3445 odpowiedzi w tym temacie

[Nicole-collie]

Moim zdaniem umieszczenie fragmentu Lovecrafta to był dobry pomysł, ale myślę, że wystarczy tylko jeden.

Uważam też,że nie odeszliśmy za bardzo od tematu creepypast. No może niektóre tak, ale creepypasta sama w sobie jest opowiadaniem grozy. W creepypaście nie musi być zawarte, że stało się to tu i tu, chodzi głównie o to, że to co autor napisze, ma w sobie jedną milionową ziarenka prawdy. No bo przyznajcie- jeśli ktoś robi creepypastę o serynym mordercy, którego sobie wymyślił, no to czyny, których dokonuje w opowiadaniu już ktoś kiedyś popełnił. Jeśli ktoś pisze o potworze czyhającym w łazience albo coś to na pewno ktoś kiedyś musiał o tym śnić albo chory psychicznie mógł to widzieć. Rozumiecie na czym to polega? Pisząc nawet najbardziej oryginalne i zaskakujące opowiadanie odwołujemy się do pewnych kulturowych motywów, przesłanek, informacji i wiedzy. Wyobraźnia jedynie próbuje to wszystko wymieszać biorąc z wszystkiego po trochu.
Wszystkie te opowiadania tak naprawdę (nawet suicidemouse czy smile dog) żerują na pewnych utartych schematach głównie mając na celu nas przestraszyć. I jedne : tak jak właśnie suicide mouse czy smile dog są bardziej przekonujące bo mogą zawierać dość silne dowody "za", a drugie tak jak te na forum tworzone przez nas są mniej popularne i lubiane bo nie posiadają odpowiednio silnych bodźców, żadnych dowodów, żadnych "oczywistych" faktów jak podanie konkretnego miejsca akcji (konkretne miasto, wieś, kraj, kontynent) czy też czasu (konkretna data i godzina).

IMO w głowie każdego z nas roi się od creepypast, tak samo jak od romansów, kryminałów, westernów, dramatów itp itd. Wystarczy jedynie odpowiednio sprytnie wymieszać pewne elementy tego, co już wiemy, bo żadna opowieść nie jest na tyle oryginalna by można o niej z ulgą powiedzieć : to jest prawdziwe arcydzieło jedyne w swym rodzaju. Gdyby jednak doszło do tego (chociaż prawda jest taka, że żaden człowiek nie jest w stanie czegoś takiego napisać) to najzwyczajniej w świecie ludzie po przeczytaniu tego albo by kompletnie nie zrozumieli, próbowali zaszufladkować a w najgorszym razie by oszaleli.

[Cold Ethyl]

Wiekszośc opowiadań Lovecrafta. A może wszystkie, nie sprawdzałam
Chociaż ja osobiście wole czytać książki, oczy przy komputerze zbyt szybko mi się męczą.
A nie jednak kilku brakuje. Nie widzę przykładowo Szczurów w Murach, choć być moze po prostu jest pod inna nazwą. No, nieważne
Co do samych opowiadan - fakt brakuje prawdziwych CC mi. Szczerze mówiąc do Drowning Wow kusiło mnie nawet zrobić screna i przerobić go w gimpie.. No cóż, w końcu spełzło na niczym, bo żadna lokalizacja się nie nadawała.

[Kitsune]

Obejrzał ktoś filmik ze Sponge Bobem? Ja mam stracha <:. Niech ktoś odważny obejrzy i powie, czy Kanciastoporty naprawdę mruga <:.

[Syrinks]

to nie filmik tylko obrazek, screen
włączyłam, ale był dziwny więc nie czekałam aż mrugnie, w końcu jestem tu naczelnym tchórzem

[Kitsune]

Ouch, mój błąd.
Zaczekamy, ktoś przyjdzie, włączy i powie jak było : 3.

Edit:

Tak na marginesie, to sobie przeglądam temat z pastami, przeglądam ten... Macie rację. Ja sama tęsknię za pastami typu smile.dog/jpg i suicidemouse (uhm, nie wiem, czy dobrze napisałam myszę, bo zawsze się przy tym mylę). Klimat miały. Tak samo, jak barbie.avi- szukało się więcej na ten temat, chciało się sprawdzić, czy to prawda, a w Google przeglądało się dziesiątki stron <:. Teraz tego nie ma, niestety.

Użytkownik ChopAndChange edytował ten post 02.08.2011 - 14:24

[Shi]

Jest zapisany w formacie .jpg więc nie mrugnie, chyba, że mu to narysujesz - ot gąbka z wytrzeszczem

[Kitsune]

Pff, a już myślałam, że dali coś mocnego >:.

[Shi]

To nie jest do końca "słabe" - wyobraź sobie, że dostajesz plik w formacie .jpg, a on faktycznie mruga do Ciebie po pewnej chwili, ja tam bym się zdygał

[Kitsune]

Hm, mogę sobie wyobrazić, aż za dobrze. Do tej pory się dygam, jak przypominam sobie o tej lalce z Google i jak mi się jakiś plik instalacyjny chciał wysłać. Wiem, że wirusy itd., ale pierwsze wrażenie i tak pozostaje <:.
Przeglądnęłam sobie temat z pastami na Precylu. Dużo tam naszych, ale jedna, napisana chyba przez tamtejszego użytkownika, spodobała mi się. Krótka, ale ma trochę klimatu starych past- "12 rzeczy o mnie", o ile pamiętam. Nie jest jakaś mocna, ale lepsza od niektórych przydługawych, z którymi się spotykałam.
A z nudów w Google grafika co chwilę wpisuję "creepy", "creepypasta", "Chucky doll", itp., bo tak dawno nie miałam tego strachu po mocnej paście, że zaraz będę po angielsku czytała (umiem ;D).

[Cold Ethyl]

Pasty w stylu smile.jpg po prostu żyją własnym życiem. w końcu znalazły się az osoby, które w fotoszopie stworzyły grafiki, czyż nie? oba suicide mają ciekawą historię, ale tez wydają się głównie tajemnicze ze względu dużej ilości osób, na które zadziałały. A nie zrobiłyby nic, gdyby nie historia (a co, więszkość to tylko autosugestia). Jedynym dziwną według mnie cc jest barbie.avi, ponieważ stworzenie jej kosztowałoby dużo żmudnej pracy (kręcenie długie filmu z gadająca babka? Weźcie, to ja już wolałabym jednak zrobić kolejną wersje smile.jpg )
A co do Sponge Boba - nic strasznego. Łot, siedzi w mroku, ma duże, przekrwione oczu i jak dla mnie wygląda jakby płakał/zaraz miał się popłakać.
A jak pr5zez kolejny tydzień nie będzie mnie na forum, to znaczy, że się myliłam.

[BoryZ]

Ostatnio przeglądałem 4chan znalazłem tą pastę, dosyć długa, po angielsku ale warto ją przeczytać a może nawet przetłumaczyć. Ktoś odważny?
http://i51.tinypic.com/10s6su0.jpg

Użytkownik BoryZ edytował ten post 02.08.2011 - 14:50

[Kraker]

Tak BTW, jeśli ktoś zna źródło tekstu o szpitalu to... jest bardzo dziwnym człowiekiem.

Ja nie znam a dlaczego ktoś, kto zna miałby być dziwny?

[SushieEz]

Ostatnio przeglądałem 4chan znalazłem tą pastę, dosyć długa, po angielsku ale warto ją przeczytać a może nawet przetłumaczyć. Ktoś odważny?
http://i51.tinypic.com/10s6su0.jpg

Ja mógłbym się tego podjąć.


EDIT: Trochę rozpikselowana ta twarz, i niestraszna jakaś. Przeszkadza w czytaniu

Użytkownik SushieEz edytował ten post 02.08.2011 - 15:46

[Kitsune]

Przeczytałam te dwie nowe pasty, co są. Nic a nic nie było. Ech, siedzę i wpatruję się w "Dziewczynę z Chryzantemami" i płaczącego chłopca. Jestem dziwna D:?
Ej, rzuciłby ktoś tu jakąś pastę, którą można przetłumaczyć albo mi na PW? Bo sama nic pisać nie będę, a jak dowiem się, że komuś coś się podobało, to ochoczo się piszę .
Ale żeby była krótka. No, nie musi być na pięć zdań, ale nie jakaś przydługawa. W formie pamiętnika może być. A siły sama na /x/ nie mam szukać =D.