694 odpowiedzi w tym temacie

[Yaw]

Nie wiem dlaczego tak to odebrałeś. Nie chciało mi się szukać takich badań, bo nie wiem co miałbym nimi udowadniać.
Zresztą uważam, że sondaże i badania są bardzo często zwodnicze, więc mam raczej awersje do tego typu działań.

Właśnie w tym rzecz, że to nie badania, czy sondaże, ale wyniki wyborów. No, ale zostawmy to.

Wracając do tematu, to patrząc po ankiecie tutaj, oraz na kilku innych forach, wychodzi na to, że JKM jest królem, nie tyle internetu (choć tutaj bez przesady - w końcu tvn), co for internetowych. Ciekawe skąd taka różnica.

[Aidil]

Ustosunkuję się do pewnej idei a nie do konkretnych postów.

Kim jest zwolennik PiS i kim jest zwolennik PO.

Zwolennikiem PiSu z reguł jest człowiek sfrustrowany, który chciałby żyć sensownie i ciekawie, ale nie ma na to pomysłu.
I z reguły pracuje jako mrówka przy drugiej mrówce. Fakt ten dotyczy naprawdę wielu ludzi tylko, że większość wie, że tak w życiu jest. Natomiast 20% uważa, że jest to spisek określonych sił z PO na czele.
Przywódcami PiSu są ludzie których działalność opozycyjna za PRlu kończyła się na działalności w kołach przy kościelnych i przy komisjach dzielenia darów z zagranicy.
Ludziom tym z reguły brakowało odwagi i inicjatywy by wzjąć czynny udział w obalaniu reżimu, więc gdy reżim upadł dobijali się do władzy i zaszczytów, przegrywając z innymi grupami które były bardziej aktywne.
Jak napisałam wcześniej przywódcy PiSu i szeregowi zwolennicy PiSu to osoby sfrustrowane i czujące się jako odsunięte, uważające, że państwo trzeba zreorganizować tak aby frustracja ich została rozładowana. Frustracja podpowiada im że świat organizują tajemne grupy, tak zwani ONI, i tych ONYCH trzeba wyrzucić, wtedy będzie dobrze.

Charakterystyka ludzi PO.
Ludzie PO uważają, że to w życiu będą mieli co sami sobie wypracują i osiągną. Wiedzą że jeśli pracują przy łopacie, w piekarni lub w urzędzie to nie jest to spisek i złośliwość tylko, ze tak w życiu jest. Więcej jest ludzi szeregowych niż milionerów i przywódców. Przywódcy PO był to ludzie którzy aktywnie działali w opozycji, którzy nie przyglądali się z daleka jak obalany jest reżim PRLu tylko sami go aktywnie obalali. Człowiek PO wie że świat jest skomplikowany, że w świecie są ludzie przegrani i wygrani, że każdy osiąga tyle ile potrafi. Nikt nikomu nic za darmo nie da. Godzi się z tym że państwo nie jest świętym Mikołajem tylko każdy dla siebie jest św Mikołajem. I albo zdoła sobie wypracować dostatnie życie albo nie.
Tajne policje, były są i będą bo każde państwo je organizuje z Watykanem na czele.

Co łączy zwolenników PiS i PO.
Łączy to ze są Polakami, katolikami i żyją w tym samym państwie.

Dzieli natomiast to, że POwiak godzi się z tym, że ma to co sam wypracuje. PISowiec uważa, że jak czegoś nie ma, to ma mu dać państwo.

[Aidil]

osiris
Jesteś na pewno młodym człowiekiem i dlatego nie jesteś w stanie dostrzec, że właśnie Twoje słowa są propagandową agitką, kalką sposobu pisania propagandystów PRLu.
Nie dzielę ludzi na ludzi na lepszych i gorszych, ale doskonale zdaje sobie sprawę że ludzie są różni. Jedni są aktywni, drudzy bierni. Jedni mądrzy drudzy głupi. Ładni drudzy brzydcy. Kobiety i mężczyźni. Są też niestety mój miły adwersarzu sfrustrowani i pozytywni.
PiS swoim socjalnym programem zgromadził ludzi sfrustrowanych i tyle całej filozofii. Nie ma się tutaj co obrażać i insynuować że jest się z jakiś służb. Ponieważ wiadomo, że TE służby są państwu potrzebne.

[Aidil]

osiris
Zbyt traktujesz politykę personalnie. Czyli Tusk, ewentualnie Komorowski kontra Kaczyński. Należy widzieć programy. Programem Tuska jest Polska liberalna, która pozwala obywatelom na wszelką działalność ograniczając ją jedynie prawem.
I program Kaczyńskiego który propaguje państwo silne po przez biurokracje, solidarne co należy rozumieć jako socjalne, mocno kontrolujące obywateli, kultywujące katolicyzm i pilnujące moralności.
Można wybierać. Albo swobodę działania, albo kontrolę moralności z obietnicami socjalnymi.

Użytkownik Aidil edytował ten post 15.05.2010 - 21:18

[Aidil]

osiris
Jarosłąw Kaczyński rządził mając brata za prezydenta. Robił to co chciał ponieważ brat wszystkie jego pomysły aprobował.
Tusk miał prezydenta nieżyczliwego, wetującego, próbującego go dyskredytować.

Dokonania:
Tusk przeprowadził korzystnie Polskę przez kryzys który dotknął cały świat. Pogodził Polskę z Niemcami i Rosją co jest bardzo ważne dla Polskiej gospodarki.
Kaczyński będąc premierem w okresie koniunktury na całym świecie zajmował się nie gospodarka a "odzyskiwaniem" wszelkich możliwych instytucji które obsadzał swoimi ludźmi
.
Tak że wybieraj Które owoce Ci smakują.

Użytkownik Aidil edytował ten post 15.05.2010 - 21:51

[Yaw]

Należy widzieć programy. Programem Tuska jest Polska liberalna

O, to ciekawe. PO liberalne ? Koń, a już na pewno Korwin by się uśmiał.

Dwa fakty:
1. "Liberalne" PO głosuje za likwidacją ograniczeń płacowych, dla państwowych dyrektorów (na szczęście zawetowane przez Lecha Kaczyńskiego), zamiast pozbyć się tego sektora państwowego, w cholerę.
2. Arcysocjalista, Kaczyński obnizył PIT i składki na ubezpieczenie społeczne.

Należy widzieć programy.

Należy widzieć co się dzieje.

[Aidil]

Yawgmoth
PO rządzi w kryzysie i przy wielkiej kampanii propagandowej PiS " wyprzedaży sreber narodowych" inaczej prywatyzacji państwowych zakładów.
PiS działał w okresie koniunktury i dlatego mógł obniżyć pewne podatki a tak na prawdę powinien obniżyć dług państwa.

[Yaw]

Z takim podejściem nie da się krytykować PO - sukcesy to sukcesy, a porażki to wina kryzysu lub prezydenta wetującego arcygenialne ustawy, jak choćby ta wymieniona, w moim poprzednim poście, ale już na pewno nie wina PO. I to jest właśnie pozytyw, jeśli Komorowski wygra - nie będzie już Prezydenta-przeszkadzajki. Nie będzie na kogo zrzucić winy.

[Aidil]

Według Ciebie czytanie Gazety Wyborczej jest inwektywą ale pewno pochwaliłbyś czytanie Naszego Dziennika i Gazety Polskiej.
Czytam różne pisma. Wyrocznią dla mnie jest logika i rozsądek.
Historia jest dobrym nauczycielem i wiem jedno, że państwo wodzowsko-biurokratyczne prowadzi do zniewolenia.
Natomiast państwo liberalne daje wolność obywatelom.


Yawgmoth
Korwin Mike jest anachronicznym patriarchalnym rezonem, bardziej publicystą niż politykiem. Nie uważam go za liberała, ale raczej za krzykacza szermującego hasłami społecznymi, które podobają się mężczyzną tęskniącym do stylu maczo.
Pan Korwin miesza poglądy rewolucyjnie-liberalne na gospodarkę z pełnymi fobii wypowiedziami wobec kobiet. Co raczej czyni go groteskową hybrydą światopoglądową.

Rozumiem że jesteś człowiekiem prawicy. Więc na pewno byłeś zwolennikiem Buzka i AWSu.
Przypomnij sobie jak przeszkadzajko Kwaśniewski zniszczył ten że rząd. A Miler rozwalił rozsądnie zreformowaną służbę zdrowia.
W polityce mała destrukcja daje wielkie wyniki. Żeby w polityce zrobić coś dobrego musi zaistnieć korzystny splot przypadków i konsensus sił politycznych.
Mając to na uwadze mamy Jarosława Kaczyńskiego za syna marnotrawnego, który roztrwonił olbrzymi potencjał w 2005 roku mając koniunkturę i sprzyjającego mu prezydenta.
Teraz próbuje wrócić do władzy udając potulne niewiniątko na plakatach wyborczych przerobionych foto szopem na delikatnego, dobrego dziadunia, który wszystkim chce zrobić dobrze.

Ja mu nie wierzę.

Użytkownik Aidil edytował ten post 15.05.2010 - 22:27

[michalp]

osiris
Zbyt traktujesz politykę personalnie. Czyli Tusk, ewentualnie Komorowski kontra Kaczyński. Należy widzieć programy. Programem Tuska jest Polska liberalna, która pozwala obywatelom na wszelką działalność ograniczając ją jedynie prawem.
I program Kaczyńskiego który propaguje państwo silne po przez biurokracje, solidarne co należy rozumieć jako socjalne, mocno kontrolujące obywateli, kultywujące katolicyzm i pilnujące moralności.
Można wybierać. Albo swobodę działania, albo kontrolę moralności z obietnicami socjalnymi.

Wiem że to do ciebie nie dotrze bo jesteś jak widzę beznadziejnym przypadkiem i wzorcowym modelem telewizyjnego ogłupienia, ale do rzeczy:
Nie widziałem jeszcze partii która nie odwołuje się do wolności, tak samo nie widziałem partii żądającej podniesienia podatków. Niewiele partii europejskich odżegnuje się od własności prywatnej, a naprawdę ze świecą szukać tych, które negują ideę przedsiębiorczości.
Ten program można spokojnie podpisać szyldem każdej dużej polskiej partii. Oglądaj dalej TVN.