Skocz do zawartości


Kaczyński zabił siebie, oraz innych


406 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ankieta (299 użytkowników oddało głos)

Kto jest winny?

  1. Głosowano Prezydent (63 głosów [21.07%])

    Procent z głosów: 21.07%

  2. Piloci (22 głosów [7.36%])

    Procent z głosów: 7.36%

  3. Kontrolerzy (7 głosów [2.34%])

    Procent z głosów: 2.34%

  4. Głosowano Ruscy coś kręcą (107 głosów [35.79%])

    Procent z głosów: 35.79%

  5. Głosowano To coś jeszcze innego... (27 głosów [9.03%])

    Procent z głosów: 9.03%

  6. Głosowano Łańcuch zdarzeń (73 głosów [24.41%])

    Procent z głosów: 24.41%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#301

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

RePishor

 

Widzisz, zadając ci te kilka pytań miałem na celu dwie rzeczy.
Po pierwsze, chciałem dać ci możliwość wypowiedzi, bo widziałem, że praktycznie w każdym wcześniejszym wpisie bardzo chcesz udowodnić, że katastrofa w Smoleńsku była skutkiem zamachu, a jakoś nikt nie był zainteresowany wysłuchaniem twoich argumentów.

Nie zgadzam się z tym, że był to zamach ale pomyślałem sobie, że warto posłuchać kogoś, kto ma inne zdanie na ten temat - bo a nuż ma coś ciekawego do powiedzenia.

 

Po drugie, chciałem zobaczyć jak będziesz argumentował i jakie dowody przedstawisz żeby potwierdzić swoją tezę. Po sposobie w jaki pisałeś wcześniej, nie spodziewałem się wiele ale staram się nie oceniać ludzi tylko po kilku krótkich wpisach.

Z szansy na długą wypowiedź skorzystałeś i szansę tą zmarnowałeś.

To, co przedstawiłeś nawet nie ociera się o jakiekolwiek dowody. Jest to tylko i wyłącznie zbiór twoich własnych przekonań, zapożyczeń z opinii innych i tzw "chciejstwa", z bardzo wybiórczym wyborem faktów i przy zupełnym negowaniu dowodów, które ci nie pasują.

Ty chcesz żeby katastrofa smoleńska była zamachem i to ci wystarcza - bo ruscy, bo platforma, bo szajka międzynarodowa itd. itp.

Właściwie na tym mógłbym zakończyć, bo szkoda czasu na klepanie bez sensu ale przez grzeczność (w końcu prosiłem cię o wypowiedź), postaram się odnieść do kilku kwestii w niej poruszonych.

 

A zatem.

 

1. Jaki był powód takiego zamachu?

Tak naprawdę, to nie podałeś żadnego konkretnego powodu, zamiast tego wymieniając jednym tchem szereg poszlak, zebranych wg klucza "tak mi się wydaje", kreując przy tym zupełnie bezpodstawnie prezydenta Kaczyńskiego na kogoś, kim nie był - mocarza, przed którym drżeli nie tylko Rosjanie ale również cała "międzynarodowa szajka" i którego z tych właśnie powodów należało zamordować.

 

Dodatkowo nie tylko błędnie interpretując jego realne szanse w nadchodzących wyborach ale również wprowadzając w błąd czytelników (świadomie, czy nie - to już pozostawiam ocenie innych), w kwestii aneksu do raportu WSI, który, wg ciebie, chciał on ujawnić.

Nie jest to prawdą i dowodów na to można znaleźć całą masę, przeglądając informacje prasowe z lat poprzedzających wypadek w Smoleńsku. Wystarczy chociażby sprawdzić na jak długo przed zamachem aneks ten trafił do rąk Kaczyńskiego, żeby zorientować się, że wcale się on do jego ujawnienia nie palił.

Gdyby jednak przyjąć tezę, że te wszystkie wymienione przez ciebie "powody" mogły skutkować zamachem, że go uzasadniają, gdyby w ten właśnie sposób rozwiązywano problematyczne kwestie we współczesnym świecie, to samoloty z przywódcami państw powinny spadać z nieba jak ulęgałki, z częstotliwością - kilka w ciągu roku.

 

 

2. Kto ten zamach przeprowadził i kto mu w tym pomagał?

 

Moim zdaniem cała zorganizowana międzynarodowa szajka.

 

Właściwie w tym momencie można by zakończyć omawianie tej kwestii ale pozwolę sobie wymienić kilku uczestników tej "szajki", których byłeś uprzejmy wskazać. Rosja, Niemcy, USA, Izrael.
Czy trzeba jeszcze coś dodawać?

 

 

3. Kto, w jaki sposób i gdzie rozmieścił ładunki wybuchowe w samolocie?

 

Remont w Samarze.

 

No ale, że co "remont w Samarze"?

To jest jakieś słowo klucz? Wystarczy rzucić "remont w Samarze" i nie trzeba nic dodawać?

 

Gdyby to podczas tego remontu zamontowano w samolocie ładunki wybuchowe, to trzeba by przyjąć, że zamachowcy musieliby się pogodzić z tym, że będą one w nim tkwiły przynajmniej 5 miesięcy, zanim je odpalą. 5 miesięcy, podczas, których ten samolot nie będzie stał w hangarze, tylko będzie normalnie użytkowany.

Wytłumaczysz mi sens takiego działania?

Uważasz, że to profesjonalne podejście żeby pozwolić sobie na ryzyko ich wykrycia w tak długim czasie użytkowania? 

Zdajesz sobie sprawę z tego, że po wspomnianym remoncie, od grudnia 2009 r. do kwietnia 2010 r w samolocie wykryto 11 usterek, a w marcu 2010 r. samolot przechodził przegląd okresowy?
Jak myślisz, co się dzieje z samolotem, w którym wykryje się usterkę? Ktoś musi sprawdzić, co ją spowodowało, a następnie ją usunąć. Czy wtedy istniałoby ryzyko przypadkowego wykrycia ładunków wybuchowych?

Wytłumacz mi gdzie musiały być ukryte te ładunki wybuchowe, żeby zamachowcy mogli mieć 100 procentową pewność, że nie zostaną one wykryte podczas takich czynności serwisowych?
A jeśli nie mieli takiej pewności, to po co podejmowali takie ryzyko?

Dodatkowo, jak czytam, kilka dni przed wypadkiem, modernizowano salonkę prezydencką w celu pomieszczenia w niej większej ilości osób. Mówiąc wprost - musiano ją powiększyć. Podobno ciała osób w niej przebywających nosiły największe obrażenia, z czego można wysnuć wniosek, że to właśnie w jej okolicy rozlokowano ładunki wybuchowe.
Mam zatem pytanie.

Skoro twierdzisz, że podłożono je podczas remontu w Samarze, to na czas powiększania salonki wyniesiono je na chwilę, żeby następnie ponownie podłożyć?

A może nie zauważono ich podczas prac remontowych, albo zauważono ale zignorowano ten fakt?

A może w Samarze podłożono ładunki gdzie indziej, a te w okolicy salonki dodano ekstra - żeby było ich więcej?

Pytam więc raz jeszcze - gdzie (nie kiedy ale właśnie gdzie) rozlokowano ładunki wybuchowe w samolocie, w taki sposób, że nie wykrył ich nikt przypadkowy podczas pięciu miesięcy jego użytkowania?

 

 

4. Dlaczego ładunki wybuchowe nie zostały wykryte podczas standardowej procedury sprawdzania samolotu przed lotem?

 

Widocznie ktoś specjalnie przeprowadził tę procedurę tak, by ich nie wykryć.

 

No, jasne - jakież to proste.

A potrafisz powiedzieć coś więcej? Np na czym konkretnie polegała ta procedura "niewykrywania" i kto ją przeprowadzał? Czy ten ktoś również uczestniczył w zamachu?

 

 

5. W którym momencie lotu nastąpił wybuch / pierwsze wybuchy?

 

Kiedy piloci zorientowali się że mają podawane błędne dane, że nie są na kursie i ścieżce, i kiedy próbowali uciec z pułapki. Pierwotnie moim zdaniem samolot miał się wyrżnąć od ziemię, ale załoga połapała się i próbowała dać dyla. Plan B - ładunki wybuchowe - został odpalony.

 

W zasadzie to chodziło mi o podanie miejsca nad którym znajdował się samolot w momencie eksplozji ładunków wybuchowych (jednego, czy wielu - nieważne) - przed brzozą, nad brzozą (bo rozumiem, że wg ciebie przeleciał on nad nią), za brzozą ale zaciekawił mnie ten fragment cyt. "Pierwotnie moim zdaniem samolot miał się wyrżnąć od ziemię"

Mógłbyś rozwinąć tą kwestię?

Miał wyrżnąć w ziemię bo...? Rozumiem, że miał być jakiś konkretny powód tego "wyrżnięcia".

Zechciałbyś go zdradzić? Powiedzieć, co było planem "A"?
I przypominam pytanie o konkretną pozycję samolotu w ostatniej fazie lotu, w której eksplodowały ładunki wybuchowe.

 

 

6. Dlaczego na nagraniach z rejestratora głosu nie ma żadnych śladów świadczących o wybuchach na pokładzie samolotu?

 

Nie mając dostępu do oryginalnych rejestratorów, nie możemy nic powiedzieć o tym co tam jest a czego nie ma.

 

Rozumiem, że uważasz, że nagrania są sfałszowane albo niepełne ale to pytanie wiąże się z poprzednim. Jeżeli odpowiesz, w którym momencie nastąpiły wybuchy, to będzie to jakaś poszlaka, która naprowadzić nas może na to, który fragment nagrań jest zmanipulowany (bo wyciszono lub wycięto z niego odgłosy wybuchów).

No, chyba że uważasz, że zmanipulowana jest całość?

Te odłosy powinny być bardzo dobrze słyszalne (jak również reakcje pasażerów po eksplozjach), bo jak się okazuje, mikrofony w kokpicie Tupolewa były tak czułe, że wyłapały głos gen Błasika przebywającego wtedy w salonce prezydenckiej (to informacja z ostatnich dni).

 

 

7. Jacy świadkowie, obecni na lotnisku w Smoleńsku potwierdzają fakt eksplozji w samolocie będącym jeszcze w powietrzu?


Delegacja w ogóle nie czekała na Prezydenta i resztę pasażerów.

 

Hmmm.. Wprawdzie nie o to pytałem ale skoro już wspomniałeś o tej kwestii... Aż się wierzyć nie chce, że lotnisko i jego najbliższa okolica, były puściutkie i poza rosyjskimi kontrolerami nikogo tam nie było.

Pozwól, że zacytuję ci fragment wywiadu z Radia Maryja z 9 lutego 2011 r. przeprowadzonego z Marcinem Wierzchowskim, pracownikiem Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.

Wywiad nosi tytuł Rosjanie odsunęli nas od wraku.

Czytamy w nim między innymi:
Kto oczekiwał na Siewiernym na przylot polskiej delegacji?
– Na lotnisko w Smoleńsku przyjechałem rano z pracownikami polskiej ambasady.
Byli tam przedstawiciele różnych służb polskich i rosyjskich. Na powitanie Pana
Prezydenta i delegacji ze strony polskiej oczekiwał ambasador Jerzy Bahr wraz z
polskim attach  wojskowym i konsulami.
Na lotnisku był też ze mną kolega z Biura
Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezydenta.
Kto przybył ze strony rosyjskiej, nie
pamiętam. Jeśli chodzi o obecność kolegów z Biura Ochrony Rządu, to wiem, że
pojawili się z samego rana na cmentarzu w Katyniu. Czy byli inni funkcjonariusze
na płycie lotniska oczekujący na lądowanie samolotu – powiem szczerze, że nie
widziałem ich, ale nie wykluczam, że się tam znajdowali.

źródło 

 

Coś mi się również kojarzy, że w tej okolicy kręciło się sporo polskich dziennikarzy, reporterów, a nawet załoga Jak-a, który tych dziennikarzy przywiózł na miejsce.

Która to załoga miała wiele do powiedzenia na temat wypadku.

Czy potrafisz zaprezentować relację którejś tych osób, świadczącą o tym, że samolot eksplodował w powietrzu?

 

 

Są tacy świadkowie, niekoniecznie znajdujący się na lotnisku. Wystarczy poszukać.

 

To znaczy - ja mam ich szukać? Wydawało mi się, że to twoje zadanie żeby ich przedstawić.

To w końcu ty chcesz udowodnić tezę o zamachu.

 

 

8. Jakie ślady na szczątkach, ciałach ofiar oraz na terenie, na który upadł wrak, wskazują na to, że przyczyną katastrofy był wybuch?

 

Poszarpane ubrania,

 

Chcesz powiedzieć, że w normalnym wypadku lotniczym, ubrania ofiar pozostają w stanie "nie poszarpanym"?

 

brak miejsca impaktu potężnego samolotu z ziemią, brak miejsca szorowania,

 

Ta kwestia była omawiana wyżej i takich śladów na ziemi jest cała masa. Podobnie jak na drzewach znajdujących się na trasie ostatniej fazy lotu, o które zahaczał kadłub Tupolewa.
Ale rozumiem, że ty je negujesz. Rozumiem też, że nie na podstawie jakiegoś swojego "widzi mi się" tylko na podstawie konkretnych dowodów?
To może zechcesz je zaprezentować?

 

Na przykład na zasadzie porównania

- Tak to miejsce wyglądało przed wypadkiem, a tak wygląda po nim.

- Jak widzimy na zdjęciach, różnice są minimalne.

To byłby doskonały dowód na to, że poza szczątkami samolotu, nie pozostały tam żadne inne ślady świadczące o tym, że rozbił się on na ziemi, z czego wnioskować by należało, że rozpadł się on w powietrzu.

 

części samolotu przed brzozą

 

To znaczy - które konkretnie części, w jakiej ilości, jak daleko PRZED brzozą?

 

statecznik znajdujący się w dużej odległości od reszty szczątków

 

Wytłumacz mi proszę, dlaczego ten statecznik ma być dowodem na wybuch i dlaczego tylko on (zakładając wersję wybuchu) miałby się oderwać od samolotu? Dlaczego obok niego nie leży prawy statecznik, statecznik pionowy albo nawet cała część ogonowa?

Tu znów nawiązuję do pytania o miejsca rozmieszczenia ładunków wybuchowych w samolocie.

Skoro lewy statecznik poziomy leżał daleko od reszty szczątków, to rozumiem, że oderwał go wybuch?

Skoro leżał tam tylko on, to rozumiem, że nic innego w tym miejscu nie odpadło, a ładunek wybuchowy musiał być umieszczony w miejscu jego mocowania?

Dlaczego tam? I dlaczego tylko ten jeden statecznik?

A dodatkowo, jakie ślady na tym stateczniku wskazują, że został on oderwany na skutek wybuchu?

I czy był to pierwszy wybuch w samolocie, czy może któryś kolejny?
 

 

brzoza która 10.04 nie miała żadnych metalowych części powbijanych

 

W którymś z tych dwóch tematów zamieszczałem zdjęcie, wykonane właśnie 10 kwietnia, na którym takie szczątki powbijane w brzozę widać. Wszystko zamieszczał zdjęcie z 11 kwietnia, na którym widać je jeszcze wyraźniej.
Czyli co - ktoś je tam powbijał? Kiedy? I po co?

A skoro samolot nie zetknął się z brzozą przelatując nad nią, to co i kiedy ją złamało?

 

 

niezdmuchnięte przez silniki rzeczy pod brzozą,

 

Dlaczego miałyby być zdmuchnięte. na jakiej podstawie opierasz taką tezę?
 

 

dane z rejestratorów mówiące, że samolot przeleciał nad brzozą,

 

Konkretnie - które to dane?

 

że stracił zasilanie jeszcze w powietrzu

 

A to z czego wynika? Jakiś cytat może zechciałbyś przedstawić?

 

punkt Taws 38 zakryty frajerskim prostokącikiem

 

 

 

Tu znów muszę wrócić do pytania o moment wybuchu, bo w zależności od odpowiedzi na nie będzie się można odnieść do tego spornego punktu i ustalić, czy ma on jakiekolwiek znaczenie dla sprawy.
Ponawiam więc pytanie o eksplozje, uzupełniając o kwestię odległości od omawianego punktu.

W którym momencie, w stosunku do punktu TAWS38 nastąpiły eksplozje na pokładzie i jak to wpłynęło na dalszy lot (a może już spadanie) samolotu?

 

 

9. Dlaczego polscy śledczy nie wykryli śladów po tym zamachu bombowym?


Polskich śledczych powinno się już dawno aresztować.

 

Rozumiem, że oni są też wspólnikami w spisku albo działają na polecenie zamachowców. Inaczej mówiąc, do wymienionych przez ciebie wyżej uczestników "międzynarodowej szajki" powinniśmy dodać jeszcze Polaków. Czy tak?

 

 

10. Dlaczego opinia międzynarodowa nie zainteresowała się tym, że na terenie Rosji doszło do zamachu bombowego, w którym zginął prezydent RP i 95 innych osób.

Wymienionych przez ciebie dwóch panów, to trochę słabo jak na określenie "opinia międzynarodowa" (tak a propos - Jurgen Roth swoją książkę już wydał).
Chodziło mi raczej o zaangażowanie się naszych sojuszników na przykład - no ale skoro należą oni do "międzynarodowej szajki" to jasne jest, że nie zależy im na zainteresowaniu się tematem.
Pewnie też dlatego, o chęci zaangażowanie się w sprawę Amerykanów, możemy przeczytać tylko na portalach typu Niezależna.pl, a nawet oni nie potrafią podać innych informacji, niż tych, uzyskanych od żony gen. Błasika.
Oczywiście dowiedziała się ona o tych chęciach nieoficjalnie, dlatego pewnie trudno znaleźć jakiekolwiek cytaty z oficjalnych wypowiedzi dotyczących tej kwestii.

 

To tyle pytań z mojej strony.


  • 2



#302

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To skomentuje, bo reszta nie jest taka ważna

,,5. W którym momencie lotu nastąpił wybuch / pierwsze wybuchy?  TAWS 38,,

To ten drugi wybuch mam rozumieć? Sądzę że nie wiesz gdzie i kiedy był ten taws. Wybuch w tamtym miejscu nie pasuje do pozostałych wydarzeń i do rozkładu szczątków. Pisałem o tym niedawno.

http://www.paranorma...-10#entry638432


http://www.paranorma...e-8#entry559065

Sami przedstawiciele komisji macierewicza głoszą różne wersje. Teraz mówią o trzech wybuchach. Wcześniej przewinęły się setki innych odmian tej opowiastki.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 14.04.2015 - 16:47

  • 1



#303

Odmęt Szaleństwa.
  • Postów: 15
  • Tematów: 0
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

RePishor

Po przeczytaniu postu http://www.paranorma...-20#entry639110 Pani Trzynastki chciałem tutaj jej pogratulować, bo niewiele znam kobiet, które potrafią tak dobrze, rzeczowo argumentować swoje zdanie. Być może moja wypowiedź była ogólnikowa, nie chciałem przecież powtarzać przytaczanych setki razy argumentów, ale już wypowiedź - odpowiedź na twoje pytania Pani Trzynastki była bardziej szczegółowa i rzeczowa. Ja pominąłem ważną okoliczność wniesienia prawie tonowej "apteczki" na pokład samolotu tuż przed wylotem, co zaznaczyła Trzynastka i parę innych kwestii znacznie lepiej opisała.

Z całą pewnością widziałeś również jej odpowiedź na zadane przez ciebie pytania i gdybyś chciał wykazać się większym profesjonalizmem uwzględniłbyś w swoim odniesieniu również jej wypowiedź, na której sporządzenie poświęciła ona dużo czasu i jak widać, bardzo się postarała. Celowo ominąłeś jej wywód, gdyż to co ja napisałem, może faktycznie w paru miejscach niespójnie (z jednej strony napisałem że nie mając oryginalnych rejestratorów nie możemy stwierdzić co w nich jest, a potem piszę że jednak z danych w nich zawartych wynika to i owo, czy też mieszając w to Stany, Niemcy i Izrael na podstawie domysłów) w połączeniu z wypowiedzią Trzynastki stanowi mocny argument przemawiający za podważeniem tego, co wiemy oficjalnie o tej katastrofie.

Jak będę miał więcej czasu to odniosę się do Twojej wypowiedzi z 13:52, teraz jednak nie mogę nic więcej napisać. Mam nadzieję że uzbroisz się w cierpliwość. (argument z brakiem zdmuchnięcia rzeczy spod brzozy został super wytłumaczony właśnie w dokumencie tego duńskiego naukowca, którego niestety nie mogę już znaleźć, został pousuwany z różnych miejsc, ale poszukam dalej).
Zadam ci tylko kilka prostych pytań związanych z postępowaniem Rosjan z głównymi dowodami w sprawie.
Czy uważasz, uznajesz, przyjmujesz do wiadomości, że Rosjanie niszczyli dowody w tej sprawie? Czy zgadzasz się z informacjami, że
- wrak został pocięty (Rosjanie mówią że łatwiej go było transportować, że wydobywali ciała, ale jak można pociąć główny dowód w sprawie?),
- że powybijane zostały w nim okna (też chyba w celu łatwiejszego transportu, ale nie jestem pewien, a mogły one nosić ślady ładunków wybuchowych),
- że został umyty (no tego to już nie można w żaden sposób wytłumaczyć) i rozkradziony (to też skandal).
Przyjmujesz to do wiadomości i co to dla Ciebie oznacza? Sprawdziłem, że zajmujesz się dużo tematami zamachów Al Kaidy z września 2001 roku i tam jesteś bardzo wnikliwy i podejrzliwy, a tutaj, czy niszczenie dowodów nie daje ci do myśleni? Nie sprawia, że jednak coś jest nie tak z tym postępowaniem?

Użytkownik Odmęt Szaleństwa edytował ten post 14.04.2015 - 18:56

  • -1

#304

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Sprawdziłem, że zajmujesz się dużo tematami zamachów Al Kaidy z września 2001 roku i tam jesteś bardzo wnikliwy i podejrzliwy,

 

Widzisz Quintusie, o ile wczoraj miałem jeszcze jakieś wątpliwości odnośnie tego, czy rzeczywiście jesteś kolejnym klonem samego siebie, to dzisiaj mnie tych wątpliwości zupełnie pozbawiłeś. :D

 

Nie sposób nie docenić twojego zaangażowania w kolejne próby ponownego zaistnienia na tym forum i ja to doskonale rozumiem, bo ono wciąga.

Na przyszłość jednak sugerowałbym, żebyś wymyślając nowy nick przestał używać dwuczłonowych nazw, bo już samo to budzi pewne skojarzenia co do twojej osoby ale co ważniejsze, jeśli chcesz zachować dłużej anonimowość, to zanim wspomnisz o czyjejś aktywności w innych działach tematycznych, to tak profilaktycznie (tylko dla picu) wejdź na profil tego kogoś.

Będzie ci łatwiej później uzasadnić skąd wiesz, czym ten ktoś się wcześniej zajmował.

Albo chociaż powstrzymaj się z tym tydzień, dwa. 8)

 

Co do pozostałych kwestii, to sprawa wygląda tak.

 

Kwestia pierwsza.

Nie fatyguj się z uzupełnianiem swojej wcześniejszej wypowiedzi, bo to już napisałeś, w zupełności wystarcza.

Ja nie oczekuję już niczego więcej, a pytania, które ci zadałem w ostatnim swoim wpisie były retoryczne.

Dlatego na jego końcu napisałem cyt. To tyle pytań z mojej strony.

Oznacza to ni mniej, ni więcej, że była to ostatnia moja wymiana zdań z tobą w tym temacie. Osobiście nie mam nic do ciebie ale nie lubię takiej maskarady - czyli udawania kogoś, kim się nie jest.

Bywaj.

 

Kwestia druga.

Zupełnie niepotrzebnie bierzesz mnie pod włos w sprawie wpisu Trzynastki - cała ta gadka o wykazywaniu się większym profesjonalizmem jest zupełnie niepotrzebna (nie rozumiem co ma do aktywności na forum profesjonalizm), bo wpis Trzynastki, jakkolwiek zauważony przeze mnie zignorowałem nie dlatego, że nie potrafię się do niego odnieść, a nie chcę.

Wynika to tylko i wyłącznie z mojej przedwczorajszej deklaracji. Chcę być po prostu konsekwentny.

Tyle w temacie.

 

A tak zupełnie na koniec, życzliwa podpowiedź.

Zupełnie gratisowo.

Nie myślałeś Quintus żeby dogadać się jakoś Kurakiem?

W końcu i tak pojawiasz się tu dość regularnie (tracąc czas na zamaskowanie kim jesteś), ona cię regularnie banuje (tracąc czas na wyśledzenie, że ty to ty), więc zamiast bawić się w ciuciubabkę, może lepiej byłoby się dogadać?

Ustalić z D.K. warunki na jakich tu będziesz przebywał, wrócić do starego nicka i zacząć działać pod otwartą przyłbicą?

Zaoszczędzilibyście oboje furę czasu.


  • 6



#305

bilindab.
  • Postów: 53
  • Tematów: 11
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

przepraszam za offtop. pytanie bez ankiety: kogo obchodzą prywatne wojenki pana pishora (co to na kazdyt temat wie wszystko nawet jak nie wie) ?


  • -2

#306

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Prywatne wojenki? :D Śmiechłęm nawet. Quintus to znana całemu forum persona non grata. Wiąże się z nim wiele negatywnych rzeczy, a niżej pozytywnych. A może ty masz jakieś kompleksy? Może jakaś stara przegrana dyskusja? W porównaniu do Ciebie kolego, Pishor potrafi się rzeczowo odnieść do tematu, znaleźć informacje, nawet bez większego zainteresowania nim.

 

Jak już się wypowiadam to odniosę się do tematu. Dla mnie po przewertowaniu ostatnich stron, wydaje się, że jest zbyt mało mocnych dowodów aby stwierdzić, że o zamach. Same poszlaki, domysły nie udowodnią tej teorii o materiałach wybuchowych. Jednakże, czekam na rozwój dyskusji, bo bądź co bądź jest ona związana z naszym państwem.


Użytkownik Ostrzewtlumie edytował ten post 14.04.2015 - 20:32

  • 1



#307

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6715
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Widzisz Quintusie...

Dobrze czułem:

 

 

Co jeszcze zostanie wymyślone by nie przyznać w końcu , że TU-154 został ROZWALONY W POWIETRZU za pomocą ładunków wybuchowych?

Skąd ja znam ten ton... Quintus?

Szczególnie jak widzę, że w końcu i tak będę musiał przyznać, że...

 

Quintus to znana całemu forum persona non grata. 

Nie, to nie tak. Quintus, to nasza ulubiona stara grata. Uwielbiamy patrzeć, jak go rozpiera duma, że znalazł coś, czego się może uczepić. Uwielbiamy patrzeć, jak pęka jak żarówka, gdy zostanie mu udowodnione, że nie ma racji. Uwielbiamy patrzeć, jak dosięga go ręka sprawiedliwości za ubliżanie adwersarzom. Wcześniej, czy później, Quintus tak kończy.

Generalnie szkoda, bo zaczynało się robić ciekawie, a temat został rozmyty przez zagadnienie:

-gdzie jest krater którego nie ma,

-jak dokonano nieistniejącego zamachu i kto jest w to uwikłany.

Nad resztą się nie pochylę,bo zaczyna się wymyślanie nowej fizyki, fałszowanie zdjęć jak w innych tematach, w których Quintus dyskutuje.





#308 Gość_Veckas

Gość_Veckas.
  • Tematów: 0

Napisano

Moim zdaniem temat sie zakonczyl kilka ladnych stron temu, a dalsze wymyslanie jakis teorii ze to zamach osmiesza tylko ludzi i psuje ich reputacje, to nie ma najmniejszego sensu, nie ma ani jednego dowodu ze tam była bomba, nie zostalo znalezione nic co mogloby byc czescia bomby lub jej zawartoscia chemiczna,to 'bombowanie' nie trzyma sie kupy odnoszac sie do katastrofy...To ze ktos nie lubi rosjan to nie znaczy ze musi od razu z gory cos zakladac.

 

Taki pan Macierewicz od razu wiedzial o co chodzi i nie musial sie zapoznawac z dowodami, nie byl nawet na miejscu katastrofy i jakby mu udowodniono ze to nie zamach to on juz i tak nigdy nie zmieni zdania, pewnym ludziom nie da sie pewnych rzeczy przetlumaczyc, wiara, historia i przeczucie wygrywa z nauka i analiza.


Użytkownik Veckas edytował ten post 14.04.2015 - 22:53

  • 0

#309

Odmęt Szaleństwa.
  • Postów: 15
  • Tematów: 0
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

RePishor

Quintus? Chyba mnie z kimś pomyliliście.

Skąd wiem, że udzielałeś się w tematach związanych z zamachami Al Kaidy? Bo czytam to forum Szerloku. Nie musiałem wchodzić na twój profil. Podejrzenia że jesteś zakamuflowanym trollem potwierdziły się. Zdobyłeś popularność na najprostszym konspiracyjnym temacie a we wszystkich innych uparcie trzymasz stronę oficjalną. Kamuflaż już nie działa Pishorze. W tym temacie pokazałeś że z logicznym myśleniem jest u ciebie nie najlepiej, nie potrafisz przyjąć do wiadomości faktów i prostych wnioskowań.

"bo wpis Trzynastki, jakkolwiek zauważony przeze mnie zignorowałem nie dlatego, że nie potrafię się do niego odnieść, a nie chcę.Wynika to tylko i wyłącznie z mojej przedwczorajszej deklaracji. Chcę być po prostu konsekwentny. Tyle w temacie."

Nie tyle, że nie chcesz tylko po prostu nie wiesz co odpowiedzieć Trzynastce. Przestań już grać człowieku.

Pisałem, że jednym z powodów zamordowania Lecha Kaczyńskiego mógł być aneks do raportu o likwidacji WSI. Dzisiaj Janusz Korwin Mikke w wywiadzie wysnuł tożsame z moimi przypuszczenia.

http://wiadomosci.wp...l?ticaid=114b10.

  • -2

#310 Gość_Veckas

Gość_Veckas.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie tyle, że nie chcesz tylko po prostu nie wiesz co odpowiedzieć Trzynastce. Przestań już grać człowieku.

 

Ty i trzynastka nie powinniscie sie teraz szykowac do szkolki? Tylko tam chociaz proponuje sluchac nauczycieli i nie wysuwac wlasnych wniosków i zalozen jak tutaj. Wy juz na tyle sie spaliliscie ze na prawde nikomu sie nie chce powtarzac w kółko tego samego, mi tez sie odechcialo Was czytac, szczegolnie Ciebie, strikera i trzynastki. Podium najwiekszych Głabow forum pograzajacych sie z dnia na dzien. Tyle w temacie, inaczej tego okreslic nie mozna.

 

Tez mamm kilka pytan do zamachowcow:

 

1. Dlaczego zamach nie nastapil wczesniej, na lotnisku w warszawie, gdzies na terytorium Polski, na Białorusi, tylko akurat w lasku obok lotniska w smolensku na terytorium Putina?
2. Gdzie byla umieszczona bomba?
3. Gdzie sa pozostalosci bomby?
4. Dlaczego brzoza sie zlamala skoro tu154 przelatywal nad nia?
5. Dlaczego reszta drzew na trajektorii lotu tez jest zlamana? (przed brzoza i po brzozie)

6. Dlaczego po wybuchu bomby elektronika samolotu oraz silniki dzialaly do konca?

 

A co do zapisu skrzynek... w samolocie byla tez polskiej produkcji czarna skrzynka, ktora mogla zostac odczytana tylko Polsce, była zaprojektowana wlasnie dla tekiej potrzeby, samolot był produkcji Rosyjskiej i jej skrzynki moga odczytyac tylko Rosjanie, pozostalo porownac odczyty z Rosyjka, wyniki byly identyczne! To jest dowod na to ze nikt przy tym nie manipulowal.

 

obraza2.gif

 

Prosiłem, żebyś zachowywał się na poziomie, odsapnij trochę i uspokój się.

 

Kronikarz


Użytkownik Kronikarz Przedwiecznych edytował ten post 15.04.2015 - 12:47

  • 0

#311

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Quintus.

O skali rozdwojenia twojej jaźni świadczą te dwa wpisy. Kiedy liczysz na to, że wreszcie ktoś zechce z tobą rozmawiać, to łasisz się do niego i słodzisz tak, że zęby bolą
 

 

Sprawdziłem, że zajmujesz się dużo tematami zamachów Al Kaidy z września 2001 roku i tam jesteś bardzo wnikliwy i podejrzliwy,

 

 

Kiedy okazuje się, że twój kamuflaż przestaje działać, zaczynasz obrażać. Na dodatek przecząc temu, co wcześniej sam pisałeś.

 

Zdobyłeś popularność na najprostszym konspiracyjnym temacie a we wszystkich innych uparcie trzymasz stronę oficjalną. Kamuflaż już nie działa Pishorze. W tym temacie pokazałeś że z logicznym myśleniem jest u ciebie nie najlepiej, nie potrafisz przyjąć do wiadomości faktów i prostych wnioskowań.

 

Żeby było  jeszcze śmieszniej, obrażając używasz tych samych zwrotów i określeń jakich używałeś we wcześniejszych tematach (tu Chemtralis) z których zostałeś wykurzony). Kto nie wierzy - sam może sprawdzić.

Dlatego do moich rad dla ciebie dodam jeszcze jedną - wzbogać swój zasób inwektyw, którymi chcesz obrzucać innych, bo nawet to trzeba robić dobrze.


 

Jesteś zwykłym trollem, który nie może powstrzymać się od spamu - nawet, gdy ktoś wyciąga do niego rękę i daje mu szansę na merytoryczną wypowiedź.

Nie zasługujesz nawet na minusa - jedynie na ignorowanie.

 

O ile wczoraj powstrzymałem się jeszcze z raportem, o tyle dzisiaj nie miałem już takich zahamowań.


Użytkownik pishor edytował ten post 15.04.2015 - 10:54

  • 1



#312

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pytanie do moderatorów.

Dlaczego użytkownik veckas nie ma jeszcze ostrzeżenia za :

" Ty i trzynastka nie powinniscie sie teraz szykowac do szkolki? Tylko tam chociaz proponuje sluchac nauczycieli i nie wysuwac wlasnych wniosków i zalozen jak tutaj. Wy juz na tyle sie spaliliscie ze na prawde nikomu sie nie chce powtarzac w kółko tego samego, mi tez sie odechcialo Was czytac, szczegolnie Ciebie, strikera i trzynastki. Podium najwiekszych Głabow forum pograzajacych sie z dnia na dzien. Tyle w temacie, inaczej tego okreslic nie mozna. "

Czy my żyjemy w Korei ?

Żyjemy w wolnym, demokratycznym kraju, gdzie ja i ktokolwiek inny moze mieć na temat tej katastrofy takie zdanie jakie mu odpowiada. Nie upoważnia to tego człowieka by obrażać Strikera mnie czy innych.

Nie życzę sobie by na forum gdzie podobno :


" Wykwalifikowany zespół moderatorów dba o to, aby dyskusje prowadzone były na przyzwoitym poziomie i w miłej atmosferze. "

Veckas rzucał w moja stronę epitetami. On sam powinien już dawno skończyć z conajmniej kilkoma warnami za posty w tym temacie. Posty, ktore sa pozbawione jakiejkolwiek wartości merytorycznej a służą jedynie do obrazania innych użytkowników.


Podobnie rzecz sie ma z prowokacyjnym postem użytkownika Urgona, w ktorym rzuca żenujące i bezpodstawne oskarżenia licząc, ze wywoła tym awanturę w temacie.

Świadczyć o tym mogą jego późniejsze żale na sb, ze nikt nie zareagował na jego nowatorską teorię. Nawet obrońcy zamachu.
  • 3



#313

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

OK sprawa zgłoszona do moderatora.

 

Ostrzegałem Veckasa ale wyraźnie nie potrafił zrozumieć, że argumenty, które do niego przemawiają nie muszą z góry przemawiać do kogoś innego. Każdy ma prawo wierzyć w co zechce i przyjmować takie argumenty a nie inne. Jeżeli nie zgadza się z czyimiś argumentami to nie powinien poniżać i obrażać tych osób. Może albo dalej im cierpliwie tłumaczyć albo ich ignorować.

 

Podobnie jest z posądzaniem o dublowanie kont, o mała inteligencję, głupotę itd.. Gdybyś Veckas poczytał trochę wątków na tym forum to byś zobaczył nie jedną gorącą dyskusję, która prowadziłem np. z Wszystko. Czasem się wyprowadzaliśmy z równowagi ale nauczyliśmy się szanować nasze zdanie i przyznawać do błędów. Internet jest pełen sprzecznych informacji i czasem szukając argumentów do naszej tezy i tym samym roli, którą przyjmujemy trafiamy na argumenty, które są fałszywe - po to jest ta dyskusja aby sobie nawzajem uświadamiać, które są fałszywe, a które nie.

 

Podobnie z tym tematem - gdybyś wczytał się głębiej to byś zobaczył, że brałem bardzo dogłębny udział we wszystkich dyskusjach dotyczących tej katastrofy i że nigdy nie twierdziłem, że w samolocie wybuchła bomba (ot! Nie jestem w składzie zespołu Macierewicza co nie oznacza, że jeśli uznam jakiś jego argument za wartościowy to go tutaj nie wykorzystam) lub że został zestrzelony. Zwracam uwagę na to, że oficjalne wersje są wg. mnie logicznie nie spójne (tutaj powołując się na Biniendę i Berczynskiego staram się udowodnić, że żadnej brzozy nie było), a dowody brane pod uwagę wybiórczo pod tezy, które z góry zostały założone zaraz po katastrofie.

 

Moim zdaniem samolot po prostu odmówił posłuszeństwa załodze przez źle przeprowadzoną modernizację w zakładach w Rosji przez co Rosjanie aby uniknąć oskarżeń o zabicie polskiej elity w tym pary prezydenckiej oraz generałów NATO manipulują dowodami.

 

Jeśli myślisz, że jestem szalony i coś takiego nie miało się prawa wydarzyć to mogę Ci przytoczyć kilka katastrof, które zakończyły się podobnie do smoleńskiej w wyniku awarii wszystkich systemów odpowiedzialnych za sterowanie i napęd w samolocie, przy których miejsca katastrofy wygląda podobnie . Jest nawet film na YT jak inny Tu-154 po przywróceniu do lotu po 10 latach magazynowania i modernizacji stracił wszystkie systemy odpowiedzialne za stabilny lot w wyniku czego robił przechyły dochodzące do ok. 90 stopni.

 

 

Na koniec zastanów się jak się zachowujesz bo oskarżanie mnie o dublowanie kont i zrozumienie twoich argumentów na podstawie tego, że przestałem się wypowiadać w temacie to jakiś kosmos. Przestałem się wypowiadać w temacie bo a. nie miałem akurat nic mądrego do powiedzenia, a nie mam obecnie czasu na przesiadywanie jak kiedyś po nocach analizując dostępne dane. b. postanowiłem Cię ignorować. c. dyskusja z kimś kto minusuje każdy post o odmiennym zdaniu pomimo, że często znajdują się tam wartościowe argumenty nie jest dla mnie przyjemnością chociaż Ci tym samym odpowiedziałem.

 

Pozostałym uczestnikom dyskusji z Veckasem proponuję sprawdzić od kogo ostatnio dostali ładne minusiki tylko za to, że mieli odmienne zdanie.


Użytkownik Striker edytował ten post 15.04.2015 - 12:41

  • 1

#314

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Była mowa niedawno o nitach które znaleziono w dwóch ciałach. To jest trudne do wyjaśnienia jaka jest tego przyczyna. Berczyński zakłada że to jest efekt wybuchu. Wybuch mógłby taki efekt spowodować. Ale to nie musi być tylko wybuch. Może na skutek niszczenia konstrukcji, łamania, skręcania taki nit uzyskuje wystarczającą prędkość żeby się kogoś wbić, albo odwrotnie ktoś się na taki nit nabił. Taki nit wygląda podobnie do gwoździa
Szukałem czegoś w internecie na ten temat, jakiegoś podobnego przypadku gdzie w katastrofie samolotu również takie nity się w kogoś wbiły.
Nie znalazłem nic konkretnego, ale może uda mi się na coś natrafić.
  • 0



#315

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A propos tych nitów.

cyt.

Na stronie Naczelnej Prokuratury Wojskowej opublikowano oświadczenie Wojskowej Prokuratury Okręgowej dotyczące sposobu i przebiegu sekcji zwłok dokonanych po ekshumacjach przeprowadzonych w dniach 17 i 18 września 2012 r. (śp. Anny Walentynowicz oraz śp. Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej). Jeden z fragmentów oświadczenia zawiera informację o znalezieniu w ciele nitów z poszycia samolotu.

 

WPO w Warszawie stwierdza że w toku badania zwłok zabezpieczono m.in. jako ślady: 4 twarde elementy o wymiarach od 0,2 do 1,2 cm. W trakcie opisywania jednego z nich przez technika kryminalistyki z Żandarmerii Wojskowej, bezpośrednio po wyjęciu z ciała przez lekarza, ppłk Robert Pyra powiedział do tegoż funkcjonariusza, że jest to prawdopodobnie nit z poszycia samolotu - napisano w oświadczeniu.

Jako pierwsza informację o znalezieniu nitów w ciele ofiary podała „ Gazeta Polska Codziennie”.

źródło

 

Zwracam uwagę na określenie "prawdopodobnie".

W późniejszych publikacjach portali powołujących się na GPC, trudno je znaleźć.

Kilka przykładowych tytułów:

 

Nity w ciałach ofiar to dowód na eksplozję

W czasie sekcji zwłok ofiar, wydobytych z grobów w Gdańsku i Warszawie, mecenas znalazł i zabezpieczył element nita:

Niepoprawni.pl

 

Dowód ostateczny? „Podczas sekcji jednego z ekshumowanych ciał ofiar katastrofy znaleziono fragment nitu”

Według „GPC”, główkę jednego z mniejszych nitów znaleziono podczas autopsji ekshumowanych w zeszłym tygodniu zwłok ofiar katastrofy.

wPolityce.pl

 

Rozerwany nit z tupolewa w ciele ofiary

Podczas sekcji jednego z ekshumowanych w zeszłym tygodniu ciał ofiar smoleńskiej katastrofy znaleziono fragment nitu.

niezależna.pl

 

Sama Gazeta Polska Codziennie wprawdzie w treści zamieszcza cytat od którego rozpocząłem ale tytuł jej informacji jest przesądzający

NPW: W ciele ofiary katastrofy były nity

GazetaPolska codziennie

 

Inaczej mówiąc, od "prawdopodobnie" przeszliśmy płynnie do "na pewno".

 

 

Ale ja nawet nie o tym chciałem.

Tak się składa, że trafiłem na artykuł, w którym opisywano w jak niechlujny sposób Rosjanie przeprowadzali sekcje zwłok w Smoleńsku. Miało to świadczyć, i świadczyło na niekorzyść zarówno Rosjan jak i polskiego rządu, który do tego dopuścił.

 

Artykuł nosi tytuł

Brudne bandaże, gumowe rękawice, niedopałki papierosów znaleziono w ciałach ofiar katastrofy smoleńskiej

Fronda.pl

 

Nie cytuję tu jego treści, bo jest rzeczywiście szokująca.

Problem w tym, że jedno z ciał w ten sposób potraktowanych, było ciałem p. Anny Walentynowicz. I było to jednocześnie jedno z ciał, z którego podczas sekcji wypadły "prawdopodobnie'' fragmenty nitów.

 

Moje pytanie brzmi.

Przyjmując, że rzeczywiście znalezione fragmenty metalu były nitami, to jaki jest to dowód na cokolwiek skoro sekcje ofiar były przeprowadzane w tak "niesterylnych" (tu eufemizm) warunkach?

Dlaczego, skoro w ciele p. Walentynowicz znaleziono tyle rzeczy, które nie powinny się tam znaleźć (opisane jest to w treści artykułu) nie mogłyby się tam znaleźć również fragmenty nitów?

Zmierzam do tego, że albo uznamy, że sekcje zostały przeprowadzone w sposób profesjonalny, w maksymalnie sterylnych warunkach (a wiemy, że jest pewien problem żeby to uznać) i wtedy możemy się pochylić na kwestią nitów, które nie mogły się tych ciałach znaleźć w żaden inny sposób jak tylko w trakcie katastrofy albo, uznając, że sekcje przeprowadzane były w niechlujnych warunkach, nie będziemy się dziwić, że w ciałach znaleziono kawałki metalu.

Bo moim zdaniem jednoczesne uznawanie, że sekcje były niechlujne, a mimo to ekscytowanie się drobinami metalu znalezionym w ciałach, czy obok nich trochę do siebie nie pasuje.


  • 0




 


Dodaj odpowiedź



  

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych