5 odpowiedzi w tym temacie

[Ironmacko]

Jako sedzia zglaszam problem pod rozwazenie: "Sposob oceny debaty"

Problem: ocena poprzez dodawanie małych punktów (od poszczególnych sedziów) i na podstawie tego typowanie zwyciezcy moze nie byc  sprawiedliwe, a nawet moze wypaczac debate.

Przyklad: Dwoch sedziow przyklada sie do oceny i u nich wygrywa minimalnie debatujacy "A" powiedzmy po jednym punktem. Ostatni sedzia nie do konca jest bezstronny i daje debatujacymi "B" przewage 9 punktow. W tej sytuacji wygrywa zawodnik B z przewaga 7 punktow...

Rozwiazanie: Male punkty sedziow nie maja znaczenia, sa one tylko skladowa oceny, pomocna w obrazowaniu roznic jakie sedziowie wychwycili miedzy debatujacymi. Wynik malych punktow daje duzy punkt jednemu z debatujacych i to ich przeliczenie daje zwyciezce. Czyli krotko mowiac sposob oceny jak w boksie.




Prosilbym zainteresowanych o ustosunkowanie sie do tej propozycji. 

[cisz]

Hmm czyli w jaki sposób miałaby wyglądać ocena? Nie oglądam boksu Podałbyś przykład takiej oceny?

W ogóle używać małych punktów, czy tylko oceniać za całokształt? Prawdę mówiąc ocena sędziowska jest sensowna, jeśli zakładamy, że każdy z sędziów jest rzetelny i obiektywny. Inaczej zabawa nie miałaby sensu. Nie spotkałam się dotąd z ocena, która wyglądałaby na nieuczciwą.

Mam świadomość, że system oceniania debaty jest niedoskonały.
Ja bym proponowała, by wyeliminować ocenę tych czterech kategorii: Związek, argumentacja, styl i perswazja, a jedynie brać je pod uwagę jako wytyczne przy jednej całościowej ocenie.
Oczywiście każda ocena sędziego wymagałaby dobrego uzasadnienia.
Albo jeszcze trochę zamieszam: ocena za treść (merytoryczna) oraz ocena za formę (styl, perswazyjność, zdolności retoryczne)

hmm

[Yaw]

Ironmacko`wi chodzi pewnie o taką sytuację:
Sędziowie: A. B i C.
Uczestnicy Debaty: X i Y.

Ocena A
X 40 - 38 Y (uogólnienie oceny: "no X był minimalnie lepszy, w tym, tym i tamtym. Minimalnie")

Ocena B
X 40 - 38 Y (uogólnienie oceny: "no X był minimalnie lepszy, w tym, tym i tamtym. Minimalnie")

Ocena C
X 35 - 40 Y (uogólnienie oceny: "no Y był minimalnie lepszy, w tym, tym i tamtym. Minimalnie". Wyjaśnienie by Yaw : 5 punktów niby dużo, ale macie 4 składowe oceny, więc w każej jest to różnica 1-2 punktów.)

Suma: X 115 - 116 Y

Zwycięzca Y.

No i aż 2 sędziów ma przecież odmienne zdanie. To tylko przykładzik, debatowcem nie jestem, mało śłedziłem, więc nie umiem ocenić ryzyka zajścia takiej sytuacji, ale fakt, że pula 0-40 może być za duża, w sensie rozpiętości. Imo to najlepiej głosowanie 3 sędziów i przewaga wygrywa lub 4 z przewodniczącym liczonym za 2. A oceny = dodatkowa atrakcja. Mimo wszystko jednak ryzyko wystąpienia takiej sytuacji, jak podał(em) Ironmacko oceniałbym na bardzo niskie, chyba że... zmierzy się dwóch sceptyków (generalizując), czy entuzjastów - nie żebym miał coś konkretnego na myśli Wtedy ogólnie... ciekawie jest i pewnie trudno oceniać (?).

EDIT:

debatowcem nie jestem, mało śłedziłem, więc nie umiem ocenić ryzyka zajścia takiej sytuacji

Mimo wszystko jednak ryzyko wystąpienia takiej sytuacji, jak podał(em) Ironmacko oceniałbym na bardzo niskie

Aj ta późna pora...

Użytkownik Yawgmoth edytował ten post 06.05.2010 - 00:31

[Yaw]

Mam małe pytanko - czy obecnie podczas oceniania debat dwoje sędziów wysyła oceny do trzeciego ? Jeśli tak to imo zła metoda i powinniście zaangażować czwartą osobą, która by nie oceniała debaty, a jedynie publikowała oceny innych. W innym wypadku trzeci sędzia może się zbytnio zasugerować ocenami pozostałych sędziów.

[Ironmacko]

Mam małe pytanko - czy obecnie podczas oceniania debat dwoje sędziów wysyła oceny do trzeciego ? Jeśli tak to imo zła metoda i powinniście zaangażować czwartą osobą, która by nie oceniała debaty, a jedynie publikowała oceny innych. W innym wypadku trzeci sędzia może się zbytnio zasugerować ocenami pozostałych sędziów.

Obecnie wysyla sie do opiekuna debaty (ktory nie jest sedzia) tak ze problemu nie ma...

[cisz]

Dokładnie, w debatach, w których ja jestem sędzią, proszę o pomoc Kropeczkę. Ona zbiera oceny sędziowskie i je publikuje.