666 odpowiedzi w tym temacie

[Guliwer]

No z tą autostradą by przepuszczać wszystkich to chybiony pomysł.
Nawet jak przywitamy chlebem i solą, to nie znaczy że ulgowo będziemy traktowani.

[Apophis_]

A któż nie gra w ogame? Ja gram na 1 uni (600k pkt.).

Mam nadzieję, że jednak będzie tak jak z SW3 - panika, a potem wyjdzie na to, że nic się nie stanie.

[NHolokaust]

Koniec offtopa.

[Savalas]

hmm, no jest ciekawie. przypomina to trochę sytuację z przed II wojny światowej. tam mieliśmy idiote hitlera który rozpoczoł piekiełko a na całym świecie w jego ślady poszły inne państwa. tutaj mamy koree, której cholera wie co może strzelić do łba ( pamiętajmy że to są ludzie niezrównoważeni, którym może niezależeć na własnym życiu i wystrzelą bombke na kogokolwiek, byle tylko coś rozwalić ) wtedy tylko dadzą sygnał że będzie ostro i iran ruszy na izrael, wtedy usa sama sobie nie poradzi i ktoś się jeszcze podłączy. rosja będzie jak najdłużej siedzieć z boku bo oni bez usa mogą szybko stać się bankrutem, ewentualnie stanie po stronie usa. nie wiadomo co w takiej sytuacji zrobiły by chiny ale też jak najdłużej będą starały się być neutralne. w sumie III wojna światowa wybuchnie w momencie gdy ktokolwiek na świeicie ( jakiś świr na własną ręke bo nie sądze żeby był to przedstawiciel rządowych ustaleń ) wystrzeli bombkę jądrową , a kiedy to nastąpi ?? !! niewiem ale nastąpi, bo wkońcu jakiś terrorysta dostanie w swoje łapy taką bombke i nie będzie patrzał na to co się stanie potem ważne że on zacznie piekło. co do przepowiedni to można je tak zinterpretować że nostradamus poda nam kiedy polska zdobędzie mistrzostwo świata w piłce nożnej, lepiej patrzeć realnie na to co się wokół dzieje, a dzieje się bo nie tyle politycy mogą nam sprawić III wojne światową tylko pojedyńcze grupy terrorystów zdeterminowanych na tyle że wisi im to czy stoją z góry na straconej pozycji czy też nie.

wracając do tych ćwiczeń w bunkrach. hmmm no ciekawe ciekawe chyba się zaczyna ameryka czegoś bać, i to o wiele bardziej groźnego niż 9/11.


ps ja niegram w ogame bo to beznadzieja

[Ejael]

mortyr, przecież wyraźnie napisałem "w obliczu konfliktu północ-południe" a nie wschód-zachód. Nie widzę też poważnego powodu dla którego Rosja miała by ruszyć na zachód. Natomiast konflikt północy z południem jest całkiem możliwy i istnieje wiele potencjalnych ognisk zapalnych.

To jest dobre: " Jeśli dojdzie do III wojny światowej, to podbiją Europę przy pomocy Chin" - Rosjanie powiedzą: Chińczycy, do ataku i chińczycy póją jak wierne psy na drugi koniec świata
Po jaką cholerę mają sie do Europy pchać Chińczycy? Możesz to jakoś uzasadnić geopolitycznie...

Jeżeli orientujesz się trochę w historii to powinieneś wiedzieć że stosunki Rosja-Chiny nie są bynajmniej przyjacielskie i nigdy takie nie były. Ostatni raz tłukli się nad rzeką Ussuri (do dzisiaj nie wiadomo ilu żołnierzy tam zginęło) jeszcze w 1969 roku. Obecne stosunki są poprawne ale tylko pod względem gospodarczym - Chiny kupują, Rosja sprzedaje - ale nic ponad to; nie ma żadnej współpracy militarnej. Ekspansja demograficzna chińczyków na terenach wschodniej Syberii bardzo przybrała na sile w ostatnich latach co nie podoba się wielu rosjanom. Między obydwoma krajami istnieje historyczny spór graniczny, który wciąż nie jest zakończony - do dzisiaj obie strony potwierdziły około 97% linii granicznej ale problem wciąż dotyczy kilku miejsc.
Chiny jeżeli miały by uderzać militarnie to wolą zająć się Tajwanem, Tybetem i Kaszmirem do którego części roszczą sobie prawa - ale tam jest gorąco bo o to spierają się dwa mocarstwa atomowe Idnie i Pakistan - ale na pewno nie będa pchały się do Europy bo to ani blisko ani w ich interesie.

[Hippo]

Jezeli chiny maja zaatakowac Europe, to by musialy przez cala Euro-Azje przelazic, a opor innych krajow by mieli... Trzeba wynajac snajpera, zalatwic imbecylow z Korei Północnej i bedzie na deser jeszcze Bush i Ferajna i bedzie Peace i pokoj wogole :smile:

[MatoIto]

Człowieka niema 24 h a tu taka afera normalnie masakra, ja wiedziałem ze bede zył w buzliwych czasach ale bez pszesady, wiem ze mi sie snią cały czas wojny, ale zeby to juz miało nastąpic, z wrazenia cały wierszyk o naszej przyszłosci zapisałem na kartce i bede go nosił w portfelu, wrazie czego zeby wiedziec co sie bedzie działo, bo jak elektronika padnie to juz po ptokach

Czekam na dalsze info, Euri dobra robota , az chce sie zyc :smile: :smile: :smile:

[ATi]

To są jakieś jaja, nie?

[Eury]

Rice ostrzega Północną Koreę przed testem rakietowym

Sekretarz stanu, Kondoliza Rice wystosowała ostrzeżenie w poniedziałek skierowane do Północnej Koreii: "to będzie bardzo poważna sprawa i w rzeczy samej akt prowokacji dla Stanów Zjednocznych, jeśli dojdzie do odpalenia rakiety dalekiego zasięgu".

Rice powiedziała, że Północna Korea skonczyła niedawno ładować paliwo do rakiety, co jest ostatnim znakiem tego, że to komunistyczne państwo wkrótce może testować broń dalekiego zasięgu, mogącą dosięgnąć Stany Zjednoczone.

CIA wskazało, że Taepodong-2 jest gotowy i napełniony do pełna paliwem - informacje tą podało dwóch pracowników, nie ujawniono jednakże ich nazwisk. Informacje te pozyskano przy użyciu wywiadu.

Proces napełniania paliwem rakiety jest trudny do odwrócenia i w większości przypadków świadczy tylko o tym, że rakieta zostanie wystrzelona powiedział pewien członek administracji Busha. Nie znamy jednak precyzyjnie czasu i daty, kiedy owa rakieta mogłaby zostać wystrzelona.

Stany Zjednoczone mają nadzieję, że Płn. Korea ma zamiar przeprowadzić jedynie test, że nie będzie to akt wojny - mówią członkowie administracji. Mimo to, jeśli dojdzie do startu rakiety, będzie to złamanie moratorium jakie wydała płn. Korea w 1999 roku, a które mówi, że nigdy więcej nie będą przeprowadzane próby z rakietami balistycznymi.

Ewentualny test będzie miał miejsce raczej nad wodą, podczas dnia. Płn. Korea znajduje się w strefie czasowej przesuniętej o 14 godzin do przodu w stosunku do wschodniego wybrzeża Ameryki północnej. Stany Zjednoczone, o ile do startu rakiety dojdzie, będą wiedzieć co do sekundy, o której zdarzenie miało miejsce.

w Pentagonie używa się słowa "odpalenie rakiety" zamiast "test rakiety", ponieważ nie znamy dokładnych zamiarów ani oficjalnego stanowiska Płn. Koreii - powiedział rzecznik Bryan Whitman. Powiedział on również, że na razie nie wiadomo kiedy Stany Zjednoczone i czy w ogóle uaktywnią systemy obronne.

http://www.breitbart.../D8IBE39G2.html

[Pete]

no to ładne jaja, czy to znaczy, że jak sie obudzimy to może juz byc po herbacie ??

[ Dodano: 2006-06-20, 00:44 ]
Eury, czy mozesz podać wiarygodne źródło tych info ?? bo znowu nigdzie nie mogę znaleźć, czy to oby nie będzie cos w stylu SW3 ?

[Eury]

Masz linki w kazdym poscie a informacje pochodza z agencji prasowych w przeciwienstwie do "przypuszczen" o SW-3

[ATi]

Czy oni naprawdę mogą uderzyć w USA? Przecież Stany mają 'tarcze antyrakietowe'.