Wrzuciłam kilka tłumaczeń z /r/shortscarystories. Nie miałam ostatnio Internetu i samolubnie miałam nadzieję, że nikt nie znajdzie tego subreddita, bo moje teksty zgniją smutne i zapomniane, ale póki co ten los spotka tylko historię o zegarku odliczającym w dół : P
Zostało mi jeszcze kilkanaście, więc postaram się codziennie dodawać kilka.
SSS jest o tyle miłe, że (jak nazwa sugeruje) ma ograniczenie w długości. Wiele z was narzeka na długie, ciągnące się w wielu częściach pasty, SSS jest z kolei przyjemnym powrotem do krótkich, acz dość ciekawych i nie najgorszych literacko tworów. Nie są to typowe creepypasty, raczej historie z dreszczykiem, ale myślę, że niektórym mogą się całkiem spodobać.
