Do 10 kwietnia, nawet nie wiedzieliście, że stawianie krzyży to samowola...

***
Trafna wypowiedź, można powiedzieć, że w 100% zgadzam się z tą Panią.
"...Na którymś etapie został wymyślony problem z krzyżem i tym samym oderwaliśmy się od trudnych pytań. Oderwaliśmy się od pytań o katastrofę, a od kilku miesięcy skupiliśmy się na walce o krzyż, który na pewno jest bardzo ważny, ale jednak ważniejsze są fakty chyba, niż symbole."
"...Stoi krzyż, on też stoi kilka miesięcy, nikt o nim nie mówi, nikt w zasadzie nie zwraca na niego specjalnej uwagi, tam się kładzie kwiaty, pali znicze, turyści, Polacy, stają, chwilę modlą się, czy są zadumani i nagle ktoś postanawia ten krzyż stamtąd zabrać, no nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, że jakakolwiek próba zabrania tego krzyża, w ogóle krzyża zabierania skądś, ona wywoła emocje, ona wywoła emocje w Polsce, ona najczęściej wywołuje emocje w całym świecie. Przypomnę tutaj choćby ten wyrok Trybunału w Strasburgu, który był szeroko komentowany [...] na całym świecie i teraz to jest oczywiste co się dzieje. Zaczyna uruchamiać się zwolenników tego krzyża i też na pewno, bo przecież mamy taką sporą część społeczeństwa, przeciwników tego krzyża i w zasadzie zaczynamy spór, pokazujemy tylko spór, pokazujemy problem, mówimy, no bo też są i takie głosy, mówimy, a czego oni chcą w zasadzie, o co im chodzi, a jak przed chwilą żeśmy również słyszeli, mówimy o tym, że tam w zasadzie obrażamy tych ludzi, którzy tego krzyża bronią i nie zadajemy tych trudnych pytań. Nie mówimy o śledztwie, nie pytamy o to jak są realizowane wnioski, nie mówimy o tym jak wygląda współpraca przy tym śledztwie, stąd odnoszę takie wrażenie, że to było chyba zjawisko wywołane celowo..."
Małgorzata Wasserman w programie "Tomasz Lis na żywo"
wersja wideo