1. Nikt z polski nie uczestniczył aktywnie w akcji ratunkowej - i nikomu nie pozwolono
Skąd wiesz? Jednak z tego co wiadomo to polskie borowiki były na miejscu ( a służb ratunkowych z Polski być nie mogło bo zanim by doleciały to już nie można by było mówić o akcji ratunkowej. To polskie borowiki zgodnie z ich zeznaniami znalazły ciało prezydenta , zidentyfikowały je i nie pozwoliły wywieźć do Moskwy , więc ktoś tam jednak od razu na miejscu od nas był. Nikogo więcej być nie mogło , no chyba , że Polacy wiedzieliby , że coś się stanie i ekipę ratunkową wysłali grubo przed przylotem prezydenckiego samolotu.
2. Szczątki samolotu walają się po całym lotnisku do dziś a Rosjanie biorą sobie części na pamiątkę
Główne części zostały zebrane , askrawki blachy tu i ówdzie znalezione aż tak bardzo w śledztwie się nie przydadzą. eneralnie główny plac tam gdzie byli martwi ludzie oraz silniki został wyczyszczony.
3. Nie ma żadnego oficjalnego filmu dokumentacji video lub audio z akcji ratunkowej
Skąd wiesz , że nie ma? Jak jest , to jest dowodem w śledztwie prokuratorskim i jako taki podlega ochronie i nikt go nie upubliczni już nie tylko ze względów morlanych (ciała ofiar) , ale ze względu na tajemnicę postępowania. Nikt nie będzie łamał zasad tylko dlatego , że gawiedź nie może wykazać się cierpliwością.
4. Nie wiemy do tej pory KTO był w wieży kontrolnej
To zapewne też jest objete tajemnicą śledztwa - ważne , że osoby które je prowadzą wiedzą i one je przesłuchuja - Polacy też uczetniczyli w pzresłuchaniach.
5. Nie wiemy czy cokolwiek na tym lotnisku działało od zwykłych reflektorów naprowadzających począwszy
Tego i ja nie wiem , ale coś musiało działać - Jak wylądował , a wcześniej kilka dni lądowali inni , po katastrofie i Putin lądował. Była też próba lądowania Iła w okolicach katastrofy więc coś działać musiało tylko nie wiadomo w jakim zakresie. Generalnie to piloci oceniają ryzyko , bo jak oświetlenia nie widać i jest mgła to do nich należy ocena.
6. nie wiemy dlaczego zdemontowano po wizycie TUSKA system ILS
Po wizycie Putina nie Tuska. Sprzęt generalnie został sprowadzony na przylot Putina. To jest normalne. Wyobraź sobie inny przypadek.
Prezydent (czy kto tam rządzi) Mongolii zaprasza Prezydenta USA do kraju. Wraz z samolotem przezydenckim mamy obstawę sił powietrznych i AWACSA. Za kilka dni przylecieć ma z wizytą Premier innego rozwiniętego państwa (nazwę go by nikomu źle nie życzyć) Bambucza.
Samolot premiera państwa Bambucza po drodze do Mongolii zostaje zestrzelony niestety i wszyscy giną.
Nie uważasz , że pretensje czemu samolot premiera Bambucza nie leciał z obstawą myśliwców i AWACSA byłyby troszkę śmieszne?
Tu mamy taką samą sytuację. Przyleciał Putin wraz ze swoim rzutem naziemnym i odleciał.
7 Nie znamy podstawowego parametru każdej katastrofy czyli dokładnego czasu katastrofy rozbieżności są nawet do 30 minut
Nie wiem czy o każdą katastrofę ci chodzi. Jeśli chodzi o tą to media wykreowały 8:56. Po to są miezy innymi szczegółowe badania. O czywiście naocznie każdy mógł wiedzieć , ale w takiej sytuacji wątpię czy ktokolwiek zamiast być w szoku lub lecieć na miejsce tragedii z zimną krwią patrzył na zegarek. Nawet zerwanie drutu 8:39 nie musiało o niczym świadczyć zanim nie odczytano czarnych skrzynek które zatrzymały zapis o 8:41 , bo teoretycznie bez dodatkowych dowodów zerwać druty mogło coś innego też.
8. Polscy prokuratorzy nie podjęli czynności śledczych na miejscu katastrofy - są zdani tylko na to co im przekaże prokuratura rosyjska
Skąd ta informacja , że nie podjęli. Pierwsze 3 dni (czyli najważniejszy okres pracowali i to na miejscu katastrofy po 20 godzin dziennie. To jeśli nie podjęli czynności to mam rozumieć , że przez 20 godzin na miejscu katastrofy dłubali sobie w nosie?
9. Dwie Czarne skrzynki do tej pory są w Rosji i prawdopodobnie nigdy ich nie dostaniemy a jedynie kopię zapisu
Odczytywane były przy tych niby nic nie robiących prokuratorach. Więc są kopie plus świadkowie , którzy widzieli i słyszeli oryginały.
Zresztą nie ma pewności czy oryginałów nie dostaniemy , ja bym tak szybko nie wyrokował.
10. Ciała zabitych nie wiadomo po co poleciały do Moskwy skoro w Polsce również można było wykonać identyfikacje
Po pierwsze nie ma to znaczenia. W każdej chwili można poprosić o ponowne przebadanie ciała w trumnie. Zresztą nie wyobrażam sobie tego logistycznie. Po znalezieniu pierwszej partii później np znalazło by się ejdnego dnia pół nogi i od razu samolot do Polski? Następnego dnia pół ręki i kolejny samolot? No chyba ,żeby je gdzieś przetransportowano i zbierano aż będzie większa ilość - ale wtedy też by był zarzut w podobnym stylu.
Dodatkowo ciała były objęte śledztwem , czyli były własnością prokuratury rosyjskiej według prawa międzynarodowego. Wyjątek zrobiono dla ciała Prezydenta na specjalną prośbę Tuska. Komisja do badań przyczyn katastrofy zajmuje się przyczynami katastrofy a nie ciałami , ciałami zajmuje się prokuratura jeśli jest śledztwo oddzielne na temat przyczyn wypadku.
11. Dlaczego strona Polska nie zwróciła się o przejęcie śledztwa
Bo nie mogła , można się zwrócić o przejęcie badania przyczyn wypadku (komisje = połączone komisje). Śledztwa raczej się nie przejmuje jak domniemane przestępstwo zaszło na terenie innego kraju. Nie ma takich regulacji prawnych nawet. Można poprosić ale zawsze to jest łaska strony prowadzącej śledztwo. Więc jak nie ma wielkich perspektyw na przejęcie śledztwa to się w nim uczestniczy (co jest faktem) i się nie wyskakuje z takimi propozycjami ze względów politycz\nych.
12 Dlaczego nie oddano telefonów komórkowych/laptopów ofiar przecież tam w mogły być nagrane ostatnie sekundy lotu 96 osób ktoś na pewno miał komórkę w rękach i mógł próbować coś nagrać
W twoim pytaniu zawarta jest odpowiedź. Śledztwo.
13. Dlaczego radiolatarnie były rozmieszczone niestandardowo
Zawsze tak były , a pilot też wiedział o ich nietypowym rozmieszczeniu bo nie pierwszy raz tam lądował. Taka specyfika tego lotniska na którym np Prezydent Obama nigdy by nie wylądował - właśnie ze względów bezpieczeństwa.
14. Dlaczego nikt nie próbuje ustalic gdzie tak naprawdę były radiolatarnię i czy działay prawidłowo
Przecież wiadomo gdzie były to nie są elementy na samochodach , a wczęsniej lądował Jak , kilka dni wcześniej też delegacja. Raczej działały prawidłowo z racji na inne lądowania.