Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tajemnica Samolotu 101


2351 odpowiedzi w tym temacie

#1096

michal953.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

czytałem to gdzieś w necie, postaram sie to poszukać i wlepię na forum :)

Ogólną regułą w swiecie lotniczym jest to, że byli wysocy wojskowi są ekspertami w takich sprawach.
  • 0

#1097 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

czytałem to gdzieś w necie, postaram sie to poszukać i wlepię na forum :)

Ogólną regułą w swiecie lotniczym jest to, że byli wysocy wojskowi są ekspertami w takich sprawach.

Ja nie podważam jego autorytetu, tylko pytam się skąd facet minuta po minucie odtwarza całe zdarzenie kiedy prokuratura Rosyjska jest ze śledztwem daleko w lesie i zapowiada zakończenie owego za kilka, kilkanaście miesięcy?
Dlaczego w tej wiadomości nie zastrzeżono sobie że mamy do czynienia jedynie z jedną z wielu HIPOTEZ i tylko HIPOTEZ?
Czemu mają służyć tego typu publikacje jak nie szerzeniu fermentu pod kampanię?

Użytkownik osiris edytował ten post 14.05.2010 - 11:00

  • 0

#1098

Ironmacko.
  • Postów: 809
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

[...]
Piloci nie zdawali sobie sprawy z tego, że wykonują lot profilowy na dnie niecki,
więc nie mieli ścieżki schodzenia i nie wiedzieli jaki jest układ terenu ? a 3 dni wcześniej ten pilot jak lądował to miał zamkniete oczy czy spał ? poziom tej informacji taki jak tej że nie znali rosyjskiego

Widze, ze dalej czesc uzytkownkow jest swiecie przekonana o tym ze odkryli spisek za pomoca internetu - BRAWO..., dobrze ze nasz kraj ma takich  eksperow...

Rolpiek mam prosbe sprawdz sobie, jak kilka dni wczesniej ladowal samolot pilotowany przez sw. pamieci pilota... (podpowiedz: do lotniska sa tez inne sciezki podchodzenia)...

Użytkownik Ironmacko edytował ten post 14.05.2010 - 13:15

  • 0

#1099

Cor7ez.
  • Postów: 37
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dlaczego nie wprowadzono stanu pogotowia w kraju a zwłaszcza w wojsku po tym "wypadku" z 10 kwietnia kiedy to zginęli Prezydent zwierzchnik Sił Zbrojnych i najwyższa z możliwych generalicja Polski, nie wspominając o obozie Patriotycznym? Rosjanie mogli wejść jak w masło, zwłaszcza, że przeprowadzili we wrześniu 2009 zmasowane manewry wojskowe na ogromną skalę na Białorusi i mieli przećwiczone nie jedno...Czy to było ostrzeżenie, że my zrobimy "swoje" u nas a wy Polacy do wypadku się nie mieszajcie, bo może was spotkać przykrość ?
Sprawa śmierdzi od samego początku a zupełna dezinformacja rodem za najlepszych Stalinowskich czasów jest tu wskazówką, że tak miało być. Rząd zupełnie nie przyłożył się do ochrony i logistyki tego lotu. A pozwolenie na taki lot z takim składem jest dowodem obciążającym obecny Rząd. Bogdan Klich nadal na stanowisku, a Tusk otrzymuje z rąk Niemców Polityczną nagrodę Nobla...
Dziś w mediach oczywiście już jest początek obwiniania pilotów za to zdarzenie. Najłatwiej jest na nich zwalić, bo w to uwierzy elektorat PO. Na zachodzie po takim wypadku byłoby wszystko inaczej, no ale my to nadal strefa wpływów poRadzieckich przecież
  • 3

#1100 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie udało mi się na żywo obejrzeć oświadczenie BOR ale z tego co się dowiedziałem, jedynie zaprzeczono o użyciu broni, ale już nie chcieli odpowiedzieć na pytanie dziennikarzy czy strzał ostrzegawczy jest zaliczany jako użycie broni.
Innych rewelacji raczej nie zdementowano (mowa o artykule z Naszego Dziennika) ale głowy nie dam, bo nie widziałem 100% tego oświadczenia a jedynie wiedzę posiadam z komentarzy różnych stacji.
Zastanawiające jest wielce dlaczego po ponad miesiącu czasu dowiadujemy się o tak ciekawych i arcyważnych incydentach na miejscu katastrofy i to przez czysty przypadek?
I to jest jawnie i przejrzyście prowadzone śledztwo?

Użytkownik osiris edytował ten post 14.05.2010 - 14:14

  • 0

#1101

Bolbo.
  • Postów: 102
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie udało mi się na żywo obejrzeć oświadczenie BOR ale z tego co się dowiedziałem, jedynie zaprzeczono o użyciu broni, ale już nie chcieli odpowiedzieć na pytanie dziennikarzy czy strzał ostrzegawczy jest zaliczany jako użycie broni.
Innych rewelacji raczej nie zdementowano (mowa o artykule z Naszego Dziennika) ale głowy nie dam, bo nie widziałem 100% tego oświadczenia a jedynie wiedzę posiadam z komentarzy różnych stacji.
Zastanawiające jest wielce dlaczego po ponad miesiącu czasu dowiadujemy się o tak ciekawych i arcyważnych incydentach na miejscu katastrofy i to przez czysty przypadek?
I to jest jawnie i przejrzyście prowadzone śledztwo?


śledztwo nigdy nie jest jawne. Tajemnica śledztwa jednak jakaś obowiązuje. Ciężko odpowiadać na wszystkie teorie spiskowe i pojawiające się w necie czy innych mediach pogłoski. Redaktorzy jeżdżą i się wypytują świadków na własną rękę a połowa z nich by błysnąć nakłamie redaktorom - stąd się pojawiają dziwne newsy. Dementować wszystko przy tajności śledztwa jest problematyczne.
{rzejżystość śledztwa polega na tym , że tylko oficjalne informacje mozna traktować jako prawdę objawioną. Bzdurami to tylko media i spiskowcy się zajmują bynajmniej nie prokuratorzy.

O tym , że BoR był na miejscu i nie wydał ciała prezydenta wiadomo od dawien dawna. Wyszedł raptem news , że to niby borowcy strzelali. Zdementowali to. Trudno dementować coś czego nie ma więc powiedzieli to dopiero teraz. A tusk czy Prokurator o akcji BOR na miejscu mówił już z 3 tygodnie temu.

Użytkownik Bolbo edytował ten post 14.05.2010 - 16:52

  • -1

#1102 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

że tylko oficjalne informacje mozna traktować jako prawdę objawioną.

Prawda jest taka, że przynajmniej w sprawie śledztwa oficjalne informacje czasami są nie do końca "precyzyjne"
Mamy też do czynienia z manipulacją bo np. TVN24 podaje że:

Funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu nie używali broni na miejscu katastrofy pod Smoleńskiem - zapewnił Szef BOR gen. Marian Janicki.

Nie podano jednak informacji, że na pytanie dziennikarzy czy strzał ostrzegawczy uważa się za użycie broni nie dostali od generała odpowiedzi.
Czy taka oficjalna informacja jest pełna skoro mamy niedopowiedzenie?
To jest ta prawda objawiona?

Idźmy sobie dalej.
Komorowski dzisiaj oświadczył:

- Kiedy tylko Rosjanie przekażą zapisy czarnych skrzynek, rząd Polski rozważy jak najszybsze upublicznienie tego wszystkiego, co może być ważne z punktu widzenia wyrobienia sobie opinii przez każdego z obywateli, co tam się działo i gdzie może leżeć przyczyna dramatu - powiedział Komorowski dziennikarzom.

Zwróćmy uwagę na takie stwierdzenia jak:
"rozważy" albo " co może być ważne z punktu widzenia wyrobienia sobie opinii przez każdego z obywateli"
Czyli to rząd zadecyduje za nas co dla nas jest najważniejsze do wyrobienia sobie opinii, czyli traktuje nas jak przedszkolaków a raczej chodzi o to, że schowa się za powyższymi sformułowaniami celem ukrycia niewygodnych dla siebie informacji.
Mało tego dostaniemy tylko zapisy a nie same skrzynki.
Sami zdajecie sobie sprawę co za tym się kryje.
O ile w zapis w samej czarnej skrzynce trudno o ingerencję to już kopia tego zapisu to może być wszystko co się rzewnie komu podoba lub co jest dla kogoś wygodne.

Żeby nas jeszcze pognębić dodał:

Zaznaczył jednocześnie, że dobro śledztwa, które prowadzą polscy prokuratorzy będzie miało zasadnicze znaczenie podczas ujawniania tych zapisów.


Więc ustalił tyle warunków zaporowych że możemy dostać tylko strzępy informacji lub nic a wycieki (kontrolowane) będą - i owszem - tylko takie które pognębia opozycję i zasieją niepewność w umysłach wszystkich elektoratów.

Użytkownik osiris edytował ten post 14.05.2010 - 17:18

  • 1

#1103

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A może po prostu:

„Nie wierzę w ujawnienie całości nagrań”

Za mało prawdopodobne i niepożądane uznał ujawnienie zapisów rozmów z rejestratora, przekonując, że tych zapisów z zasady się nie udostępnia. "Nie wierzę w ujawnienie całości, byłby to precedens na skalę międzynarodową" - powiedział.

Wyraził obawę, że ujawnienie rozmów spowodowałoby skupienie się na bezpośredniej przyczynie i utrwaleniu opinii, że za katastrofę odpowiadają "pilot-pogoda-technika", a nie ujawnienie systemowych przyczyn kryzysu.

Dodał, że za pozostawieniem części zapisów w utajnieniu przemawia też fakt, że są tam prywatne rozmowy pilotów, i względy bezpieczeństwa. Przypomniał zabójstwo kontrolera ruchu powietrznego, popełnione z zemsty przez ojca jednej z ofiar zderzenia samolotów nad Jeziorem Bodeńskim.

Edmund Klich
http://www.polskiera...ykul160312.html
  • 0

#1104

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano


[...]
Piloci nie zdawali sobie sprawy z tego, że wykonują lot profilowy na dnie niecki,
więc nie mieli ścieżki schodzenia i nie wiedzieli jaki jest układ terenu ? a 3 dni wcześniej ten pilot jak lądował to miał zamkniete oczy czy spał ? poziom tej informacji taki jak tej że nie znali rosyjskiego

Widze, ze dalej czesc uzytkownkow jest swiecie przekonana o tym ze odkryli spisek za pomoca internetu - BRAWO..., dobrze ze nasz kraj ma takich  eksperow...

Rolpiek mam prosbe sprawdz sobie, jak kilka dni wczesniej ladowal samolot pilotowany przez sw. pamieci pilota... (podpowiedz: do lotniska sa tez inne sciezki podchodzenia)...


to powiedz mi która to ścieżka schodzenia zakłada lądowanie z zejściem poniżej poziomu pasa startowego ?

przecież to oczywiste że oni nie zeszli na tak niską wysokość celowo tylko coś ich do tego zmusiło, sprawny samolot, sprawne przyrządy, sprawni piloci i to co mogło ich ściągnąć nagle w dół ?

kosmitów wykluczam a że kręcił się tam inny samolot to wnioski się nasuwają same,
a to znane zjawisko że jak samolot ląduje za wcześnie po innym dużym samolocie to może nastąpić nagła utrata wysokości co w przypadku lądowania ma tragiczne skutki (była nawet taka conajmniej 1 katastrofa w usa a może i więcej ale nie zgłębiałem się wtemat tak bardzo)
w innym kraju mógłby to być przypadek ale tutaj po sprawach litwinienki, politkowskiej i wielu innych "przypadek" trzeba rozpatrywać na ostatniej pozycji, szczególnie w dziale "teorie spiskowe" ;)

Użytkownik rolpiek edytował ten post 14.05.2010 - 21:00

  • 0

#1105

Bolbo.
  • Postów: 102
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Prawda jest taka, że przynajmniej w sprawie śledztwa oficjalne informacje czasami są nie do końca "precyzyjne"
Mamy też do czynienia z manipulacją bo np. TVN24 podaje że:

Funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu nie używali broni na miejscu katastrofy pod Smoleńskiem - zapewnił Szef BOR gen. Marian Janicki.

