@Dezinformator:
Primo, tego typu urządzenia nie są jeszcze do końca sprawdzone. Większość z nich tak czy siak zużywa prąd, więc wchodzenie na dajmy na to elektrownie i wyjeżdżanie z alternatywnym źródłem energii jest przedwczesne.
Silnik Yildiza na przykład, jak już cytowałam ze strony, nie jest odkryciem do końca pewnym, manipulacje przy nim są bardzo możliwe. Tak jak bateria w rdzeniu.
Secundo, nie znasz osobiście wszystkich użytkowników forum i nie możesz od tak stwierdzić, że każdy tylko "siedzi w domu i biadoli". To, że ktoś spędza czas tutaj nie znaczy, że nie pracuje i nie zajmuje się własnymi sprawami przecież.
Tertio, z pozycji zwykłego obywatela trudno zmieniać całe koncerny, to walka z wiatrakami. Jeżeli strajki lekarzy, pielęgniarek, kolejarzy i innych grup nie zawsze odnoszą efekty, to co może grupka ludzi z jakiegoś forum? Mało? Niedopowiedzenie. Spróbuj sam coś zmienić, wprowadź na własną rękę jakieś alternatywne źródło energii, i wtedy pochwal się wynikiem. Aby czegoś takiego dokonać potrzeba czasu, a przede wszystkim akceptacji ludzi na nowy wynalazek. Nikt Ci nie kupi czegoś, czego działanie i niezawodność nie są pewne, i nie zmieni tego 10-minutowa prezentacja.
Oprócz tego, moc magnetycznego silnika w tej chwili nie jest zbyt imponująca. Możliwe, że jeszcze ulepszą tą technologię, ale jednak jego rozmiar zawsze będzie ograniczeniem.