3445 odpowiedzi w tym temacie

[Samira]

"Virtual barbershop" ma być.. straszny...? Przecież to tylko ciekawostka.
A co do "lasu"... już trochę lepiej, ale trzeba sobie naprawdę coś wkręcić, by się bać...

[Nicole-collie]

W Virtual Barbershop fryzjer zakłada ci w pewnym momencie worek na głowę. Poza tym znając życie, pewnie nie włożyłaś słuchawek i nie zrobiłaś na full+powinnaś trochę poczytać o wizualizacji. Jeśli ktoś chcę, żeby to wywołało w nim fajne efekty i były bardzo realistyczne wystarczy sobie to wyobrazić zamykając oczy i odczuwając zapach lasu, widząc oczami wyobraźni te wszystkie mroczne zakamarki. To nie jest tak, że po prostu wkładasz słuchawki zamykasz oczy i już i wystarczy. To nie jest jedna z prostych, podanych na tacy przyjemności. Trzeba się trochę wysilić, kochana

[Shi]

Bardzo fajnie Nicole-collie , bardzo ciekawy pomysł z tym miałaś - sprawdź PW, mam nadzieję, że Cię zaciekawi

Radzio12 aż spróbuje - tylko zapewne na emulatorze działać nie będzie

Użytkownik Shinji77 edytował ten post 22.04.2011 - 11:24

[Nicole-collie]

Kolejne dwie creepypasty
"Piłka nożna nocą" i "Kocham się bać"

Enjoy!

[Samira]

W Virtual Barbershop fryzjer zakłada ci w pewnym momencie worek na głowę. Poza tym znając życie, pewnie nie włożyłaś słuchawek i nie zrobiłaś na full+powinnaś trochę poczytać o wizualizacji. Jeśli ktoś chcę, żeby to wywołało w nim fajne efekty i były bardzo realistyczne wystarczy sobie to wyobrazić zamykając oczy i odczuwając zapach lasu, widząc oczami wyobraźni te wszystkie mroczne zakamarki. To nie jest tak, że po prostu wkładasz słuchawki zamykasz oczy i już i wystarczy. To nie jest jedna z prostych, podanych na tacy przyjemności. Trzeba się trochę wysilić, kochana

Przepraszam, ale ja wiem jak to ma działać, mam nawet odpowiednie słuchawki do tego. Bardzo mnie to swojego czasu interesowało.
Mimo to worek na głowie nie przeraża mnie. Ani las, który.. cóż, jest kiepskim nagraniem, bo nie ma przy nim takich efektów jak przy fryzjerze.
Jeśli o barbershop chodzi... fakt, mam dreszcze nerwowe jak gośćmi jeździ maszynką przy uszach i jak szepcze tuż do ucha... ale mimo to nie uważam tego za przerażające.
Ciekawostka i tyle. Świetne efekty.
Poza tym z moją wyobraźnią nie mam problemów.

[Nicole-collie]

Dla Ciebie to nie jest przerażające, ale na mnie wywarło już duże wrażenie, więc to już zależy od tego, co Cię tak naprawdę wprawia w niepokój. Dla mnie są to subtelne odgłosy, które są bardziej realne, niż wrzaski i inne dziwne jęki. Muzyka jak z horroru również na mnie nie działa. Możliwe, że już z tego po prostu wyrosłam.

Każdy ma swój punkt widzenia, na jednym nie robi to wrażenia, a na drugim ogromne. Dla Ciebie w las trzeba się nieźle wkręcić, ok, ale to tylko Twoja opinia.
Wybacz, jeśli Cię uraziłam poprzednim postem. Chodzi przecież o zabawę a nie zaciekłą dyskusję, czyż nie?
Pozdrawiam.

[Samira]

Cóż, masz rację.
Nie ma sprawy, niepotrzebnie się uniosłam. Różni ludzie boją się różnych rzeczy. Mnie nadal przerażają najbardziej creepypasty typu "świadek" albo "hello, Molly", które czytelnika wciągają w akcje.
To co zostało w twojej przedstawione to rzeczywiście niesamowita sprawa, nawet jeśli akurat mnie nie przeraża.
A może się tego nie boję, bo sama mieszkam w lesie, na bagnach i się przyzwyczaiłam?
Pozdrawiam!

[Radzio12]

Bardzo fajnie Nicole-collie , bardzo ciekawy pomysł z tym miałaś - sprawdź PW, mam nadzieję, że Cię zaciekawi

Radzio12 aż spróbuje - tylko zapewne na emulatorze działać nie będzie

Pastę tłumaczyłem z /x/, więc lepiej podchodzić do tego z dystansem
Swoją drogą, mam już kolejne cztery w zapasie. Niestety są one krótkie, więc postanowiłem poszperać jeszcze trochę.

[Quidam]

Ja właśnie w bólach płodzę jedną pastę... ale za dżumę nie umiem do niej usiąść na spokojnie. ;/
Nie macie może jakiejś motywującej muzyki/hasła do powtarzania sobie gdy ten mały gremlin za mojego ucha namawia mnie do ochrzaniania się?

[Emglo]

Mi wystarczy pomysł. Tzn zastanawiam się co mnie samą straszy, a potem piszę. Jak już wpadam na tą myśl to jestem zwykle zbyt podniecona napisaniem dobrego zakończenia, żeby przestać . A muzyka, czy film mnie tylko rozpraszają. Polecam ciszę i ciemność.

[Quidam]

@Emglo: To byłoby dobre gdybym na takie luksusy mógł sobie pozwolić. W moim domu od stycznia wszystko stoi na głowie i wątpię, żeby zmieniło się to w najbliższym czasie, a i styl pisania mam trochę inny. Zawsze mam dużo pomysłów do spisywania (nie tylko creepypast, ogólnie opowiadań, nowel, książek, etc.) i potrzebny jest kopniak, żeby zacząć to ogarniać.

[Nicole-collie]

Dziś trochę odmienna creepypasta "Nie oczekuję, że zrozumiesz..."

Enjoy!

[Nicole-collie]

Nowa creepypasta
"Scooby-doo"

P.S. Trochę więcej zaangażowania ludzie, bo wydaje mi się, że jestem tu sama i próbuje wskrzesić temat, ale przecież sama nie dam rady ^^ Potrzebuję Was!

[Emglo]

@Nicole-collie
"Nie oczekuję że zrozumiesz" jest jednym z niewielu tekstów, który mnie dosłownie obrzydzał. Raczej jestem odporna na tego typu pasty, a po tej konkretnej autentycznie było mi niedobrze.
Paradoksalnie paścik "Scooby-doo" mi się nie spodobał, a to tego typu opowiadania najbardziej wpływają na moją psychikę. Ten tekst wydaje mi się taki... Bez pointy.
Fajnie, że starasz się rozruszać temat, jest co czytać i warto poświęcać na to czas.
Pozdrawiam

[lopezloo]

A co myślicie o creepypaście "7 lat"? Dość.. odmienna, ale bardzo bezsensowna. Choć dla pewności ją sprawdzę na drugim, starszym komputerze, gdzie da się uruchomić IE 3.0 (na tym z którego pisze jest 64 bitowy system).

//edit
Ta creepypasta jest na czwartej stronie tematu z nimi jakby co.

Użytkownik lopezloo edytował ten post 28.04.2011 - 22:59