3445 replies to this topic

[Neck]

mi się wydaję, że to "will u answer?" skierowała ona do niego, najpierw zapytała "...dla ludzkości, tak?", pogładziła przycisk i spytała się, czy w końcu jej odpowie, urzędas nie odpowiedział, gdyż na pewno nie był to krok dla ludzkości, stało za tym coś bardziej mrocznego ale ja może znów coś spierdzieliłem...

[umklajder]

mi się wydaję, że to "will u answer?" skierowała ona do niego, najpierw zapytała "...dla ludzkości, tak?", pogładziła przycisk i spytała się, czy w końcu jej odpowie, urzędas nie odpowiedział, gdyż na pewno nie był to krok dla ludzkości, stało za tym coś bardziej mrocznego ale ja może znów coś spierdzieliłem...

Niestety nie . Może by i pasowało, ale...

All was silent.

“Miss Krandall?”

Numb, she saw the officials watching her closely.

“Miss Krandell, overpopulation is destroying our towns and cities. Your country needs your action today.”

She stared wide-eyed at the official. To her side, her brothers hand twitched, the last of the nerve impulses fading. Blood was already congealing in his empty eye sockets.

The official was standing up slowly, and she saw that he was a tall man. Taller than most, no doubt. “Humanity has called,” he said, his voice dropping to almost a whisper. The world had faded away to the button under her fingertips. It was smooth and red. Pushable.

“…Will you answer?”

Tak wygląda zakończenie.

...



hehe...

[Maighread]

Umklajder , Neck - dzięki
Poprawię zaraz wszystko, prawdę mówiąc nawet nie czytałam tej pasty po moim marnym pretłumaczeniu, więc przepraszam za błędy

Z początku myślałam tak jak Neck, a co do ''Will you answer'' to sądziłam, że to jest mniej dosłowne. Rzadko się spotykam z dosłownością w pastach Wcześniej jest '' Humanity has called'', co z początku tłumaczyłam na coś w stylu ''Ludzkość panią wzywa'', ale wtedy o co by chodziło z ostatnim zdaniem ? Coś w stylu ''Opowiesz (za tą ludzkość)?'' I kto to w końcu powiedział, dziewczyna czy urzędnik ?
Z góry dzięki za odp.


PS O co chodzi z tym limitem dziennych punktów reputacji ?

Użytkownik Maighread edytował ten post 18.08.2012 - 09:08

[Amaikti]

@Maighread

Oznacza to, że dziennie możesz dodać tylko jeden plusik i jeden minusik. Na następny dzień znów to samo i tak do końca istnienia serwisu.

[Maighread]

@Maighread

Oznacza to, że dziennie możesz dodać tylko jeden plusik i jeden minusik. Na następny dzień znów to samo i tak do końca istnienia serwisu.

Dziękuję. Trochę dziwnie, tyle plusów chciałoby się rozdać

A co do pasty Shredded Man - to poważnie jest cień butelki po mineralnej Cała historia byłaby ok, taka najprostsza z najprostszych ale ciekawa, gdyby nie to zdjęcie.

[wszyscyzginiemy]

Tak czytając paste o "Wyspie Niedźwiedzi" zastanawiam się kiedy ludzie zaczną robić creepypasty np o Niezwykłych Przypadkach Flapjacka, albo Chowdera. Tam też mamy chore sceny i wgl.

Co do pasty to nie jest jakaś straszna, choć oglądałem jeden odcinek i stwierdzam iż postacie poruszają się dziwnie.

Obejrzałem sobie tą Wyspę Niedźwiedzi, i stwierdzam że nie jest jakaś niezwykle straszna. Intro też nie jest "psychodeliczne" - moim zdaniem jest zupełnie normalne. Natomiast przez taką technikę animacji postacie chodzą troche, jakby "chciały a nie mogły". Chociaż przyznam że to trochę dziwny pomysł umieścić bajkę dla dzieci w postapokaliptycznym świecie (np. ta baza piratów to opuszczona platforma wiertnicza) i jeszcze takim bardzo mrocznym - no ale przecież równie mroczny klimat panuje np. w Chojraku, Scooby Doo, Billu & Mandy itd

[harpoonek]

Jak mnie to denerwuje! Wchodzę w temat z pastami szczęśliwa, że ktoś dodał coś nowego a tu głupi komentarz, bo komuś nie chciało się sprawdzić gdzie oceniamy...

Jeśli chodzi o tę Wyspę Niedźwiedzi, to faktycznie nie jest jakaś specjalnie straszna, ale historia mi się podobała

"Dzień Przycisku" też mi się podobał. I to nawet bardzo. Przyjemnie się czytało, ciekawy pomysł, ale zakończenia nie rozumiem. Czytałam oryginał i dalej mam co do tego wątpliwości

[TaraXa.]

Jedynie co jest dziwne w Wyspie Niedzwiedzi to intro. Szczególnie muzyka i te jęki.

[Neck]

to zdjęcie w "Zdjęcia odzwierciedleniem charakteru" jest okropne, nie ogarniam tego

[Marble]

Jakby komuś się nudziło, to może to przetłumaczy : http://www.creepypas...pasta/#more-390 ?
Próbowałam, jednak cała pasta ma być (podobno ) z humorem, czego w moim tłumaczeniu niestety nie widać O ile oczywiście nie było jej tutaj Ocenę ma wysoką, więc może warto.

Jak nikt inny się za to nie zabierze to ja mogę, to całkiem zabawna pasta

[harpoonek]

@Marble, czy tylko mi ten link nie działa?

[Marble]

Nie działa bo skopiowałam go do cytatu, stronę wcześniej jest oryginalny post, tam działa.

[Snickersowa]

Co do "Zdjęcia odzwierciedleniem charakteru" - jakie nazwisko miał napisane? Bo nie rozumiem, hahaha.

[Kaldera]

Po przerwie witam wszystkich użytkowników.
Ja też pozwoliłem sobie na swój sposób ocenić pasty z ostatnich dwóch stron.

SCP-3029 - Niezbyt przepadam za pastami o SCP, lecz nawet mi się spodobała.

Kłamcy - Fajna, taka typowa creepypasta. Zdjęcie dodaje aurę tajemniczośi.

Pokój do wynajęcia - Bardzo ciekawe opowiadanie w świetnym klimacie. Ogólnie lubie pasty o nieumarłych, więc ta też przypadła mi do gustu.

Pasta Harpoonka - Dla mnie nie było w niej nic strasznego, ale też zależy co kto lubi Nie oceniałem.

Opowiadanie Meow'a - Trochę zbyt przewidywalne, ale ogólnie ok.

Pasta Harpoonka - Całkiem mroczne, spodobało mi się. Tylko nie rozumiem jak jej miał niby pomóc.

Bardzo dziwne morderstwo - Byłoby dobrze, gdyby to córka nie zabiła. I jeszcze jedno. Najpierw była narracja w drugiej osobie, a potem przeszedłeś do trzecioosobowej. Taka mała uwaga.

Bajka na dobranoc - Było już pełno takich creepypast, jednak ta mi się spodobała.

Pierwszy stopień do piekła - Ode mnie wielki plus. Bardzo mroczne opowiadanie, cały czas wydawało mi się, że coś na niego wyskoczy. Długie, ale czytało się przyjemnie.

Toy.avi - Nie oglądałem tego filmu, po opisie sądzę, że byłby dla mnie zbyt obrzydliwy. Oglądał go ktoś?

Beau kolejna część - Nie przeczytałem ;/ Jakoś znudziło mi się na wstępie, a poza tym nie pamiętałem o czym była poprzednia część.

Lustra - Nawet ciekawe, szybko się czytało. Przypadło mi do gusty przede wszystkim dlatego, że jakoś od paru lat boję się luster

Jest bliżej niż ci się wydaje - Dosyć mroczne opowiadanie, na pewno każdy z nas zna podobną sytuację.

Moja pierwsza creepypasta - Nie było straszne, raczej nieco głupie Jednak to dopiero Twoje pierwsze opowiadanie, więc jest do wybaczenia.

Wyspa niedźwiedzi - Było. Pamiętam, że nie w formie postu, tylko ktoś dał linka. Poza tym sam tekst może zaniepokoić, jednak gdy zobaczy się tą bajkę, to widać że zostało to mocno wyolbrzymione.

Pszczelarskie forum - Jak wyżej. Również się powtórzyło. Poza tym nie było straszne.

His face all red - Jeszcze nie przeczytałem, zostawiam ją sobie na czarną godzinę

Czerwone włosy - Początek dobry, zakończenie nieco gorsze, ale ogólnie było dobrze.

Max Payne - Większość past o plikach, grach komputerowych mnie nudzą, ale ta nawet mnie zainteresowała.

Kiedyś - Fajne, krótkie i na temat. Podoba mi się.

Nocni goście - Już nieco gorsze, jak już ktoś powiedział mogłeś w miejsce tych iksów powstawiać jakieś nazwy, ale to raczej drobnostka.

Revengman - Po ilości plusów widać, że wszystkim się spodobało.

Przebudzony - Oj, było. Na 100%. Jeśli ktoś jest wierzącym, może to u niego wywołać małe zwątpienie.

Wyprawa na ryby - Raczej zbyt przewidywalne, koniec też dosyć słaby.

Dzień przycisku - Lubię takie niepokojące opowiadania. Plusik.

Shredded Man - Tekst dobry, zdjęcie już nie tak bardzo

Zdjęcia odzwierciedleniem charakteru - Ciekawe opowiadanie, może nawet nieco prawdziwe. Dodam, że niedawno dowiedziałem się o pewnym malarzu, (nie pamiętam nazwiska) który malował ludziom dosyć specyficzne portrety. Podobnie jak w opowiadaniu, chciał umieścić w obrazie ich charakter. Charakterystyczne było to, że przy malowaniu pił wódkę i palił papierosy, które ponoć pomagały mu "znaleźć wene" (jeśli tak się to mówi). Był polakiem, pewnie ktoś z Was będzie wiedział o kogo mi chodzi.

Ps. Było o tym już parę stron temu, ale creepypasta o panu Widemouth już była, tylko miała polską nazwę "Pan Krzywousty"

[Neck]

Sory, ale "infekcja" to totalna porażka, wszystko przewidziałem zaraz od tytułu, w dodatku mama "wszedła", a ja "weszłem"? No [...] ludzie...

 Edycja: Dziki Kurak.



Niecenzuralne słownictwo nie jest na forum tolerowane.