Nie podano jednak informacji, że na pytanie dziennikarzy czy strzał ostrzegawczy uważa się za użycie broni nie dostali od generała odpowiedzi.
Czy taka oficjalna informacja jest pełna skoro mamy niedopowiedzenie?
To jest ta prawda objawiona?


Ja mówię o oficjalnych wypowiedziach a nie manipulacjach TVN czy TVP.

Idźmy sobie dalej.
Komorowski dzisiaj oświadczył:

- Kiedy tylko Rosjanie przekażą zapisy czarnych skrzynek, rząd Polski rozważy jak najszybsze upublicznienie tego wszystkiego, co może być ważne z punktu widzenia wyrobienia sobie opinii przez każdego z obywateli, co tam się działo i gdzie może leżeć przyczyna dramatu - powiedział Komorowski dziennikarzom.

Zwróćmy uwagę na takie stwierdzenia jak:
"rozważy" albo " co może być ważne z punktu widzenia wyrobienia sobie opinii przez każdego z obywateli"
Czyli to rząd zadecyduje za nas co dla nas jest najważniejsze do wyrobienia sobie opinii, czyli traktuje nas jak przedszkolaków a raczej chodzi o to, że schowa się za powyższymi sformułowaniami celem ukrycia niewygodnych dla siebie informacji.
Mało tego dostaniemy tylko zapisy a nie same skrzynki.
Sami zdajecie sobie sprawę co za tym się kryje.
O ile w zapis w samej czarnej skrzynce trudno o ingerencję to już kopia tego zapisu to może być wszystko co się rzewnie komu podoba lub co jest dla kogoś wygodne.


No niestety , ale taka informacja jakie społeczeństwo. Hipotetycznie niech okaże się to wina np któregoś z pilotów - i groby poniszczą i rodzinie spokoju nie dadzą. Zabezpieczają się na różne okazje , jakby powiedzieli że ujawnią wszystko a potem coś ukryli ze względu np na dobro rodzin wtedy by były domysły.
Co do skrzynek - to chyba już zostało wytłumaczone , że jedna skrzynka od początku do teraz była w Polsce , została przez nas odszyfrowana i mamy rzeczywiste zapisy. Więc manipulacja pozostałych skrzynek , których świadkami odczytu też byli Polacy nie wchodzi w grę bo zapisy z trzech skrzynek muszą być z sobą skorelowane.

Żeby nas jeszcze pognębić dodał:

Zaznaczył jednocześnie, że dobro śledztwa, które prowadzą polscy prokuratorzy będzie miało zasadnicze znaczenie podczas ujawniania tych zapisów.


Więc ustalił tyle warunków zaporowych że możemy dostać tylko strzępy informacji lub nic a wycieki (kontrolowane) będą - i owszem - tylko takie które pognębia opozycję i zasieją niepewność w umysłach wszystkich elektoratów.



Dla zaspokojenia ludzkiej ciekawości nikt nie będzie niszczył śledztwa , to chyba normalne , tylko może być to nienormalne dla ćmoków którzy tego pojąć nie potrafią. Chyba wszyscy chcą się dowiedzieć prawdy? Jeśli tak to spokojnie dajcie prowadzić śledztwo. No chyba , że wam na prawdzie nie zależy.
  • 0

#1106 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Dla zaspokojenia ludzkiej ciekawości nikt nie będzie niszczył śledztwa , to chyba normalne , tylko może być to nienormalne dla ćmoków którzy tego pojąć nie potrafią. Chyba wszyscy chcą się dowiedzieć prawdy? Jeśli tak to spokojnie dajcie prowadzić śledztwo. No chyba , że wam na prawdzie nie zależy.

Nie dość że w tej wypowiedzi mamy sprzeczności to jeszcze obrażasz nas w wyszukany sposób nazywając co poniektórych "ćmokami" wykazując jednocześnie brak obycia i nieznajomość języka, bo jak chcesz kogoś porządnie obrazić to powinieneś napisać "TY ĆWOKU"
Trzeba rzeczywiście być ćwokiem żeby nie wiedzieć jak to się pisze.

Ale do rzeczy.
Żeby dojść do prawdy nie trzeba przeprowadzać w tej sytuacji tajnego śledztwa, bo w tej katastrofie nic nie powinno być tajne ani utajnione, bo i po co.
Proszę wykazać w jakim celu to śledztwo powinno być niejawne i czemu rzekomo to służy?
Jeżeli w danym postępowaniu występują świadkowie oraz podejrzani to utajnienie śledztwa jest całkowicie uzasadnione.
W tym wypadku nie mamy ani z jednym ani z drugim do czynienia a tajność wynika raczej z chęci ukrycia tej prawdy a nie dojścia do niej.

Użytkownik osiris edytował ten post 15.05.2010 - 08:40

  • 1

#1107

Zagaroth.
  • Postów: 124
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dlaczego nie wprowadzono stanu pogotowia w kraju a zwłaszcza w wojsku po tym "wypadku" z 10 kwietnia kiedy to zginęli Prezydent zwierzchnik Sił Zbrojnych i najwyższa z możliwych generalicja Polski, nie wspominając o obozie Patriotycznym? Rosjanie mogli wejść jak w masło, zwłaszcza, że przeprowadzili we wrześniu 2009 zmasowane manewry wojskowe na ogromną skalę na Białorusi i mieli przećwiczone nie jedno...Czy to było ostrzeżenie, że my zrobimy "swoje" u nas a wy Polacy do wypadku się nie mieszajcie, bo może was spotkać przykrość ?
Sprawa śmierdzi od samego początku a zupełna dezinformacja rodem za najlepszych Stalinowskich czasów jest tu wskazówką, że tak miało być. Rząd zupełnie nie przyłożył się do ochrony i logistyki tego lotu. A pozwolenie na taki lot z takim składem jest dowodem obciążającym obecny Rząd. Bogdan Klich nadal na stanowisku, a Tusk otrzymuje z rąk Niemców Polityczną nagrodę Nobla...
Dziś w mediach oczywiście już jest początek obwiniania pilotów za to zdarzenie. Najłatwiej jest na nich zwalić, bo w to uwierzy elektorat PO. Na zachodzie po takim wypadku byłoby wszystko inaczej, no ale my to nadal strefa wpływów poRadzieckich przecież

Jak dla mnie ten post jest genialny. Cała sprawa totalnie śmierdzi, a smród czuć niestety koło rzadzacej partii. Jakim cudem Komorowski ma 48% poparcia? Przeciez to jakis cud najprawdziwszy. Wszystkie znaki na niebie wskazuja, ze w zamach zaangazowany jest nasz rzad, a Polacy jeszcze tego nie dostrzegają. Mysle ze to kwestia czasu. Nigdy nie sadzilem, ze bede chcial głosowac na Jarosława, ale teraz uwazam, ze jest to mój zasrany obowiązek.

Użytkownik Zagaroth edytował ten post 15.05.2010 - 09:08

  • 0

#1108 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Jakim cudem Komorowski ma 48% poparcia?

Spokojnie to tylko sondaże, które z reguły nijak się mają do stanu rzeczywistego.
One tylko wskazują tendencje.
Przypomnijmy sobie, że przed poprzednimi wyborami TUSK prowadził w sondażach.
To taka dygresja, bo temat wyborów jest gdzie indziej.

A wracając do niejawności owego śledztwa.
Utajnienie ma za zadanie przede wszystkim aby świadkowie oraz podejrzani nie mataczyli.
Tutaj mamy do czynienia raczej z kuriozalną sytuacją gdzie jeżeli ktoś mataczy to na pewno nie świadkowie bo tych jak na lekarstwo lub w ogóle a podejrzani (sic!) nie żyją, więc któż by tu miał mataczyć?

Użytkownik osiris edytował ten post 15.05.2010 - 09:33

  • 0

#1109

balas.
  • Postów: 363
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Katastrofa w 36. pułku

Trzydziestokilkuletni dowódcy Tu-154 i ledwie dwóch drugich pilotów. To elitarny pułk do wożenia samolotami najważniejszych osób w państwie.

W fatalną pogodę na kiepsko wyposażone lotnisko w Smoleńsku posłano załogę, która drugi raz w życiu wylatywała w tym składzie. Żaden z lotników nie miał certyfikatu na prowadzenie rozmów z wieżą lotniska po rosyjsku. Nigdy wcześniej wspólnie nie trenowali awaryjnych sytuacji na symulatorze lotów. Kto ich posłał w tak trudną misję z elitą kraju na pokładzie? Gdzie byli dowódcy? Szefowie Ministerstwa Obrony?

W mediach załogę feralnego lotu okrzyknięto elitą polskiego lotnictwa. Prawda jest taka, że byli to młodzi, utalentowani żołnierze, ale ich doświadczenie nie rzuca na kolana. Dowódca lotu Arkadiusz Protasiuk egzaminy na pierwszego pilota Tu -154 zdał niecałe dwa lata temu. Jako kapitan "tutki" wylatał jedynie 445 godzin. Drugi pilot Robert Grzywna miał jeszcze mniejszy staż – w prawym fotelu Tu spędził 194 godziny. Technik Andrzej Michalak – 330 godzin. Nawigator Artur Ziętek – 60 godzin "nalotu" na Tu. To właśnie on – 32-letni porucznik – odpowiadał za korespondencję samolotu z wieżą. Dowódca 36. pułku, w którym służyli lotnicy, przyznaje, że żaden z czwórki podwładnych nie miał certyfikatu na prowadzenie rozmów z kontrolerami po rosyjsku. Jak wyglądało zgranie załogi? W tym składzie wylecieli tylko raz – z pomocą humanitarną dla Haiti. Nie trenowali w Moskwie na symulatorach ekstremalnych sytuacji, bo od dwóch lat w pułku nikt tego nie robi. W podpisanej przez MON umowie na remonty samolotów polska strona nie zagwarantowała sobie takich treningów. Poprzednie porozumienie przewidywało taką możliwość. – Przydałyby się pana ludziom treningi na symulatorach? – spytaliśmy płk. Ryszarda Raczyńskiego, dowódcę 36. pułku. – Oczywiście, że tak – odparł.

Dlaczego do Smoleńska posłano tak młodą załogę? Bo i tak byli najbardziej doświadczeni w lataniu Tu – trudnymi do pilotowania maszynami. Już przed katastrofą sytuacja w jednostce odpowiedzialnej za wożenie VIP-ów była dramatyczna. Służyło tam ledwie trzech pilotów wyszkolonych na dowódcę Tu -154 (jeden z nich egzamin zdał dopiero w zeszłym roku). Z drugimi pilotami było jeszcze gorzej. Po śmierci mjr Grzywny został tylko jeden. Być może ktoś z załogi popełnił błąd pod Smoleńskiem, ale znacznie poważniejsze błędy popełniono wcześniej.

Źródło: Rzeczpospolita

Użytkownik balas edytował ten post 15.05.2010 - 10:11

  • 0

#1110

Zagaroth.
  • Postów: 124
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Teraz PO marzy o tym, abyśmy łyknęli bujdy o błędzie pilota, który wcześniej latał jedynie na symulatorach, małych awionetkach, miał problemy z wysławianiem się, poruszaniem ręką i głową, miał wadę wzroku -5 i zapomniał okularów.

Tylko skończeni idioci, albo wyborcy PO w to uwierzą.
  • 3


 


Dodaj odpowiedź



  

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych