326 odpowiedzi w tym temacie

[hayashi]

Może nie dotyczy to Europy, ale świata. Sytuacja chrześcijan w Afganistanie. Fragmenty:

"- Jesteśmy jak pierwsi chrześcijanie, którzy praktykowali religię narażając życie - mówi Afganka Atifa,
pracująca dla jednej z organizacji pomocowych w Kabulu. Nie chciała brać dnia wolnego, by nie
wzbudzać podejrzeń. Wielkanoc oznaczała dla niej modlitwę z rodzicami w domu, a potem uroczystą
kolację. - Oficjalnie mamy wolność religijną, ale talibowie grożą chrześcijanom śmiercią i regularnie nas
zabijają, gdy tylko kogoś takiego znajdą. Rząd za chrześcijaństwo wsadza do więzienia. Boimy się nawet
trzymać w domu Biblię – mówi dziewczyna.

Afgańska konstytucja stanowi, że islam jest „religią państwową" i „żadne prawo nie może być sprzeczne
z wiarą i nakazami świętej religii islamu". Gwarantuje jednak, że „wyznawcy innych religii mogą swobodnie
wyznawać swoją wiarę i odprawiać rytuały w granicach określonych przez prawo". Ten ostatni przepis jest
martwy. W ubiegłym roku głośno było o sprawie mężczyzny, któremu groziła kara śmierci za to, że przeszedł
na chrześcijaństwo. Dzięki zabiegom dyplomatycznym kilku zachodnich państw, po siedmiu miesiącach
wyszedł z wiezienia, ale musiał wyjechać z kraju.

W 2009 r. konspiracyjna grupa chrześcijan wydrukowała Biblię w językach pasztu i dari, którą przemycono
na teren afgańskich koszar w Bagram. Gdy dowiedziało się o tym szefostwo bazy, Biblie zostały spalone.
Rok wcześniej telewizja Noorin pokazała grupkę ludzi modlących się w języku dari. Wybuchł wielki skandal,
a w Kabulu doszło do antychrześcijańskich manifestacji. Kilku deputowanych wzywało do publicznych
egzekucji chrześcijan."

źródlo

Co na to Europa?

[Robakatorianin]

Pierwsze informacje o wezwaniu do "Sex Dżihadu" pojawiły się w sieci na początku kwietnia. Co prawda media bardzo często donoszą o kontrowersyjnych fatwach wydawanych przez mniej lub bardziej znanych islamskich duchownych, ale tym razem treść edyktu wydała się internautom szczególnie szokująca. Wezwano bowiem młode muzułmanki, by natychmiast udały się do Syrii i zaspokoiły seksualne potrzeby walczących z reżimem rebeliantów. Tym samym spełnią religijny obowiązek.

Chyba będzie migracja muzułmanek do Syrii...
Po ich powrocie w Europie zwiększy się populacja...
Islamscy rebelianci lekiem na europejski niż demograficzny

[hayashi]

@Robakatorianin

Zastanawia mnie jakiego rodzaju jest to "religia", która zmusza ludzi do takich rzeczy, opisanych w linku
powyżej... Czy ludzie mogą być aż tak głupi? A myślałem, że nic mnie już nie zaskoczy... Myliłem się -
islamiści mają głowy pełne "pomysłów", ciągle zaskakując mnie i doprowadzając do śmiechu, a później
ubolewania nad ich głupotą...

______________

Co do głównej treści tematu - znalazłem to dzisiaj.

"Marokańscy hakerzy wypowiedzieli internetową wojnę Hiszpanii. Do tej pory przeprowadzili 150 ataków.
Oznajmili: „Będziemy waszym koszmarem, wykończymy waszą słabą ekonomię”.

Nazywają siebie “Marokańskimi duchami”. Atakują strony internetowe hiszpańskich przedsiębiorstw. Na
jednej ze stron zostawili następującą wiadomość: „Niech żyje Marokańska Sahara! Oby król Maroka mógł
żyć wiecznie! Bądźcie przekonani, że nie pozwolimy wam tknąć naszego domu. Jesteśmy tutaj, żeby obronić
naszą ziemię. Sahara zawsze będzie należała do Maroka. My pozostaniemy silni i zjednoczymy się przeciwko
każdemu, kto ma zamiar zaszkodzić naszemu krajowi”.

Marokańska grupa hakerów staje się coraz bardziej znana na świecie, ponieważ udało im się przeprowadzić
udane ataki na strony internetowe w Stanach Zjednoczonych, Południowej Afryce, Francji i Izraelu. W tym
tygodniu zaatakowali dużą liczbę stron w Hiszpanii, w tym między innymi strony towarzystw medycznych
i handlowych, fundacji, linii lotniczych, konsulatów i sieci usługowych.

„Straż Obywatelska Hiszpanii jest odpowiedzialna za śmierć siedmiu marokańskich imigrantów, którzy zginęli
ostatnio w okolicy Wysp Kanaryjskich” – tak marokańscy hakerzy napisali w jednej z wiadomości, którą
pozostawili na zaatakowanej stronie zaraz po incydencie pomiędzy morskim patrolem hiszpańskiej Straży
Obywatelskiej a łodzią pełną marokańskich imigrantów, w wyniku którego siedmiu imigrantów zmarło.

W innych pozostawionych wiadomościach grupa wyraża więcej agresji zdradzając swój cel „zniszczenia
słabej hiszpańskiej gospodarki”. Piszą oni: ”Zawsze myśleliście, że nasz brak reakcji na wasze ciągłe
nadużycia w stosunku do Maroka i jego ludu wynikają ze strachu. [...] Podbiliście Al-Andalus, czyli Półwysep
Iberyjski, okupujecie Ceutę i Melillę, Wyspy Kanaryjskie, jak też wyspę Perejil. Bezczelnie wtrącacie się
w sprawy Marokańskiej Sahary. [...] Poniżacie Marokańczyków w Hiszpanii i na jej obrzeżach. Nie szczędzicie
cierpienia biednym marokańskim imigrantom. Jesteście kryminalistami. Dlatego też ostrzegamy was.
Jesteśmy potomkami bohaterów z arabskich islamskich narodów i będziemy waszym najgorszym koszmarem.
Zniszczymy waszą słabą ekonomię przez atakowanie ważnych instytucji”.

Do tej wiadomości załączona jest ilustracja, która przedstawia dwóch żołnierzy niosących flagę z arabskimi
napisami i depczących płonącą flagę Hiszpanii. Żołnierze są przedstawieni na tle płonącego miasta.

Zgodnie z deklaracjami domniemanego lidera grupy hakerów, które wyraził w wywiadzie, grupa została
utworzona w 2012 roku i była rozwijana przez młodego Marokańczyka, który jest specem od komputerów.
Celem grupy jest ”ochronienie kraju przed wrogami i bronienie króla Muhammada VI”. Grupa hakerów
twierdzi, że nie boi się możliwości aresztowania przez marokańską policję, ponieważ marokańscy hakerzy
uważają, że działają w interesie swojego kraju i zapewniają, że jeśli tylko marokański rząd poprosi ich
o zakończenie działalności, oni „zaprzestaną swoich ataków”."

Cyberdżihad w Hiszpanii

Jako komentarz dodam, że brzmi to jak jakby obrona przed inwazją hiszpańską, ale faktem jest, że Marokańczycy prowadzą inwazję w postaci nielegalnych imigrantów, których Hiszpanie mają po prostu dość.

" „Niech żyje Marokańska Sahara! Oby król Maroka mógł żyć wiecznie! Bądźcie przekonani, że nie pozwolimy
wam tknąć naszego domu. Jesteśmy tutaj, żeby obronić naszą ziemię. Sahara zawsze będzie należała do
Maroka. My pozostaniemy silni i zjednoczymy się przeciwko każdemu, kto ma zamiar zaszkodzić naszemu krajowi”.

Powyższy fragment, rozpatrywany w kontekście bieżącej sytuacji w tamtym regionie można uznać za chore
pomysły kogoś, kto przed chwilą przedawkował. A może oni wszyscy po prostu powinni odwiedzić dobrego
psychiatrę?

Powyższe działania tych ludzi opatrzę tytułem: "Z dziennika ludzi inteligentnych inaczej - część I (nie ostatnia)".

Użytkownik hayashi edytował ten post 06.05.2013 - 18:40

[Tenhan]

Polecam. Można wyciągnąć z tego wiele wniosków

[optymista]

Islam nie jest jednolitą religią, w zależności od kraju przybiera różne formy, są kraje obyczajowo liberalne, a są też kraje bardzo konserwatywne. Islam zmienia się też w zależności od stopnia rozwoju cywilizacyjnego danego miasta/wioski/osady, to samo mamy z religią chrześcijańską w Polsce - na wschodzie Polski (znacznie biedniejszym) lub w małych miasteczkach i wioskach ludzie są znacznie bardziej radykalni w swoich wierzeniach. Podsumowując, Islamu nie można traktować jako monolit, bo składa się on z różnych ruchów. Co ciekawe, moja koleżanka mieszkała kilka lat w Niemczech, w miastach, gdzie muzułmanów jest dużo i mówiła, że i oni nie kryją się z tymi podziałami i dochodzi między emigrantami do konfliktów na tym tle. To co się dzieje w tym i innych tutejszych wątkach o islamie, to skupianie się tylko na najbardziej radykalnych odłamach islamu, co powoduje przekłamania.

Swoją drogą, IMHO takie tematy powinny trafiać do działu polityki, bo dyskusja ma mało wspólnego z religią, a służy agitowaniu ku temu jak powinno się "rozwiązać" ten problem.

[Tenhan]

Gdybym wiedze o Polsce miala opierac na newsach z TV, chyba wolalabym zostac tu gdzie jestem, tu jest jakos normalnie.

Ależ ja też nie opieram swojej wiedzy o Polsce na newsach TV. Gdybym to robił to byłbym jak pan powyżej nadużywający "IMHO".

Islam nie jest jednolitą religią, w zależności od kraju przybiera różne formy, są kraje obyczajowo liberalne, a są też kraje bardzo konserwatywne. Islam zmienia się też w zależności od stopnia rozwoju cywilizacyjnego danego miasta/wioski/osady, to samo mamy z religią chrześcijańską w Polsce - na wschodzie Polski (znacznie biedniejszym) lub w małych miasteczkach i wioskach ludzie są znacznie bardziej radykalni w swoich wierzeniach. Podsumowując, Islamu nie można traktować jako monolit, bo składa się on z różnych ruchów. Co ciekawe, moja koleżanka mieszkała kilka lat w Niemczech, w miastach, gdzie muzułmanów jest dużo i mówiła, że i oni nie kryją się z tymi podziałami i dochodzi między emigrantami do konfliktów na tym tle. To co się dzieje w tym i innych tutejszych wątkach o islamie, to skupianie się tylko na najbardziej radykalnych odłamach islamu, co powoduje przekłamania.

Tak jak kiedyś pisałem. Choćby było tylko 10 fanatyków na 1000 to i tak nie potrzebujemy tego i nie ma co sprowadzać sobie na głowę kolejnego zagrożenia. Bo jak wybuchnie bomba islamisty w której zginie mój bliski to mnie to nie będzie interesowało że to może był jakiś margines i ta najbardziej radykalna grupa (chociaż i tak w takich okolicznościach bardziej szukałbym zemsty nie na samych muzułmanach a właśnie na takich twojego pokroju którzy ich tu wpuścili). Tak samo nie ma co zmieniać etnicznośći kraju i mieszać geny żeby rodowici Polacy kiedyś wymarli. Nie każdy muzułmanin to terrorysta ale tylko muzułmanie mają takich hardcorowych terrorystów, tak trudno to pojąć? Czy na wschodzie Polski zabijają kogoś bo widzieli jak je mięso w czasie postu czy "chrześcijańskie patrole" zatrzymują młodzież i zabierają im prezerwatywy? Co do dopisku poniżej to już nie panikuj i nie próbuj zamiatać pod dywan niewygodnych rzeczy.

[Tenhan]

Z internetu (nie, nie twierdzę że wszystko w necie to prawda bo gdyby tak było to pewnie teraz bym propsował buddyzm).

Czasami to nawet nieźle można się uśmiać jak wrzucają pocisk do moździerza i uciekają przebiegając przed moździerzem (to akurat nie w Europie ale pewnie i w Europę kiedyś to czeka).

[optymista]

@Tenhan,

Choćby było tylko 10 fanatyków na 1000 to i tak nie potrzebujemy tego i nie ma co sprowadzać sobie na głowę kolejnego zagrożenia.

A jeśliby się okazało, że na 1000 rodowitych Polaków 10 to fanatyków lub innych świrów, to powinniśmy wszystkich rodowitych Polaków gdzieś wywieźć?

Nie każdy muzułmanin to terrorysta ale tylko muzułmanie mają takich hardcorowych terrorystów, tak trudno to pojąć?

A historia z IRA i tymi wszystkimi zamachami? A historia z UPA i prześladowaniem Polaków? A to wszędzie chrześcijanie byli..

Co do dopisku poniżej to już nie panikuj i nie próbuj zamiatać pod dywan niewygodnych rzeczy.

IMHO rzeczywiście jest to trochę niewygodne, a raczej nużące.

Użytkownik optymista edytował ten post 12.05.2013 - 10:22

[Tenhan]

@Tenhan,
Cytat
Choćby było tylko 10 fanatyków na 1000 to i tak nie potrzebujemy tego i nie ma co sprowadzać sobie na głowę kolejnego zagrożenia.

A jeśli by się okazało, że na 1000 rodowitych Polaków 10 to fanatyków lub innych świrów, to powinniśmy wszystkich rodowitych Polaków gdzieś wywieźć?

A o więzieniach czy szpitalach psychiatrycznych nie słyszałeś? Nie wywieźć a odizolować. Polscy fanatycy/przestępcy/świry to polski problem a arabscy fanatycy to nie powinien być polski problem.

Użytkownik Tenhan edytował ten post 12.05.2013 - 10:29

[optymista]

No tak samo można tych fanatyków arabskich zamknąć w więzieniach i szpitalach psychiatrycznych.

[Tenhan]

Ale po co ich tu sprowadzać i w ogóle po co na siłę mieszać kultury.

PS. Szczególnie że napisałem że arabscy fanatycy to nie powinien być polski problem.

Użytkownik Tenhan edytował ten post 12.05.2013 - 11:21

[Oomek]

Myślę, że poniższy film bardzo dobitnie przedstawia skalę problemu.

[Panjuzek]

Jak zwykle optymistycznie do życia nastawiona tęczowa para, propaguje tęczowe multi-kulti. Proszę. Nie karmcie ich. bo tego już się czytać nie da. Mieszkam w Londynie. I to nie daleko dzielnicy islamskiej gdzie próbuje się wprowadzić szariat!!! Gdzie można dostać po mordzie za to że ma się piwo w ręku. I pani ayalen proszę nie pisać bzdur że jest to religia pokoju. Ze muzułmanie to tacy wspaniali ludzie. Znam wielu osobiście. Moja siostrzenica wyszła za muzułmania i przeszła na islam, nad czym boleję. i z tego powodu zdobyłem polski przekład koranu i przeczytałem od deski do deski. Wspomagałem się różnymi opracowaniami w momentach nie do końca przezemnie rozumianych ze względu na różnice kulturowe. I muszę stwierdzić że islam to religia AGRESYWNA, szerząca NIETOLERANCJĘ i DYSKRYMINACJĘ PŁCIOWĄ. A najbliższą jej ideologją jest FASZYZM wystarczy zamienić słowo aryjczyk na muzułmanin, a podczłowiek na niewierny i okaże się że Mein Kampf i Koran tak naprawdę traktują o tym samym.
I bardzo proszę pani ayalen i panie Optymisto nie piszcie bzdur w tym i innych tematach, bo naprawdę odechciewa się zaglądać na to forum.
Pewnie za to ostatnie zdanie dostanę warna ale jestem przekonany że wyraziłem opinię większości użytkowników tego forum.