Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak rozwijać te zdolności?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
53 odpowiedzi w tym temacie

#31

ElPresidento.
  • Postów: 21
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

miało już nie być o janie pajaku ale moim zdaniem dominik7 to pan Pająk zobaczcie do postu http://www.paranorma...showtopic=19015 i wypowiedź domenicusa pisze o kosmicznej ukladance ze to jego strona (a to wlasnie strona Jana Pająka) no i jakoś blisko brzmiace domenicus i dominik7... p.s. odnalazłem w sobie żyłkę detektywistyczna ;)
  • 0

#32

dominik7.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

miało już nie być o janie pajaku ale moim zdaniem dominik7 to pan Pająk zobaczcie do postu http://www.paranorma...showtopic=19015 i wypowiedź domenicusa pisze o kosmicznej ukladance ze to jego strona (a to wlasnie strona Jana Pająka) no i jakoś blisko brzmiace domenicus i dominik7... p.s. odnalazłem w sobie żyłkę detektywistyczna ;)


Co prawda mogę na powyższe zarzuty odpowiedzieć, jednak dyskusja rzeczywiście była niezwiązana z tematem i nie bardzo chcę ją kontynuować. Dopiszę tylko, że ani nie jestem Janem Pająkiem ani nie mam nic wspólnego z domenicusem (czyli również Dominikiem, to jest zwykły zbieg okoliczności).

Może więc założymy inny wątek do tym podobnych dyskusji?
Chciałbym również wyjaśnić, że sympatycy tych kontrowersyjnych teorii są w różny sposób atakowani, co średnio motywuje do prowadzenia podobnych polemik - nie uśmiecha mi się za bardzo wątek, w którym wielu z Was będzie mnie atakować - znam osoby, które sporo podobnych "dyskusji" mają za sobą i po prostu mają ich dosyć.....
Tym niemniej - jak napisałem - swojego zadania będę zdecydowanie bronił (mimo, że fanatykiem nie jestem).

Pozdrawiam
D
  • 0

#33

Raist.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Za to ja mam pytanie. Czy da się tych zdolności nauczyć od podstaw? Jeśli tak to w jaki sposób? Ogólnie do takich tematów podchodzę z dużym dystansem, ale akurat ten temat bardzo mnie zaciekawił, i chciałbym poszerzyć nieco moją wiedzę w zakresie takich zjawisk.
  • 0

#34

Mily.
  • Postów: 36
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sposób jest bardzo ale to bardzo prosty powinieneś medytować. Te sygnały są zawsze, ale nią każdy potrafi je odebrać. Pierwsza rzeczą jaka można zrobić w kierunku rozwijania tego typu zdolności jest umiejętność koncentracji, wyciszenia i relaksu. Kiedy jesteś wyciszony i skoncentrowany jesteś dużo bardziej otwarty na subtelne sygnały otoczenia. Efekty przychodzą w rożnym czasie wiem nie spodziewaj się efektu za tydzień czy nawet za miesiąc. Dystans do tych spraw jest jak najbardziej wskazany. :)
  • 0

#35

Lete.
  • Postów: 8
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pozdrawiam wszystkich!

Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi, za te sensowne i za te trochę mniej sensowne też:)
Wchodzę tu dzisiaj i się nieźle zdziwiłam, jak się tu tłoczno zrobiło.

Do Ana Mert- wyczuć przez forum? Nie umiem niczego podobnego, zresztą nie obraź się, ale mam wrażenie, że ty sobie wmawiasz, ze jesteś zła, bo to "cool"- nie chcę Cię tym obrazić, jeśli się mylę, to przepraszam. Może rzeczywiście jesteś zła do szpiku kości i spędzasz wolny czas na forach paranormalnych. Co do Twojego wuja: wygląda na to, że po prostu jest ludzie bardziej widzą przy nim swoje wady, jeśli dobrze zrozumiałam. Nie widzę w tym nic dziwnego, są ludzie, których się lubi i ci, których się nie lubi. Bronić się chcę, ponieważ nie chcę przeżyć takiego szoku jak ostatnim razem, a z drugiej strony chcę nadal czuć tych ludzi. Ktoś mądry mi kiedyś powiedział, że te zdolności które posiada są od Boga i nie zależą od niej- jeśli Bóg będzie chciał, to może je zabrać w każdej chwili. Abstrahując od religii, to uważam, że jeśli już dostałam jakieś zdolności, to mam obowiązek je wykorzystać- jeśli dobrze malujesz, to rozwijaj tę zdolność. A tak poza tym to po prostu lubię rozwijać tego typu rzeczy jak aura, czy energia.

Do mag 1-21- wszystkiego najlepszego!!! Bardzo mi pomogłaś, dziękuje za wszystkie Twoje mądre rady ;*

Do Asieńka- znam jedną osobę, której nie umiem odczytać, a dopiero kiedy dowiedziałam się o jego przeszłości to załapałam dlaczego- dobry człowiek, ale... no cóż, filozof i to jeszcze z tak pogmatwaną przeszłością, że trudno w nią uwierzyć (nie wiem czy jest coś, czego ten facet w życiu nie robił). Trudno odczytać kogoś o tak abstrakcyjnym umyśle. Nie ingeruję w czyjeś wnętrze, nie usiłuję czytać cudzych myśli- ich... energia (powiedzmy) dosłownie zbiła mnie z nóg, była tak... agresywna i widoczna. Nie powiedziałam nigdy, że ludzie dzielą się na dobrych i złych, staram się nie szufladkować ludzi- chodziło mi o to, że są nijacy pod względem dobra. W sensie, że na przykład moja koleżanka raz komuś pomoże, a potem będzie go obgadywała- nie jest zła, ale nie jest też dobra w taki sposób, w jaki bywają niektórzy ludzie- mają tak niesamowity spokój i- no cóż, dobro- w sobie, że zalewają tym otoczenia. Tacy zupełni altruiści- spotkałam jedną taką osobę. Wiem, że może mnie ktoś "czytać" i nie przeszkadza mi to- ja nie włażę z butami do czyjegoś mózgu, wiec w czym problem? Dotykam tylko powierzchni.

Do Azrah- nie wiem, co powiedzieć. Zły avatar? Gry komputerowe? No cóż, wydaje mi się to mało prawdopodobne, ale też nie jestem żadnym guru, jeśli Cię obraziłam, to przepraszam.

Do Dolg- nie chcę ich usunąć. Chcę się nauczyć ich lepiej używać, jeśli ktoś wie jak to rozwijać, to wolałabym nad tym lepiej panować. Jeśli możliwa jest nauka widzenia aury, czy energii, to może jest też możliwe to?

Do dominik- jak już raz powiedziałam, nie jestem żadnym guru, sama wierzę w różne dziwne rzeczy, więc nie zamierzam cię wysyłać do wariatkowa, bo wiem jak to krzywdzące potrafi być. Chciałam tylko powiedzieć, że te teorie wydają mi się mało prawdopodobne- zawsze miałam trudności z pojęciem UFO. Może i masz rację, nigdy nic nie wiadomo, ale osobiście nie jestem przekonana. Co Twojego nawiązania do polityki- wolę się nie wypowiadać na takie tematy jak ocena rządów pana Kaczyńskiego, bo nie od tego jest to forum. Każdy ma prawo do własnego zdania, jeśli uważasz, że jako prezydent był dobry, to ok, mnie tam nic do tego. Przykład, że ludzie zmienili zdanie co do niego- nie zmienili. To politycy. Większość wciska ludziom takie kity każdego dnia, że dla mnie to jak oglądanie telenoweli, trochę nudne szczerze mówiąc.

Do Templariusz- prawda??? Jestem naprawdę zaskoczona- dziękuję Wam wszystkim! Wreszcie mam dowód, że nie każde forum musi być pełne chamskich wyzwisk.

Max Powel- jestem w trakcie czytania. Jak przeczytam, to odpowiem, bo na razie jestem przy pierwszym zdaniu.

Do Telekinetyk- w mowie ciała jestem naprawdę dobra (nie, nie przechwalam się...), bo to jeden z moich ulubionych tematów w psychologii, tuż koło zaburzeń odżywiania i depresji. Z drugiej jednakże strony, to psi ma w sobie trochę prawdy- energia naprawdę istnieje, od jakiegoś miesiąca nad pracuję i umiem już ją koncentrować- to się po prostu czuje, jak taflę wody. Nie biorę za to wszystkiego za prawdę, próbuję różnych rzeczy i dopiero wtedy mogę powiedzieć, co jest fikcją, a co nie.

Do Milly- haha, uwielbiam medytację;) Bardzo mnie uspokaja i wierzę, że pomaga też w rozwijaniu różnych zdolności.

Do Ihiazela oraz ElPresidento- on nie był wkurzony, że dostał mandat- nie byłby to chwilowe emocje, zresztą policjant stał w miarę daleko, nie patrzyli się na siebie, nic, nawet nie mieli skierowanych stóp w swoja stronę (co prawdopodobnie by się zdarzyło po dostaniu mandatu). To nie były emocje chwilowe, raczej ogólne odczucie- chociaż wiem, jak to może zabrzmieć, no bo niby skąd mogę wiedzieć. Po prostu wiem, czuję to. Co
do pana Pająka- no rzeczywiście, trochę offtopic się nam tu zrobił...

Do Raist- ja nie wiem, jam tylko amator i to jeszcze kulawy i ślepy na jedno oko. Jeśli się czegoś dowiem, to prześlę Ci wiadomość. A swoją drogą, to czyżbyś miał imię po mojej ulubionej postaci książkowej sprzed kilku lat? ;)

Co do pana Pająka- wolę się nie wypowiadać, bo nie jestem żadnym znawcą w tym temacie. Brzmi to dla mnie mocno nieprawdziwie, ale cóż ja wiem...

Podsumowując, dziękuję Wam wszystkim serdecznie i przepraszam za możliwe błędy gramatyczne, ortograficzne, czy jakiekolwiek inne- jest już późno, nie mogę spać (jak zwykle), mam masę roboty i jeszcze od jakiegoś czasu przebywam w innym kraju- już mi się wszystko przestawia, haha. Wybaczcie mi, jeśli kogokolwiek z Was uraziłam- naprawdę nie chciałam, jeszcze raz mówię, że jestem Wam wdzięczna. Zresztą świat jest o wiele dziwniejszy, niż nam się wydaje i byłabym arogancka i naiwna twierdząc, że zawsze we wszystkim mam rację.
Pozdrawiam, ściskam i dziękuję,
Lete

Użytkownik Lete edytował ten post 10.05.2010 - 13:58

  • 0

#36

Adennetea.
  • Postów: 11
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witaj Lete!

W pierwszym poście napisałaś, że cała Twoja rodzina jest dosyć otwarta, jeśli chodzi o eksperymentowanie z tym, co dla większości jest śmieszne i nieskuteczne (wspomniałaś o różdżkarstwie, prawda?). Przychodzi mi teraz na myśl post o wędrówce dusz: w kolejnych wcieleniach jesteśmy związani z wcieleniami dusz, które spotkaliśmy podczas swoich poprzednich wcieleń. To wszystko jest tak pięknie ze sobą powiązane, prawda? ;)

Do czego zmierzam?

Dostałaś te zdolności nie bez powodu, tak jak każdy dostaje przeznaczone dla siebie talenty. Uważam, że powinnaś je rozwijać, nawet jeśli budzi to strach. Widzenie czyjegoś, nazwę to, charakteru jest fantastyczne i daje wielkie możliwości! To moja opinia, opinia totalnego laika, który z takimi zjawiskami zetknął się jedynie na forach takie jak to i w literaturze (dosyć zresztą, ubogiej...). Ale nie zmieniając tematu: uważam, że powinnaś rozwinąć to maksymalnie.

Jeśli chodzi o Pana Pająka (a może nie tyle o niego, co o postawę Dominika): napisałeś, że po negatywnym mailu do tegoż profesora wziął Cię on za jednego z ufonautów. Czy nie jest to dowód na to, że ów mężczyzna postradał zmysły??? Ty sam chyba nie czujesz się natchniony przed szatańsko złego kosmitę...? Ten mężczyzna spędził nad swoimi badaniami 30 lat, tak? Wydaje mi się, że po tak długim czasie każdy jest w stanie uwierzyć w to, czym się truje. Skoro Ciebie, po jednej wiadomości, wziął za "obiekt swoich badań" to zastanów się, jakie były podstawy do nazywania określeniem "ufonauty" innych ludzi? Może tak błahe, jak ten, któremu Ty zawdzięczasz to określenie...

Przepraszam jeśli kogoś uraziłam.

Pozdrawiam.
  • 0

#37

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dostałaś te zdolności nie bez powodu, tak jak każdy dostaje przeznaczone dla siebie talenty. Uważam, że powinnaś je rozwijać, nawet jeśli budzi to strach. Widzenie czyjegoś, nazwę to, charakteru jest fantastyczne i daje wielkie możliwości! To moja opinia, opinia totalnego laika, który z takimi zjawiskami zetknął się jedynie na forach takie jak to i w literaturze (dosyć zresztą, ubogiej...). Ale nie zmieniając tematu: uważam, że powinnaś rozwinąć to maksymalnie.


Lete jeśli zaczynasz się bać, to przestań. Strach przyciąga różne paskudztwa, może się to również źle odbić na Twojej psychice. Pamiętaj, nigdy nie rób niczego wbrew sobie. Myślę, że w każdym rodzaju magii,okultyzmu,szamanizmu obowiązuje "zasada egzorcysty". Trzeba być pewnym swego, inaczej eksperymenty mogą się źle skończyć.

Użytkownik Badia edytował ten post 10.05.2010 - 14:56

  • 0



#38

Lete.
  • Postów: 8
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dostałaś te zdolności nie bez powodu, tak jak każdy dostaje przeznaczone dla siebie talenty. Uważam, że powinnaś je rozwijać, nawet jeśli budzi to strach. Widzenie czyjegoś, nazwę to, charakteru jest fantastyczne i daje wielkie możliwości! To moja opinia, opinia totalnego laika, który z takimi zjawiskami zetknął się jedynie na forach takie jak to i w literaturze (dosyć zresztą, ubogiej...). Ale nie zmieniając tematu: uważam, że powinnaś rozwinąć to maksymalnie.


Lete jeśli zaczynasz się bać, to przestań. Strach przyciąga różne paskudztwa, może się to również źle odbić na Twojej psychice. Pamiętaj, nigdy nie rób niczego wbrew sobie. Myślę, że w każdym rodzaju magii,okultyzmu,szamanizmu obowiązuje "zasada egzorcysty". Trzeba być pewnym swego, inaczej eksperymenty mogą się źle skończyć.


Nie boje się czucia ludzi jako umiejętności- przestraszyłam się tamtych ludzi, bo było to dla mnie zupełnie niespodziewana rzecz, po raz pierwszy w życiu się zetknęłam w z kimś takim- to trochę jak niespodziewany, mocny kopniak, każdy by się przestraszał... Rozwijanie tego jest dla mnie bardzo ważne, nie robię tego wbrew sobie czy z jakiś głupich powodów typu chęć "szpanowania" komukolwiek (do tego to by się zaginanie łyżeczek nadawało, haha) i zwykle staram się zachować ostrożność w zajmowaniu się tego typu rzeczami- jeśli uważam, że coś jest niebezpieczne, to odkładam to na kiedy indziej, kiedy będę miała nauczyciela. Jestem laikiem, trudno, żeby laik był pewny siebie, ale z drugiej strony wiem też, że nie przestanę tego robić, a pewność siebie mogę uzyskać tylko przez rozwinięcie tego, dlatego tak zależy mi na jakichś sensownych radach od kogoś kto się na tym zna;) Ale dziękuję bardzo za zainteresowanie i ostrzeżenie!

Witaj Lete!

W pierwszym poście napisałaś, że cała Twoja rodzina jest dosyć otwarta, jeśli chodzi o eksperymentowanie z tym, co dla większości jest śmieszne i nieskuteczne (wspomniałaś o różdżkarstwie, prawda?). Przychodzi mi teraz na myśl post o wędrówce dusz: w kolejnych wcieleniach jesteśmy związani z wcieleniami dusz, które spotkaliśmy podczas swoich poprzednich wcieleń. To wszystko jest tak pięknie ze sobą powiązane, prawda? ;)

Do czego zmierzam?

Dostałaś te zdolności nie bez powodu, tak jak każdy dostaje przeznaczone dla siebie talenty. Uważam, że powinnaś je rozwijać, nawet jeśli budzi to strach. Widzenie czyjegoś, nazwę to, charakteru jest fantastyczne i daje wielkie możliwości! To moja opinia, opinia totalnego laika, który z takimi zjawiskami zetknął się jedynie na forach takie jak to i w literaturze (dosyć zresztą, ubogiej...). Ale nie zmieniając tematu: uważam, że powinnaś rozwinąć to maksymalnie.

Jeśli chodzi o Pana Pająka (a może nie tyle o niego, co o postawę Dominika): napisałeś, że po negatywnym mailu do tegoż profesora wziął Cię on za jednego z ufonautów. Czy nie jest to dowód na to, że ów mężczyzna postradał zmysły??? Ty sam chyba nie czujesz się natchniony przed szatańsko złego kosmitę...? Ten mężczyzna spędził nad swoimi badaniami 30 lat, tak? Wydaje mi się, że po tak długim czasie każdy jest w stanie uwierzyć w to, czym się truje. Skoro Ciebie, po jednej wiadomości, wziął za "obiekt swoich badań" to zastanów się, jakie były podstawy do nazywania określeniem "ufonauty" innych ludzi? Może tak błahe, jak ten, któremu Ty zawdzięczasz to określenie...

Przepraszam jeśli kogoś uraziłam.

Pozdrawiam.


Zgadzam się z Tobą... Książkę o wędrówce dusz (Newton, prawda?) właśnie sobie ściągnęłam z internetu, jeśli będę miała okazję, to kupię też w formie papierowej;) Z tego co zdążyłam przeczytać, wcielenia dusz mają dla mnie o tyle sens, że nie wierzę w przypadki, zresztą zawsze mam wrażenie posiadania jednego celu, czy też przeznaczenia i kiedy zdarza się coś ważnego, to nigdy nie jest tym zdziwiona, o w pewien sposób zawsze o tym wiedziałam, że się to zdarzy... Ogólnie im więcej wiem o filozofii, religii, różnych zjawiskach i punktach widzenia, to tym bardziej widzę te różne powiązania, co jest naprawdę niesamowite;) Zdolności zamierzam rozwijać;)
Co do pana Pająka, to uważam, że tacy ludzie są o tyle niebezpieczni, że mają wielki wpływ na niektórych; było wiele już podobnych sytuacji, kiedy takie rzeczy się źle skończyły; jeśli sam pan Pająk widzi w każdym krytyku ufonautę, to ludzie którzy mu wierzą mogą się posunąć o krok dalej i nie mieć przy tym racji (tfu tfu, odpukać...). Zresztą rzućmy już temat pana Pająka, bo i tak nic nowego nie wymyślimy;)
Pozdrawiam serdecznie,
Lete
  • 0

#39

Mily.
  • Postów: 36
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Late Milo ze chcesz rozwijać te zdolności, myślę ze ci to pomoże w życiu osiągnąć wiele jak także uniknąć wielu ludzi . Jaki tym medytacji praktykujesz, bo ja np przez pierwsze rok praktykowałem zwykła medytacje w której sie siedzi i koncertuje na czakrach i wzmacnianiu energii potem zacząłem praktykować medytacje aktywna kundalini, którą jest mieszanka tańca w transie oraz zwykłej medytacji którą robiłem wcześniej . Jezeli chcesz możesz opisać to swoja praktykę.:)
  • 0

#40

Lete.
  • Postów: 8
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Late Milo ze chcesz rozwijać te zdolności, myślę ze ci to pomoże w życiu osiągnąć wiele jak także uniknąć wielu ludzi . Jaki tym medytacji praktykujesz, bo ja np przez pierwsze rok praktykowałem zwykła medytacje w której sie siedzi i koncertuje na czakrach i wzmacnianiu energii potem zacząłem praktykować medytacje aktywna kundalini, którą jest mieszanka tańca w transie oraz zwykłej medytacji którą robiłem wcześniej . Jezeli chcesz możesz opisać to swoja praktykę.:)


Hej, Milly;) Trudno mi nawet powiedzie, jaki... Zawsze byłam raczej spokojnym dzieckiem, wyciszonym, a kiedy miałam jakieś pięć lat chyba, to rodzice zapisali mnie na kurs Silvy dla dzieci, gdzie nauczyłam się prostej medytacji. Szczerze mówiąc, to nigdy nie potrzebowałam jakichś specjalnych rytuałów, chociaż raz spróbowałam medytacji w kilkunastu krokach, ale dla mnie to się mija z celem- medytuje się po to, żeby odpocząć, a nie żeby koncentrować się na tym, co należy teraz zrobić, żeby wyszło. Nie wiem, czy jest sens zagłębiać się w takie zagmatwane techniki, jeśli te proste działają. Przecież chodzi o to, żeby się zrelaksować i odpocząć, więc logiczne jest, że im mniej w to włożysz pracy i wysiłku tym lepiej;) Zwykle medytuję normalnie, po prostu się wyciszam, koncentruję na umyśle, pozwalam myślom odpłynąć, wizualizuję jasne światło, itp- wszystko zależy od dnia, nastroju i tego, czego akurat potrzebuję. Powiem tylko, że kiedy byłam w naprawdę dużym stresie i miałam tętno 120 na minutę, to po pięciu minutach takiej najprostszej medytacji zmniejszyło mi się na 60, wiec działa;) Medytacja przychodzi mi bardzo naturalnie i działa, więc nie miałam nigdy potrzeby szukania czegoś bardziej złożonego... Szczerze mówiąc trudno mi odepchnąć myśli kiedy muszę podążać za jakimiś krokami, nawet z merkaby wzięłam sobie tylko wizualizację... no cóż, jak działa, to czemu nie? ;)
  • 0

#41

Mily.
  • Postów: 36
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kaidy ma swój sposób, który lubi i to właśnie jest najważniejsze dobrać dobra metodę do odpowiedniej osoby. Medytacja w której się nie myśli uczy wyciszenia a medytacja która ja stosowałem bardzo długo czyli koncentracji na czakrach i energii uczy koncentracji uwagi podczas relaksacji lecz mimo to nie myślę podczas takiej medytacji . Metoda Silvy tez jest dobra czytałem ze wielu ludzi wyleczyło się po przez proste wizualizacje.
  • 0

#42 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Przygladajac sie sobie, temu co robie i czym sie kieruje, znalazlam pewna prawidlowosc. Otoz...rozwijaja sie u mnie tylko te zdolnosci, dla ktorych znalazlam konkretne zastosowanie w zyciu codziennym. Co przez to rozumiem? Staram sie pomagac ludziom na wiele roznych sposobow. Najczesciej bywaja to ludzie chorzy. W dziwny sposob potrafie sie porozumiec nawet z tymi, ktorzy nie potrafia odpowiedziec ani w zaden inny sposob dac znac czego potrzebuja. Pracuje tez uzywajac wahadla, ale nie jest to radiestezja, ktora wszyscy znaja. Owszem przesuwam lozka w domu z powodu zyl wodnych, jednak najczesciej uzywam wahadla do rozmowy z podswiadomoscia, jak rowniez mozna nim dokladnie okreslic chore miejsca i dobrac skuteczne lekarstwa lub ziola. Moze wiec tu lezy pies pogrzebany. Moze trzeba wiedziec najpierw po co mam rozwijac te zdolnosci, a dopiero potem myslec o tym jak to zrobic.
Lyzeczki pozostawiam Dzieciom Indygo, wkoncu sa to tylko dzieci i maja prawo sie bawic :)
  • 0

#43 Gość_Robert G.

Gość_Robert G..
  • Tematów: 0

Napisano

Źródłem tych umiejętnośći jest szatan. Pozbyć się ich można przez nawrócenie czyli: 1. decyzja, 2. spowiedź z całego życia.3 przystąpienie do komunii św., 4.adoracja Najświętszego sakramentu, 5. Różaniec. A działać będzie (przy Twojej współpracy) Jezus Chrystus. Pozdrawiam :). Robert.
  • 0

#44

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Robert, a jeśli ktoś jest buddystą albo jest niewierzący?
  • 0



#45

Bierdol.
  • Postów: 385
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

livin, a jakie to ma znaczenie kim dany osobnik się czuję ? Jego problem, że żyje w "ciemności" ;)
Niemniej dołączam się do pytania, czy taki ateista czy innowierca jak zaliczy owe 5 punktów może liczyć, że Jezus się "odpali" ?
I jeszcze jedno, czy jest to lista ostateczna i kompletna bo słyszałem też o konieczności pielgrzymki.

Użytkownik Bierdol edytował ten post 14.06.2010 - 13:29

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych