Hel-3 - czyli powód, żeby polecieć w Kosmos
Skąd czerpać energię gdy skończą się zasoby ropy naftowej i gazu ziemnego? Jak to skąd z księżyca! To nie kolejna futurystyczna wizja acz rzeczywistość w której już trwa wyścig o przejęcie zasobów energetycznych na Księżycu. Rywalizacja w której uczestniczy Rosja i Chiny toczy się o zasoby helu-3. Hel-3, odmiana gazu stosowanego do napełniania balonów, okazuje się być potencjalnym źródłem czystej energii.
Reakcja helu-3 z deuterem wyzwala olbrzymią ilość ciepła, która może się stać wielkim źródłem energii. Nie powstają przy tym szkodliwe odpady jak w reaktorze nuklearnym. - Zaledwie 25 ton helu-3 wystarczyłoby dla zapewnienia USA energii elektrycznej na rok - oceniał Lawrence Taylor z amerykańskiego Instytutu Nauk Planetarnych na Ziemi.
Na Ziemi jest zaledwie 10 kg tego cudownego gazu. Badania próbek przywiezionych przez Amerykanów sugerują, że jego wielkie ilości, przyniesione przez wiatr słoneczny, są na Księżycu.
Indyjski naukowiec A.P.J. Abdul Kalam uważa, że na Księżycu w postaci helu-3 jest 10 razy więcej energii niż na Ziemi w postaci wszystkich paliw kopalnych.
Dziś koncerny energetyczne z Chin i Rosji ścigają się o dostęp do złóż ropy naftowej i gazu. Jednak za kilkadziesiąt lat te ziemskie zasoby węglowodorów wyczerpią się. Skoro nie będzie ich na Ziemi, to szukać trzeba w kosmosie. Dlatego mocarstwa już teraz szykują się do wyścigu po nowe źródła energii.
Źródło
Użytkownik Apophis edytował ten post 01.09.2010 - 11:40