770 odpowiedzi w tym temacie

[Aidil]

Dlatego, że to jest powidok.

[xalulax]

to w takim razie to nie jest aura tylko "złudzenie" naszego oka

[Xenos]

Zgadzam sie w 100% ,ze to nie aura tylko zludzenie.Nie wydaje sie wam dziwne ,ze czarny przedmiot ma bialo "aure" - kontrast ,niebieski żółtą!! i żółty niebieska !!.

[Pylbas]

no tak czarny przedmiot biała "aura" i co? Jeśli zakładamy złudzenie to taki murzynek będzie mieć jaką "aurę"?
To się KUPY nie trzyma.

[Xenos]

Nie wiem jaka "aure" bedzie mial murzynek ale wydaje mi sie ze ten sam murzynek bedzie mial juz ta sama "aure" za kazdym razem bo to jest tylko zludzenie.Oczywiscie trzeba to sprawdzic.Sprawdzic w takich samych warunkach(chodzi mi o naslonecznienie itp poniewaz w róznych warunkach nasze oko widzi troche inaczej )

[Aidil]

Powidok istnieje niezależnie od aury.
Kolor powidoku jest zależny od koloru oraz od budowy oka.

Kolor aury jest wypadkową uczuć osoby oglądanej, jej myśli oraz poziomu rozwoju ewolucyjnego.

Oglądający może zobaczyć aurę jak dużo ćwiczył, ćwiczył , ćwiczył oraz posiada umiejętność postrzegania pozazmysłowego.

Taka odrobina talentu, chęci, i ćwiczeń i ćwiczeń.

[Glowa3]

Długimi tygodniami ćwiczyłem, żeby to ujrzeć! i ćwiczę swoje 3. oko przez codzienną medytację

Zgadzam sie w 100% ,ze to nie aura tylko zludzenie.Nie wydaje sie wam dziwne ,ze czarny przedmiot ma bialo "aure" - kontrast ,niebieski żółtą!! i żółty niebieska !!.

A ciemnoniebieski patyczek miał aurę ciemnożółtą, a ciemnożółty patyczek jasnoniebieską, o!

Podobnie trudno wyjaśnić zielony - fioletowy/różowy, czerwony - zielony

Kto mi teraz powie, czym się różni aura od powidoku i jak te 2 rzeczy odróżnić dostanie pkt reputacji i piwo..

A jak mi da linki do wikipedii to mu zabiorę pkt reputacji

[Aidil]

Glowa- zostało to już s e t k i razy na tym forum wyjaśniane.
Poszukaj - przeczytaj - poćwicz - chętnie wtedy pogadamy i wypijemy ;-).

[Glowa3]

ok, przeczytałem 40 stron tego tematu i innych i dowiedziałem się jedyną różniącą rzecz w widzeniu aury od powidoku - powidok jako złudzenie optyczne, gdy zabierzemy wzrok na ścianę, albo zamkniemy oczy, powidok zostaje, a aura nie. Teraz idę obczaić kolorki i powiem wam, czy to była aura, czy powidok.

edit: aura

[Aidil]

Jak już znaleźliśmy różnice pomiędzy powidokiem a aurą to :

jaki jest następnym etap aby zobaczyć aurę. ( zakładam że ktoś chce )

Najlepiej zacząć od obserwacji kogoś.

Najlepiej kiedy stoi - siedzi na tle jednorodnego , raczej jasnego tła. Jest lekki półmrok.
My patrzymy zatrzymując wzrok przed nim.
Powodzenia.

[Glowa3]

ja nigdy nie mogę zobaczyć aury ludzi aurę swoich rąk owszem, ale innych nie.. jedno pytanko jeszcze mam, czy widzenie aury zależy jakoś od światła? Czyli że np. lepiej widać jak jest jasno, lepiej jeśli to światło słoneczne niż z lampy etc.?

[Aidil]

Wyżej pisałam półmroku. Ale jak wyćwiczysz widzenie astralne to w mniej sprzyjających warunkach zobaczysz.
Ważne jest aby pamiętać o tym, aby patrzeć " przed " lub " za " osobę.

[lunatyk]

Kolor aury jest wypadkową uczuć osoby oglądanej, jej myśli oraz poziomu rozwoju ewolucyjnego.

Oglądający może zobaczyć aurę jak dużo ćwiczył, ćwiczył , ćwiczył oraz posiada umiejętność postrzegania pozazmysłowego.

Taka odrobina talentu, chęci, i ćwiczeń i ćwiczeń.

Aidil Twierdzisz że trzeba mieć talent i posiadać umiejętność postrzegania pozazmysłowego, To nie każdy człowiek posiada taką "ukrytą" zdolność? Tylko nieliczni?

[Aidil]

Lunatyk - każdy posiada narzędzia do postrzegania.
Możemy je doskonalić. Muzyk ćwiczy aby być lepszy. Są muzycy na poziomie grajka, tego co mieści się w orkiestrze filharmonii oraz wirtuozi. Każdy z nich posiada i talent i umiejętności.

Zdolność moim zdaniem posiadamy wszyscy.

[lunatyk]

Skoro tak jest to przykro mi ogromnie iż jedni mogą zostać wielcy, inni na wiecznośc będą tymi "małymi" a może jest na odwrót? Tak czy inaczej w tej dziedzinie moim zdaniem nie powinno być podziału na tych "bardziej" i "mniej" utalentowanych. Fakt faktem iż jedni szybciej do czegoś dochodzą inni wolniej, ale czy nie roli nie gra tutaj zaangażowanie a nie talent?