Napisano 06.07.2010 - 08:12
Witam!
Juz nie raz zastanawiałam sie co to może być. Ktos to kiedys opisał na forum jako :'jak spojze na czyste niebo albo na okno(dziwne ze te miejsca) to jak sie skupie widze niewiem jak to inaczej nazwac niewiedzialne kuleczki.Pytacie skoro niewidzialne to jak je widze? Niewiem poprostu widze w srodku nic niema tylko gruba niewidzialna obwodka tych kuleczek one sie ruszaja na wszystkie strony jak stado much albo komarow'
ja mam własnie to samo I nie mam pojecia co to moze byc! raz czytalam w jakims artykule że takie "kuleczki" to brama do świata astralnego. Czy może Wy wiecie, czym one są? z góry dziękuje za odpowiedzi.
Napisano 06.07.2010 - 09:20
Napisano 06.07.2010 - 09:44
Napisano 07.07.2010 - 14:10
Napisano 07.07.2010 - 23:35
Napisano 08.07.2010 - 12:19
Napisano 10.07.2010 - 16:59
Dlaczego się w takich błachostkach doszukujecie niewiadomo czego.Rozumiem ,że każdy chce być wyjątkowy , no ale żeby tak znowu nadinterpretować...moim zdaniem chodzi mu o zupełnie co innego niz te psełdo robaki w oku(mety). ja tez widze te jakby punkty które są napewno poza okiem gdyż da sie mniejwiecej określić ich odległość.kiedyś nad tym myslałem i rozkmniniłem ze to mogą być cząsteczki(atomy) powietrza . poruszaja sie kazdy w swoja strone, zachowuje sie jak gaz
Napisano 12.07.2010 - 21:13
Użytkownik shortez edytował ten post 12.07.2010 - 21:28
Napisano 11.04.2020 - 23:19
Witam!
Juz nie raz zastanawiałam sie co to może być. Ktos to kiedys opisał na forum jako :'jak spojze na czyste niebo albo na okno(dziwne ze te miejsca) to jak sie skupie widze niewiem jak to inaczej nazwac niewiedzialne kuleczki.Pytacie skoro niewidzialne to jak je widze? Niewiem poprostu widze w srodku nic niema tylko gruba niewidzialna obwodka tych kuleczek one sie ruszaja na wszystkie strony jak stado much albo komarow'
ja mam własnie to samo I nie mam pojecia co to moze byc! raz czytalam w jakims artykule że takie "kuleczki" to brama do świata astralnego. Czy może Wy wiecie, czym one są? z góry dziękuje za odpowiedzi.
Dokładnie mam to samo jak spowolnię oddech.Ale ciężko to zrobić samemu. Musi przyjść taki moment wyciszenia i spokoju. Generalnie łatwiej to widać na dworze na tle nieba w słońcu. Świetliste kropeczki poruszają się chaotycznie i ze spora prędkością. Naprawdę dziwne jak midichloriany czy cos. To nie sa męty bo tez je mam i wiem które to są. Pierwsza mysl jaka mi przyszla ze to jakies bakterie w oku po prostu trafiaja przez pryzmat soczewki w powiekszeniu. Ale po co by tak wariowaly te kropeczki? Nie ogarniam. Podzielcie sie czy cos odkryliscie
Napisano 12.04.2020 - 11:10
Jak spowolnisz oddech, zwiększa się ciśnienie krwi (tak samo ciśnienie płynu w gałce ocznej), bo zmniejsza się ilość tlenu we krwi i organizm usiłuje uzupełnić braki zwiększając przepływ. Dlaczego w gałce ocznej płyn tak buzuje szybko nie wiem, ale wiem, że to, co widzisz to męty. Żadne cuda świata astralnego.
Napisano 12.04.2020 - 20:34
Jak spowolnisz oddech, zwiększa się ciśnienie krwi (tak samo ciśnienie płynu w gałce ocznej), bo zmniejsza się ilość tlenu we krwi i organizm usiłuje uzupełnić braki zwiększając przepływ. Dlaczego w gałce ocznej płyn tak buzuje szybko nie wiem, ale wiem, że to, co widzisz to męty. Żadne cuda świata astralnego.
Kolego wiem co to sa mety i potrafię odróżnić. Nie wciskaj ludziom kitu skoro tego nie widziałeś. Niedotlenienie mózgu tak akurat jak przejechałem 10km rowerem. Oglądałem ten filmik na początku wątku. Opisane są białe krwinki przez którą przechodzi światło. Bardzo podobne. Otóż jest mała zagwozdka. Te świetliste kropeczki cały czas cyrkulują chaotycznie,ale wypatrując jedna, nie znika tylko się przemieszcza. I ogon tych "świetlistek" nie jest ciemny tylko jasny. Będę czekał aż ktoś sensownie odpowie ,kto to już widział !?
Napisano 12.04.2020 - 21:50
Nie wiem czy dobrze się wypowiem ale jeśli chodzi o małe świecące kuleczki to zawsze widzę przed omdleniem.
Pierwszy raz zobaczyłam je jak zemdlałam w autobusie w ciąży. Zawsze zaczyna się tak samo, zaczyna mi huczeć w uszach, aż przestanę zupełnie słyszeć całe otoczenie, w międzyczasie pojawiają się święcące punkty (albo typowe dla omdlenia gwiazdki) jest ich pełno. Jeśli poddam się omdleniu to zaczynają się zlewać. Od pojedynczych punktów, po cały obraz świecący aż po całkowitą ciemną plamę. Co dziwne jak przechodzi czarna plama, cały czas świecą się na jej tle złote punkty.
Za każdym razem po dużym treningu tak mi się pokazuje. Aby tego uniknąć piję coś słodkiego, bo dawka cukrów pobudza organizm do działania. Jedni muszą się wyciszyć i uprawiają jogę lub ogólną medytację inni wręcz przeciwnie, potrzebują dawki adrenaliny. Ja potrzebuję spalić nadmiar energii aby się wyciszyć więc ile ludzi, tyle sposobów. Druga sprawa to zdrowie. Jeśli świecące punkty się pojawiają często warto zbadać i wzrok i swój cały organizm. Męty w ciele szklistym mam ale męty to latające sznurki, farfocle które na jasnym tle wyglądają zupełnie inaczej od jasnych, złotych, małych świecących kropek.
Napisano 12.04.2020 - 21:51
Opisane są białe krwinki przez którą przechodzi światło. Bardzo podobne. Otóż jest mała zagwozdka. Te świetliste kropeczki cały czas cyrkulują chaotycznie,ale wypatrując jedna, nie znika tylko się przemieszcza. I ogon tych "świetlistek" nie jest ciemny tylko jasny.
Cud! Gość zobaczył białe krwinki! Powiedz, może czerwone też? Zanim rąbniesz jeszcze jeden taki kwiatek, pomyśl co wypisujesz.
Co do kitu i jego wciskania, nie napinaj się tak, bo Ci żyłkę wysadzi. Więcej kultury, bo bycie łbem nie jest tutaj tolerowane.
Skoro przeraża Cię myśl, że to męty i nie przyjmujesz tego do wiadomości, idź do lekarza, najlepiej takiego od oczów. Zanim to jednak zrobisz, wpuść sobie jakieś krople płuczące do oczu, bo to może być coś bardziej prozaicznego - kurz, brud.
Napisano 18.04.2020 - 15:16
Witam, podepnę się do tematu ponieważ ja też czasem widzę jakby w oku białe latające chaotycznie bardzo małe świecące punckiki.
To nie są męty bo męty widzę również i to jest zupełnie inne wrażenie wizualne.
Te punkciki są bardzo jasne i bardzo, bardzo małe, określiłbym je jako dużo mniejsze niż średnica włosa. Mimo to czasem je widzę, kiedyś szukałem wyjaśnienia ale nic zadowalającego się nie dowiedziałem. Znalazłem coś, że to niby mają być krwinki ale jakoś mnie to nie przekonuje
Także ten, jakby ktoś znalazł wyjaśnienie wraz z wytłumaczeniem to byłbym wdzięczny.
Jak dla mnie to są białe krwinki które przepływają przez naczynia krwionośne w siatkówce, mam też coś takiego a do tego mam męty także które raz są silniejsze a raz słabsze.
http://en.wikipedia....ptic_phenomenon
http://img32.imagesh...ldentoptic.gif/
coś a'la to
Dopiero teraz zajrzałem w podlinkowaną stronę, przepraszam ☺️
Tak, zdecydowanie to jest właściwa odpowiedź i teraz jestem już o tym przekonany.
Gif z linku powyżej idealnie obrazuje opisane zjawisko.
Są to białe krwinki przepływające przez naczynia krwionośne w siatkówce oka i w pewnych określonych sytuacjach jak najbardziej możliwe do "zauważenia" gołym okiem
Krwinki białe są nieco większe od czerwonych a już krwinki czerwone można dostrzec gołym okiem.
Zatem jest jak najbardziej możliwe "widzenie" krwinek białych gołym okiem, oczywiście w odpowiednich warunkach.
Niniejszym dziękuję Skalarnieboskie za podanie według mnie właściwej odpowiedzi oraz dziękuję sobie za wnikliwość większą niż minimalna
Użytkownik Ghostbite edytował ten post 19.04.2020 - 21:43
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych