fizjoterapię studiujeta? No to pięknie. Powiedz mi ty, wykształcony człowieku co cię na tej biologii nauczyli. Mówiła pani, jak przebiega proces trawienia, co jest niezbędne do życia? Było to, czy nie? A w książkach, które pewnie masz, jest o tym mowa? I co tam piszą, tłumaczą jak może człowiek obejść się bez jedzenia? Może polega to na wykształceniu się umiejętności fotosyntezy, czy jak? No wytłumacz mi to. Jakim cudem samym słońcem można się żywić. Jakie procesy zachodzą w organizmie człowieka pod wpływem Słońca, które tworzą związki potrzebne mu do życia? I skąd one się biorą skoro facet nic nie je ani nic nie pije? I ponoć żywi się samym światłem. To chyba dobra wiadomość dla mieszkańców Afryki, gdzie światła nie brakuje, a jest go nawet zbyt dużo. Ale jakoś tam światło ich nie krami, bo umierają z głodu. To jak to jest to samo światło pada na jednego kolesia i on się nim żywi, ale też świeci na innych ludzi, ale nie zasila ich w energię.
Jak znam życie, pewnie ktoś wyskoczy z tekstem, że światło to jest tylko taka przenośnia, że on żywi się jakąś energią kosmosu. A w ogóle ci Afrykańczycy nie są tak uduchowieni jak ten typek.
Dziwne, powinieneś się trochę bardziej wysilić, podać jakieś argumenty, bo jak na razie w twoim poście ich nie ma. Napisałeś coś co każdy gimnazjalista by potrafił napisać. Nie tego bym oczekiwał od studenta.
Czasem warto wyjść poza schemat i najzwyczajnie w świecie poprostu UWIERZYĆ.
Byli tacy co uwierzyli, kupili sobie książki i kierowali się zasadą że wystarczy rozwinąć duchowo a jedzenie już nie będzie potrzebne. I skończyli w piachu. Więc co im dała ta wiara, nic im nie dała bu umarli. Chcesz przykład to masz
http://wiadomosci.on...,wiadomosc.htmlI co jej dała ta wiara?
To już ostatni mój post w tym temacie zważywszy na te minusy które dostaję bo komuś najzwyczajniej w świecie się nie podoba że nie można nie jeść przez wiele lat. Mieliście szansę wykazać się odrobiną myślenia i podać jakieś argumenty na swoją obronę. Nic nie wymyśliliście. Wasze posty pozbawione są merytorycznej treści. Zamiast tego uciekacie się do oklepanych tekstów typu ,,są jeszcze rzeczy na tym świecie które się naukowcom nie śniły". To jest argument z poziomu Ferdka kiepskiego.
Zespół ponad 30 naukowców badał tego faceta przez 2 tygodnie. Jakie były wyniki, przytaczałem. Myślisz, że jesteś mądrzejszy od tych naukowców i wiesz wszystko lepiej? Gratuluję.
Zawsze ci sami. Inni nigdy do tych badań nie zostali dopuszczeni. Mogą go pewnie jeszcze zbadać tak z 10 razy i za każdym razem orzekną że facet nic nie je. Tylko lepiej dla tej sprawy by było żeby zrobili to inni ludzie, naukowcy z innych szkół. Najlepiej z udziałem jakiegoś dobrego magika. Bo nauka zna tysiące takich historii gdzie poważni naukowcy dale się nabierać na banalne triki. Dosłownie triki dziecinne. Takim przykładem jest Uri Geller, Nina Kułagina. każdy kto zna te historie, będzie sceptycznie podchodził do badań robionych z tym joginem i wszelkich innych gdzie bada się zdolności paranormalne.Ja ci mogę znaleźć kilkunastu innych naukowców którzy twierdzą że doświadczenia z tym hindusem były źle przeprowadzane. I wypowiedzi naukowców którzy otwarcie mówią że są to bujdy na resorach bo nie da się żyć bez jedzenia latami.
Hindus nie traci tak mocno na wadze bo okres trwania tego pseudo-eksperymentu jest w miarę krótki, a w tym czasie jego metabolizm jest spowolniony o jakieś 20-30% (bo praktycznie nic nie robi). Jeżeli przestaje jeść to zaczyna się magazynowanie glukozy w organizmie.
To już ostatni mój post w tym temacie zważywszy na te minusy które dostaję bo komuś najzwyczajniej w świecie się nie podoba że nie można nie jeść przez wiele lat. Mieliście szansę wykazać się odrobiną myślenia i podać jakieś argumenty na swoją obronę. Nic nie wymyśliliście. Wasze posty pozbawione są merytorycznej treści. Zamiast tego uciekacie się do oklepanych tekstów typu ,,są jeszcze rzeczy na tym świecie które się naukowcom nie śniły". To jest argument z poziomu Ferdka kiepskiego.