jak bylam mala, zapytalam sie mamy dlaczego ma wokol twarzy taki obrys z zielonym zabarwieniem, mama mi opowiedziała że to może być jej aura, ale że malo osob je widzi.. po paru latach ta umiejetnosc zanikla ale pozniej znowu wrocila, z wieksza siłą
- byc moze po prostu czesciej zdawalam sobie z tego sprawe. najlatwiej dostrzec sam Kolor
aury u nauczyciela jak stoi na tle tablicy
biala albo czarna,, najwyrazniej. Albo jak ktoś idzie, to sie ciagnie za nim taka smuga biala, u wszystkich widać białą, ale najtrudniej widziec kolory, czasami są a czasami po prostu trzeba sie skoncentrowac.
ja mam aure koloru niebieskiego, obwodka blekitna a od razu przy rece coś jak indygo, sama niewem, taki niebieski mocniejszy z połączeniem fioletowego, roznie bywa :PP w zaleznosci od nastroju, a WY? jakie macie
aury ?