694 odpowiedzi w tym temacie

[Xellos]

Mimo, że nie jestem za Kaczyńskim. To wiem, że jego wybór to dla TVN to zysk. Największy rozkwit "szkła kontaktowego" nastąpił za rządów PiS-u Media idą swoją drogą, w ich interesie jest wyszukiwanie awantur i sensacji i trąbią o tym cały dzień później. Gorszy dla nich będzie usypiający duet Tusk-Komorowski gdzie Szkło kontaktowe chyba zniknie z anteny z nudów bo nie będą mieli co pokazywać.

A politycznie im wszystko jedno, Kaczyński przecież nie zdelegalizuje TVN-u A finansowo więcej zarobią na kłótniach Tusk-Kaczyński.

[Mystic]

Szkło kontaktowe chyba zniknie z anteny z nudów bo nie będą mieli co pokazywać.

To głosuję na Jarka, bo lubię Szkło kontaktowe

[michalp]

JESTEM W SZOKU.

Użytkownik michał p edytował ten post 21.06.2010 - 12:22

[Lynx]

Jestem ciekaw, na kogo JKM wskaże w II turze, ale niezależnie od tego mam swoje zdanie - im mniej PO zdziała, tym lepiej dla Polski, dlatego w II turze głosuję na Jarosława Kaczyńskiego

Tą wypowiedzią masz szanse wygrać w moim prywatnym konkursie na największy paradoks tych wyborów ;-) Nie potrafię zrozumieć dlaczego zwolennik JKM chce głosować na kandydata, dla którego słowo "liberalizm" jest jedną z największych obelg, który powołuje się na oryginalne koncepcje ekonimiczne Solidarności z "socjalizmem z ludzką twarzą" na czele, który popiera skrajnie rozbudowany system biurokracji i centralnie sterowaną gospodarkę, który widzi służby specjalne i prokuraturę wyłącznie jako narzędzie do walki o utrzymanie władzy i który będąc premieram "walczył" z korupcją i nepotyzmem uchwalając zmiany w prawie, które korupcję i nepotyzm wybitnie ułatwiały. Jedyna cecha wspólna jaką widzę między JKM i JK to dążenie do władzy autorytarnej, poza tym różnią się jak woda i ogień.

[cuinust]

Jurek nie jest liderem Polski katolickiej tylko Kaczyński i PiS. Jurek opuścił tą partię ale elektoratu za sobą nie pociągnął. Elektorat został z PiS.

otoz to. bo nikogo nie obchodzi sprawa in-vitro czy aborcji. "katolikom" wystarcza deklaracje ze ktos wierzy w Boga. nad reszta sie nie zastanawiaja. moj wlasny ojciec nei wiedzial jeszcze do niedawna ze w trakcie zaplodnienia in-vitro utylizowane sa poczete zarodki... wiec nie dziwie sie ze byla mu ta sparawa obojetna. o calkowity zakaz aborcji tez walcza tylko nieliczni mimo ze gruby procent spoleczenstwa deklaruje ze wierzy w Pismo Świete czy nauki JPII.
wystarczy powiedziec ze sie jest katolem zeby zdobyc elektorat, a w wypoweidziach mydlic oczy i nie powiedziec ani A ani B bo to laczy sie z ryzykiem odejscia czesci ekektoratu. nawet jesli intencja takiego mydlenia oczu jest jakis cel - wygrana w wyborach to i tak osobiscie wolalabym mowic w to co wierze niz sie politycznie prostytuowac tylko po to zeby wygrac... ja glosuje tylko za czlowiekeim ktory mowi konkrety... tez zaluje ze dostal tak male popracie nawet nie 3 % ale nie ma co sie oszukiwac... taka jest demokracja. trudno zeby w demokratycznym systemie doszedl do wladzy ktos kto zwalcza demokracje... trudno zeby uswiadomic masy... przyklad aborcji i in-vitro - propaganda w TV jest silniejsza niz nauki kosciola ktory w polsce niby tak dobrze stoi... kosciol jedno a media drugie. efekt: nawet praktykujacy katolicy nie wiedza co jest dobre a co zle. a przeciez mamy szczescie zyc w juz chyba jedynym kraju na swiecie gdzie media maja jeszcze kosciol w jako takim powazaniu (badz co badz jesli ktos otwarcie zwalczalby kosciol w polsce nei mialby szans na wygrana). mam nadzieje ze tak szybko nie zmienimy sie w druga szwecje... (jesli kogos interesuje co mam na mysli to tu jest LINK)

Użytkownik cuinust edytował ten post 22.06.2010 - 12:15

[Paweł]

Jak ktoś chce sprawdzić statystyki głosowania ze swojego obwodu, polecam tę stronkę:
http://prezydent2010...UKAJ/index.html

Natomiast jeśli chodzi o druga turę, to jako zwolennik JKM nie mam pojęcia na kogo głosować. Niby powinno się oddać głos na mniejsze zło, ale patrząc na kandydatów trudno jest ocenić kto jest mniejszym złem. Z jednej strony B. Komorowski - człowiek będący pod silnym wpływem PO z pewnością pozwoli przepchnąć każdą ustawę tej partii, zwolennik wspólnej waluty Euro i państwa europejskiego, kosztem niezależnej Polski. Z drugiej zaś J. Kaczyński, co prawda eurosceptyk, ale jak słusznie Lynx napisał, gospodarczy socjalista i biurokrata.

W moim przypadku, głosowanie na któregoś z tych kandydatów jest jak wybór między okradzeniem, a pobiciem. Dlatego nie zamierzam głosować w drugiej turze.

Niech wygra najgorszy.

[mylo]

Jedyna cecha wspólna jaką widzę między JKM i JK to dążenie do władzy autorytarnej, poza tym różnią się jak woda i ogień.

Lepiej iść w socjalizm narodowy, niż eurosocjalizm gdzie mamy bardzo mało do powiedzenia.

[Yaw]

Nie potrafię zrozumieć dlaczego

To akurat bardzo proste. Z blogu Korwina:

Ale, oczywiście, ewentualne ogłoszenie poparcia dla któregoś z Nich (tak, tak, {~Oburzony Wyborco}: gdyby był Pan w rękach bandytów, to pojąłby Pan, że są lepsi i gorsi bandyci...)

A od siebie mogę tylko powtórzyć (bo już uzasadniałem, więc nie wiem skąd u Ciebie to zdziwienie ?) - im mniej PO wprowadzi ze swoich ostatnich pomysłów (wspomnianych kilka postów wcześniej) tym lepiej. Liczę po prostu na veto Kaczyńskiego i to cała filozofia. Obojętne co jest programem Jarka, to i tak nie zmieni to sytuacji, że OBECNIE jest JEDYNYM, który może być hamulcowym PO. Jak komuś odpowiada program PO, to niech głosuje na Bronka, bo wtedy wszystko przejdzie gładko. Jeśli ktoś podziela obawy o ostatnich ruchach PO, to wybór również oczywisty - nie ma więcej kandydatów w II turze. Taki je urok

Ewentualny wybór Jarka, byłby przedłużeniem sytuacji patowej, w której socjaliści nie mogliby przeprowadzić wszystkich reform. Czyli coś właśnie na rękę liberalnym poglądom, nieprawdaż ?

Użytkownik Yawgmoth edytował ten post 21.06.2010 - 15:44

[Lynx]

Ewentualny wybór Jarka, byłby przedłużeniem sytuacji patowej, w której socjaliści nie mogliby przeprowadzić wszystkich reform. Czyli coś właśnie na rękę liberalnym poglądom, nieprawdaż ?

Myślę, że to miałoby sens, gdyby rząd był prosocjalny, a prezydent liberalny. W sytuacji gdy wygra Kaczyński będziemy mieli socjalistycznego prezydenta i nieco mniej socjalistyczny rząd, a to oznacza duże pole do dogadania się w sprawach gospodarczych i przepuszczanie ustaw gwarantujących szastanie publiczną mamoną. Zwłaszcza, że na horyzoncie są już wybory parlamentarne. A po nich może się zdarzyć powtórka z 2005 r. i socjalnarodowa dwuwładza wprowadzająca na nowo "Polskę solidarną".

[Yaw]

a to oznacza duże pole do dogadania się w sprawach gospodarczych i przepuszczanie ustaw gwarantujących szastanie publiczną mamoną.

Jak duże by to pole nie było, to z pewnością mniejsze, niż w przypadku prezydentury pacynki Tuska.

[krzlew]

Jarosław Kaczyński stracił elektorat Jurka i nie jest na 100% pewne że ci ludzie na niego zagłosują nawet gdy będą wybierać "mniejsze zło" . Bardzo ciekawie będzie wyglądać przymilanie się Kaczyńskiego do lewicowego elektoratu , wtedy to zobaczymy prawdziwe oblicze jego obłudy i hipokryzji , człowiek który jeszcze nie dawno chciał zamykać ludzi więzieniu za invitro teraz mówi że "ten temat trzeba przedyskutować i unikać emocji" .

Ale za to PO i Bronek to nie są hipokryci?
Polecam obejrzeć


wypowiedż niesiołowskiego nt. SLD.

Ta partia pajaców za władzę sprzedała by Polskę! I kto tu jest chory na władze?

[szymonn]

Komorowski- ciągle się myli mówi to samo , Kaczyński- już był, Napieralski- super mina ( ), Mikke jego plany są po prostu super a reszta szkoda gadać. ehh ja nie mam swojego kandydata

[Tempter]

W pierwszej turze głosowałem na Janusza Korwin-Mikke,bo mamy potężną ilość wspólnych poglądów i wiedziałem,że jeśli ktoś ma złapać za mordy polityków,to tylko on będzie w stanie się tego podjąć.W drugiej turze muszę niestety wybrać mniejsze zło - będzie nim Jarosław Kaczyński.Dlaczego nie Komorowski? Przyczyna prosta - facet ma fatalną prezencję i jeszcze gorsze gafy.Nie jestem sobie w stanie wyobrazić,żeby nasz kraj reprezentował człowiek,który przypisuję Norwegii członkostwo w Unii Europejskiej i nie wie,że Polska jest beneficjentem budżetu Wspólnoty.Jakby tego było mało jego hasło wyborcze ma się nijak do tego,w jaki sposób prowadzi kampanię - kampanię pełną ataków personalnych na kontrkandydatów.

Co do Napieralskiego - jeśli wesprze on Komorowskiego to pokaże,że nie ma jaj aby odpowiednio "podziękować" PO za to,jak go traktowali.