694 odpowiedzi w tym temacie

[Yaw]

BadBoy, przyznam, że Twoje poglądy są mi w tej dyskusji bliższe, dlatego prosiłbym Cię, byś stonował swoje wypowiedzi, bo niebawem nie będę miał już możliwości się pod nimi podpisać.

Oczywiście to samo tyczy się drugiej strony, a w szczególności użytkowników Armstrong2009 i Xellos. Skończcie już te wycieczki personalne. Kolejne posty w tym tonie będę raportował, niezależnie od ich autora i jego poglądów.

[Hippo]

Ja zauważyłem jedną rzecz, otóż nigdy wcześniej nie spotkałem się z nienawiścią ludzi do osób o innych poglądach politycznych. Nigdy wcześniej ludzie nie pajali między sobą taką nienawiścią. Ktoś ma poglądy polityczne zbliżone do partii PiS a ktoś inny do PO i nic tego nie zmieni, więc skąd ta nienawiść się wzięła by na siłę zmienić kogoś poglądy?

[Tengron]

Hyh, kolejne forum, na którym prowadzi Korwin chociaż i tak zdobędzie z 2% przy dobrych wiatrach. Ja oczywiście głosuje na Bronisława Komorowskiego, napatrzyłem się na rządy Jarusia i jestem za PO.

[krzlew]

Głos na Yaro bo PO zadłuża kraj. Pozatym nie chce tu dyktatury.

[Lynx]

Nie obraziłem nikogo

Wiesz, BadBoy, zawiodłem się na tobie. Jako jeden z pisowych trollów od paru tygodni robisz wszystko, by obrazić i zdyskredytować osoby, z poglądami których jest ci nie po drodze, ale gdy ktoś ci to wytknie, to od razu chowasz głowę w piasek i udajesz pokrzywdzonego szczeniaczka. I jeszcze na dodatek odmawiasz innym prawa do wyrażania swoich poglądów.

Autorytet moralny można poznać między innymi po tym, że zawsze mówi wprost to, co powiedzieć należy. Tak się składa, że wykorzystywanie do walki politycznej śmierci bez mała setki osób (w tym własnego brata) można śmiało nazwać nekrofilią na poziomie moralnym - stąd słowa Bartoszewskiego, choć mocne, uważam za jak najbardziej uzasadnione.

Swoją drogą, skoro Kaczyński podjął już decyzję o kandydowaniu na prezydenta, to powinien w końcu przestać chować się za załoną żałoby i swoich popleczników. A kiedy już stanie z otwartą przyłbicą, twarzą w twarz z wyborcami, dobrze by było, gdyby przedstawił pelną wizję swojej prezydentury. Polska nie potrzebuje prezydenta, który zamiast toczyć normalne życie polityczne, będzie zajmował się mitologizowaniem swojej rodziny i rozpamiętywaniem przeszłości.

[renton]

Głos na Yaro bo PO zadłuża kraj. Pozatym nie chce tu dyktatury.

Marny twoj argument, czlowiek sie nie zmienia i Jaroslaw Kaczynski bedzie mial tyle jadu co kiedys.

[BadBoy]

Wiesz, BadBoy, zawiodłem się na tobie. Jako jeden z pisowych trollów od paru tygodni robisz wszystko, by obrazić i zdyskredytować osoby, z poglądami których jest ci nie po drodze, ale gdy ktoś ci to wytknie, to od razu chowasz głowę w piasek i udajesz pokrzywdzonego szczeniaczka. I jeszcze na dodatek odmawiasz innym prawa do wyrażania swoich poglądów.

Autorytet moralny można poznać między innymi po tym, że zawsze mówi wprost to, co powiedzieć należy. Tak się składa, że wykorzystywanie do walki politycznej śmierci bez mała setki osób (w tym własnego brata) można śmiało nazwać nekrofilią na poziomie moralnym - stąd słowa Bartoszewskiego, choć mocne, uważam za jak najbardziej uzasadnione.

Zawiodłeś się na mnie? Jestem zdruzgotany tą wiadomością.. lepiej być PiSowym trollem i moherem niż Tuska frajerem.. odkąd POlszewiki są przy władzy trwa nagonka na wszystkich, którzy mają inne poglądy, to przeszło już wszelkie możliwe granice i nie tylko ja tak uważam.. Dosyć kłamstw i obrażania zwykłych ludzi ! Bartoszewski jest karłem moralnym a nie autorytetem, mówi co mu ślina na język przyniesie i jest to żenujące, dołączył do klubu Palikmiota, Niesiołowskiego i całej reszty POpaprańców, którzy nie mają szacunku dla nikogo..
Dosyć prania mózgów i niszczenia patriotyzmu ! POkazaliście prawdziwą twarz przypominającą świński ryj uzbrojony w kaburę i podparty gumowym wackiem.. Krzyczcie dalej o pedofilii i nekrofilii.. no dalej..

NA PIANINO TEŻ PARAGRAF ZNAJDZIEMY

Obserwując zachowanie PO i pełzających u jej stóp wyrobników medialnych w atakowaniu Kaczyńskiego można śmiało powiedzieć - i tak żle i tak niedobrze. Słuchając komentarzy polityków - naganiaczy PO i swołoczy medialnej do orędzia skierowanego przez Jarosława Kaczyńskiego do Rosjan – zastanawiam się, co właściwie musiałby powiedzieć i zrobić kandydat PiS na prezydenta, jak stanąć, siedzieć a może się położyć aby nie zostać zganionym i wyśmianym przez awanturników PO i wspierających ich cyngli.

Jaki garnitur i jakiego koloru winien założyć JK a może wystąpić w stroju Adama, by trafić w europejskie gusta światłych i nowoczesnych modernizatorów IIIRP w kierunku krajów IIIświata. Czy ma się uśmiechnąć delikatnie a może rozpłakać? Nie, płakać nie wolno i czarny garnitur też niewskazany, bo to przecież wykorzystywanie tragedii smoleńskiej. Uśmiechać się i to w granatowym ubraniu? Ależ skąd. To bezczeszczenie żałoby.
A może nic nie mówić? Też nie, bo to lekceważenie wyborców zwłaszcza tych, którzy stoją jak mu razem z cynglami za Broniem. Jakby na to nie patrzeć, nie ma wyjścia. Kij stoi zawsze gotowy do uderzenia jedynie słusznego wroga "nowoczesnej" Polski, cokolwiek by Kaczyński nie powiedział i tak będzie źle.

Nawet to pianino...Dlaczego ono stało za prezesem Kaczyńskim a nie przed. Gdyby stało przed, to powinno stać za. A te nuty to nie za nisko stały na tym pianinie z tyłu, które powinno być z przodu? I te okulary na oczach prezesa...dlaczego spadały na nos a nie unosiły się w górę? I dlaczego nie były koloru czarnego skoro jest żałoba tylko jakieś takie kolorowe były, hę? No i ten imbryk....dlaczego on a nie samowar z rosyjskim czajem? I dlaczego ten imbryk stał na stoliku a nie pod stolikiem? I ten wazon, dlaczego i po co tam stał? Dlaczego ta żarówka w tej lampce była 40W a nie 200W, pewnie prezes Kaczyński coś ukrywał. Może kota w żałobnym worku chował jak to napisał "dobrze" IIIRP życzący Kuczyński.

A może dwa albo i trzy koty i jednego psa? Wiadomo to? Przecież JK to człowiek tysiąca twarzy. I dlaczego grzywkę miał nie na tę stronę jak salonowszczyzna ustaliła? A miał wogóle grzywkę? Bo jeśli nie miał to skandal europejski, żeby nie powiedziec światowy. I dlaczego butów nie było widać, przecież chcieliśmy sprawdzić czy ma dobrze sznurówki zawiązane i skarpety odpowiednie, bo od tego zależy dobrobyt Polski i każdego z nas oddzielnie. Pewnie miał dwa lewe buty i dlatego nie pokazał a może trampki założył albo kolorowe sandałki. A może nóg nie umył i paznokci nie obciął?

Krytyka wyrobników medialnych, szukających dziury w całym wypływa nie z tego, co powiedział Kaczyński, ale z tego, że to mówił właśnie on, wróg ludu nr.1.

Nieroby z PO i swołocz medialna na wszystko paragraf znajdzie, nawet na pianino. A jeśli paragraf nie wystarczy, to zawsze kij baseballowy w pogotowiu mają a i Bolka z szafy wyciagną i swoimi poradami służy zawsze zwarty i gotowy straszny dziadziunio Bartoszewski, doświadczony z kilkudzięsiecioletnią praktyką pedofil i nekrofil.

Autor : kryska
Całość tekstu : CZYTAJ TU

DWA NIEZAUWAŻONE WĄTKI WYWIADU LISA Z KOMOROWSKIM :

Na początek złota myśl Tomasza Lisa:" ...najnowsze sondaże dają panu 11 punktów procentowych, czyli tak na prawdę 5.5."

Czyżby redaktor Lis wiedział coś na temat manipulacji sondażami w obecnej kampanii? I co ważne - kto manipuluje?

Ciekawsza jednak jest "logika" (raczej jej brak) jaką stosuje Komorowski.

SYTUACJA 1

Na początku programu, kiedy Komorowski wspomina o skargach ze strony rodzin, ofiar spod Smoleńska że PiS zawłaszcza żałobę na poczet kampanii, Lis pyta o kogo (które rodziny) konkretnie chodzi. Jednak Komorowski zasłania się odpowiedzią, że należy zapytać rodziny...

Sytuacja ta wypada ciekawie w konfrontacji z tą mającą miejsce na końcu wywiadu. Tym razem role się odwracają.

SYTUACJA 2

Na końcu programu to Lis insynuuje, że pojawiają się głosy w obozie PO (konkretnie mówi "także w Pana szeregu") o kompletnym braku charyzmy marszałka. Tym razem Komorowski pyta Lisa - czyje głosy z PO - konkretnie czyje? Lis miga się od odpowiedzi, wtedy Komorowski odpowiada: To ja Panu powiem czyje - to są głosy kolegów z PiSu albo dziennikarzy, którzy dobrze życzą Jarosławowi Kaczyńskiemu".

Stosując logikę Komorowskiego (z SYTUACJI 2) od razu w prosty sposób uzyskujemy odpowiedź na pytanie Lisa o rzekomych autorów skarg płynących z kręgu rodzin ofiar pod Smoleńskiem (zadane w SYTUACJI 1).

To ja panu powiem kto jest autorem skarg o zawłaszczaniu tragedii na poczet kampanii - to są głosy kolegów z PO albo dziennikarzy, którzy dobrze życzą Bronisławowi Komorowskiemu. I to powinien powiedzieć Tomasz Lis, a dlaczego nie powiedział?

Źródło : blogpress.pl




7.6 Zabronione są wszelkie formy rasizmu, nietolerancji: tzn. wypowiedzi antynarodowe i szerzące nienawiść; wypowiedzi wulgarne odnoszące się do innych nacji, kolorów skóry, wierzeń, osób; wypowiedzi obraźliwe skierowane pod adresem innych użytkowników forum.
+7 dni urlopu
edit: Burnago

Użytkownik Burnago edytował ten post 12.05.2010 - 20:58

[Yaw]

Swoją drogą, skoro Kaczyński podjął już decyzję o kandydowaniu na prezydenta, to powinien w końcu przestać chować się za załoną żałoby i swoich popleczników.

Najlepiej niech zapomni, że w ogóle miał brata i przyjaciół. Ot co.

A co do chowania się -> link

Użytkownik Yawgmoth edytował ten post 12.05.2010 - 19:21

[Lynx]

Pouczasz innych jak powinni się godnie zachowywać ale nie przeszkadza Ci nazwać usera pisowskim trollem.

Proszę, daj spokój. Co widzisz niegodnego w neutralnym nazwaniu czyjejś forumowej funkcji? Sam BadBoy nie poczuł się urażony, więc nie widzę powodu do dąsów.

Pokaż choć jeden fragment gdzie JK wykorzystuje ofiary katastrofy, to sobie podyskutujemy, czy rzeczywiście z czymś takim mamy do czynienia.

Jak wiadomo, Kaczyński to PiS, a PiS ma pod sobą TVP1. Od 10 kwietnia nie widziałem Wiadomości, w których nie pojawiłaby się wzmianka o Jarku bez odwołania do Lecha. Podobnie czwartkowe wydarzenia w sejmie wiązały się z wykorzystaniem byłego prezydenta i pozostałych ofiar przez posłów PiSu. Prezes, znany ze swoich wystąpień o moralności, powinien głośno protestować przeciwko takim praktykowm, ale woli milczeć udzielając cichego przyzwolenia, choć wie, że odpowiedzialność w oczach obserwatorów spada na niego.

odkąd POlszewiki są przy władzy trwa nagonka na wszystkich, którzy mają inne poglądy

To się zaczęło znacznie wcześniej, przed kampanią parlamentarno-prezydencką w 2005 r. i tak jak wtedy, tak i teraz najgłośniej szczują zwolennicy PiSu.

Najlepiej niech zapomni, że w ogóle miał brata i przyjaciół.

Nic takiego nie sugeruję. Wystarczy, jeśli nie będzie wykorzystywał ofiar w kampanii wyborczej.


Wracając do tematu wątku, zastanawiam się, czy w drugiej turze nie zagłosować na Kaczyńskiego. Co prawda wiadomo, że na prezydenta nadaje się on jeszcze mniej niż jego ś.p. brat, ale wiadomo też, że z pałacu prezydenckiego nie będzie mógł kierować PiSem. Partia wodzowska pozbawiona swojego wodza będzie skazana na wewnętrzną walkę o władzę, prowadzącą do radykalizacji i w efekcie - do rozpadu ugrupowania. Kto wie, być może wtedy jeszcze przed wyborami samorządowymi mielibyśmy do czynienia z kilkoma "postpisowskimi" partyjkami o znikomym poparciu, a to byłoby dla Platformy jak gwiazdka z nieba. Poza tym, jak uczy doświadczenie, Kaczyński w dużym pałacu oznacza wysokie poparcie dla PO, a to w perspektywie wyborów parlamentarnych nie jest bez znaczenia. Można się wręcz spodziewać, że Jarek (cieszący się wszak najniższym zaufaniem społecznym spośród obecnych kandydatów) będzie dodatkowo przysparzał zwolenników Platformie, gdy od czasu do czasu wymsknie mu się coś o ZOMO albo o KPP. A jeśli Tuskowi udałoby się w następnych wyborach parlamentarnych uzyskać większość pozwalającą na zmienę konstytucji, moglibyśmy zobaczyć Jarkacza tupiącego ze złości na wieść o odebraniu mu resztki prezydenckiej władzy i zdegradowaniu do roli reprezentacyjnej maskotki.

Użytkownik Lynx edytował ten post 12.05.2010 - 19:42

[Lynx]

Jeżeli chcesz używać takich argumentów, to zaraz obarczę Komorowskiego wszystkimi wypowiedziami TVN24, GW............. etc

Obawiam się, że trudno będzie ci wykazać, że rada programowa TVN24 i redaktor naczelny Wybiórczej pochodzą z nadania PO. Poza tym nie zmieni to faktu, że Kaczyński przyzwala na wykorzystywanie śmierci jego brata przez posłów i zwolenników PiSu. W mojej opinii takie zachowanie nie przystoi komuś, kto ma aspiracje zostać prezydentemi.

[Xellos]

Wracając do tematu wątku, zastanawiam się, czy w drugiej turze nie zagłosować na Kaczyńskiego. Co prawda wiadomo, że na prezydenta nadaje się on jeszcze mniej niż jego ś.p. brat, ale wiadomo też, że z pałacu prezydenckiego nie będzie mógł kierować PiSem. Partia wodzowska pozbawiona swojego wodza będzie skazana na wewnętrzną walkę o władzę, prowadzącą do radykalizacji i w efekcie - do rozpadu ugrupowania. Kto wie, być może wtedy jeszcze przed wyborami samorządowymi mielibyśmy do czynienia z kilkoma "postpisowskimi" partyjkami o znikomym poparciu, a to byłoby dla Platformy jak gwiazdka z nieba. Poza tym, jak uczy doświadczenie, Kaczyński w dużym pałacu oznacza wysokie poparcie dla PO, a to w perspektywie wyborów parlamentarnych nie jest bez znaczenia. Można się wręcz spodziewać, że Jarek (cieszący się wszak najniższym zaufaniem społecznym spośród obecnych kandydatów) będzie dodatkowo przysparzał zwolenników Platformie, gdy od czasu do czasu wymsknie mu się coś o ZOMO albo o KPP. A jeśli Tuskowi udałoby się w następnych wyborach parlamentarnych uzyskać większość pozwalającą na zmienę konstytucji, moglibyśmy zobaczyć Jarkacza tupiącego ze złości na wieść o odebraniu mu resztki prezydenckiej władzy i zdegradowaniu do roli reprezentacyjnej maskotki.

Przyznam, że bardzo ciekawa koncepcja i prawdziwa Wręcz mistrzowska. Wychodzi na to, że i tak wygra PO i tak. Nieważne czy prezydentem będzie Kaczyński czy Komorowski, PO wygrało. Szach mat. Pełna zgoda co do tego, że Jarek jako prezydent przysporzy sporo % poparcie dla PO. Wystarczy kilka jego wizyt za granicą, szczególnie w Rosji gdzie będzie miał możliwość udowodnić swoją miłość do Rosjan.

Chociaż koncepcja ta mogła powstać trochę wcześniej, kiedy wycofał się Tusk. Już wtedy mógł przewidzieć, że zostawienie Lecha na stanowisku da mu większość w parlamentarnych. A teraz z Jarkiem ma 2x łatwiej.

Użytkownik Xellos edytował ten post 12.05.2010 - 20:44