Skocz do zawartości


Zdjęcie

Widzenie Aury


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
770 odpowiedzi w tym temacie

#331

nter.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

wiedziec orby to jeszcze ale jacys ludzie ;)
  • 0

#332

Pyziak.
  • Postów: 703
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

dokładnie, nie wiesz co czynisz prosząc Skrzypa o rozwijanie swoich chaonitycznych rozważań. do niczego to nie doprowadzi, a jeszcze przy okazji usłyszysz, że jesteś głupim, małym, szarym człowieczkiem niezdolnym do pojęcia świata! lol

edit Inga: Pyziaczku ;) nie nakręcaj atmosfery. :)
  • 0

#333

Wildens.
  • Postów: 321
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Heh wg mnie to chyba nic złego, zobaczyć to, co kryje się w astralu.. jeśliby tak mówić, to noworodkom trzeba by zaklejać oczy zaraz po urodzeniu.. żeby nie mogły zobaczyć tych wszystkich strasznych rzeczy, które dzieją się na świecie :E Btw, "rekreacyjny" trening w widzeniu aury nie jest jeszcze niczym złym - początkujący może sobie 'popróbować', ale jeśli ktoś trenuje to wystarczająco długo, aby dostrzec byty astralne, napewno już co-nieco interesuje się tym tematem i wie, co może go czekać :]
  • 0

#334

Piotrek.
  • Postów: 290
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Poszedłem dziś w ciemne miejsce z lustrem i świeczką. Usiadłem przed lustrem, zapaliłem świeczkę i zacząłem się przyglądać raz na siebie, raz na świeczkę a innym razem na jakiś punkt obok mnie. Jak zacząłem patrzyć na jakiś punkt na lustrze obok płomienia to zobaczyłem jak z żółtego płomienia wychodzi coś zielonego. Zwróciłem lekko uwagę na płomień widziany w lustrze i też było widać zielone wokół płomienia, po dłuższym czasie zacząłem widzieć jakby coś czarnego opuszczało ten płomień. Nie piszę już ile razy na to spojżałem i zniknęło :P . Po jakimś czasie zacząłem się przyglądać sobie ( ale ze mnie narcyz :P ) , jak skupiłem się ja jakimś miejscu twarzy np. nosie to między oczyma powstało jakby coś żółte a wokół tego niebieskie i zaczęło się powoli ruszać ( przypominało mi trochę małego duszka co się unosi i sobie lata, wiem dziwne skojażenie) ale jak na to skupiłem uwagę to znikało. Po jakimś czasie jak to widziałem to zmieniało odcienie na czerwony w środku a zielony na zewnątrz. Na samym końcu zacząłem się przyglądać tylko sobie nie zwracając już uwagi na to kolorowe i z czasem jak tak wpatrywałem się w siebie to zacząłem się robić coraz ciemniejszy aż byłem tak czarny, że widziałem jedynie kontury swojego ciała a reszta była 100% black. A jeszcze jedno, zobaczyłem promienie odchodzące ze świeczki. Takie żółte nieruchome linie.
Nie mam pojęcia czy to co widziałem jest czymś szczególnym czy to było zwykłe złudzenie.
Sorki za powtarzanie "płomień" i rozpisanie się.
Pozdro
  • 0

#335

PHANTOM.
  • Postów: 92
  • Tematów: 11
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kilka razy próbowałem i nic. Pomyślałem sobie " a jeszcze raz spróbuje" spróbowałem i ma nagle aura z karteczki wyskoczyła . Nie no normalnie radocha na maxa.
  • 0

#336

daammk1.
  • Postów: 38
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moja ręka bije niebieską ledwo widoczną aurą :)
  • 0

#337

Piotrek.
  • Postów: 290
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A czy można zobaczyć aurę płomienie? choćby takiego z świeczki? wwydaje mi się, że zobaczyłem ale nie jestem pewien czy mi się wydawało. Fajnie by było jakby ktoś to przetestował i napisał co zobaczył. Ja widziałem takie zielone co było wokół płomienia o szerokości ok 1 cm.
  • 0

#338

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Co może oznaczać taka aura?Dołączona grafika
Kiedyś miałam kilka minut kiedy widziałam świecące otoczki wokół praktycznie wszystkich ludzi (było to w trakcie mszy na która poszłam wbrew własnej woli aczkolwiek postanowiłam naprawdę "wczuć się" w atmosferę), m.in. wokół księdza widziałam niebieską otoczkę (co ciekawe - wokół krzyża spostrzegłam podobną) , wokół jakiegoś chłopaka przedemną - różową otoczkę, wokół koleżanki obok - otoczkę koloru brudnego różu, wokół przyjaciółki - otoczkę koloru jasnozielonego natomiast wokół siebie samej (w każdym razie wokół mojej ręki) - otoczkę składającą się z trzech warstw - kolejno, zaczynając od tej najbliżej skóry - jaskrawoczerwonej, żółtej i jasnej fioletowo-niebieskawej. Może mi ktoś powiedzieć co te kolory w aurze (o ile to była aura) oznaczają?
  • 0



#339

lukasz.8881.
  • Postów: 95
  • Tematów: 10
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ja dawniej lekko widzialem aure
  • 0

#340

vcore.
  • Postów: 833
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ana Mert ze zmeczenia oczy rozmazuja obraz ... pewnie nudna ewangelia była. :P Jak dla mnie wszystkie "aury" to jedynie naturalne poswiaty w specyficznych warunkach ... albo poprostu zmeczone oczy płatające figle :-)
  • 0

#341

Wildens.
  • Postów: 321
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A czy można zobaczyć aurę płomienie? choćby takiego z świeczki? wwydaje mi się, że zobaczyłem ale nie jestem pewien czy mi się wydawało. Fajnie by było jakby ktoś to przetestował i napisał co zobaczył. Ja widziałem takie zielone co było wokół płomienia o szerokości ok 1 cm.


Można zobaczyć aurę płomienia, jako koloru ;) Czerwony kolor posiada zieloną aurę, nie widzę więc nic dziwnego w tym co zobaczyłeś ;)

Ana Mert ze zmeczenia oczy rozmazuja obraz ... pewnie nudna ewangelia była. :P Jak dla mnie wszystkie "aury" to jedynie naturalne poswiaty w specyficznych warunkach ... albo poprostu zmeczone oczy płatające figle :-)


Nie potrzeba jednak zmęczonych oczu, aby zobaczyć aurę i nie są ona powidokiem.
  • 0

#342

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Fakt faketm - byłam wtedy dość znudzona (jak zwykle na mszy) jednak nie sadzę zeby było to powodem jakiś omamów wzrokowych - potrafię odróżnić tzw. powidok (bo to akurat dość często widzę) od czegoś więcej. I to na 100% powidok nie był. Pozatym - niby z jakiej racji u każdej osoby "powidok" miałby mieć inny kolor?
Aha, u innych osób te kolorowe otoczki były mniej więcej tak szerokie jak pierwsza(czerwona) warstwa w mojej otoczce. To nakazuje mi sądzić ,że jeżeli naprawdę przez kilka minut widziałam aurę to u innych ludzi widziałam tylko jej najbardziej widoczną część.
  • 0



#343

angelo.
  • Postów: 386
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zdjęcia aury i czakramów,podobno można sobie zrobić w BioFon:

http://www.biofon.ks...jecia_aury.html

Z tego co piszą,zdjęcia te robi się w celach leczniczych.
  • 0

#344

Jack Bauer.
  • Postów: 174
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gdzieś słyszałem, że to nie obrazuje w pełni aury ludzkiej...
Już lepiej samemu się nauczyć widzieć...
  • 0

#345

Adik1988r.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pewnie istnieje aura ale z tym czerwonym kubkiem i kartką nie jest to czasem złudzenie optyczne. Ja mam tez taką zabawkę kartkę na której nic nie widać a jak się w nią wpatrujesz to układają się obrazy. Czy to nie jest cos podobnego? POZDRAWIAM



Pewnie istnieje aura ale z tym czerwonym kubkiem i kartką nie jest to czasem złudzenie optyczne. Ja mam tez taką zabawkę kartkę na której nic nie widać a jak się w nią wpatrujesz to układają się obrazy. Czy to nie jest cos podobnego? POZDRAWIAM



Pewnie istnieje aura ale z tym czerwonym kubkiem i kartką nie jest to czasem złudzenie optyczne. Ja mam tez taką zabawkę kartkę na której nic nie widać a jak się w nią wpatrujesz to układają się obrazy. Czy to nie jest cos podobnego? POZDRAWIAM
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych