666 replies to this topic

[Ejael]

mortyr, podaj jekieś źródło o tym gazowaniu bo pierwsze słysze. To że głoduje tam od 6 do 8 mln ludzi to wiem, to że ten debil uważa sie za Boga to też wiem (co roku telewizja informuje jakie to anomalie przyrodnicze wystąpiły w hołdzie Kimowi w dniu jego urodzin - zresztą tak samo było w przypadku tatusia Kim Ir Sena) ale o gazowaniu jeszcze nie słyszałem. Info liz.

[mortyr]

mortyr, podaj jekieś źródło o tym gazowaniu bo pierwsze słysze. To że głoduje tam od 6 do 8 mln ludzi to wiem, to że ten debil uważa sie za Boga to też wiem (co roku telewizja informuje jakie to anomalie przyrodnicze wystąpiły w hołdzie Kimowi w dniu jego urodzin - zresztą tak samo było w przypadku tatusia Kim Ir Sena) ale o gazowaniu jeszcze nie słyszałem. Info liz

Nie słyszałeś o uciekinierach z Korei Północnej? Jeden z nich opowiadał o zagazowaniu całej rodziny w komorze. To było ok. półtora roku temu. Czytałem o tym w kilku gzaetach. Poszukam artykułów w necie.

[ Dodano: 2006-07-10, 21:57 ]
W niedzielę brytyjska telewizja BBC pokazała dokument, z którego wynikało, że w Korei Północnej zabija się ludzi w komorach gazowych. Południowokoreański wywiad nie potwierdza tych informacji, a organizacje żydowskie domagają się, by wnikliwego śledztwa ONZ w tej sprawie.

O komorach gazowych w programie BBC-2 opowiadał były szef służb bezpieczeństwa w jednym z obozów w Korei Północnej, występujący pod zmienionym nazwiskiem Kwon Hyuk. Zanim uciekł z kraju, był świadkiem gazowania ludzi. - Co czułeś, patrząc na konające dzieci? - zapytała go reporterka BBC. - Nauczono mnie myśleć, że są wrogami i to oni są winni problemów mojego kraju, biedy, zacofania i izolacji. Uważałem więc, że zasługują na śmierć - odpowiedział Hyuk.

Rewelacje Kwona potwierdzają dokumenty wykradzione z obozu, w którym pracował. Na "Zaświadczeniu przeniesienia" 39-letniego więźnia Hun-hwa można przeczytać: "Przeniesiony z Obozu 22 w celu przeprowadzenia doświadczenia z gazem płynnym do celów wojskowych". Reporterka telewizji zapytałą Kwona Hyuka, który nie wiedział, że dokument trafił na Zachód, o formalności przy wybieraniu więźniów do komór. - Konwojent przekazywał nam więźnia razem z "Listem o przeniesieniu" - odpowiedział.

Tymczasem południowokoreański wywiad kwestionuje wiarygodność świadka BBC. - Znamy osobę występującą w dokumencie jako Kwon Hyuk, wiemy, że nie pracował on w więzieniu politycznym w Korei Północnej - powiedział agencji Reuters przedstawiciel południowokoreańskich służb wywiadowczych. Korea Południowa potwierdziła jedynie, że Kwon Hyuk był agentem wywiadu Północy i że w 1999 r. zbiegł do Korei Południowej. Doniesień świadka BBC nie potwierdziło też ministerstwo zjednoczenia w Seulu.

We wtorek jerozolimski Instytu Yad Vashem i Centrum Szymona Wiesenthala w Wiedniu zaapelowały do ONZ o przeprowadzenie szczegółowego dochodzenia w tej sprawie. - Mrożące krew w żyłach obrazy morderców chłodno przypatrujących się agonii swoich ofiar przypominają nazistowskie barbarzyństwo - napisał w liście do szefa ONZ Kofiego Annana Avner Shalev, jeden z dyrektorów Yad Vashem. Abraham Cooper, zastępca dyrektora Centrum Wiesenthala porównał praktyki północnokoreańskie do nazistowskich komór gazowych i eksperymentów japońskiej Cesarskiej Jednostki nr 731, podejrzewanej o uśmiercenie w zbrodniczych eksperymentach 250 tys. ludzi.

żródło:
http://www.forum-zna...arzenia&id=1165

[Ejael]

Jak mawiali starożytni rzymianie - unus testis nullus testis czyli jeden świadek, żaden świadek. Tym bardziej że są co do niego wątpliwości. Oczywiście nie wykluczam że Kim gazuje ludzi ale musi być więcej dowodów/świadków.

[keniu]

Najnowsza wizja Briana:



"Stage 12 WWIII North Korea, DOD"

DOD - Day of Defeat :doom: ?

[mortyr]

Komory gazowe w Korei Północnej?
PAP 14:25

Korea Północna przeprowadzała do 2002 roku śmiertelne eksperymenty chemiczne na ludziach, w ramach programu rozwoju broni masowego rażenia - poinformowało Centrum Szymona Wiesenthala.

Działające na rzecz praw człowieka Centrum powołało się na doniesienia byłych naukowców, pracujących dla północnokoreańskiego rządu. Rabin Abraham Cooper z Centrum Szymona Wiesenthala powiedział, że naukowcy zeznali, iż byli świadkami zagazowywania więźniów politycznych w Korei Północnej w latach 1970-2002.


Myślę, że możemy ogólnie stwierdzić, iż więźniowie polityczni w Korei Północnej są zagazowywani - powiedział rabin Cooper. Dodał, że zeznania - jeżeli są prawdziwe - wskazują na istnienie komór gazowych, w których byli eliminowani wrogowie komunistycznego państwa.

Cooper wezwał społeczność międzynarodową i władze Korei Południowej do dokładnego przyjrzenia się sprawie. (jp)

żródło:
http://wiadomosci.wp...=1&ticaid=11f10

[moski]

Dziwne te wizję. Wszystko jest w jakiś skrótach . Dziś 11 lipca a jak ktoś pisał ostatnio, dziś ma byc kolejny test...

[koszalin123]

Co do komór gazowych to już od dawna o nich wiadomo. Kiedyś nawet CNN poruszył ten temat , ale oczywiście opinia publiczna sobie nic z tego nie robiła.

[Ejael]

mortyr, z tej informacji którą zamieściłeś wynika że oni sami nie wiedzą czy te komory są czy nie.

Dodał, że zeznania - jeżeli są prawdziwe - wskazują na istnienie komór gazowych

Jeżeli są prawdziwe... Dlaczego nie potrafią tego potwierdzić od tylu lat? Rozumiem ze w czasie IIWŚ Hitler mógł jakiś czas ukrywać istnienie komór ale dzisiaj, w dobie satelitów szpiegowskich, kosmicznej technologii itd. zweryfikowanie takich informacji nie powinno stanowić problemu. Sprawa podejrzana.

[ Dodano: 2006-07-11, 13:47 ]
Zdjęcia satelitarne potwierdzają aktywnośc w północno-koreańskich bazach rakietowych - kolejne rakiety średniego zasięgu zostały ustawione na wyrzutniach.
http://au.news.yahoo...11/19/zqa7.html

[moski]

Cóż... Myślę, że odpalenie rakiet może miec miejsce w ciągu najbliższych kilku dni ale żeby odpalili je w kierunku Seattle to nie zabardzo, a może jednak. :hmm:

[Tengron]

Podobno te rakiety mogą dolecieć tylko do Alaski więc za bardzo się nie martwię.

[Legalize]

Jeżeli są prawdziwe... Dlaczego nie potrafią tego potwierdzić od tylu lat? Rozumiem ze w czasie IIWŚ Hitler mógł jakiś czas ukrywać istnienie komór ale dzisiaj, w dobie satelitów szpiegowskich, kosmicznej technologii itd. zweryfikowanie takich informacji nie powinno stanowić problemu. Sprawa podejrzana.

A jak ty sobie to wyobrażasz?? Przecież Korea pół. jest zamkniętym komunistycznym krajem... Nikogo tam nie wpuszczają jak i wypuszczają... Nawet najlepsza współczesna technologia nie ma rendgenów, które mogły by takie cuś udokumentować...
Dlatego niestety musimy się opierać na uciekinierach, którzy opowiadają w jakim kraju przyszło im żyć.
A tak na marginesie-to nie jest żadna nowość... Od dawna jest o tym mowa i powstawały na ten temat reportaże...

[Ejael]

Tu nie trzeba dużej wyobraźni Jakoś nie wierzę żeby nie można było tego potwierdzić bo to by była bardzo silna karta w walce dyplomatycznej.
Działa tam bardzo dobrze wywiad południowo-koreański - założę sie że agenci są nawet w grupie północno-koreańskich decydentów, satelity szpiegowskie mogą czytać co ktoś pisze w notesie na Ziemi, wykorzystano by takie informacje w walce dyplomatycznej a tu cisza - tylko zeznania jednego świadka a Centrum Wiesenthala mówi wyraźnie "jeżeli jest to prawda..." Albo prawda albo nieprawda a nie gadanie "jeżeli", "być może" itp.

[ Dodano: 2006-07-11, 15:36 ]
Być może informację o tych komorach posiada już wywiad USA ale jak to zazwyczaj bywa w wywiadzei, trzymają tą kartę na specjalną okazję.

[Legalize]

Ale zapewniam Cię, że takich świadków jest więcej i nieoficjalnie się o tym wszystkim mówi w odpowiednich kręgach... Przecież nawet reżim tego fanatyka słynie z tego, że mordują swoich obywateli i traktują ich jak śmieci.

[koszalin123]

Podobno te rakiety mogą dolecieć tylko do Alaski więc za bardzo się nie martwię.

Jeszcze troche i doleca do zachodniego brzegu USA. A Ameryka jest uczulona na takie ataki. Gdy jakas rakieta spadnie nawet na Alaske to oni są w stanie wywołać nową wojnę.

[Indoctrine]

Gdy jakas rakieta spadnie nawet na Alaske to oni są w stanie wywołać nową wojnę.

ONI są wstanie wywołać? Aha, rozumiem, czyli kraj który rakietę wystrzelił na terytorium obcego państwa, wojny nie wywołuje, tylko to państwo które się broni... Hmm, pokrętna logika.