Skocz do zawartości


Zdjęcie

Widzenie Aury


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
770 odpowiedzi w tym temacie

#646

Mroczny Mędrzec.
  • Postów: 43
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zgadzam się aury posiadają stworzenia żywe , powtarzam żywe.
To co piszesz to są zwykłe głupoty.
Tak naprawdę to co widziałeś to było złudzenie optyczne spowodowane ty że oczy przyzwyczajają sie do tego co widzą a jak przesuniesz wzrok to to co było wewnątrz kontur staje się białe.
Nie próbój robić z ludzi idiotów.
>/ >/ >/ >/ >/ >/ >/ >/ >/ >/ >/ >/ >/ >/ >/
Jak udowodnisz mi że to była aura to ci pogratuluje. :rotfl:
  • 0

#647

Elvorian.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Właśnie wykonałem te ćwiczenia i myślę że dostrzegłem aurę bo aż się zaniepokoiłem na chwilę jak ją ujrzałem :P w życiu czegoś takiego nie doświadczyłem :P
ustawiłem czerwone pudełko na tle ściany i robiłem tak jak mówiłeś na początku nie wychodziło próbowałem patrzeć na to na różne sposoby i w pewnym momencie zobaczyłem okrągłą zieloną poświatę - przedmiotem jest zwykłe kwadratowe pudełko, ale poświatą, którą dostrzegłem, był okrąg, który pojawił się na nim. Nie mam nic zielonego w pobliżu a patrzałem z nastawieniem, że aurę zobaczę dokładnie na krawędziach przedmiotu - jednakże jak już pisałem pojawiła się w kształcie okręgu.

Widzę, że ludzie piszą, że tylko żywe stworzenia mają aurę, ja nie wiem, ale coś zielonego dostrzegłem, a zieleni w pobliżu nie ma i jestem w 100% trzeźwy oczywiście :) nie jestem też narkomanem i żadnych paranormalnych zdolności też nie zaobserwowałem w swoim życiu jestem szarym człowiekiem którego zainteresowała ta tematyka
  • 0

#648

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Elvorian - to co zobaczyłeś nazywa się powidok. Zobaczyłeś zielony kolor, czerwonego przedmiotu.
Możesz być z siebie dumny.

Poćwicz z innymi kolorami.

Aurę również możesz zobaczyć. Zobaczysz wówczas czym się różnią.
  • 0



#649

Mick St. John.
  • Postów: 154
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Aurę jak już wiesz posiadają ludzie, zwierzęta, rośliny. Wszystkie żywe stworzenia.
Możesz zacząć od obserwacji np. swoich dłoni. Na tym forum jest już dosyć informacji na ten temat. Poćwicz i jak pojawią się pytania chętnych do udzielenia odpowiedzi z pewnością znajdziesz.



No tak, trenuję na dłoni ale problem w tym że jak patrze na nią to widzę kolor powidoku taki jak jest przed nią.

Na przykład patrzę na rękę trzymając ją na przeciwko białej ściany to widzę biały powidok, czy jak zobaczę inny kolor to będę wiedział że to już nie jest powidok ?
  • 0

#650

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

k0nTi^^ - kiedy będziesz patrzył na jakiś kolorowy przedmiot a później przeniesiesz wzrok na neutralne tło, to zobaczysz jego kolor dopełniający. To jest właśnie powidok.

Aura jest to zestaw kolorów własnych ciała subtelnego.
W kolejności eterycznego, astralnego i mentalnego. Widzą ja ludzie o specjalnej wrażliwości lub przy zastosowaniu odpowiednich ekranów.
  • 0



#651

Elvorian.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Aidil możliwe, że był to powidok, ale dość dziwne, że akurat w kolorze zielonym o zupełnie niespodziewanym kształcie. Ja powidoków na co dzień nie obserwuję, nawet, jak się w coś wpatruję zamyślony, a tu jakimś sposobem coś zauważyłem, coś co nie do końca było zgodne z moimi wyobrażeniami, różnica była taka, że próbując dostrzec aurę skupiałem się na swoim celu, a normalnie mnie to kompletnie nie interesuje.
I nie ma powodów, by ironizować, jeżeli widziałem powidok i jesteś tego pewien to mnie popraw, może jestem na tyle przeciętny, że takie zjawisko jak powidok jest dla mnie czymś niezwykłym. Wiedząc, że aktualnie nie mam żadnych predyspozycji do takich rzeczy, prowadzę normalne życie bez żadnych udziwnień, chciałbym sam się osobiście przekonać, że te rzeczy istnieją, bo wierzę, że nie wykorzystujemy wszystkich naszych zdolności umysłu i szukam jakiś "głębszych" celów w życiu.
Chciałbym nauczyć się dostrzegać coś, co wykracza poza świat materialny, wydostać się z szarej rzeczywistości, bo głęboko wierzę, że jest coś więcej, niż tylko to, co na co dzień widzimy.
Nie wierzę też, że jestem w 100% ograniczony i skazany na rzeczywistość aż do śmierci, dlatego szukam tej luki przez którą będę mógł mieć jakąkolwiek styczność ze światem niematerialnym. Szukam pomocy m.in. na tym forum.
  • 0

#652

Elvorian.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

proszę o usunięcie tego posta (przypadkowo wysłał się dwa razy)
  • 0

#653

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Elvorian - napisałeś że nie posiadasz predyspozycji aby dostrzegać subtelniejsze wymiary. Ale przecież posiadasz narzędzia którymi możesz się posługiwać.
Napisałeś również że zobaczyłeś powidok, chociaż wcale nie było to twoim celem.
Wychodząc z domu widzimy mgłę, jadąc samochodem często nad szosą widzimy falujące powietrze. Są to zdarzenia, w których chcąc nie chcąc uczestniczymy.
Jeśli coś istnieje i posiadamy narzędzia, jest naturalny, że możemy to zobaczyć, czy też poczuć.
Co jest w tym nadzwyczajnego.
Oczywiście nasze umiejętności możemy doskonalić.
Możemy poszerzać naszą wiedzę o otaczających nas zjawiskach. Możemy lub nie.

Ograniczają nas stereotypy patrzenia i postrzegania rzeczywistości.
Zapisane prawa fizyki które na szczęście i tak już wprowadziły do podręczników modyfikacje dotyczące np. przepływu prądu i coraz częściej używa się słowa energia w odniesieniu do materii.
Sama jestem sceptycznie nastawiona do swoich doświadczeń. Weryfikuję je wielokrotne.

Zwróć uwagę w jakim stanie dostrzegałeś subtelne energię. Określiłeś go jako - stan w którym byłeś zamyślony. Spróbuj utrzymać ten stan świadomie, bez wysiłku. Zawieś wzrok. Inaczej nie umiem tego określić. Patrz przed przedmiot. To co robiłeś jest bardzo dobrym ćwiczeniem koncentracji, połączonym z nauką widzenia astralnego.

Jeśli odebrałeś ironię w moich wypowiedziach - przepraszam.
Powidok jest złudzeniem optycznym. Kolory dopełniają się. Jest to wykorzystywane w malarstwie i dosyć dobrze opisane. Aura jest czymś innym.
  • 0



#654

Elvorian.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Więc mam zawiesić wzrok na przedmiocie. Jednak na czym mam skupiać swoje myśli? Na tym, że chcę dostrzec aurę, na tym, żeby tępo patrzeć, itd. Ja próbowałem myśleć (postrzegać przedmiot) na różne sposoby. Niestety żaden tok myślowy nie pozwolił mi dostrzec aury.

Na czym powinienem skupiać myśli? Czy powinienem myśleć o tym, że chcę zobaczyć coś niematerialnego przy przedmiocie, czy starać się wyobrazić sobie, że moje trzecie oko dodaje do tego, co wzrokowo odbieram, kolejny wymiar, w którym widać aury w połączeniu z tym co widzę normalnie?

Tutaj właśnie leży mój problem, nie wiem o czym mam dokładnie myśleć patrząc na przedmiot. Wszystkie dotychczasowe techniki myślowe nie dały rezultatów.

Porady i linki na ten temat mile widziane :)
  • 0

#655

Elvorian.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dobra teraz to już nie to samo... czuję że to przełom w moim szarym życiu :)
Używałem poradnika Trening_widzenia_aury.pdf (od kogoś z forumowiczów, już zapomniałem :P )
Ale się namęczyłem żeby znaleźć prawidłowy tok myślenia. Ale widze cholerne intensywne zielone światło wychodzące z krawędzi mojej czerwonej książki. ma grubość od 1 do paru mm zwykle i nie znika od razu tak jak to co wcześniej widziałem. Widzę to kiedy moja wola taka jest i na chwilę po tym jak mi na tym nie zależy - potem otoczka ta znika. Coś niesamowitego. Grubość tej otoczki co chwilę się wahała, a jeśli próbuję się skupić na jakimś punkcie tej otoczki to jej nie widzę w tym miejscu co patrzę, ale widzę ją kątem oka.
Maximum grubości tej otoczki to około 1-1,5 cm jakie udało mi się osiągnąć. Jak położyłem książkę na ziemi, to widziałem coś w stylu pulsującej energii z niej odchodzącej również o kolorze zielonym, nie wiem jak to opisać za bardzo , ale czułem się nienormalnie, nigdy takich zwidów nie miałem... jakiś zielony kolor bez źródła, co to jest do jasnej cholery;) Naprawdę nie wiem teraz, czy mój mózg już nie majaczy o tej godzinie, jutro spróbuję zrobić to samo i dam odpowiedź, bo czuję się nienormalnie;)

Tok myślowy:
1. Cel - książka - chcę widzieć jej aurę a nie czegoś innego - przyjąłem do (ś)wiadomości
2. Relaks
3. Wyobrażam sobie dokładnie na moim czole trzecie oko, które staram się z całych sił otwierać mentalnie, przy czym moją wolą jest dostrzec jakąś otoczkę wokoło przedmiotu.

Jeszcze coś. Nie nastawiałem się na zielone światło czy coś. Nie nastawiałem się też na kontur książki. Starałem się patrzeć ZA KSIĄŻKĘ i podążać tokiem myślowym wymienionym wyżej. Wpierw dostrzegłem lekki błękitny kolor wydostający się z krawędzi książki. Dopiero po momencie zorientowałem się, że to mogła być aura czy coś. Spojrzałem jeszcze raz. Chwilę wpatrywałem się w książkę i znów udało mi się dostrzec ten błękit. Zastanawiałem się czy otoczenie nie ma czasem wpływu na kolor. Wpatrując się (jakby kątem oka) na to, co widziałem, zacząłem podejrzewać, że to jednak kolor trochę zielonkawy, a nie błękitny :P Położyłem więc książkę na dywanie (nie jest zielony) -> tok myślowy -> zobaczyłem MOOOCNY zielony kolor wydostający się z krawędzi książki, również w około książki zacząłem widzieć jakieś zielone obszary, które zmieniały położenie co chwilę. Chwilę się w to patrzyłem i to wyglądało jak pulsowanie. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Poszedłem do innego pokoju i spojrzałem na książkę przy innym oświetleniu i tle. Znów to samo - intensywny zielony kolor. Teraz jestem niemalże pewien, że to aura. Chyba, że od dzisiaj mój mózg jest popsuty i widzi coś, czego nie ma... Wad wzroku nie mam wcale, jestem zdrowy. Cholera. Może jakaś autosugestia aż tak głęboko do mnie dotarła, że mózg faktycznie szwankuje? Jak pisałem - jutro zrobię to samo i jestem ciekaw czy ujrzę to samo.

// po napisaniu posta (parę minut później) - znów widzę ten cholerny zielony kolor po wpatrywaniu się przez około 10-15 sekund za książkę i używając tego samego toku myślenia...
  • 0

#656

Mick St. John.
  • Postów: 154
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Popatrz na niebieską książkę to zobaczysz kolor żółty !

Powidok! Powidok! Powidok!

rzecz czerwona = powidok zielony
rzecz niebieska = powidok żółty

... nie pamiętam dalej...

Trenuj na dłoni a w tle najlepiej żeby była biała ściana, jak zobaczysz inny kolor niż biały to już będzie postęp, przynajmniej ja tak myślę.

A i najlepiej żeby lampa,żyrandol,światło czy cokolwiek co tam masz było za Tobą.
  • 0

#657

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Elvorian - czytaj p o w o l i , powoli - czerwona książka - zielony = powidok.

1. uwaga do Twojego ćwiczenia. Ćwicząc widzenie astralne, koncentruj się tylko na tym.
Myślenie o trzecim oku zostaw na inny czas. Poza tym już widzisz.
2. pisałam wyżej - patrz przed przedmiot lub trochę z boku.

Wprowadź inne kolory.


Cieszysz się na pewno z efektów.

Powidok widzimy często.

Postaraj się przed ćwiczeniami wcale albo mało jeść.
  • 0



#658

Elvorian.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wyznajecie teorię, że przedmioty dają wyłącznie powidok, a nie aurę, ja natomiast czytam, że przedmioty również dają aurę. I według mnie to już raczej aura a nie powidok, skoro patrząc w przedmiot cały czas widzę to samo, to wygląda jakby światło wychodziło z tego przedmiotu. To, że kolor aury tych przedmiotów według źródeł z których czerpię wiedzę będzie taki sam jak kolor powidoku dla przedmiotów, nie oznacza, że to powidok.

Widzę po was obu, że raczej wyznajecie teorię, że tylko żywe istoty dają aurę. Ja czytam różne artykuły i poradniki pisane przez osoby z dużym doświadczeniem i większość potwierdza, że przedmioty też dają aurę.

Ja raczej skłaniam się ku aurze niż powidokowi w tym moim przypadku (za wyjątkiem pierwszej próby), bo opisy które miałem okazję czytać w tej chwili stuprocentowo się zgadzają z tym, co zaobserwowałem.
  • 0

#659

Mick St. John.
  • Postów: 154
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I co? nie dawno zacząłeś i myślisz że już aurę widzisz ?

Ja ćwiczę pół roku i jak na razie same powidoki... nawet mój brat który się tym nie interesuje po 1 minucie zobaczył zielony powidok z czerwonego pudła...
  • 0

#660

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Przytocz choć jedno źródło skąd bierzesz tę wiedzę.

Aurę udało mi się zobaczyć tylko kilka razy i to jakiś czas temu. Wyznaję teorię, rozwój duchowy = zdolności paranormalne. A że od pewnego czasu się tym nie zajmuję, to części rzeczy nie potrafię.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych