666 odpowiedzi w tym temacie

[oliver axel]

NO tak :hmm: taki nigdy nie zrozumi świata, a szkoda ;-)

Ciekawi mnie jak stany zareagują jak faktycznie korea wystrzeli rakiete :surprised:
myślicie ,że bedzie szybka odpowiedz? (oko za oko?) :argue2:

[NHolokaust]

Ciekawi mnie jak stany zareagują jak faktycznie korea wystrzeli rakiete

Raczej system obrony rakietowej USA nie dopuści do uderzenia ewentualnej rakiety w ich kontynent.
Reakcja? Stany są bardzo osłabione konfliktem na Bliskim Wschodzie, więc najprawdopodobniej najpierw będzie jakaś narada z państwami koalicyjnymi, a potem podjęte kroki.

[mithrandir]

Przecie nikt tu nikogo nie trzyma, nie trzeba tu pisac postów na przymus.

To nie jest forum Polskiej Akademi Nauk Katedra Astrofizyki tylko Vortal Rzeczy Paranormalnych :evilmad:

[Eury]

Senatorowie namawiają na bezpośrednie rozmowy z Północną Koreą.

Senatorowie wywierają nacisk na administrację Busha, aby ta przystąpiła do bezpośrednich rozmów z Północną Koreą o potencjalnym odpaleniu rakiety, która może dosięgnąć Stany Zjednoczone. Senatorowie odrzucili propozycję jaką wysunął dawny sekretarz obrony, aby Stany Zjednoczone przeprowadziły "zapobiegawczy" atak w celu zniszczenia rakiety zanim ta w ogóle opuści ziemię. "Musimy rozpocząć bezpośrednie rozmowy z Północną Koreą. Im szybciej do nich przystąpimy, tym szybciej problem zostanie rozwiązany" powiedział senator Chuck Hagel.

Przypomnijmy, że kilka dni temu administracja Busha odrzuciła propozycję jakichkolwiek rozmów na ten temat i wydała "żądanie" skierowane do lidera Północnej Koreii - o zaprzestanie jakichkolwiek działań związanych z przygotowaniami do odpalenia rakiety dalekiego zasięgu.

źródło: http://news.yahoo.co...go_co/us_nkorea

[Ejael]

W temacie rakiety także Brian miał wizję 25 czerwca:

Korea Północna niedługo odpali rakietę, celem będzie Seattle w stanie Washington USA. Rakieta ma głowicę nuklearną... jednak straci kurs i spadnie do Pacyfiku. Obawiam się, że milionom ludzi na zachodnim wybrzeżu grozi napromieniowanie po eksplozji.

Przepowiednia tutaj: http://brianspredict...com/dd/3899.htm

[tarocik]

Rocznica wybuchu wojny koreańskiej minęła wśród narastających obaw przed przygotowywaną przez Koreę Płn. próbą z rakietą dalekiego zasięgu.

Prezydent Korei Płd. Ro Mu Hiun powiedział weteranom wojny z lat 1950-53, że bezpieczeństwo na Półwyspie Koreańskim jest wciąż zagrożone, gdyż Phenian przygotowuje się do próby rakietowej.

Minister spraw zagranicznych Japonii Taro Aso ostrzegł, że Tokio rozważy zawieszenie dostaw ropy naftowej i żywności do Korei Płn., jeśli reżim Kim Dzong Ila zdecyduje się na test z rakietą. Szef japońskiej dyplomacji nazwał postępowanie Phenianu próbą zastraszania sąsiednich krajów.

Według źródeł USA, opartych na zdjęciach satelitarnych, testowana ma być międzykontynentalna rakieta balistyczna dalekiego zasięgu Taepodong-2. Ma ona zasięg do sześciu tysięcy kilometrów, co oznacza że byłaby zdolna razić nawet terytorium USA.

Korea Północna wystrzeliła podobną rakietę dalekiego zasięgu w 1998 roku. Pocisk przeleciał nad terytorium Japonii i wpadł do Pacyfiku. Po tym teście Phenian wprowadził "jednostronne moratorium" na takie próby, ale w zeszłym roku zakomunikował o jego anulowaniu.

USA i Japonia dały w ostatnich dniach do zrozumienia, że w przypadku przeprowadzenia nowej próby mogą być zastosowane sankcje wobec Korei Płn.

Premier Korei Płd. Han Miung Suk powiedziała w Seulu podczas uroczystości związanych z wojną koreańską, że Korea Płn. powinna powrócić do wstrzymanych jesienią ubiegłego roku rozmów na temat jej programu nuklearnego. Zdaniem pani Han, program ten stanowi największe zagrożenie dla bezpieczeństwa Korei Płd.

Ostatnia runda prowadzonych w Pekinie sześciostronnych rokowań na temat programu atomowego Korei Płn. odbyła się we wrześniu. Delegacja północnokoreańska opuściła jednak stolicę Chin, gdy USA w tym samym czasie zablokowały aktywa powiązanych z kapitałem północnokoreańskim firm międzynarodowych w Makau, podejrzewanych o pomaganie Phenianowi w fałszowaniu pieniędzy oraz praniu brudnych pieniędzy.

Tymczasem w stolicy Korei Płn. odbyła się w niedzielę demonstracja, na której kilkaset tysięcy ludzi - według oficjalnej agencji KCNA - potępiało amerykańskich imperialistów, "zaprzysięgłych wrogów narodu koreańskiego".

"Jeśli amerykańscy imperialiści rozpalą nowy ogień wojny, to nasza armia i naród (...) bezlitośnie zmiażdżą agresorów" - napisał "Rodong Sinmun", organ rządzącej Partii Pracy Korei.

Wojna koreańska rozpoczęła się 25 czerwca 1950 roku od ataku Północy na Południe. Dwa dni później Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła wysłanie do Korei sił zbrojnych ONZ, w praktyce USA. Oddziałom północnokoreańskim do połowy września udało się zająć niemal cały obszar Korei Płd., ale desant amerykański w rejonie miasta Inczhon oraz jednoczesne kontruderzenie z rejonu Pusanu doprowadziły do uwolnienia Korei Płd.

W październiku działania wojenne przeniosły się na teren Korei Płn., która w końcu tego miesiąca znalazła się pod okupacją wojsk ONZ dowodzonych przez gen. Douglasa MacArthura. 25 października 1950 roku do wojny włączyła się ChRL, wysyłając kilkusettysięczną armię "ochotników". Nastąpił teraz kilkumiesięczny okres bardzo ciężkich walk amerykańsko-chińskich.

W maju-czerwcu 1951 roku front ustabilizował się w okolicy 38 równoleżnika, a obie strony przeszły do ponad dwuletniej wojny pozycyjnej. Trwające od czerwca 1951 roku rokowania w sprawie rozejmu zakończyły się w Panmundżomie 27 lipca 1953 roku podpisaniem umowy o strefie demarkacyjnej, szerokości 4 km, między Koreą Pn. a Koreą Pd., ukośnie przecinającej 38 równoleżnik.


http://wiadomosci.wp...ml?ticaid=11dc1

[ Dodano: 2006-06-27, 13:50 ]
Pentagon przyspieszył ostatnio plany rozmieszczenia zaawansowanych pocisków przechwytujących w amerykańskich bazach na terytorium Japonii – pisze „Washington Post”. Ma to być środek przeciwdziałający zagrożeniu ze strony koreańskich rakiet dalekiego zasięgu.

„Washington Post” podaje, że „według ostatnich doniesień japońskiej gazety »Yomiuri«, w tym miesiącu Pentagon zaproponował rozmieszczenie systemu na Okinawie do końca roku w obliczu zagrożenia ze strony Phenianu


http://tvp.pl/124,20...27361474.strona

[Frank Rijkard]

Hahaha Koreańce wyciągneli rakietki a Amerykanie prawie sie posrali ze strachu jak są tacy twardzi to niech zadrą z Koreą ale dobrze wiedzą że korea zmiecie ich z powierzchni globu

[Ejael]

Która Korea kogo zmiecie bo nie za bardzo kumam?
Jeżeli miałeś na myśli że Korea Płn. zmiecie z powierzchni globu USA to masz niezłe jazdy :-D
Jeżeli nie to proszę uściślij.

[ Dodano: 2006-06-28, 13:43 ]
Chińczycy kazali gnojkowi Kimowi przestać się wygłupiać bo dostanie klapsa i pójdzie do kąta :-D

Premier Chin przestrzega Koreę Płn. przed próbą rakietową
PAP - dodane 36 minut temu

Premier Chin Wen Jiabao przestrzegł Koreę Północną, by nie dokonywała próby z rakietą dalekiego zasięgu, gdyż mogłoby to doprowadzić do zaostrzenia napięć w regionie. Próba oznaczałaby złamanie moratorium na testowanie tego rodzaju broni, które Phenian przyjął w 1999 r.  

Chiński polityk odniósł się do zamiarów Phenianu po rozmowach z szefem rządu Australii Johnem Howardem. Howard przyjechał do Chin, by zainaugurować w Shenzhen na południu pracę terminalu, który przyjmować będzie dostawy gazu australijskiego.  

Wen dodał, że przedmiotem jego spotkania z australijskim gościem była także kwestia programu jądrowego Iranu. Wyraził nadzieję, że oba problemy "zostaną rozwiązane pokojowo, na drodze politycznych negocjacji".  

Pilnie śledzimy informacje wskazujące, że Korea Płn. mogłaby przetestować pocisk balistyczny, oraz bacznie obserwujemy rozwój sytuacji - powiedział premier Chin.  

Jest on pierwszym wysokim rangą politykiem chińskim, który skomentował plany Phenianu. Ujawniono je dwa tygodnie temu dzięki obserwacjom satelitów zwiadowczych. Z uzyskanych informacji wynika, że rakieta Taepodong-2, mogąca sięgnąć nawet terytorium USA, jest już prawie gotowa do odpalenia.  

Chiny są kluczowym sojusznikiem reżimu Kim Dzong Ila, któremu dostarczają pomocy żywnościowej, materialnej i surowcowej, m.in. 70% ropy zużywanej przez ten kraj w skali roku.  

Są również gospodarzami 6-stronnych rozmów, mających spowodować wyrzeczenie się przez Koreę Płn. ambicji nuklearnych. Poza Chinami i obu państwami koreańskimi, w zamrożonych od listopada rokowaniach uczestniczą jeszcze Japonia, Rosja i USA.  

Pekin ma posłuch w Phenianie, i dlatego Australia, a wcześniej Stany Zjednoczone i Korea Płd., wezwały Chińczyków, by wpłynęli na zmianę postępowania władz północnokoreańskich.

http://wiadomosci.wp...,wiadomosc.html

[mithrandir]

ale dobrze wiedzą że korea zmiecie ich z powie

USA 1/3 swojego arsenału nuklearnego mogłaby zamienić Ziemie w radioaktywną pustynie.

[Szyderca z loży]

nie uderzą. To były wyrok samobójstwa. Nawet Chińczycy mają dość użerania się z towarzyszami z Korei Pn. Zaraz zresztą połowa armii uciekłaby do Korei Pd., 1/4 poddała sie bez walki, a 1/4 stawiającą opór zmieconoby w tydzień przez wojska koalicji. Nie ma co się bać ;-)

[Frank Rijkard]

Tiaa byłoby to samo co w Vietnamie i Iraku armia by sie rozproszyła a bojówkarze walili by zamachami kilka razy dziennie

[Ejael]

Raczej nie. Finalnie było by to samo co przy zjednoczeniu Niemiec a działania wojenne były by krótkie i nieszkodliwe dla większości społeczeństwa. Już część kont Kima zoastało zablokowane a na tych kontach jest kasa którą opłaca wysokich oficerów swojej armii. Pamiętajcie że tam nikt nie wierzy w żaden komunizm - tam szaleje bieda i głód. Jest tylko grupa skur**synów którzy mają z tego korzyśc i za pomocą terroru wysysają z tych biednych ludzi ile się da. W momencie agresji armia świadoma swojej klęski będzie chciała się dogadać, jeżeli nie z amerykańcami to z rodakami z południa.

[ Dodano: 2006-07-03, 23:21 ]
Gorący news: http://www.wnd.com/n...RTICLE_ID=50891

NORAD air base on heightened alert
No reason given for 'Bravo-Plus' security level

[Eury]

Północna Korea przysięga przeprowadzić "Zabójczy Atak", jeśli zostanie zaatakowana

Agencja Reuters doniosła wczoraj, że północna Korea przysięgła przeprowadzić wyniszczający atak, jeżeli tylko zostanie pierwsza zaatakowana. Północna Korea zazębia retorykę w swojej wojnie słów z Waszyngtonem mówiąc wprost o zabójczym ataku przy wykorzystaniu swoich nuklearnych środków!

Podczas zeszłego weekendu, Północna Korea zadeklarowała zwiększenie środków odstraszających, w odpowiedzi na pogróżki ze strony USA, czyniąc po raz pierwszy wyraźny krok od początku kryzysu związanego z testem rakiety balistycznej dalekiego zasięgu.

"Armia i ludzie DPRK, są w pełni przygotowani aby odpowiedzieć niepohamowanym uderzeniem, oraz wojną nuklearną, przy użyciu potężnego arsenału nuklearnego" - pisze w poniedziałek komunistyczna gazeta Północnej Koreii.

DPRK to skrót od oficjalnej nazwy "Democratic People's Republic of Korea" (Demokratyczny Naród Republikii Koreańskiej). Raport przedstawiony przez agencję prasową KCNA mówi, że Stany Zjednoczone zwiększyły tylko napięcie przysyłając więcej samolotów szpiegowskich nad Peninsule.

Północna Korea powiedziała w lutym 2005 roku, że posiada arsenał nuklearny.

Tłumaczenie: Eurycide
www.paranormalne.pl
źródło: http://today.reuters...&archived=False

[Cyrulik]

Zaczyna sie robić ciepło. Atak jest już tylko kwestią czasu.

[Pit]

No i III wojna swiatowa murowana... Panika ---> :wow: