Skocz do zawartości


Zdjęcie

Możliwa powódź na masową skalę w Polsce


  • Please log in to reply
141 replies to this topic

#76 Gość_Burnago

Gość_Burnago.
  • Tematów: 0

Napisano

Ciekawy jestem jak długo Polacy będą nadal oszczędzać na własnym zdrowiu i jak długo jeszcze władze nie będą przechodzić do czynów aby zniwelować skutki klęsk żywiołowych.
Wiele razy było mówione o złym stanie wałów przeciwpowodziowych. Nie były remontowane. Na niektórych wsiach mówią, że na remont nie było pieniędzy ale z pewnością remont i wzmocnienie wałów byłby tańszy niż straty jakie spowodowała woda.
Zawsze budzimy się z ręką w nocniku i nie potrafimy uczyć się na błędach (powódź 1997 - powódź 2010, katastrofa CASA - katastrofa T154M itp).

Zgodnie z zapowiedziami nad wschodnią częścią Małopolski przechodzą przelotnie ale ulewne deszcze i burze. Na ogródku przez jakiś czas miałem mały staw bez ryb :) Sąsiedzi nadal wypompowują wodę z piwnic. Posprzątanie po powodzi zajmie jeszcze długo.
Z czasem ma padać coraz mniej i to dobra wiadomość.

Przypomnę, że to nie temat o polityce. ;)
  • 0

#77

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kontrole NIK nic nie wnoszą oprócz tego że są.
Dużo o tym w mediach, ale z reguły nic się potem w danej sprawie nie robi.
Brak odpowiedzialności w naszym kraju za cokolwiek przynosi taki skutek.


cytowałeś, czy słowo w słowo zerżnąłeś z tego wpisu, jeśli cytowałeś to z łaski swojej zrób cudzysłów i napisz autora wypowiedzi...

Co do tematu, to mnie zastanawia to, czy zapora we Włocławku poradzi sobie tym razem z takim nadmiarem wody. Zainteresowani wiedzą, że jest ona w krytycznym stanie, a samo spuszczanie wody po zimie jest strasznie ryzykowne:

http://www.youtube.com/watch?v=MxQZ4xD582g
  • 1



#78

Marok.
  • Postów: 129
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Skoro nie masz zamiaru wypowiadać się na dany niemerytoryczny według ciebie temat to go nie zaczynaj. :o


Niemerytoryczny = polityczny czytaj dokładnie.


Kontrole NIK nic nie wnoszą oprócz tego że są.
Dużo o tym w mediach, ale z reguły nic się potem w danej sprawie nie robi.
Brak odpowiedzialności w naszym kraju za cokolwiek przynosi taki skutek.


cytowałeś, czy słowo w słowo zerżnąłeś z tego wpisu, jeśli cytowałeś to z łaski swojej zrób cudzysłów i napisz autora wypowiedzi...


Nie zaglądałem do tego wątku, ale kopiowanie odpowiedzi bez autoryzacji to już jazda po bandzie.

edit: z uwagi na pojawienie się tego samego zagadnienia - Kontrola NIK dot. przygotowania na wypadek powodzi.
Na kilku portalach internetowych w początkowych fazach powodzi pojawiła się informacja, ze NIK ostrzegał. Wyjaśniam, że link do raportu NIK z mojej wcześniejszej wypowiedzi, nie jest efektem śledzenia tematu wyborów prezydenckich.

Użytkownik Marok edytował ten post 20.05.2010 - 20:25

  • 1

#79 Gość_Armstrong2009

Gość_Armstrong2009.
  • Tematów: 0

Napisano

cytowałeś, czy słowo w słowo zerżnąłeś z tego wpisu, jeśli cytowałeś to z łaski swojej zrób cudzysłów i napisz autora wypowiedzi...


Nie zaglądałem do tego wątku, ale kopiowanie odpowiedzi bez autoryzacji to już jazda po bandzie.


Kontrole NIK nic nie wnoszą oprócz tego że są.
Dużo o tym w mediach, ale z reguły nic się potem w danej sprawie nie robi.
Brak odpowiedzialności w naszym kraju za cokolwiek przynosi taki skutek.


Dzięki za zwrócenie uwagi, wiedziałem że o czymś zapomniałem, poprawiłem. Poza tym nie rzucajcie się tak, bo każdemu może się zdarzyć wpadka.

Niemerytoryczny = polityczny czytaj dokładnie.


Niemerytoryczny (= polityczny, wg. ciebie więc poco pisać więcej), i według ciebie (bo taka prawda), te słowa jednoznacznie wskazują, że nie mam problemów z czytaniem, żałosne, zacznij się jeszcze mojej ortografii czepiać.

link do raportu NIK z mojej wcześniejszej wypowiedzi, nie jest efektem śledzenia tematu wyborów prezydenckich.


A czy to są wybory prezydenckie, czy powódź, i tak odpowiedź pozostaje na to taka sama jak napisana przez osiris,a z którą całkowicie się zgadzam i sam bym tego lepiej nie ujął. Kontrole NIK są bo są, a co się robi by naprawić błędy w tej kontroli wskazane to już inna sprawa.

Dzięki Marok za minus, bardzo ale to naprawdę bardzo się przejąłem.

Użytkownik Armstrong2009 edytował ten post 20.05.2010 - 21:55

  • -1

#80

Marok.
  • Postów: 129
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A czy to są wybory prezydenckie, czy powódź, i tak odpowiedź pozostaje na to taka sama jak napisana przez osiris,a z którą całkowicie się zgadzam i sam bym tego lepiej nie ujął. Kontrole NIK są bo są, a co się robi by naprawić błędy w tej kontroli wskazane to już inna sprawa.


Bardzo sobie cenię metodykę kontroli NIK, standardy którymi się kierują i ludzi którzy tam pracują. Oddzielną kwestią jest realizacja zaleceń pokontrolnych. Nie chcę się czepiać twoich poglądów Armstrong, tym bardziej, że nie jest to temat odpowiedni.

Miły akcent z dzisiejszego wieczoru nad Krakowem - otóż po kilku tygodniach ciemności na niebie nocnym pojawił się księżyc. Może jutro wyjdzie słońce zza chmur, zobaczymy. Oby więcej takich nocy i dni.
  • 0

#81 Gość_Burnago

Gość_Burnago.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie chcę się czepiać twoich poglądów Armstrong, tym bardziej, że nie jest to temat odpowiedni.

Istotnie. Temat dotyczy powodzi w Polsce.

Miły akcent z dzisiejszego wieczoru nad Krakowem - otóż po kilku tygodniach ciemności na niebie nocnym pojawił się księżyc. Może jutro wyjdzie słońce zza chmur, zobaczymy. Oby więcej takich nocy i dni.

To bardzo dobrze. Pamiętam, że był taki miesiąc gdzie słońce praktycznie w ogóle nie wychodziło zza chmur. Samopoczucie w takiej sytuacji jest naprawdę nie najlepsze, gdy nie przyjmujemy promieni słonecznych. Po takim czymś, sama słoneczna pogoda wywołuję uśmiech na twarzy. :)

...Jednak odwilż to nie jedyne zagrożenie, ponieważ jeszcze większym mogą się okazać burze, które najczęściej tworzą się właśnie nad obszarami górskimi i podgórskimi. W najbliższych kilku dniach, burze w rejonie Karpat i Sudetów mogą być gwałtowne i przynosić olbrzymie ilości deszczu w bardzo krótkim okresie czasu. To może oznaczać nagły spływ wody...

Przecież każdego roku jest odwilż i są także burze. Mimo, że faktycznie wody może być więcej to tylko informacja "straszak" z falą informacji powodziowych. Ale nie wykluczam, że sprawa będzie poważna. Na razie, ludzie mieszkający w tamtych regionach powinni się jak najlepiej przygotować na ewentualne zagrożenia powodziowe.
  • 0

#82 Gość_Armstrong2009

Gość_Armstrong2009.
  • Tematów: 0

Napisano

nie jest to temat odpowiedni.


Zgadzam się i na tym akcencie kończę ten aspekt dyskusji.

Miły akcent z dzisiejszego wieczoru nad Krakowem - otóż po kilku tygodniach ciemności na niebie nocnym pojawił się księżyc. Może jutro wyjdzie słońce zza chmur, zobaczymy. Oby więcej takich nocy i dni.


A wcześniej było porządne oberwanie chmury, woda dosłownie lała się wiadrami z nieba, na szczęście miałem na sobie nie przemakalną kurtkę z kapturem bo inaczej raczej suchy do domu bym nie wrócił. Jeżeli tak mają wyglądać przelotne deszcze zapowiadane w pogodzie to ja czarno widzę jeżeli chodzi o stopniowe poprawianie się sytuacji w Polsce.

W tej chwili znów ostro leje.... .

Użytkownik Armstrong2009 edytował ten post 20.05.2010 - 22:18

  • 0

#83

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wiadomo, że osłona meteo w Polsce działa jak działa. To znaczy działa nieźle, ale najsłabszym ogniwem są tu media, które w różny sposób podchodzą do prognozowanych katastrof oraz ludzie. GFSowi nie zawsze każdy chce wierzyć, bo zawyża, GEM również ma swoje fochy. To akurat normalne, bo są to modele numeryczne i ich stan ma prawo się różnić od stanu faktycznego. Pomimo wszystko jednak nikomu korona z głowy by nie spadła, gdyby którakolwiek stacja poinformowała o tym, że w modelach coś piszczy i na chwilę obecną istnieje ryzyko wystąpienia poważnego zagrożenia na czas taki a taki dla obszaru takiego i takiego. Na zachodzie służbom meteorologicznym się ufa, u nas każdy zawsze jest specjalistą od wszystkiego, a z "tych od pogody" się lubi śmiać. Podejście ludzi widać wyraźnie - kilka dni temu pan w TV wypowiadał się, że on powódź przeczeka, zanim on kawę dopije i dopali papieroska, to woda opadnie. Być może ten sam pan dziś był ewakuowany przez śmigłowiec, lub co gorsza wszedł w skład listy ofiar. Szkoda, że naród traktuje IMGW jak nieomylną wyrocznię, której pomylić się nie wolno, a jeśli się to zdarzy to zaraz pojawiają się głosy, że przewidywanie pogody to zgadywanka. Nie pomoże idealna służba, dopóki ludzie nie zaczną spoglądać z powagą na niebo. O zabezpieczeniu przeciwpowodziowym mówi się od 97 roku. Czasem nawet coś się robi, ale to co się zrobi lubi czasem zniweczyć ludzka głupota. Ze dwa lata temu byłem latem u kuzynów, którzy mieszkają w okolicach rzeki Wisły. Wały? Są jak marzenie. Powstały po 1997. Problem w tym, że okoliczne towarzystwo wykopało sobie przejście na drugą stronę obwałowania. Czemu? Ano temu, że za wałem jest dzika plaża, a młodzież lubi sobie skoczyć nad wodę. To nic, że Bozia dała zdrowe nogi, lepiej wjechać autem. Ale jak tu wjechać po wale leciwym Polonezem, lub BMW "zrób to sam"? Dawaj, wykopać wyrwę! Sprawa była w tej okolicy głośna, posypały się kary i... ucichło. A dziura jak była tak była. Kiedy ją łatali, po cichu zgrzytano zębami, że państwo odcina ludziom dostęp do jedynego miejsca rekreacji.
  • 0



#84

Marok.
  • Postów: 129
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Można z pełną odpowiedzialnością powiedzieć że w tym momencie, skala powodzi przerosła wszystkie najbardziej czarne scenariusze. Wszędzie jest mowa o niespotykanej fali powodziowej. Ta fala jest niedoszacowana na każdym etapie w którym wystąpiła. Wszędzie gdzie uderza, ciągnie za sobą tragedię ludzką . To już nie jest chyba kwestia zaniedbań i czynnika ludzkiego, to już siła wyższa.

Osobiście mam już dosyć tej powodzi, pisania o niej i jej komentowania. Jednakże w dniu dzisiejszym moją czujność wzmogły dwie niepokojące informacje. Pierwsza - nie jestem w stanie sobie przypomnieć źródła, druga o podobnym charakterze wypowiedziana kilka minut temu przez Premiera Tuska na konferencji. Obie informacje potwierdzają obawy o prognozy pogody na najbliższy tydzień. Premier Tusk w tajemniczym tonie powiedział, ze we wtorek przedstawi prognozy pogody na następujący po tym dniu okres. O takich informacjach dzisiaj rano słyszałem. Mowa była o podejściu kolejnego ośrodka niżowego znad morza śródziemnego. Oznaczać to może powtórne intensywne opady deszczu.
Na razie pewne jest, że na co najmniej 2 - 3 dni powróci cyrkulacja zachodnia. Co będzie dalej, będę śledził na bieżąco.
Gdyby nie ta wypowiedź Premiera Tuska, to nie napisałabym tego postu.

Prognozy numeryczne (GFS, GEM) jak wspomniał powyżej Arkadiusz nie zawsze są dokładne. Na razie trudno zweryfikować te informacje. Zbyt odległy okres jak dla miarodajnych prognoz pogodowych.


za wp.pl Click
"Premier nie miał dobrych informacji. - Pierwsze sygnały dotyczące przyszłego tygodnia są niepokojące - powiedział szef rządu. Dlatego we wtorek rząd przedstawi komunikat meteorologiczny dotyczący drugiej połowy tygodnia. Tusk ostrzegł, że mogą wystąpić bardzo poważne zjawiska pogodowe."

Użytkownik Marok edytował ten post 21.05.2010 - 21:45

  • 2

#85

666.
  • Postów: 260
  • Tematów: 36
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@Marok - zaniepokoiłeś mnie, zaglądając pierwszy raz do tego tematu (14-15.05) pomyslałem "pewnie znowu 10% tego będzie prawdziwe". Tym razem było realne.
Od wczoraj słysząc, że powódź zbliża sie do Warszawy, odwołano pewien koncert moich znajomych, a tutaj straże "czekają", aż woda dosięgnie 8m, bo narazie dosięgnęła tylko 7,4... może dojść do 7,8m , wiec nie ma powodów do obaw (w koncu to "tylko" 20cm). A to, ze np. wał u mnie na Białołęce (dzielnica Warszawy, jakby ktoś nie wiedział) jest wyjątkowo zaniedbany - kogo to obchodzi, zeby tylko nastolatkom nie przyszlo na myśl, zeby sie wykąpać w Wiśle.
Choć z drugiej strony - zalało już Otwock oraz Wawer, który jest względnie dużą dzielnicą Warszawy. Władze nie zareagowały ewakuacją (widziałem, ze pare osób zostało w swoich domach)
Zaczynam od wczoraj łapać schizy, ze jutro, pojutrze strace cały swój dobrobytek... o ile sam ujdę z życiem, dziś jednak pocieszył mnie znajomy mowiąc, ze w najgorszej syt. woda przedostałaby sie 2 ulice dalej, co wynosi niecałe 300m. Co jednak, jezeli naprawde mój dom sie znajdzie pod wodą? (a mieszkam na 2gim piętrze)
Interesująca jest też myśl, której też tu nie znalazłem - co, jezeli ta powódź została przewidziana? Jezeli to proroctwo, których skutki będą katastrofalne?
W związku z tym mam prośbę - prześledzając ten wątek, jeszcze nic nie napisał, co mamy robić, aby być najlepiej poinformowani, nie majac TV (a laptop nie otworzy mi automat. Sam pierwszy pozwole sobie podać linka z mapką: http://www.skyscrape...ad.php?t=342522
Na wypadek, gdyby <odpukać> dziś w nocy lub jutro woda zalała, a ja nie zdołam nic zrobić, pozdrawiam całą ekipe Paranormalne.pl i 7 użytkowników przegląd. ten temat.
  • 0

#86

Alexi Arduscoini.
  • Postów: 717
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Słucham i czytam komentarze idiotów, omyłkowo zwanych dziennikarzami. Ręce opadają.

Przykładowo tu http://www.tokfm.pl/...ostanie_do.html możemy przeczytać:

Obecnie poziom Wisły przekroczył 764 centymetrów. Może jednak sięgnąć znacznie więcej - nawet 770 centymetrów.

6 cm różnicy, czyli poniżej jednego procenta ten człowiek, w poszukiwaniu sensacji, nazywa znaczną różnicą.

Mogę tylko napisać, że znacznie obniżył się poziom komentarzy serwowanych przez pseudo dziennikarzy.

Czy tylko ja mam wrażenie, że pan dziennikarz stara się odbiorców traktować, jak dzieci specjalnej troski?



No tak ale przecież jemu takiemu pseudo diennikarzykowi za to płacą. Im bardziej wyolbrzymi i im większch "dzieci specjalnej troski" z ludzi zrobi tym lepiej. Na tragedię patrzeć można i żałować i współczuć ale żeby wsłuchiwać się w każdą rzuconą "iskierkę" takich dziennikarzy nie ma sensu wiem bo to takie wzniecanie niepotrzebnego ognia. Sama się już spotkałam z takim czymś. Nie tylko w tej sytuacji (powódź) ale w wielu innych także.

Użytkownik Alexi Arduscoini edytował ten post 21.05.2010 - 21:58

  • 0

#87

Marok.
  • Postów: 129
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mój poprzedni post dotyczący konferencji Premiera Tuska tylko i wyłącznie sygnalizuje bliżej nieokreślone prawdopodobieństwo zaistnienia opisanej sytuacji. CHCĘ ABY TO BYŁO JASNE

Absolutnie nie mam zamiaru straszyć, tylko w miarę swoich możliwości z odpowiednim wyprzedzeniem przekazywać w miarę wiarygodne prognozy. To, że prognozy modeli numerycznych sprawdziły się w prawie 90% to chyba czysty przypadek, aczkolwiek były konsekwentne i zgodne.
Rozumiem, 666, że trochę spanikowałeś. Ja w w poniedziałek w Krakowie po nasłuchiwaniu lokalnych mediów i telefonów od znajomych (nawet policjantów) dowiedziałem się, ze za ok. 1 godz. zamkną wszystkie mosty na Wiśle i nie dojadę do domu. Zwolniłem się z pracy i na pełnym gazie prułem w stronę najbliższego mostu, aby tylko przedostać się na drugi brzeg.

Teraz w tle słyszę w TVN 24 reportaż o sytuacji cyt: "Poziom jest ogromny, 600 lat nie było takiego poziomu, fala jest długa". Nauczony własnym doświadczeniem doradzam rozsądek, czujność i dystans do mediów.

Słucham i czytam komentarze idiotów, omyłkowo zwanych dziennikarzami. Ręce opadają.

oraz

No tak ale przecież jemu takiemu pseudo diennikarzykowi za to płacą


Już nie mogę ich słuchać, dlatego przedwczoraj nie oglądałem telewizji. Nie dziwię się zbieżności opinii.

Użytkownik Marok edytował ten post 21.05.2010 - 22:19

  • 0

#88

hubiii p.
  • Postów: 500
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

dokladnie... nachalność informacji i sposób w jaki to prezentują, nie tylko odpycha ale też i zniecheca ..
Dzis oglądałem na TVN24 dziennikarz pokazywal jakis zbiornik upustowy ... i mowil to tak szybko z taka jakas emocja ze : meczylem sie go sluchajac, kolo przekrzywiwal chyba wode, robil klimat taki jakby byl co najmniej na polu bitwy w srodku walki. Pózniej przeprowadzal wywiad z jakims expertem / pracownikiem i nie dal gosciowi spoojnie mowic tylko bombardowal go szybkimi pytaniami , poganiał /.. BEZNADZIEJa ..
  • 0

#89

sylwia 2.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przekazywane informacje w mediach są totalną porażką. Dziennikarze robią show z tragedii. Trudno jest zdobyć rzetelne informacje. Od niedzieli siedziałam jak na szpilkach pamiętając poprzednie "lokalne podtopienia" w 1997r. Szukając informacji w internecie (link dołączę gdy go znajdę o ile jeszcze będzie) dowiedziałam się, że na południu Polski padł im radar pogodowy i muszą korzystać z czeskiego. Polskie strony podające stany wód są beznadziejne. Proponuję wejść na czeskie, różnica ogromna. W mediach zamiast faktów tylko optymistyczne prognozy. Później było tylko gorzej. W poniedziałek po dwudziestej chodziła straż pożarna z ostrzeżeniem o możliwej powodzi, zabezpieczeniu swojego mienia (poprzednio nie informowali). A w rozgłośni lokalnej informacja, że wody będzie o wiele mniej niż poprzednio. Jednak podstawowych informacji nie sposób było uzyskać tj. funkcjonowania szkół, dojazdów, autobusów,pociągów,spuszczaniu wody przez Czechów, wielkość i długość fali powodziowej itp. Ja nie posłałam dzieci do szkół i dobrze bo jak się okazało lekcje były tylko przez pół godziny a później wysłano je do domów. Tylko jak one miały wrócić gdy nie kursowały już autobusy podmiejskie? Tylko czy służby zarządzania kryzysowego nie mogły tego przewidzieć? Nie ma żadnych procedur? Jeden wielki chaos.
Mieszkam w dorzeczu Odry, moje miasto powiatowe po poprzedniej powodzi naprawiło swoje wały, rozbudowało je, pogłębiło rzekę. Prawie udało im się odgrodzić zupełnie i zabezpieczyć. Jak się okazało kosztem okolicznych miejscowości, my z braku zbiornika retencyjnego zostaliśmy ich terenem zalewowym. :( :( :(
TVN24 już nie oglądam bo sposób przekazywania przez nich informacji jest żenująca.
  • 0

#90

devcio.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tylko nie wiem czemu się tak bulwersujecie, media muszą z takiej powodzi robić głośną sprawe i przedstawiać ją tak jak to obecnie robią, bo inaczej sporo osób z telewzji masowej pożegnało by się z pracą i nie miało by za co wykarmić dzieci. Poprostu podchodzcie do tego co oglądacie w telewizji z dystansem albo wogóle nie oglądajcie. Co do samej powodzi, mieszkam we Wrocławiu i faktycznie sytuacja wygląda nie ciekawie, szczególnie w okolicznych miejscowościach ale w dzisiejszych czasach z dostępną nam technologią taka powódź naprawde nie jest groźna i mało kto na niej ucierpi.

Użytkownik devcio edytował ten post 22.05.2010 - 15:11

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych