Więc jakim prawem to lotnisko przyjmuje samoloty z cywilami (bo samolot uznajemy za wojskowy)Takowych w Smoleńsku nie ma.
Wychodzi na to że mamy do czynienia ze skandalem międzynarodowym, bo to lotnisko nie jest w stanie zabezpieczyć tego typu lotów.
Dlaczego na przylot Putina była tam zamontowana jakowaś dodatkowa aparatura a już 3 dni później jej nie było.
Nie wiem dlaczego tego nikt nie próbuje wyjaśnić.
Powinno oficjalnie podać się informację w świat że na przylot premierów lotnisko zostało doposażone w specjalna aparaturę naprowadzająca a już dla Prezydenta ja zdemontowano, więc właściwie oficjalnie powinno się zabronić lądowania tego samolotu.
To wszystko powinno być wyjaśnione ale za przyzwoleniem rządu TUSKA wszystko będzie zamiatane pod dywan.
Wydałoby się wtedy że to lotnisko zostało specjalnie przygotowane na wizytę TUSKA a już dla Prezydenta zostało zdegradowane do poligonowego lotniska wojskowego.
Dlaczego?
Może piloci byli przeświadczeni że lotnisko posiada jednak odpowiednia aparaturę i urządzenia skoro 3 dni temu tam były a tu nagle okazuje się że coś nie gra.
Czy podczas lądowania TUSKA nie było tam czasem ILS-u?
Użytkownik osiris edytował ten post 26.05.2010 - 14:37