności. Że nie wstydzi Pan się robić z siebie niedouka.



A po co mi jakakolwiek wiedza??? Autor teorii spiskowej musi mieć jedną jedyną wiedzę: MUSI UMIEĆ PISAĆ! I tyle. Wydaje mi się zatem, że spełniam wszelkie niezbędne warunki do bycia autorem teorii spiskowych, gdyż posiadam umiejętność pisania, potwierdzoną certyfikatami ukończenia przedszkola i szkoły podstawowej! :)
Nie wstydzę się robić z siebie niedouka gdyż JESTEM NIEDOUKIEM, nie posiadam ŻADNEJ zaawansowanej wiedzy z zakresu lotnictwa, o meteorologii wiem tyle, co mi powie Zubilewicz, ale - jeszcze raz - uroczyście zapewniam Pana, że posiadanie jakiejkolwiek wiedzy nie jest warunkiem sine qua non do tworzenia teorii spiskowych. :)



Silna Polska - z własnym źródłem surowca strategicznego, eksportująca ów surowiec do krajów Europy Środkowej i integrująca je przeciw rosyjskiej hegemoni... to nie pasuje nikomu! Tak więc Bundesnachrichtendienst również mógł być zamieszany w zamach.

Z równą lekkością co Pan, powiedzieć mogę, że to Pańska osoba stoi za przeprowadzeniem zamachów z jedenastego września. I mogę na to przedstawić świadków, przekonujące dowody i materiały.



Cóż mogę rzec? :) Za Pańskim łaskawym pozwoleniem: jeszcze będą z Pana ludzie! :D Trochę jeszcze Pan tu posiedzi w naszym towarzystwie i kolejny autor teorii spiskowych pełną gębą nam się tu objawi! :)
Nooo.... prosze bez tego rumieńca wstydu! Naprawdę jest pan obiecującym materiałem. :D



Pan jest niepoważny, oskarżając kogokolwiek o przeprowadzenie zamachu, te wyssane z palca kłamstwa mogłyby wsadzić Pana do paki. Na szczęście służby naszego kraju mają lepsze rzeczy do roboty, niż bawienie się z ludźmi Pańskiego pokroju w kotka i myszkę.



A tu już straciłem cierpliwość i napiszę wprost: nie strasz, nie strasz, bo się zesr***!
Chyba nie przeczytał Pan dokładnie wszystkich postów w wątku.
Otóż Pańscy kolesie już tu jednego zdążyli nasłać, co straszył w identyczny sposób. Odpisałem mu dwoma słowami: GO AHEAD!!! :)
O niczym innym nie marzę, niech siepacze PO przyjdą po mnie! :) Będziemy mieć sytuację jak z Orwella: gość za pisanie wyssanych z palca teorii spiskowych idzie - jak był Pan łaskaw pięknie to ująć - do paki! :)
Czyli Konstytucją, która gwarantuje mi wolność słowa mogę sobie tyłek podetrzeć? TAK???
Konstytucja przestaje obowiązywać, gdy ktoś śmie napisać coś źle o Camorrowskim i spółce? TAK???
No to go ahead! :) Jest jeszcze Trybunał Praw Człowieka i niestety to dla was zadzieranie ze mną źle się skończy.
Poza tym po takim "wsadzeniu do paki" będę mógł chodzić w glorii męczennika o wolność słowa i pierwszego więźnia politycznego POkemonów, napiszę książkę i zarobię kupę pieniędzy! :) Sława męczeńska i kombatanctwo da mi mandat poselski i pełną nietykalność, Dopiero będę po was jeździł! :)
Więc go ahead! CZEKAM!!! Chcecie się ośmieszyć to jazda! :D



Pańska niewiedza w temacie wydobywania surowców naturalnych jest tu rażąca i proszę o douczenie się w tym zakresie.


Panie, nie bądź Pan śmieszny, bo to już zaczyna być nudne. Pan naprawdę uważa, że aby napisać teorię spiskową z shale gas w roli głównej to zaraz trzeba kończyć AGH??? Kto tu się ośmiesza? :)



Reszta zamieszczonego przez Pana tekstu to lanie wody i wrzucanie wszystkiego co tylko ślina na język przyniesie.


Tu sobie pozwalam po raz kolejny nie zgadzać się z Panem! Otóż jest to wjątkowo precyzyjna i spójna, wręcz perfekcyjnie dopracowana teoria spiskowa i na żadne " lanie wody i wrzucanie wszystkiego co tylko ślina na język przyniesie" nie ma tu miejsca. Każdy element mojej teorii spiskowej precyzyjnie został dopasowany do innych.



Proszę, by Pan zamilkł i nie kompromitował się więcej


A niedoczekanie! A kto wygeneruje Adminowi ruch na granicy zatkania serwera? :) Pan? Śmiem wątpić. Pan nawet nie jest początkującym autorem teorii spiskowych. Brak Panu doświadczenia i chyba jednak fantazji...

Jak było z laptopem Aleksandra Szczygły?

Jak się okazuje, za włamaniem do mieszkania byłego szefa Kancelarii Prezydenta stoi Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Ciekawe do czego "bezpiece" były potrzebne znajdujące się tam materiały.



SPOKOJNIE! :) To dopiero początek! Jutro Koszerna zamieści zdjęcia jarkacza, jak wytrychem gmera w zamku mieszkania Szczygły... :D
Tworzenie szumu informacyjnego i dezinformacja to stare czekistowskie metody. Podawałem już przecież mnóstwo przykładów na manipulacje przekaziorów w związku z katastrofą.
A laptopa jak nie było, tak nie ma... Tam dopiero na HDD muszą być niezłe cymesiki... :)
  • 2

#984

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Proszę mi dokładnie powiedzieć JAKĄ Pańskim zdaniem ja reprezentuję postawę?

Według mnie jest to postawa fanatycznego zwolennika PiS charakteryzującego się typową dla tego środowiska ksenofobią, szowinizmem i postrzeganiem świata w ramach paranoicznej dychotomii. Megalomańska postawa teoretyka spisku jest niejako skutkiem ubocznym.

Całkowicie natomiast się z Panem zgadzam, że moja teoria jest niepoważna i wyssana z palca.

Zatem nie może być jednocześnie "wyjątkowo precyzyjna i spójna", co sugerujesz nieco dalej, bowiem z palca można wyssać jedynie nieskładne bzdury. Co było do udowodnienia.

Jutro Koszerna zamieści zdjęcia jarkacza, jak wytrychem gmera w zamku mieszkania Szczygły...

Po tym artykule żadnych zdjęć nie trzeba, chyba że wypłyną zdjęcia z tego skradzionego przez BBN laptopa. Masz rację, muszą na nim być niezłe rewelacje, skoro "bezpieka" tak się o niego bała. Może nawet chodzić o dowody na zdradę stanu przez Lecha Kaczyńskiego, albo kogoś z jego najbliższego otoczenia.

Tworzenie szumu informacyjnego i dezinformacja to stare czekistowskie metody. Podawałem już przecież mnóstwo przykładów na manipulacje przekaziorów w związku z katastrofą.

Należy pamiętać, że wszystkie te przykłady wyssałeś z palca :-D
  • 3



#985

BadBoy.
  • Postów: 737
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

KOLEJNY SKANDAL ZWIĄZANY ZE ŚLEDZTWEM



Sekcje zwłok przeprowadzał „lekarz zakładu medycyny sądowej w Moskwie”, przyczyną śmierci były „mnogie obrażenia”, a zgon nastąpił o godz. 8:50. Takie zapisy znalazły się w protokołach oględzin trzech ofiar katastrofy pod Smoleńskiem i w protokołach przesłuchań ich bliskich.

Z protokołów rodziny ofiar nie uzyskały wyjaśnień. Mnożą się za to pytania.

Protokoły, do których dotarła „Rz” wzbudzają poważne pytania. Pierwsze z nich dotyczy czasu katastrofy. Według pierwszych informacji maszyna TU-154m rozbiła się o godz. 8:56 polskiego czasu. Z kolei w ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk w trakcie konferencji prasowej poinformował, że czarne skrzynki przestały pracować o 8:41. Jednostki ratownicze pojawiły się na lotnisku po godz. 9:00. Skąd więc godzina wpisana przez „lekarza zakładu medycyny sądowej” w Moskwie?

- Lekarz przyjął godzinę katastrofy, która była najbardziej prawdopodobna – uważa były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski. A były prokurator krajowy Kazimierz Olejnik zastanawia się, od kogo lekarz przeprowadzający sekcję uzyskał tę informację. – Sam może podać ten czas w przybliżeniu – tłumaczy. Tych pytań nie chciał komentować rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa.

Drugą sprawą wynikającą z protokołów, która każe stawiać poważne znaki zapytania jest udział w dochodzeniu polskich śledczych. W trzech opisywanych dokumentach nic nie ma na ten temat. Rosyjski lekarz opisywał sytuację w liczbie pojedynczej („stwierdziłem”) – Dopóki nie zobaczymy tego dokumentu i nie będzie on przetłumaczony przez tłumacza przysięgłego, nie będziemy sprawy komentować – ucina płk Rzepa.

Jednocześnie rzecznik wojskowej prokuratury przyznaje, że polscy śledczy nie dostali jeszcze dokumentów z sekcji. Nad pominięciem polskich ekspertów w protokołach zastanawia się Kazimierz Olejnik. – Powinny się tam znaleźć ich podpisy – tłumaczy.

Rozważa też wnioski z sekcji: „Nie można umrzeć z powodu mnogości obrażeń. Sekcja zwłok polega na tym, by konkretnie określić, co było przyczyną śmierci, np. uderzenie w głowę, rana cięta, kłuta”. Tym bardziej, że opisywane protokoły dotyczą osób, których ciała w wyniku katastrofy zostały nieznacznie uszkodzone.

mm/Rzeczpospolita
  • 3



#986

mjr Tsu.

    Brak już słów

  • Postów: 682
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano



Oglądać bo dobre.
  • 3



#987

cuinust.
  • Postów: 57
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

temat 'teorie spiskowe' to powinno byc miejsce dla tych ktorzy niczego nie wiedza na pewno (bo kazda prawda w najmniej oczekiwanym momencie zawsze moze okazac sie nie-prawda), wszystko poddaja w watpliwosc i wszystko biora pod uwage a tu mam wrazenie ze albo ktos miluje platforme albo sp. kaczynskiego i z lupa szukac obiektywizmu.

wybaczcie ci co sa po srodku.

wiec jak juz macie jakies sympatie to moze od razu napiszcie w tytule zeby zanim zacznie sie czytac bylo wiadomo kto co soba reprezentuje proponuje oryginalne niki typu: pokochaj PO itp

moge zaczac jesli kogos to w ogole interesuje...

jestem za nikim poki co, ale na pewno nie za kaczynskimi, inni wykorzystuja ludzka glupote a oni wykorzystuja patriotyzm i wiare polakow-katolikow, jesli chodzi o polityke nie ma niczego bardziej obrzydliwego

chociaz wrrrrroc... byl taki jeden Dariusz Kosiur, niestety nie dam sobie reki uciac czy nie przegina jesli chodzi o wplywy zydow ale poza tym z grubsza wydawal sie OK (a to juz jest duzo), ale najwazniejsze co za nim przemawia: na ma poparcia, a jego poglady moglyby sie nie spodobac wielu ludziom...
no ale niestety szanowna komisja dopatrzyla sie 200 z 1100 podpisow niewaznych. ciekawe ;)

przykladowy cytat z pana kosiura:

Jest wielce prawdopodobne, że miedzy PiS a sanhedrynem doszło do swoistej transakcji, czyli podpis prezydenta RP z PiS (PiS spowalnia integrację UE w interesie USA) pod traktatem lizbońskim w zamian za medialny przekaz o aferach z udziałem PO. PiS wyrabia sobie dzięki tej transakcji akcje przed wyborami do sejmu i prezydenckimi. (Te ostatnie są chyba bez szans dla L. Kaczyńskiego. I kto wie, czy nie dojdzie do wspólnych ustaleń z sanhedrynem na rzecz np. M. Jurka, katolika żydowskiego pochodzenia?)
Należy pamiętać, że sanhedryn musi dbać przede wszystkim o to, żeby władza w Polsce znajdowała się w żydowskich rękach. Poza tym cena transakcji nie była zbyt wysoka. Akcje PO i premiera Tumana i tak pójdą w dół, nie można wykluczyć nawet wcześniejszych wyborów do sejmu. A jeśli PiS wygra wybory, to i tak do następnych dojdzie pewnie przed czasem, ponieważ tak samo jak PO nie posiada z założenia jakiegokolwiek poważnego programu polityczno-gospodarczego dla Polski.
(Zwrócę tylko uwagę P.T. Czytelników, że taki program za najważniejsze winien uznawać:
1. banki i polityka pieniężna w rękach Państwa Polskiego,
2. renegocjacja traktatu akcesyjnego Polski do UE, czyli przywrócenie suwerenności gospodarczej i politycznej oraz zwrot kosztów akcesji lub wystąpienie z UE.)


a i jeszcze jedno... tylko krowa nie zmienia pogladow :)

Użytkownik cuinust edytował ten post 06.05.2010 - 14:13

  • -1

#988

MatoIto.
  • Postów: 635
  • Tematów: 4
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jak to możliwe ze Jarosław Kaczyński zdobył milion 700tyś głosów a Komorowski na którego wskazują wszystkie sondaże milion podpisów mniej bo tylko 750tyś. Czy Media aż tak są sterowane władzami PO ze wszystko co nam pokazują to Kłamstwo.

Myślę że teraz ludzie już przestaną słuchać głosu ciemnoty i kłamstwa.

EDIT Admin: Prosiłbym, żeby nie robić z tego tematu wiecu przedwyborczego.
  • 0

#989

funkie.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciemno to ludzie, którzy chodzą głosować, bo ktoś z tv albo z ambony kazał im głosować nie myślą co Ci ludzie sobą reprezentują...a ani jeden ani drugi nie jest wart niczyjego głosu...
  • 0

#990

sqallpl.
  • Postów: 18
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na onecie glowny news na srodku dotyczacy wielkiego popracia dla Kaczynskiego.

Mimo to frustraci dalej beda wierzyc ze ITI to wielki szatan ktorym kieruje PO.

Najciekawsze jest to, ze kazdy kto ma choc minimalna stycznosc z dziennikarstwem, polskimi politykami, otoczeniem to od razu zdaje sobie sprawe ze to PO PROSTU najzywczajniejsza, normalna polityka i dziennikarstwo...
  • 0


 


Dodaj odpowiedź



  

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych