"Zależy od tego kto będzie to analizował."
Interesujące i zarazem bulwersujące spostrzeżenie. Nie mam więcej pytań.
Napisano 13.04.2015 - 16:17
No ale taka jest niestety prawda.
Gdybyś się chciał dowiedzieć więcej o tym co w ogóle robił ten IŁ 76 w Smoleńsku (a sprawa do dziś nie została chyba jednoznacznie wyjaśniona), to polecam ten artykuł IŁ-76 nad Smoleńskiem. jest jeszcze jego druga część ale tam zaczyna się już mocne teoretyzowanie - w tym podlinkowanym, autor ogranicza się do suchych faktów.
Napisano 13.04.2015 - 16:32
Ił 76 podchodził kilka minut przed katastrofą i miał bardzo duze problemy, ostatecznie odleciał na lotnisko zapasowe. Dziennikarz Wisniewski nagrał jego przelot nad lotniskiem,ale była taka duza mgła ze ledwo widac było jego sylwetke, słychac ryk poteznych silnikow, na sile jak ktos chce moge poszukac tego filmiku, ale nie ma on zadnego zwiazku z katastrofa tu-154, dowodzi natomiast jaka była mgla w czasie katastrofy.
Napisano 13.04.2015 - 16:59
Napisano 13.04.2015 - 17:07
Znalazlem ten filmik, przelot ił'a 76 trzeba przewinac do 1:24h
Kamera w tym momencie znajduje sie w hotelu w ktorym mieszkal, jego okno w hotelu wychodzilo centralnie na lotnisko, w zamiarach mial sfilmowac przylot prezydenta, minuty, a moze nawet i sekundy zabraklo a sfilmowal by katastrofe, niestety na konciec weszli jacys robotnicy na balkon i zaczeli cos tam remontowac, po czym wylaczyl kamere, ale z tego co widac to nawet jakby nie wylaczyl to mgla nie pozwolilaby tego zarejestrowac.
Napisano 13.04.2015 - 17:16
Zależy jeszcze na ile nakładały się ścieżki podejścia i ile na prawdę minut minęło między obydwoma próbami lądowania - przez jakieś 5-10 minut po przelocie w powietrzu utrzymują się turbulencje, czyli ślad aerodynamiczny. To jedyny wpływ jaki mi przychodzi do głowy. Pamiętam jeszcze taką teorię że to Ił przyciął te wszystkie drzewa ale chyba nikt tego nie stawiał poważnie.
Próby lądowania Iła miały miejsce praktycznie godzinę przed katastrofą Tupolewa, zaraz po wylądowaniu Jaka z dziennikarzami (wysiadając z samolotu widzieli oni pierwszą, nieudaną próbę lądowania wykonaną przez Rosjan), więc możemy spokojnie darować sobie podejrzenia o w pływ turbulencji pozostałych po przelocie Iła, na przebieg zdarzeń.
@Veckas
Ił 76 podchodził kilka minut przed katastrofą
To prawda, tyle, że wtedy (10 minut przed katastrofą Tupolewa) podchodził do lądowania już na lotnisku we Wnukowie, na które odesłano go po nieudanych próbach wylądowania w Smoleńsku.
Napisano 13.04.2015 - 18:09
a czasem lotnisko nie było dla niego zbyt małe? Też słyszałem takie pogłoski.
To jest lotnisko wojskowe, a Ił-76 ktory ladowal to wojskowy ruski sprzet, loty cywilne tam nie maja prawa lądowac, ale ze to byl lot miedzynarodowy z naszej inicjatywy, to ostateczna decyzja zalezala tylko i wylacznie od zalogi, czy ladowac czy nie, rosjanie proponowali odejsc na drugi krag do samego konca, mowili nawet ze nie ma warunkow do ladowania, byla mowa o zapasowym, zaloga miala tez informacje ze ił-76 nie zdolal wyladowac, ruskie ich o wszystkim informowali, a oni spokojnie znizali sie do samego konca...
Na pewnej konferencji była tez mowa o tym czy tak wielkie samoloty moga tam ladowac, byla wzmianka ze tylko przy przejrzystej pogodzie, lotnisko smolenskie nie ma takiej aparatury zeby kierowac przy braku widocznosci loty cywilne, a nasza zaloga dobzre o tym wiedziala, to lotnisko wyglada jak postkomunistyczne baraki dla zołnierzy, a ich wierza kontrolerska wyglada jak szopa na wsi.
Użytkownik Veckas edytował ten post 13.04.2015 - 18:22
Napisano 13.04.2015 - 18:24
a czasem lotnisko nie było dla niego zbyt małe? Też słyszałem takie pogłoski.
To jest lotnisko wojskowe, loty cywilne tam nie maja prawa lądowac, ale ze to byl lot miedzynarodowy z naszej inicjatywy
Lot może być cywilny albo wojskowy, a nei tak jak piszesz międzynarodowy. Ten konkretny lot był wojskowy dlatego oznaczenie samolotu było Polish Airforce 101 (Polskie Siły Powietrzne 101). Z naszej inicjatywy po katastrofie zmieniono oznaczenie na cywilny.
Użytkownik Striker edytował ten post 13.04.2015 - 18:27
Napisano 13.04.2015 - 18:34
Ty to juz sie nie powinienes udzielac w tym temacie, pisales ze jestes neutralny i otwarty na zdobywanie wiedzy, a nie dosc ze zalozyles temat o zamachu, to nawet po wybiciu Ci z glowy tych rewelacji dalej siejesz ta swoja propagande i czepiasz najmniej istotnych faktow.
a lot uchodzil za miedzynarodowy w tamtym wypadku i nie zgrywaj juz tu kogos kim w ogole nie jestes, bo narazie to wyszedles na idiote piszac same głupoty, koncz pan wstydu oszczedz, jak sie nudzisz to zrob cos pozytecznego, ale nie mecz ludzi.
Proszę o kulturalną dyskusję Panowie, bez osobistych wycieczek.
Kronikarz
Napisano 13.04.2015 - 18:56
Veckas, czy ty człowieku masz stwierdzoną chorobę psychiczną, jakąś wściekliznę? Może jesteś krewnym Niesiołowskiego Nuselbauma? Przepraszam za bezpośredniość ale nie da się czytać twoich zalanych jadem idiotyzmów!
Wikipedia mówi wyraźnie, że "10 kwietnia 2010 roku samolot Tu-154M odbywał lot na trasie Warszawa – Smoleńsk; według przepisów polskich przelot miał status HEAD" i ta cała konwencja chicagowska w ogóle nie mogła mieć zastosowania.
Nadal nie wskazaliście miejsca w które uderzył samolot, choćby malutkiego krateru, śladu szorowania. I nadal nie możecie przyjąć do wiadomości, że gdyby tak potężna maszyna faktycznie zaryła w podmokły teren i nie ważne czy przodem, bokiem, tyłem, ślizgając się, szorując, pikując, TO MUSIAŁ POWSTAĆ BARDZO WYRAŹNY ŚLAD UDERZENIA tej maszyny, która rozczłonkowała się na ponad 60 tys. kawałków. Każdy normalnie, logicznie myślący człowiek to zrozumie, jednak wynajęty troll będzie dalej mącił i udawał że ich verstehe es nicht, ya ne ponimayu, אני לא מבין את זה !!! Szopka trwa w najlepsze.
Częściom przed brzozą też zaprzeczacie, punkt TAWS 38 też wam nic nie mówi? Smoleńsk powinien zakończyć się w wielu przypadkach "W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej zostałeś skazany na karę śmierci" i BUM w zdradziecki łeb!
Proszę o kulturalną dyskusję Panowie, bez osobistych wycieczek.
Kronikarz
Użytkownik Kronikarz Przedwiecznych edytował ten post 14.04.2015 - 20:13
Napisano 13.04.2015 - 19:27
A jakich śladów uderzenia oczekujesz? Jeśli samolot uderzył pod małym kątem to nie mógł powstać żaden krater. W katastrofie w Lesie Kabackim też nie było krateru. Jest tylko zryta ziemia, przykryta szczątkami samolotu i powalonymi drzewami.
Zryta ziemia ze szczątkami obok odłamanego statecznika:
Zryta ziemia przy dalszej części kadłuba:
Nie było jakiegoś jednego, określonego miejsca w które samolot uderzył a potem tylko rozrzuciło szczątki - najpierw uderzył ogon i odłamał się statecznik, potem uderzył dziób i został zgnieciony potem uderzył kadłub i rozpadł się na kilka segmentów, a to wszystko na długości 130 metrów.
Dla porównania: Katastrofa Eastern Air Lines Flight 401 który rozbił się na bagnach:
Uderzenie pod małym kątem w bardzo mocno nawodniony grunt - żadnego krateru.
Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 13.04.2015 - 19:36
Napisano 13.04.2015 - 20:33
Samolot był wojskowy, ale to nie znaczy że lot też taki był.
Częściom przed brzozą też zaprzeczacie, punkt TAWS 38 też wam nic nie mówi?
A co nam ma mówić. To był tylko jeden z tzw. eventów, wcześniej był 33,34,35 itd.
Jeśli chodzi o krater. Ile razy można to wałkować. Samolot uderza słabszą stroną w ziemię, pod małym kątem, powierzchnia samolotu jest duża, więc nacisk na glebę jest mniejszy. Można to porównać do nacisku obcasa a nogi od słonia, słoń waży z 5 ton a kobita na szpilkach jakieś 50 kilo, mimo to nacisk nogo słonia jest mniejszy niż on obcasa na jednostkę powierzchni.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 13.04.2015 - 20:36
Napisano 13.04.2015 - 20:39
Samolot był wojskowy, ale to nie znaczy że lot też taki był.
Oczywiście, że lot był wojskowy
•-Zgodnie z planem lotu wykonanym około godz. 4.00 w dniu 10 kwietnia przez kpt. Arkadiusza Protasiuka, był to lot o numerze PLF-101-M-I o statusie HEAD, gdzie PLF oznacza Siły Powietrzne RP, 101 – numer statku powietrznego lub szczegółowy numer lotu, M (Military– lot o charakterze wojskowym, I – lot według procedur instrumentalnych, zaś HEAD – obecność prezydenta, premiera, marszałka Sejmu lub Senatu na pokładzie maszyny.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych