Rzeczowy komentarz zwrócił moją uwagę i aż postanowiłem przeczytać Twoją pastę, wyrównałem oczywiście ocenę bo nie widzę tutaj podstaw do minusowania. Do stylu (poza, może czasami niekoniecznie fajnym układem słów w zdaniu) nie można się przyczepić. Co nie zmienia faktu, że to jedna z tych past, które nawet po angielsku są słabe - i nie ma w tym Twojej winy. Sprawa jest prosta, musicie uważać co tłumaczycie - niektórych past w danej tematyce (w tym przypadku gatunek "Lost Episode") jest po prostu za DUŻO !
Pasty możemy generalnie podzielić na kilka gatunków :
1. "Istoty" - dotyczą one opowieści w których występują nieznane nauce stworzenia, które (co trzeba powiedzieć) NIE są kryptydami, przykład ? "The Wanderer".
2. "Kryptydy" - gatunek podobny do poprzedniego zajmujący się jednak właśnie kryptydami, z tego co mi się wydaje na portalu nie znajduje się, żadna pasta z tego gatunku - to mógłby być ciekawy target dla tłumaczy.
3. "Śmierć" - pasty w których motywem przewodnim jest śmierć i umieranie, tutaj mam na myśli np. "Wiadomość".
4. "Duchy" - chyba wszystko jest jasne, konkretnego przykładu ciężko mi się doszukać jednak myślę, że "Sarah O'Bannon" idealnie wpasuje się w ten klimat.
5. "Przedmioty/Obiekty" - opętane przez demoniczne siły lalki, przedmioty dające władze nad światem, tutaj za przykład posłuży nam genialna pasta "Czerwone Kulki".
6. "Zaginione Odcinki" - czyli coś czego tak na prawdę mamy pod dostatkiem i póki co jeszcze nie znalazło się nic powalającego na kolana - przykład to "Zabójstwo Skalmara".
7. "Choroby psychiczne" - opowieści które poruszają tematykę psychiki człowieka, idealnie pasuje tutaj "Choroba" (4 strona na samym dole).
8. "Lustra" - czyli przedmioty z którymi spotykamy się na codzień, które jednak posiadają pewne specjalne właściwości jak np. UL o Krwawej Mery.
9. "OC" - czyli opowieści "własne", ktoś coś przeżył na własnej skórze i teraz nam o tym opowiada - wyjątkowy szczęściarz swoją drogą ponieważ mało która pasta kończy się różowo

. Jeżeli są dobrze opowiedziane to jest to najlepszy z gatunków. Każdy z nas może w takim wypadku poczuć to co czuł autor jeżeli tylko jego cohones były by na tyle duże, aby odwiedzić ten "nawiedzony dom starej Kowalskiej"

.
10. "Miejsca" - opowieści o nawiedzonych mieszkaniach, domach, lasach, pokojach i wszystkim o czym tylko sobie chcecie - gatunek ciekawy z tego powodu, że każdy z nas może się do tego miejsca wybrać. Przykładem może być sławna już pasta o hotelu i dziurce od klucza

.
11. "Rzeczywistość" - osobiście mój ulubiony gatunek. Tutaj autor ma za zadanie zniszczyć naszą wizję świata. Przekonać nas, że świat taki jaki teraz widzimy to tylko jedno wielkie kłamstwo a najprawdopodobniej ona sam i my tym samym (czy tego chcemy czy nie) też po prostu nie istniejemy, bądź też 10 lat temu zostaliśmy ofiarami brutalnego gwałtu i do teraz tkwimy w śpiączce (jak ktoś znajdzie o której paście piszę ma plusa

). To jest genialny cel i wiem, że te pasty są zazwyczaj bardzo długie i bardzo ciężkie do przetłumaczenia ale właśnie takich nam brakuje.
12. "Rytuały" - zrób to i to a otrzymasz to i to. Przykład ? "One man hide and seek" - ciekawe z tego powodu, że możemy je wypróbować sami na sobie (tylko kto się zdecyduje ? ^^).
13. "Sen" - tutaj od razu odsyłam do pasty "Korytarz" ciężko coś więcej na ten temat napisać.
14. "Gry Video" - czyli milion części zaginionych wersji pokemonów, "Polybius" i spółka zapraszają - tutaj też mamy lekki przesyt (przynajmniej mi się tak wydaje).
15. "Troll Pastas" -
"Then who was fuckin phone"
Taka mała ściąga dla wszystkich - i żeby nie było, że tylko narzekam a sam nic od siebie nie dodaje, to ciągle niezmordowanie nad jedną pracuje
Wróżko faktycznie maskotka wyjątkowo hmmm... "intrygująca" (

) ale takie prośby powinnaś zgłaszać w tym temacie

.
Użytkownik Shinji77 edytował ten post 07.12.2011 - 19:53