Napisano 20.05.2010 - 13:52
Napisano 20.05.2010 - 18:01
Jak dla mnie prawdziwe rządzenie PO, rozpoczęło się dopiero po śmierci L. Kaczyńskiego (a dlaczego, to wszyscy wiedzą). Czyli bardzo krótko, żądzą, na tyle krótko, że mogę ich usprawiedliwić, z tematyki przeciw powodziowej.
Użytkownik Yawgmoth edytował ten post 20.05.2010 - 18:09
Napisano 20.05.2010 - 18:47
Tą tezę lansowała PO oraz powtarzały ją jak mantrę media związane z tą partią czyli TVN, TVN24 oraz GW, Polityka.............i im podobne.Lecha Kaczyńskiego, jako wetującego szkodnika. ............
Użytkownik osiris edytował ten post 20.05.2010 - 18:49
Napisano 20.05.2010 - 20:25
Napisano 20.05.2010 - 21:02
Jak masz w... PiS to jeszcze nic. Inna sprawa jeśli mieścisz tam również wyborców PiS. Wtedy imo można mówić o tym, że uległeś medialnej papce i sianiu nienawiści. Jak jest - Ty wiesz najlepiej.
Oj, jedną już gdzieś tutaj zamieściłem, gdy pokazywałem jakie to "liberalne" jest PO, że aż... jest bardziej socjalistyczne, niż PiS (kilka (moich) postów temu). Ostatnio ta sytuacja, by umożliwić głosowanie poza miejscem zamieszkania. Jest reguła, by w trakcie "gry" nie zmieniać jej zasad, o czym na szczęście pamiętały inne ugrupowania, nawet PSL. Imo już te 2 przykłady pokazują, że PO nie gra pod Polskę, a pod siebie i dlatego chętnie widziałbym kogoś blokującego jej "ciekawsze" owoce.
Napisano 20.05.2010 - 21:36
Nie wiem za bardzo co za kit chcesz mi wcisnąć, że relacje na żywo są manipulowane ?
Czemu nie włączysz czasami RM i nie posłuchasz jak tam jadem plują.
To wytłumacz mi co złego jest w głosowaniu poza miejscem zamieszkania ? I czemu to nie jest pod Polskę i dla Polaków ?
Jest reguła, by w trakcie "gry" nie zmieniać jej zasad
Napisano 21.05.2010 - 10:04
Ponoć Komorowski głosi że zgoda buduje, tylko czy chodzi mu o to, że dopiero na zgliszczach.- Zachowania Jarosława Kaczyńskiego przed 10 kwietnia na pewno byłby dziełem szatana.
Napisano 21.05.2010 - 10:20
Polska potrzebuje silnego prezydenta. Dlatego głosowałbym na Mariusza Pudzianowskiego. Ale on nie startuje...
Napisano 21.05.2010 - 10:42
Ostatnio dostało się Zygmuntowi Wrzodakowi z LPR. Gdy poseł powiedział Jarosławowi, żeby zanim zacznie budować IV RP, rozliczył się z III RP, którą współtworzył, ten miał mu odpowiedzieć: „Ty ruski agencie, załatwimy cię”. Później twierdził, że tylko „wyraził swoje przekonanie co do tego, w czyim imieniu działa pan Wrzodak”. Bo, według Kaczyńskich, każdy działa na czyichś usługach.
Ostatnio mnie porównują z Putinem, ale chętnie przyjąłbym uprawnienia władz chińskich w tej sprawie. Tam się buduje 6 tysięcy kilometrów autostrad rocznie, ale tam nie trzeba wykonywać żadnej z tych 31 czynności, które trzeba zrobić u nas przed rozpoczęciem budowy. Przy tych pieniądzach, jakie mamy, drogi powstawałaby błyskawicznie, ale krępuje nas biurokracja, i to taka, na zmianę której nie mamy wpływu, co nam uświadamiają wpływowi urzędnicy Unii Europejskiej. Zapewniam pana jednak, że to jest dla mnie superważne i te autostrady będą.
Inicjatywy PiS, które pan wymienia, mają jeden cel: wzmocnić kontrolę i rolę państwa.
To dość banalne, co powiem, ale żadna grupa społeczna czy zawodowa nie działa dobrze, gdy jest poza kontrolą. W dzisiejszej Polsce działa tylko kontrola polityków posunięta do całkowitego odebrania im prawa do prywatności, przy jednoczesnym braku jakiejkolwiek kontroli grup obsługujących ważne segmenty życia społecznego. I grupy te niesłychanie agresywnie rozbudowują ideologię służącą utrzymaniu ich przywilejów. To rzeczywiście ogranicza pole demokracji, oddając władzę z rąk demokratycznie wybieranych przedstawicieli w ręce ludzi niekontrolowanych przez nikogo.
- Ja bym się wstydził pracować w Radiu Zet - konkludował swój wywód o "propagandzie", która dała PO zwycięstwo w eurowyborach Jarosław Kaczyński. Gdy dziennikarz Radia Zet odpowiedział mu, że "on się nie wstydzi", prezes PiS powiedział: "Tym się różnimy. Zawsze w Polsce były dwie grupy: ta z AK i ta z innych środowisk".
Ja też nie bardzo nadaję się na Tuska - nie wychowałem się jednak na podwórku, jak on sam przyznaje, ale w trochę lepszych miejscach.
Jak powiedział Jarosław Kaczyński, spędził w Stoczni Gdańskiej kilka, może najważniejszych, tygodni swojego życia i pamięta, "kto był wtedy po której stronie". - My jesteśmy tu, gdzie wtedy, oni tam, gdzie stało ZOMO - oświadczył premier Jarosław Kaczyński.
Użytkownik cuinust edytował ten post 21.05.2010 - 10:47
Napisano 21.05.2010 - 12:40
A jak wytłumaczysz komitet Komorowskiego, gdzie jego członek ogłasza wojnę domową?czy ktos mi moze wytlumaczyc jak czlowiek ktory faktycznie chce obalic uklad moze na prawo i lewo kazdego kto mu nie w smak obrzucac haslami ze jest z zomo lub z innych srodowisk? i czy czlowiek ktory chce obalic uklad stosowalby do tego celu coraz wieksza kontrole na wzor panstwa policyjnego?
dla mnie to jest sabotaz idei walki z ukladem... albo pewna choroba
Użytkownik osiris edytował ten post 21.05.2010 - 12:41
Napisano 21.05.2010 - 13:46
Napisano 21.05.2010 - 16:57
Napisano 21.05.2010 - 17:22
Napisano 21.05.2010 - 17:53
Użytkownik D.B. Cooper edytował ten post 21.05.2010 - 17:58
Napisano 21.05.2010 - 18:47
@up
Ja ze swojej strony zachęciłbym Cie jednak do pójścia i do oddania głosu na JKM, zmorą tego elektoratu jest to, że ludzie, zagłosować to by i może zagłosowali ale szkoda oddawać stracony głos, bo "i tak nie ma szans" (co skutecznie od kilkunastu lat wmawiają nam media). Jeśli te wszystkie osoby które się deklarują ruszyłyby tyłki i poszły do urn, to już dawno byśmy mieli opcje w Sejmie.
Prawda jest taka, że gdyby JKM otrzymał ponad 20% poparcia (co jest możliwe po spełnieniu wcześniej wymienionego warunku), to byłby to dobry impuls dla sztabu wyborczego przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi.
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych