Napisano 11.04.2015 - 18:47
Napisano 11.04.2015 - 22:03
Ja tu w tym temacie chiałem przybic piątkę 3 osobom, 'zaciekawiony', 'wszystko' i 'pishor' ktory sie nawrocil Jetesm na tym forum juz prawie 10 lat, ale zeby w kółko jak małpa powtarzac kazdemu to samo to już nie na moje nerwy pozdrawiam wszystkich ja oddalam się od tematu, to co miałem powiedziec to powiedziałem
Napisano 11.04.2015 - 22:08
Ja tu w tym temacie chiałem przybic piątkę 3 osobom, 'zaciekawiony', 'wszystko' i 'pishor' ktory sie nawrocil
Dzięki ale ja "nawrócony" nie jestem.
Na temat Smoleńska mam dokładnie tako samo zdanie jak w 2010 tym (kiedy to angażowałem się w ten temat niepomiernie bardziej niż teraz). Tu się nie udzielałem, bo zmęczyłem się nim już wtedy, a im jestem starszy, tym mniej lubię się katować.
Co nie zmienia faktu, że na temat 9/11 mam zdanie zupełnie inne - co łatwo wyczytać z moich wpisów (i o czym wspominałem już w jednym ze smoleńskich tematów).
Napisano 11.04.2015 - 22:51
Pomyślałem - nie raz.
Właśnie skończyłem rozmowę z moim kumplem ze studiów, który od kilkunastu lata w Kanadzie mieszka. Rozmawialiśmy min o tej kwestii. Pytał się mnie dlaczego mając "taki" temat jak Smoleńsk interesuję się tematem 9/11.
Odpowiedź jest prosta.
Główny powód jest taki, ze w temacie smoleńskim nie widzę żadnego punktu zaczepienia - a nie lubię bić piany dla samego jej bicia.
Powód drugi jest bardziej prozaiczny.
W temacie 9/11 łatwiej o dystans (i merytoryczną dyskusję) - bo temat nie jest "nasz". Mamy do niego dystans.
W temacie smoleńskim można tylko bić po mordzie albo w nią dostać.
Albo jesteś z nami albo jesteś naszym śmiertelnym wrogiem. tak to wygląda na dzień dzisiejszy.
Nie ma w nim miejsca na wymianę poglądów w celu podyskutowania, rozważenia różnych wariantów i możliwości.
Jeszcze nie ma - w co głęboko wierzę, bo za jakiś czas i na to przyjdzie pora.
Ale coraz mniejszą mam nadzieję, że tego doczekam.
Napisano 11.04.2015 - 23:07
Pishor ale ja pytałem o coś innego
Nie masz czasem wątpliwości w temacie "9/11", że po prostu za mało wiesz? Że opierasz się na przetworzonych już danych, tekstach, opiniach itp... ? Nie mam tutaj intencji aby drążyć to dalej, ale właśnie taka refleksja mnie naszła w kontekście Twojej wypowiedzi, że "Smoleńsk" to raczej nie zamach elit, natomiast "9/11" to niechybnie i owszem []
Napisano 11.04.2015 - 23:17
No oczywiście - w końcu to różnica 9 lat. Ale to nie ma większego znaczenia.
Oba te zdarzenia widziałem "na żywo". Oba mi zryły psychikę. Różnica jest taka, że 9/11 na początku postrzegałem tylko jako spektakularną tragedię i dopiero po dwóch, trzech latach trafiłem w internecie na jakiekolwiek "spiskowe" teorie (mówiąc konkretnie na poszukiwanie Boeinga z Pentagonu). W przypadku Smoleńska takie teorie napotkałem jeszcze chyba przed pogrzebem na Wawelu (słynny filmik "strzały w którejś tam minucie" I o ile teorie 9/11 prowokowały mnie do myślenia, o tyle te "analizy smoleńskie" powodowały, że łapałem się za głowę - bo koncepcja linek zwisających ze śmigłowca Mi ileś tam, widocznych w kadrze, które to linki służyły temu żeby przetransportować podmieniony wrak Tupolewa na miejsce tragedii, plus ruszające się gałęzie imitujące ocalałych pasażerów, to jest coś, czego mój umysł nie mógł ogarnąć ani wtedy, ani nie ogarnia teraz.
Pishor ale ja pytałem o coś innego
Nie masz czasem wątpliwości w temacie "9/11", że po prostu za mało wiesz? Że opierasz się na przetworzonych już danych, tekstach, opiniach itp... ? Nie mam tutaj intencji aby drążyć to dalej, ale właśnie taka refleksja mnie naszła w kontekście Twojej wypowiedzi, że "Smoleńsk" to raczej nie zamach elit, natomiast "9/11" to niechybnie i owszem [ ]
Ale oczywiście, że tak.
Dlatego tak lubiłem polemikę z Mariushem (mimo tego, że czasem mną nadmiernie pomiatał) Bo pokazywał mi on jak mało wiem na ten temat.
A ja chciałem wiedzieć więcej. Po to właśnie zarejestrowałem się na tym forum.
Napisano 12.04.2015 - 06:34
Użytkownik Odmęt Szaleństwa edytował ten post 12.04.2015 - 06:36
Napisano 12.04.2015 - 07:27
Napisano 12.04.2015 - 12:49
Napisano 12.04.2015 - 13:28
Użytkownik Wszystko edytował ten post 12.04.2015 - 13:35
Napisano 12.04.2015 - 14:01
Wchodzimy w link gdzie są zamieszczone zdjęcia brzozy http://www.faktysmol.../fatalna-brzoza
Klikamy na ,,pobierz oryginał" pod drugim zdjęciem i ściągamy na dysk. Naciskamy prawym na zdjęcie i dajemy właściwości. Pokazuje data utworzenia 11 kwietnia.
Pozamiatane, dziękuję.
Naprawdę?
Czy katastrofa wydarzyła się 11 kwietnia?
W dniu katastrofy 10 kwietnia, zrobiono setki zdjęć. SETKI. Z góry, z boku, z przodu, tyłu, ukosa, skosa i jakkolwiek nie chcesz. Znajdź mi proszę choć jedno zdjęcie brzozy z 10 kwietnia z wbitymi w nią odłamkami.
Powodzenia!
To może, zanim Wszystko poszuka jakiegoś zdjęcia, ja coś podrzucę.
Poszperałem sobie dziś w internecie i na portalu Salon24 znalazłem artykuł zatytułowany Żelazny dowód mistyfikacji brzozy - nowe zdjęcia. umieszczony na tym portalu 19.04.2014 r.
Jego autor pisze tak:
Na stronie internetowej:
http://www.pomniksmo...21#.U1GtQeaJXmg
można obejrzeć nie publikowane dotychczas zdjęcia i film z miejsca katastrofy Tupolewa wykonane w godzinach popołudniowych 10 kwietnia. Ich autorem był pan Wacław Prażuch – uczestnik wycieczki samorządowców do Smoleńska.
Co najmniej dwa z tych zdjęć ukazują przełamaną tzw. „pancerną brzozę”. W drzewie nie ma wbitych żadnych metalowych odłamków. Podobnie jak na innym, znanym wcześniej zdjęciu, które można obejrzeć tutaj:
http://smolenskcrash.../disinformation
Dotychczas bagatelizowano znaczenie tego zdjęcia. Podważano wiarygodność samego zdjęcia jak i jego autora (John Gruszynski). Teraz mamy żelazny dowód: cała sprawa z „pancerną brzozą” została sfabrykowana. By uwiarygodnić przyczynę katastrofy wbito w nią celowo jakieś metalowe elementy. I to wiele elementów. Kilkadziesiąt.
Wszedłem sobie na podaną stronę i przeglądnąłem prezentowane na niej zdjęcia. Faktycznie, w galerii znalazłem zdjęcie nr 46, które wygląda tak:
Niestety, wbrew opisowi galerii cyt. 61 zdjęć - full HD ich jakość jest dość kiepska (co ciekawe, o ile zdecydowana większość zdjęć daje się powiększyć na stronie do dość sporych rozmiarów, to zarówno zdjęcie prezentowane jak i drugie przedstawiające brzozę powiększa się tylko odrobinę. Widocznie to jakiś błąd w ustawieniach, bo zakładanie celowego działania byłoby chyba nadinterpretacją.
Mniejsza.
Ale nawet w takiej jakości zdjęcia, (po ściągnięciu na komputer) jeżeli ustawi się jego większą rozdzielczość, widać wbite w brzozę kawałki metalu.
Przypominam - zdjęcie wykonano w godzinach popołudniowych 10 kwietnia.
Okej, przyznaję - sam na to nie wpadłem.
Przeczytałem po prostu komentarz jednego z uczestników dyskusji pod artykułem o nicku TIGER65
Zamieścił on to zdjęcie
z takim komentarzem:
Widać odłamki, tylko rozdzielczość zdjęcia jest mała. Powiększyłem trochę.
Artykuły "smoleńskie" tego użytkownika zamieszczane na portalu Salon24 można znaleźć tutaj - to na wypadek, gdyby ktoś chciał się zorientować jakie jest jego stanowisko dotyczące tej sprawy i chciał zweryfikować jego wiarygodność.
Mam nadzieję, że to zamknie ten fragment dyskusji, który poświęcony jest problemowi, czy 10 kwietnia w brzozie tkwiły odłamki, czy nie.
edit:
A jako mały suplement, chciałbym zamieścić fragment relacji Wacława Prażucha, autora tego zdjęcia, z jego pobytu w Smoleńsku w dniu katastrofy prezydenckiego tupolewa.
Katyń II
Słońce wschodziło czerwone
Relacja z wyjazdu do Katynia w dniu 10 kwietnia 2010 r.
(...)
Wiemy już, że znajdujemy się w centralnym miejscu, na którym rozegrała się dzisiejsza tragedia. Po krótkiej rozmowie milicjanci pilnujący terenu zezwalają mi przejść między garażami i drewnianymi szopami na rozległą łąkę, na której jak na dłoni widać trajektorię lotu samolotu prezydenckiego. Wypisana jest ona drzewach i krzewach. W odległości około kilometra od miejsca, na którym stoję, widać rząd kilku brzóz wysokich na 10-12 m. Część z nich ma ucięte jakby brzytwą czubki. Obciął je skrzydłami samolot podchodząc do lądowania. Od tego miejsca samolot przeleciał następne 500-600 m i zniżał się coraz bardziej. Ścinał już drobne drzewa i grube krzewy na wysokości ok. 3-4 m. W tym momencie pilot, prawdopodobnie czując uderzenia o korpus maszyny, poderwał samolot w górę. Wznosząc się, uderzył lewym skrzydłem w rosnącą nieopodal dość grubą brzozę, złamał ją jak zapałkę na wysokości ok. 5-6 m. Uderzenie to urwało kawałek skrzydła, które spada w odległości jakichś 150 m od tej brzozy. Katastrofa jest już w tym momencie nieunikniona, bo bez skrzydła samolot traci sterowność. Takie są prawa aerodynamiki. Siłą bezwładności i rozpędu samolot jeszcze się wznosił, obcinał na wysokości ok. 8-10 m czubki świerków i sąsiednich drzew, które rosły przed lotniskiem, i spadł na jego płytę.
I jeszcze jedna relacja Wacława Prażucha - tym razem uwieczniona na taśmie filmowej.
https://youtu.be/ZeeO8w-J5gA?t=4m55s
Użytkownik pishor edytował ten post 12.04.2015 - 14:49
Napisano 12.04.2015 - 16:34
" Według raportu Millera, cztery rejestratory rządowego Tu-154M - w tym tzw. polską czarną skrzynkę ATM-QAR - znaleziono na miejscu katastrofy już 10 kwietnia 2010 r."
Według tego raportu czarne skrzynki nie zostały odnalezione tego samego dnia.
http://www.faktysmol...ia-i-odpowiedzi
Ten raport można sciągnąć z powyżej strony.
A ja w raporcie Millera przeczytałam, że dwa rejestratory znaleziono 10 kwietnia, przy pozostałych dwóch nie ma żadnej daty odnalezienia.
Poczytaj sobie :
http://mswia.datacen...cowyTu-154M.pdf
Strona 59,60 i 61.
Skąd zatem Twoje info o różnych datach ?
pishor
A tu inny cytat z tej samej strony
" Istotą zdjęcia zrobionego przez Gruszynskiego nie jest to, czy zostało zrobione 13go kwietnia czy też 10tego, ale to, że nie widać na nim żadnych metalowych odłamków. Rzeczywiście, datowane jest na 13-go kwietnia. Ale teraz opublikowano nowe zdjęcie z całą pewnością wykonane 10 kwietnia. Obala to twierdzenia, ze z brzozy wyjęto odłamki zaraz po katastrofie, tak że Gruszynski nie mogł ich zarejestrować swoja kamerą 13go kwietnia. To bezsporny dowód, że celowo preparowano brzozę już później. Główny i podstawowy dowód oficjalnej wersji katastrofy jest w oczywisty sposób fałszywy."
Odnośnie jeszcze tej brzozy, zachęcam do zapoznania się z tym tekstem :
http://3zet.salon24....rzydla-z-brzoza
Napisano 12.04.2015 - 17:00
Pamiętam że jakiś czas po katastrofie kwestia odłamków, które raz były ledwie widoczne a na innych zdjęciach bardzo wyraźnie, była omawiana w mediach. Zdaje się że przy wyciąganiu odłamków odpiłowano drewno wokół nich, stąd w raportach pojawiły się zdjęcia pokazujące odłamki odsłonięte, bo wcześniej wystawały tylko końce.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych