Kaard - mówisz i masz, na własną odpowiedzialność...
1. Wstęp.
Pewnie wielu z Was zastanawiało się nieraz jak wywołać ducha. Sesja spirytystyczna jest banalnie prosta - wystarczy trójka znających się ludzi, Tabliczka Ouija (czyt. Tabliczka Łiża) i kilka świec. Zapewne Świece i Znajomych macie pod ręką, ale jak zdobyć Tabliczkę Ouija? Na to niestety trzeba pieniędzy, a konkretniej ok. 110 zł Tabliczkę taką można kupić w większości sklepów 'magicznych' z różnymi magicznymi akcesoriami takimi jak talizmany, wisiorki, przedziwne herbatki odstraszające złe moce i tym podobne. Kiedy mamy już te trzy składniki, możemy zacząć seans spirytystyczny. Teraz wszystko zależy od was - kogo chcecie przywołać, kiedy i gdzie. To wszystko ma ogromne znaczenie podczas takiej sesji. Podam teraz kilka zasad, których warto się trzymać.
- Sesja powinna odbywać się w pozbawionym światła (Nie licząc światła świec) pomieszczeniu, pozbawionym reliktów religijnych (Krzyże, biblia, inne księgi).
- W sesji uczestniczyć może od trzech do sześciu osób, większa ich ilość spowoduje zbyt wielki chaos.
- Kiedy wywołujemy ducha, lub rozmawiamy z nim za pomocą Tabliczki Ouija, nie wolno nam się śmiać, wygłupiać, czy żartować. Mogłoby to urazić ducha, a wtedy nie zważając na to kogo wywoływaliście, nie chciałbym być w waszej skórze.
Pewnie pomyślicie sobie 'E tam - wywołam swoją babcię i nic się nie stanie' - Nic bardziej mylnego! Po śmierci dusza zapomina o wszystkim co spotkało ją w życiu, a przypominanie jej tego może zakończyć się tragicznie. A dlaczego? Hm - Wy też nieźle byście się zdenerwowali, gdybyście odkryli, że ktoś zajął wasz dom, wyrzucił na śmietnik wasze rzeczy, ożenił się z waszą żoną czy mężem.
2. Użycie Tabliczki Ouija.
- Inicjacja
Tak więc, gdy już jesteśmy gotowi do Seansu, kładziemy Tabliczkę Ouija na stolik albo na coś innego, następnie wszyscy uczestnicy seansu zasiadają wokół i kładą swoje palce na wskaźnik lub kieliszek. By rozpoczęła sie inicjacja, wszyscy zebrani uczestnicy wymawiają sekwencje "My zebrani tutaj przywołujemy Cię [Imię i Nazwisko], jeśli jesteś z nami przesuń wskaźnik (lub kieliszek) na tak." Powtarzamy tą sekwencje ok. 20 min lub do czasu gdy nasz wskaźnik zacznie się poruszać - będzie to oznaka że inicjacja ducha się powiodła.
- Pierwszy kontakt i rozmowa Na początek wypada by zapytać się, czy nie potrzebuje od nas żadnej pomocy, a jeśli tak to, w jaki sposób możemy mu pomoc. Najlepiej by pytania zadawała jedna osoba, pamiętajcie także o tym, że duchy maja zdolności telepatyczne tzn. że, umieją czytać nasze myśli. Więc, jeśli nie jesteśmy pewni, że rozmawiamy z duchem to zadajmy mu jakieś pytanie, na które my znamy tylko odpowiedź. Czasem może sie zdarzyć, że duch będzie prowadzić rozmowę w 'imagu', jest to język zmarłych dość trudny do zrozumienia.
- Zakończenie Aby zakończyć seans należy wpierw podziękować duchowi za kontakt i powiedzieć mu by odszedł w spokoju, a następnie przesunął wskaźnik na "koniec", lub ''żegnam'' - będzie to znak, że opuścił nas i seans sie zakończył. Pamiętajcie o tym, że jeśli nawet duch nie okaże nam żadnego znaku symbolizującego jego obecności, należy zakończyć taki "nieudany" seans, ponieważ może to mieć przykre odzwierciedlenie w przyszłości.
3. Niebezpieczeństwa związane z wywoływaniem duchów.
Jak każdy z nas wie, niebezpieczeństw jest wiele - od nawiedzenia domu, do opętania jednej (lub nawet kilku) osoby uczestniczącej w seansie. Duchy często są agresywne, lub po prostu znudzone, dlatego lubią robić różne 'Psikusy', które mogą przeciętnego człowieka doprowadzić do obłędu. Dla przykładu napiszę tu własną historię, to wszystko co działo się jeszcze w te ferie:
Mój przyjaciel pierwszego dnia ferii, kiedy wracaliśmy z uczelni, zaczął omawiać temat Tabliczki Ouija, którą niedawno kupił, zaproponował mi seans spirytystyczny, na który po dłuższej rozmowie się zgodziłem. Zebraliśmy więc jeszcze dwóch przyjaciół i zaczęliśmy seans u mnie w domu. Wszystko szło świetnie do samego końca, duch niby odszedł, wszystko było ok, resztę nocy spędziliśmy na oglądaniu horrorów. Jednak dwa dni później moich trzech przyjaciół wyjechało, zostałem sam (Również w mieszkaniu, ponieważ moi rodzice także wyjechali w Bieszczady). Wtedy właśnie się to zaczęło. Siedziałem przed monitorem, pisałem pracę na polski, w pewnym momencie zauważyłem kątem oka jakiś cień szybko przemieszczający się po ścianie, automatycznie odwróciłem głowę w stronę nieznanego mi obiektu, rozejrzałem sie po pokoju, lecz nic tam nie było, to wszystko powtórzyło się kilka razy, pomyślałem sobie wtedy, że za długo siedzę przy komputerze i mam zmęczone oczy, położyłem się więc spać, a raczej - próbowałem zasnąć, bo coś nie dawało mi spokoju, leżałem bezczynnie w łóżku przez 5 godzin nie mogąc zasnąć. Kiedy ok. 3 w nocy zasnąłem na chwilę, przyśniło mi się coś dziwnego - Siedziałem na łóżku w swoim pokoju i nagle nie wiadomo skąd coś wydarło mi się do ucha, paniczny krzyk kobiety, momentalnie zerwałem się z łóżka, krzyk ten wydawał mi się bardzo realistyczny, zaświeciłem światła w całym mieszkaniu szukając obcej mi osoby, nikogo jednak tam nie było. Siedziałem tak oglądając TV, z dość dużym oświetleniem w mieszkaniu. Dopiero o 9 rano, kiedy na zewnątrz było już jasno zasnąłem. Przez tydzień działy się u mnie dziwne rzeczy, komputer sam się odpalał (wraz z monitorem), światła same gasły / zapalały się, nie było chwili, bym nie czuł się obserwowany, ale najgorsze było to, że nie mogłem spać po nocach, a kiedy już zasypiałem, budził mnie jakiś koszmar, jeden z nich przedstawiał moich przyjaciół powieszonych nad moim łóżkiem, w którym leżałem. To był najgorszy tydzień w moim życiu. Kiedy moi przyjaciele wrócili, opowiedziałem im wszystko, a najlepsze było to, że i u nich działy się dziwne rzeczy, u każdego z osobna. Wznowiliśmy więc sesję i odwoływaliśmy tego ducha przez 4 godziny, ponieważ za każdym razem, kiedy nie chciał odejść na tabliczce wychodził napis 'F8', czego nie mogliśmy zrozumieć. Po 4h jednak udało nam się pożegnać ze złym duchem, wznowiony seans faktycznie podziałał, ciężka atmosfera w moim domu opadła, koszmary zniknęły, znowu czułem się bezpiecznie.
Pewnie wielu z was zaciekawil ten tekst ale ostrzegam nie wywolywajcie duchow z osobami nie przygotowanymi do tego bo
moze sie to skaczyc zle.
Źródło: http://www.lagata.pl