311 odpowiedzi w tym temacie

[D.B. Cooper]

@up
Po co Premier podgrzewa i tak gorąca atmosferę, przecież takie stwierdzenie tylko umocni obrońców krzyża w ich przekonaniach. Czy ktoś mi jeszcze powie, że to nie jest celowe podburzanie.

[Sniffer]

Zachodnie trendy? Zachodnim trendem jest państwo bezwyznaniowe? Państwo gdzie obywatel robi, co mu każą i nie podskakuje władzy? Państwo, gdzie rząd nie musi o wszystko walczyć i się targować? Jak to są zachodnie trendy, to ja wolę ten zgniły Wschód...

Kurde, sprawiłeś, że się chwilę poczułem starym dziadem z przegranym życiem...

Ja akurat należę do młodych (23 lata), i TVN, jest dla mnie zwykła stacją TV jak każda inna.

To i tak masz nade mną siedem lat przewagi, a ten tekst o masonach i żydokomunie to walnąłem w lekkim przypływie ironii

[pudzion]

usuną krzyz to i nie bedzie zadnego pomnika ofiar zamachu w smolensku. ludzie to wiedza. teraz krzyz stal sie nie symbolem nie kosciola a walki o prawde. mam nadzieje, ze niedluga beda wieksze awantury i dla pewnych osob to sie zle skonczy

[Sniffer]

Sorry, że tyle piszę w tym threadzie, ale nie zdzierżę normalnie...

@Pudzion: A bez tego, cholera, pamięć wygaśnie? Wszystkie ofiary zostaną wymazane z pamięci "prawdziwych Polaków"? Bez tego twojego cholernego drzewka i jakiejś kiczowatej tablicy? Tym jest dla ciebie pamięć? Sztucznym monumentem, martwymi symbolami? Nienawiścią i walką o "prawdę", którą każdy postrzega tak, jak mu wygodnie?
Oby to się skończyło źle dla ciebie i tym podobnych oszołomów. Może was to nauczy trochę rozumu...

edycja cisz: Szanujmy jednak uczucia katolików i piszmy o krzyżu nie jak o "cholernym drzewku". I szanujmy się wzajemnie w dyskusji, bez wyzywania się i złorzeczenia, proszę.

Użytkownik cisz edytował ten post 03.08.2010 - 20:55

[pudzion]

cisnienie ci skoczylo, nie pora jeszcze na to

edycja cisz: pudzion, nie spamuj jednak

[Sniffer]

@Razor: Przecież im chodzi o pokazanie się, zrobienie jak największej zadymy tam, gdzie ich wszyscy widzą i gdzie mogą wywrzaskiwać swoje dykteryjki i do woli bić pianę przed mediami.

@Pudzion: Nie pyskuj.

[mylo]

Może wywalimy tych urzędników

Popieram.

[D.B. Cooper]

Też popieram pomysł z wywaleniem urzędasów, w Pałacu Prezydenckim jest za dużo pomieszczeń, a jak wiadomo w państwie biurokratycznym wolne pomieszczenie to niewykorzystane pomieszczenie...tyle z OT

[cisz]

Hmm, jeśli wierzyć sondzie w jednym z programów publicystycznych w TVP dla Polaków wcale nie jest takie jasne i jednoznaczne co z tym krzyżem uczynić. 56% do 44% - no ok, 10% różnicy, ale druzgocząca większość to nie jest.

Tak naprawdę chyba za bardzo nam nie przeszkadza, że krzyż - symbol Katolicyzmu stoi przed budynkiem rządowym. Przypominam, że krzyż wisi także w sejmie i w każdej polskiej klasie szkolnej (chyba, że mnie coś ominęło). Polacy nie widzą tak naprawdę wiele złego w tym, że przestrzeń publiczna jest przesycona symbolami katolickimi, kościelnymi.
Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że kościół zawsze w polityce uczestniczył i tak jest do tej pory. Czy to dziwne takie? Wszak jesteśmy krajem o zbliżającej się do 100% deklaracji tego wyznania. Obowiązują nas dawne zobowiązania - konkordat.

Teraz pytanie, czy jesteśmy gotowi odejść od stałego wikłania kościoła w politykę? Konstytucja gwarantuje jednak rozdzielność Państwa od kościoła, świeckość państwa...
Trudne to wszystko, osobiście mi ten krzyż nie przeszkadza i jak dla mnie może tam sobie stać. Jesteśmy takim krajem, jakim jesteśmy i nie przeszkadza mi wkraczanie symboli religijnych w sferę publiczną. Wynikają z naszej tożsamości, z tego, że nie mamy nic przeciwko nim. Oczywiście dopóki nikt nie będzie tej niewierzącej mniejszości czynił przymusu wyznawania pewnej religii bądź czczenia (nie mylić z szacunkiem) pewnych symboli.

Zastanawiam się nad usilnie powtarzaną jak mantra tezą PO, iż krzyż ten jest użyty do celów politycznych, a także zdaniem M. Środy iż grupa pełniąca wartę pod krzyżem jest stymulowana przez pewne środowiska polityczne. Tak owszem, to co czyni ta grupa najzagorzalszych fanatyków jest po prostu karygodne i uwłaczające dla krzyża i katolicyzmu. Oni są gotowi zginąć za ten symbol przecież. I z jednej strony to jest tak, że ktoś nagle zabiera im coś najdroższego (btw. widziałam tam także młode osoby), odziera ich kraj z symbolu ich religii i wytycza im miejsca, gdzie z tym symbolem mogą się schować nikomu nie przeszkadzając, a z drugiej kieruje nimi straszna nienawiść do obecnej opcji rządzącej. I to jest żenujące, ale na takich emocjach bazuje Radio Maryja. I jest to w sporej mierze elektorat PiS.
Każdy coś wykorzystuje do swoich politycznych rozgrywek i dlatego prawdę mówiąc nie chce mi się angażować w tę kwestię. Tu nic nie jest szczere. Doprawdy, straszny szum się zrobił, i to jest w sumie z boku całkiem groteskowe.
Już nie wspominając, że dzisiaj podjęto całkiem ważne decyzje w sprawie podatku VAT. I to jest kolejny wątek

No i dobra, koniec tego monologu.

[Bierdol]

A najsmutniejsze ale co było do przewidzenia to to, że sam krzyż i to co on sobą reprezentuję jest gdzieś tam hen daleko, zdeptane żeby nie napisać splugawione. Krzyż został zawłaszczony, stał się już niestety nie symbolem a narzędziem.
Tak jak ze słowem "kocham". Powiedziane raz, w odpowiedniej chwili potrafi sprawić, że świat wiruję, zabiera obdarzonej osobie oddech, potrafi odmienić resztę życia. Powtarzane notorycznie, w każdej dowolnie wybranej chwili traci znaczenie, sens.
Dopuściliśmy aby "ukrzyżowano" wszelką przestrzeń publiczną, porozwieszaliśmy je w szkołach, urzędach, szpitalach, biurach czy nawet po dworcowych kiblach. W imię poprawności a właściwie kierowani owczym pędem odarliśmy go z sacrum. Teraz byle paranoik może się do niego przykuwać, stawiać po nocy na środku chodnika i NIKT mu nie zarzuci profanacji bo sprofanować można świętość a nie ... ogólnodostępne, publiczne narzędzie które każdy może zbić z dwóch desek lub kupić plastikowe w kiosku...

Użytkownik Bierdol edytował ten post 03.08.2010 - 20:41

[Sniffer]

Tak naprawdę chyba za bardzo nam nie przeszkadza, że krzyż - symbol Katolicyzmu stoi przed budynkiem rządowym. Przypominam, że krzyż wisi także w sejmie i w każdej polskiej klasie szkolnej (chyba, że mnie coś ominęło).

No, a teraz jeszcze ma stać na pokaz i pośmiewisko całego świata? Już i tak trudno wytrzymać...

(btw. widziałam tam także młode osoby)

Wiesz o indoktrynacji, nie? I o tym, dlaczego taki Hitler najchętniej robił sobie zdjęcia z dziećmi?
Osobiście było mi żal pewnego blondynka, która wymachiwał krzyżem, wrzeszczał te durnoty, a wyraz twarzy miał zupełnie niczym nawiedzona baba rzucająca się w tym czasie pod krzyżem i wołająca o niesprawiedliwości, jaka to ją spotyka.

Teraz pytanie, czy jesteśmy gotowi odejść od stałego wikłania kościoła w politykę? Konstytucja gwarantuje jednak rozdzielność Państwa od kościoła, świeckość państwa...

Lecz konkordat to rujnuje, żeby nie było za fajnie, zresztą cała Polska i bez niego jest już na dobre w szponach Watykanu.

Tacy wielcy obrońcy Arabów w Palestynie, Afgańczyków, Arabów w Iraku, a bezbronną grupkę z krzyżami w ręku wojskiem by rozganiali. To się nazywa obłuda. Przypatrzmy się kto tak wrzeszczy na forum i okaże się że wielbiciele pokoju to zamordyści.

Ja tam bym na Irak [kasacja treści], więc won.

Użytkownik cisz edytował ten post 03.08.2010 - 20:51

[mjr Tsu]

A ja jestem zadowolony z faktu ze Polacy jeszcze potrafią wyjść na ulicę w obronie tego co dla nich ważne.
Czyż to nie pozytywne ? W epoce lemmingów, biernośći i ogólnego marazmu to podnoszący na duchu gest.