Przygotowalam dzis troche wiedzy z "notatnika alchemika":
Alchemicy używali wielu zawiłych znaków i symboli, np. metale łączono z planetami Układu Słonecznego:
złoto ze Słońcem,
srebro z księżycem,
miedź z Wenus,
rtęć z Merkurym,
żelazo z Marsem,
ołów z Saturnem
cynę z Jowiszem.
Symboliki tej do dzis uzywa sie w astrologii. Nowoczesna astrologia pod nazwa "astropsychologia", laczy w sobie nauki alchemiczne,astrologie i psychologie glebi. To tam odnalazlam czesc elementow nalezacych do rys.1
"Stary Mędrzec był zawsze symbolem pierwiastka duchowego. Bezgraniczna wiedza i zrozumienie malują się na jego obliczu.
Długa biała broda, piękne dłonie, oczy zwrócone do wewnątrz, wyrażają duchowość postaci. Trzymany w ręku owoc, podkreślają związek duchowości Mędrca z naturą. (opis innego medrca Ongo-tho, duchowny buddyzmu japońskiego.)Jakze pasujacy do naszego starszego pana...,ktory trzyma w reku owoc. Jablko przekrojone w poprzek ukazuje nam wlasnie zasade swietej geometrii...zawsze bedzie osiem gniazd nasiennych wokol srodka. teraz powiem o symbolach, ktore "stary medrzec" trzyma w dloniach(mam na mysli to "cos" co przypomina piecioramienna gwiazde), a raczej zrobi to Franz Bardon, ktory propaguje nie tylko"Kybaliona":
Mój odnośnikI moze dla wyjasnienia:
Punkty na rysunku oznaczone "narodziny" i "wzejście do Nieba" są miejscami, gdzie Wenus pojawia się i znika po drugiej stronie Słońca - kiedy pojawia się na naszych niebach i gdy z nich znika. Punkty jakie nazwałem "zejściem" i "wzejściem" mają miejsce, gdy jest ona w najdalszej elongacji od Słońca - tak daleko na wschód bądź zachód jak tylko może być i w konsekwencji jest wtedy najjaśniejsza i największa. Pomiędzy "Śmiercią" a "Odrodzeniem" (wypełniony różowy obszar) nie jest ona widzialna, zatopiwszy się w horyzoncie na 8 dni, tak jak uczynił to bóg Upierzony Wąż, przed zmartwychwstaniem i ponownym wzejściem do niebios.
"Majowie byli tego wszystkiego świadomi i na tej podstawie ułożyli swoje słynne kalendarze. Nie tylko znali cykle Wenus, lecz zdawali sobie sprawę, że w jej pojawianiu się istniał pewien schemat. Pokazuje nam ona tę samą twarz jedynie podczas niższej koniunkcji - tę samą twarz, która odwrócona jest od Słońca podczas wyższej koniunkcji, jak gdyby dzieląc ją pomiędzy Ziemią a wszechświatem. Ta twarz to Ishtar Terra. Znali oni dalszą tajemnicę - jeśli połączy się zodiakalne punkty wyższej lub niższej koniunkcji, punkty maksimum elongacji lub jasności albo też punkty, gdzie się pojawia lub znika - w skrócie, jakikolwiek z punktów jej cyklu ukazany na moim skromnym obrazku - to na przestrzeni 5 cykli utworzą one doskonały pentagram, pięcioramienną gwiazdę. Zatem gdy Wenus nakreśla wokół Ziemi wzór doskonałego pentagramu, powoli obracając się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, Upierzony Wąż wije się wdzięcznie przez czas i przestrzeń, ostatecznie kończąc pełen obwód, oferując tym samym Różę Wenus".
A co jest w tekscie na temat weza?
"Również wąż wewnątrz jest dobry
Jego długi ogon jest szeroki ze skrzydłami"
Mój odnośnikReszte madrosci znow musze przygotowac.
Pozdrawiam
Ps.Symbolika i zwiazek z naukami hermetycznymi, oraz z wiedza Majow, wskazuja na ukryta madrosc i sekret duzo starszy niz datowanie Manuskryptu.
Ale najciekawsze zostawiam na koniec
Użytkownik mag1-21 edytował ten post 09.11.2010 - 20:28