406 odpowiedzi w tym temacie

[Wszystko]

Po pierwsze. To co napisali w naszym dzienniku na temat katastrofy jest warte tylko tyle, żeby wydrukować to i w łazience wycierać tym tyłek
Po drugie, żeby zadziałał przycisk odejście, to muszą być wcześniej włączone dwa inne przyciski: ГЛИСС( glissada) i ПОСАДКА(lądowanie).
Po trzecie:
,,Pamiętajmy również, że instrukcja eksploatacji Tu-154M w ogóle nie przewiduje użycia automatu ciągu podczas lądowania bez ILS. Można go używać jedynie w trakcie lotu na wystarczająco dużej wysokości lub przy automatycznym i półautomatycznym podejściu do lądowania. Użycie automatu ciągu bez ILS może doprowadzić do katastrofy. Mówi się o tym nawet w podręcznikach dla pilotów.,,

http://www.plf101.pl...10_01_02_03.asp

A płk Raczyński to nawet dla Antka nie jest zbyt wiarygodny http://telewizjarepu...dzac,12569.html
Czyli tajny współpracownik
Pamiętam jak jak Striker wyciągał historię rodziny Artymowicza zarzucając mu stronniczość. Tak samo można sprawdzić tego Raczyńskiego

Użytkownik Wszystko edytował ten post 23.04.2015 - 19:55

[ThePrz]

 

 

Zdaniem Komisji, pilot próbował zrealizować zaplanowany manewr odejścia na drugi krąg za pomocą
systemu ABSU przy użyciu przycisku „odejście” i był zaskoczony brakiem reakcji samolotu na swoje działania.

Ale uzbroili ap czy nie? Dalej nie mogę się dokopać odpowiedzi.

 

 

glissada

Chodzi chyba o "glide",  na polski: ślizg.

 

 

Samolot nie może od razu zwiększyć obrotów silnika, ponadto musi mieć odpowiedni zapas miejsca pod sobą

 

Jak widać na wykresie gdyby od razu odchodzili manualnie / przycisk zadziałał, udało by im się wywinąć (na manualne odejście samolot zareagował bardzo żwawo):

 

 

Użycie automatu ciągu bez ILS może doprowadzić do katastrofy.

 

Czyli wina pilotów - źle przeszkoleni,  jednak gdyby odejście zadziałało nie było by katastrofy. Pytanie czy ap był ustawiony w tryb lądowania czy nie.

[Wszystko]

W załączniku czwartym jest to tak napisane:
Wciśnięcie przycisku „ГЛИСС” przy włączonym przełączniku „ПОСАДКА” na
pulpicie PN-5 jest warunkiem koniecznym do późniejszego włączenia zakresu „odejście na
drugi krąg”. Zainicjowanie działania zakresu automatycznego odejścia na dugi krąg jest
możliwe zarówno przyciskami na wolantach jak i przestawieniem DSS, nawet bez
występowania sygnałów ścieżki systemu ILS, jednak w tym przypadku z chwilą naciśniecia
przycisku „ГЛИСС” na pulpicie PN-5, nastąpi odłączenie automatycznego sterownia
w kanale podłużnym. Automatyczne sterowanie w kanale poprzecznym nie odłacza się.
 
Ale nie ma informacji czy te wa przyciski były włączone czy nie. Z tego co pamiętam z wypowiedzi członków komisji, to czarne skrzynki nie zapisują takich informacji. Wciśnięcie przycisku odejście w czarnych skrzynkach Msrp i atm jest zapisywane tylko kiedy przycisk spowoduje odejście samolotu.
 
W google tłumacz słowo ГЛИСС jest tłumaczone na ,,glissade" Na większości stronach w necie piszą glissada.
 

 
Czyli wina pilotów - źle przeszkoleni,  jednak gdyby odejście zadziałało nie było by katastrofy. Pytanie czy ap był ustawiony w tryb lądowania czy nie.

 
Raczej byłaby. Kiedy pilot mówi odchodzimy to samolot jest jakieś 30 metrów nad poziomem lotniska.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 25.04.2015 - 13:32

[Staniq]

Kiedy pilot mówi odchodzimy to samolot jest jakieś 30 metrów nad poziomem lotniska.

... a w zasadzie nad poziomem gruntu, który dodatkowo nie jest płaski i poziomy, a lekko się wznosi. Czyli z tych 30 metrów zrobi się za chwilę 20, nawet jeśli samolot poruszałby się poziomo, a nie opadał jak w tym przypadku. 

Mylę się?

[Wszystko]

Był około 90 metrów nad ziemią, a około 30 metrów mierząc od poziomu lotniska.

[Staniq]

Tak mnie się przypomniało, jak oglądałem to zdjęcie:

 

 

Spotkanie z ptakami, a jakie bolesne w skutkach... Czyżby były twardsze od brzozy?

[Amer]

Nazwa tego tematu jest co najmniej nie prawdziwa. Nawet opierając się o oficjalną wersje wydarzeń.

[pishor]

 

 

Spotkanie z ptakami, a jakie bolesne w skutkach... Czyżby były twardsze od brzozy?

W jednym z tematów ta fotka była bodajże pokazywana jako dowód na zderzenie z ufo, tak, że ten

[Cait Sith]

Zagadka. 

 

Ile wynosi kąt linii oznaczonej strzałką B? Dla podpowiedzi na dole narysowany jest kwadrat z zaznaczoną przekątną.

 

Białe kwadraty naniosłam by zasłonić wartości wcześniej uznane za prawidłowe.

 

 

[Wszystko]

Potem to sprawdzę.
To jest zdjęcie z raportu millera. W orginale linia B jes 65 stopni, linia A 50 stopni. Zdjęcie z tymi kreskami jest od amielina.
Pismaki twierdzą że skoro linie są źle opisane to znaczy że nie było beczki.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 10.10.2015 - 14:48

[Zaciekawiony]

Linie b i c 45 stopni względem dolnego brzegu kadru, a pod kątem 30 stopni do brzegu kadru, d pod kątem 1,5-2 stopnie do boku kadru, trudno wyznaczyć dokładniej przy tej rozdzielczości.

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 10.10.2015 - 13:44

[Staniq]

Co ma B do A, skoro C = B i jest>od D, a D<A?

[Wszystko]

Dobra. Zdjęcie jest trochę źle opisane, te kąty trochę niedokładane
 

 

Rys, znajduje się w załączniku 4 do raportu millera, w głównym chyba też.

Jednak nie wiem co to ma zmienić bo przyczyn na pewno nie,  A co do zdjęcia samolotu w które uderzył ptak, to jak widać uszkodzenia się są duże. Więc ja się pytam jak taki mały ptak może uszkodzić tak wielki samolot? to jest nie do pomyślenia. I tak samo jest z brzozą, teksty że chude drzewko nie mogło uszkodzić skrzydła to bajanie i ignorancja.

 

I jeszcze temat karterów które miał zrobić samolot. Prof.Artymowicz napisał o tym notkę http://pawelartymowi...er-po-tupolewie

Użytkownik Wszystko edytował ten post 10.10.2015 - 20:49

[Zaciekawiony]

Kąty mogły być zmierzone dobrze, ale linie je obrazujące mogły być źle narysowane na zdjęciu, które jest tylko rysunkiem poglądowym. Kąty które podałem są kątami wobec brzegów kadru, to nie to samo co kąt wobec ziemi albo pionu, bo po pierwsze kadr może być przekrzywiony a po drugie w ustawieniu nie całkiem prostopadle do linii cięcia ocenię zmienia perspektywa.