Skocz do zawartości


Kaczyński zabił siebie, oraz innych


406 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ankieta (299 użytkowników oddało głos)

Kto jest winny?

  1. Głosowano Prezydent (63 głosów [21.07%])

    Procent z głosów: 21.07%

  2. Piloci (22 głosów [7.36%])

    Procent z głosów: 7.36%

  3. Kontrolerzy (7 głosów [2.34%])

    Procent z głosów: 2.34%

  4. Głosowano Ruscy coś kręcą (107 głosów [35.79%])

    Procent z głosów: 35.79%

  5. Głosowano To coś jeszcze innego... (27 głosów [9.03%])

    Procent z głosów: 9.03%

  6. Głosowano Łańcuch zdarzeń (73 głosów [24.41%])

    Procent z głosów: 24.41%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#211

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli zdjęcie z 11 kwietnia odrzuca się bo to dzień po, to na tej samej zasadzie można powiedzieć że zdjęcie z 10 kw. To za mało
Z prostego powodu katastrofa miała miejsce rano więc jeśli mieli by wbijać te kawałki to było dość czasu żeby to zrobić w tym samym dniu.

Tylko ciekawe czy te 40 szczątków wbijano na raz czy na raty. I ciekawe czy ktoś stał na czatach żeby ich nie nakryli. Tym powinien się zająć jak najszybciej Chris Cieszewski światowej sławy drzewolog i sprawdzić ile czasu trzeba żeby wbić 40 kawałków w brzozę.
  • 0



#212 Gość_Veckas

Gość_Veckas.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja tu w tym temacie chiałem przybic piątkę 3 osobom, 'zaciekawiony', 'wszystko' i 'pishor' ktory sie nawrocil :) Jetesm na tym forum juz prawie 10 lat, ale zeby  w kółko jak małpa powtarzac kazdemu to samo to już nie na moje nerwy :) pozdrawiam wszystkich ja oddalam się od tematu, to co miałem powiedziec to powiedziałem


  • 0

#213

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja tu w tym temacie chiałem przybic piątkę 3 osobom, 'zaciekawiony', 'wszystko' i 'pishor' ktory sie nawrocil :)

Dzięki ale ja "nawrócony" nie jestem.

Na temat Smoleńska mam dokładnie tako samo zdanie jak w 2010 tym (kiedy to angażowałem się w ten temat niepomiernie bardziej niż teraz). Tu się nie udzielałem, bo zmęczyłem się nim już wtedy, a im jestem starszy, tym mniej lubię się katować.

Co nie zmienia faktu, że na temat 9/11 mam zdanie zupełnie inne - co łatwo wyczytać z moich wpisów (i o czym wspominałem już w jednym ze smoleńskich tematów).


  • 0



#214

Jaku.
  • Postów: 122
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pishor, "Smoleńsk" to jest NASZ temat. "9/11" to temat Amerykanów. Pomyślałeś kiedyś, że gdyby "9/11" był "NASZ" to byśmy mieli tysiąc pińcet dwa dziwińcet więcej informacji na ten temat? :)


  • 0



#215

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pomyślałem - nie raz.

Właśnie skończyłem rozmowę z moim kumplem ze studiów, który od kilkunastu lata w Kanadzie mieszka. Rozmawialiśmy min o tej kwestii. Pytał się mnie dlaczego mając "taki" temat jak Smoleńsk interesuję się tematem 9/11.

Odpowiedź jest prosta.

Główny powód jest taki, ze w temacie smoleńskim nie widzę żadnego punktu zaczepienia - a nie lubię bić piany dla samego jej bicia.

Powód drugi jest bardziej prozaiczny.

W temacie 9/11 łatwiej o dystans (i merytoryczną dyskusję) - bo temat nie jest "nasz". Mamy do niego dystans.

W temacie smoleńskim można tylko bić po mordzie albo w nią dostać.

Albo jesteś z nami albo jesteś naszym śmiertelnym wrogiem. tak to wygląda na dzień dzisiejszy.

Nie ma w nim miejsca na wymianę poglądów w celu podyskutowania, rozważenia różnych wariantów i możliwości.

Jeszcze nie ma - w co głęboko wierzę, bo za jakiś czas i na to przyjdzie pora.

Ale coraz mniejszą mam nadzieję, że tego doczekam.


  • 0



#216

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A nie było wpływów chronologicznych? (w sensie że tematem 9/11 zacząłeś się zajmować przed katastrofą smoleńską)


  • 0



#217

Jaku.
  • Postów: 122
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pishor ale ja pytałem o coś innego ;)

Nie masz czasem wątpliwości w temacie "9/11", że po prostu za mało wiesz? Że opierasz się na przetworzonych już danych, tekstach, opiniach itp... ? Nie mam tutaj intencji aby drążyć to dalej, ale właśnie taka refleksja mnie naszła w kontekście Twojej wypowiedzi, że "Smoleńsk" to raczej nie zamach elit, natomiast "9/11" to niechybnie i owszem [;)]


  • 0



#218

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No oczywiście - w końcu to różnica 9 lat. Ale to nie ma większego znaczenia.

Oba te zdarzenia widziałem "na żywo". Oba mi zryły psychikę. Różnica jest taka, że 9/11 na początku postrzegałem tylko jako spektakularną tragedię i dopiero po dwóch, trzech latach trafiłem w internecie na jakiekolwiek "spiskowe" teorie (mówiąc konkretnie na poszukiwanie Boeinga z Pentagonu). W przypadku Smoleńska takie teorie napotkałem jeszcze chyba przed pogrzebem na Wawelu (słynny filmik "strzały w którejś tam minucie" I o ile teorie 9/11 prowokowały mnie do myślenia, o tyle te "analizy smoleńskie" powodowały, że łapałem się za głowę - bo koncepcja linek zwisających ze śmigłowca Mi ileś tam, widocznych w kadrze, które to linki służyły temu żeby przetransportować podmieniony wrak Tupolewa na miejsce tragedii, plus ruszające się gałęzie imitujące ocalałych pasażerów, to jest coś, czego mój umysł nie mógł ogarnąć ani wtedy, ani nie ogarnia teraz.


Pishor ale ja pytałem o coś innego ;)

Nie masz czasem wątpliwości w temacie "9/11", że po prostu za mało wiesz? Że opierasz się na przetworzonych już danych, tekstach, opiniach itp... ? Nie mam tutaj intencji aby drążyć to dalej, ale właśnie taka refleksja mnie naszła w kontekście Twojej wypowiedzi, że "Smoleńsk" to raczej nie zamach elit, natomiast "9/11" to niechybnie i owszem [ ;)]

Ale oczywiście, że tak.

Dlatego tak lubiłem polemikę z Mariushem (mimo tego, że czasem mną nadmiernie pomiatał) Bo pokazywał mi on jak mało wiem na ten temat.

A ja chciałem wiedzieć więcej. Po to właśnie zarejestrowałem się na tym forum.


  • 0



#219

Odmęt Szaleństwa.
  • Postów: 15
  • Tematów: 0
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Nie mogę wyjść z podziwu że po tym jak mr Putin dokonał aneksji Krymu mówiąc przy tym że z zielonymi ludzikami na Ukrainie nie ma on nic wspólnego są jeszcze osoby które wierzą temu człowiekowi w sprawie tego co stało się z Tu-154. Wtedy w 2010 można jeszcze było mówić że Putin to wporzo człowiek, że to nasz homo sapiens w Moskwie z którym można "przybić żółwika". Teraz jednak politycy partii władającej polskim krajem przyznają że ten pan to jednak nie jest dobry wujek, nie można mu ufać ale w kwestii Smoleńska nadal jest w pełni wiarygodny i żadne międzynarodowe komisje nie są potrzebne.

Ja osobiście każdą rozmowę o tamtych wydarzeniach zaczynam i kończę pytaniem o krater. Żaden inny argument nie jest mi potrzebny. Pytam się delikwenta o miejsce w które uderzył ten samolot i dyskusja się kończy. Takie pytanie mogę postawić również tutaj. Czy samolot badz co badz ciezka maszyna uderzyl w podmokły teren czy w beton, a jesli nie w beton to gdzie jest krater który musiał powstać?

Użytkownik Odmęt Szaleństwa edytował ten post 12.04.2015 - 06:36

  • 0

#220

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Akurat putin jest dla mnie nieistotny w sprawie katastrofy. Śmieszne jest takie wiązanie czyjegoś przekonania co do przyczyn katastrofy z jakimś wymyślonym zaufaniem dla danego polityka. Dla mnie liczy się to co jest zapisane w skrzynkach, zwłasza polskiej firmy atm.

Widać nigdy nie rozmawiałeś z osobą która ma większe pojęcie na ten temat niż ty. Krateru nie było, bo nie musiało go być. W internecie można znaleźć wiele zdjęć z podobnych katastrof, gdzie również nie ma kraterów.
  • 0



#221

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak? I chodzi Ci o polską skrzynkę wg Millera znalezioną 10 kwietnia czy tą polską skrzynkę znalezioną wg Rosjan 12 kwietnia ?

Jakbyś nie załapał to ironia, wiem ze chodzi o ta samą skrzynkę. Skąd rozbieżności zatem w datach jej odnalezienia ?

" Według raportu Millera, cztery rejestratory rządowego Tu-154M - w tym tzw. polską czarną skrzynkę ATM-QAR - znaleziono na miejscu katastrofy już 10 kwietnia 2010 r."

" Jak jednak ujawnia "Nasz Dziennik" - polska prokuratura wojskowa, która prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy, dysponuje rosyjskim protokołem oględzin, według którego rejestrator ATM-QAR Rosjanie znaleźli... dopiero w poniedziałek 12 kwietnia. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej stwierdza w protokole, że skrzynkę ATM „ujawniono w ramach prowadzonych oględzin miejsca katastrofy 12 kwietnia 2010 r.”. Starszy śledczy Komitetu Śledczego pisze: „Ujawniono rejestrator pokładowy ATM-QAR, który zapakowano do polietylenowego worka, opieczętowano metką z napisem objaśniającym oraz podpisami osób uczestniczących w tej czynności”.

W raporcie Millera jest też inna informacja niezgodna z tym, co twierdzą Rosjanie. "Nasz Dziennik" pisze: "Z dokumentacji czynności śledczych wynika również, że 10 kwietnia, wbrew informacji zawartej w raporcie Millera, nie odnaleziono też innego rejestratora, a mianowicie KBN-1-1. Stało się to dopiero w ciągu kolejnych kilku dni".


Następnie :

Ekspertyza producenta czarnej skrzynki: Nie było zderzenia z "pancerną" brzozą


10 kwietnia 2010 r. prezydencki tupolew przeleciał kilka metrów nad "pancerną" brzozą – wynika z ekspertyzy, do której dotarła "Gazeta Polska". Ekspertyzą przygotowaną przez producenta czarnej skrzynki – firmę ATM – Tu-154 M prokuratura wojskowa dysponuje już od trzech lat, ale z jakichś powodów jej nie przywołuje.



Jak podaje "GP", chodzi o ekspertyzę opartą na badaniu tzw. polskiej czarnej skrzynki (ATM-QAR) wykonaną tuż po katastrofie prezydenckiego samolotu. Według doniesień tygodnika, wpłynęła ona do prokuratury wojskowej w lipcu 2011 r. i znajduje się w tomie nr 203 akt śledztwa smoleńskiego.


Dane zawarte w ekspertyzie precyzyjnie odtwarzają ostatnie sekundy lotu Tu-154 m. W dokumencie czytamy, że w odległości 928 m od progu pasa smoleńskiego lotniska samolot z polską delegacją leciał na wysokości 4 m nad tym progiem, a w odległości 849 m od progu pasa – na 7 metrach. Z raportu kierowanego przez gen. Tatianę Anodinę MAK-u wynika, że brzoza, o którą polski samolot miał zahaczyć, co z kolei doprowadziło do urwania skrzydła i katastrofy, rosła w odległości 855 m od progu pasa lotniska wojskowego Smoleńsk-Siewiernyj.


Im prezydencki tupolew bardziej zbliżał się do drzewa, tym wyżej się wznosił. Z ekspertyzy wynika, że samolot nawet nie dotknął "pancernej" brzozy. W odległości 855 m od progu pasa startowego tupolew był już na wysokości od 11 do 14 metrów nad ziemią. Natomiast MAK podał, i potwierdziła to kierowana przez Jerzego Millera Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, że drzewo zostało uszkodzone na wysokości 5 metrów.


Tygodnik podkreśla, że ekspertyzę ATM oparto na odczycie jedynego oryginalnego rejestratora znajdującego się w kwietniu 2010 r. w polskich rękach.


Zarówno prowadząca śledztwo smoleńskie prokuratura wojskowa jak i komisja Millera znają zawartość ekspertyzy - informuje "GP". Jednak wojskowi nigdy nie wspomnieli o niej publicznie, a w raporcie komisji Millera próżno szukać wniosków z podawanych w niej danych.



Do reszty odniosę się pózniej, jak wejdę na komputer.
  • -2



#222

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

" Według raportu Millera, cztery rejestratory rządowego Tu-154M - w tym tzw. polską czarną skrzynkę ATM-QAR - znaleziono na miejscu katastrofy już 10 kwietnia 2010 r."

Według tego raportu czarne skrzynki nie zostały odnalezione tego samego dnia.

http://www.faktysmol...ia-i-odpowiedzi

Ten raport można sciągnąć z powyżej strony.

Na temat wysokości które podobno znajdują się w ekspertyzie atm, było już pisane 3 razy że to jest nieprawda. Więc ile jeszcze razy wkleisz tą bzdurę. W linku wyżej jest to wyjaśnione.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 12.04.2015 - 13:35

  • 0



#223

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

 

Wchodzimy w link gdzie są zamieszczone zdjęcia brzozy http://www.faktysmol.../fatalna-brzoza

Klikamy na ,,pobierz oryginał" pod drugim zdjęciem i ściągamy na dysk. Naciskamy prawym na zdjęcie i dajemy właściwości. Pokazuje data utworzenia 11 kwietnia.

Pozamiatane, dziękuję.
 

 

Naprawdę?

 

Czy katastrofa wydarzyła się 11 kwietnia?

 

W dniu katastrofy 10 kwietnia, zrobiono setki zdjęć. SETKI. Z góry, z boku, z przodu, tyłu, ukosa, skosa i jakkolwiek nie chcesz. Znajdź mi proszę choć jedno zdjęcie brzozy z 10 kwietnia z wbitymi w nią odłamkami.

 

Powodzenia!

 

To może, zanim Wszystko poszuka jakiegoś zdjęcia, ja coś podrzucę.

 

Poszperałem sobie dziś w internecie i na portalu Salon24 znalazłem artykuł zatytułowany Żelazny dowód mistyfikacji brzozy - nowe zdjęcia. umieszczony na tym portalu 19.04.2014 r.

Jego autor pisze tak:

 

Na stronie internetowej:

http://www.pomniksmo...21#.U1GtQeaJXmg

można obejrzeć nie publikowane dotychczas zdjęcia i film z miejsca katastrofy Tupolewa wykonane  w godzinach popołudniowych 10 kwietnia. Ich autorem był pan Wacław Prażuch – uczestnik wycieczki samorządowców do Smoleńska.

Co najmniej dwa z tych zdjęć ukazują przełamaną tzw.  „pancerną brzozę”. W drzewie nie ma wbitych żadnych metalowych odłamków. Podobnie jak na innym, znanym wcześniej zdjęciu, które można obejrzeć tutaj:

http://smolenskcrash.../disinformation

Dotychczas bagatelizowano znaczenie tego zdjęcia. Podważano wiarygodność samego zdjęcia jak i jego autora (John Gruszynski). Teraz mamy żelazny dowód: cała sprawa z „pancerną brzozą” została sfabrykowana. By uwiarygodnić przyczynę katastrofy wbito w nią celowo jakieś metalowe elementy. I to wiele elementów. Kilkadziesiąt.

link

 

Wszedłem sobie na podaną stronę i przeglądnąłem prezentowane na niej zdjęcia. Faktycznie, w galerii znalazłem zdjęcie nr 46, które wygląda tak:

 

brz%201.jpg

 

Niestety, wbrew opisowi galerii cyt. 61 zdjęć - full HD ich jakość jest dość kiepska (co ciekawe, o ile zdecydowana większość zdjęć daje się powiększyć na stronie do dość sporych rozmiarów, to zarówno zdjęcie prezentowane jak i drugie przedstawiające brzozę powiększa się tylko odrobinę. Widocznie to jakiś błąd w ustawieniach, bo zakładanie celowego działania byłoby chyba nadinterpretacją.

Mniejsza.

Ale nawet w takiej jakości zdjęcia, (po ściągnięciu na komputer) jeżeli ustawi się jego większą rozdzielczość, widać wbite w brzozę kawałki metalu.

 

Przypominam - zdjęcie wykonano  w godzinach popołudniowych 10 kwietnia.

 

Okej, przyznaję - sam na to nie wpadłem.

Przeczytałem po prostu komentarz jednego z uczestników dyskusji pod artykułem o nicku TIGER65

Zamieścił on to zdjęcie

 

brz%202.jpg

 

z takim komentarzem:

Widać odłamki, tylko rozdzielczość zdjęcia jest mała. Powiększyłem trochę.

 

Artykuły "smoleńskie" tego użytkownika zamieszczane na portalu Salon24 można znaleźć tutaj - to na wypadek, gdyby ktoś chciał się zorientować jakie jest jego stanowisko dotyczące tej sprawy i chciał zweryfikować jego wiarygodność.

 

Mam nadzieję, że to zamknie ten fragment dyskusji, który poświęcony jest problemowi, czy 10 kwietnia w brzozie tkwiły odłamki, czy nie.

 

 

edit:

 

A jako mały suplement, chciałbym zamieścić fragment relacji Wacława Prażucha, autora tego zdjęcia, z jego pobytu w Smoleńsku w dniu katastrofy prezydenckiego tupolewa.

 

Katyń II
Słońce wschodziło czerwone
Relacja z wyjazdu do Katynia w dniu 10 kwietnia 2010 r.

 

(...)

 

Wiemy już, że znajdujemy się w centralnym miejscu, na którym rozegrała się dzisiejsza tragedia. Po krótkiej rozmowie milicjanci pilnujący terenu zezwalają mi przejść między garażami i drewnianymi szopami na rozległą łąkę, na której jak na dłoni widać trajektorię lotu samolotu prezydenckiego. Wypisana jest ona drzewach i krzewach. W odległości około kilometra od miejsca, na którym stoję, widać rząd kilku brzóz wysokich na 10-12 m. Część z nich ma ucięte jakby brzytwą czubki. Obciął je skrzydłami samolot podchodząc do lądowania. Od tego miejsca samolot przeleciał następne 500-600 m i zniżał się coraz bardziej. Ścinał już drobne drzewa  i grube krzewy na wysokości ok. 3-4 m. W tym momencie pilot, prawdopodobnie czując uderzenia o korpus maszyny, poderwał samolot w górę. Wznosząc się, uderzył lewym skrzydłem w rosnącą nieopodal dość grubą brzozę, złamał ją jak zapałkę na wysokości ok. 5-6 m. Uderzenie to urwało kawałek skrzydła, które spada w odległości jakichś 150 m od tej brzozy. Katastrofa jest już w tym momencie nieunikniona, bo bez skrzydła samolot traci sterowność. Takie są prawa aerodynamiki. Siłą bezwładności i rozpędu samolot jeszcze się wznosił, obcinał na wysokości ok. 8-10 m czubki świerków i sąsiednich drzew, które rosły przed lotniskiem, i spadł na jego płytę.

 

źródło

 

I jeszcze jedna relacja Wacława Prażucha - tym razem uwieczniona na taśmie filmowej.

 

https://youtu.be/ZeeO8w-J5gA?t=4m55s


Użytkownik pishor edytował ten post 12.04.2015 - 14:49

  • 0



#224

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

" Według raportu Millera, cztery rejestratory rządowego Tu-154M - w tym tzw. polską czarną skrzynkę ATM-QAR - znaleziono na miejscu katastrofy już 10 kwietnia 2010 r."

Według tego raportu czarne skrzynki nie zostały odnalezione tego samego dnia.

http://www.faktysmol...ia-i-odpowiedzi

Ten raport można sciągnąć z powyżej strony.
 

 

A ja w raporcie Millera przeczytałam, że dwa rejestratory znaleziono 10 kwietnia, przy pozostałych dwóch nie ma żadnej daty odnalezienia.

 

Poczytaj sobie :

 

http://mswia.datacen...cowyTu-154M.pdf

 

Strona 59,60 i 61. 

 

Skąd zatem Twoje info o różnych datach ? 

 

 

 

pishor 

 

A tu inny cytat z tej samej strony 

 

" Istotą zdjęcia zrobionego przez Gruszynskiego nie jest to, czy zostało zrobione 13go kwietnia czy też 10tego, ale to, że nie widać na nim żadnych metalowych odłamków. Rzeczywiście, datowane jest na 13-go kwietnia. Ale teraz opublikowano nowe zdjęcie z całą pewnością wykonane 10 kwietnia. Obala to twierdzenia, ze z brzozy wyjęto odłamki zaraz po katastrofie, tak że Gruszynski nie mogł ich zarejestrować swoja kamerą 13go kwietnia. To bezsporny dowód, że celowo preparowano brzozę już później. Główny i podstawowy dowód oficjalnej wersji katastrofy jest w oczywisty sposób fałszywy."

 

 

 

Odnośnie jeszcze tej brzozy, zachęcam do zapoznania się z tym tekstem :

 

 

http://3zet.salon24....rzydla-z-brzoza


  • 0



#225

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pamiętam że jakiś czas po katastrofie kwestia odłamków, które raz były ledwie widoczne a na innych zdjęciach bardzo wyraźnie, była omawiana w mediach. Zdaje się że przy wyciąganiu odłamków odpiłowano drewno wokół nich, stąd w raportach pojawiły się zdjęcia pokazujące odłamki odsłonięte, bo wcześniej wystawały tylko końce.


  • 0




 


Dodaj odpowiedź



  

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych