770 odpowiedzi w tym temacie

[Elvorian]

ja sie interesuje tymi sprawami od dobrych paru miesięcy, zmieniłem przez ten czas trochę postrzeganie rzeczywistości. Co prawda zajmowałem się raczej LD itd., ale podchodzę teraz do realiów w trochę inny sposób:) Niestety, LD mi nigdy nie wyszło, czego bardzo żałuję, w śnie nigdy mi się nie przypomniało nic, mimo, że robiłem RT wielokrotnie w ciągu dnia (i tutaj był problem przez długi czas nie wysuwałem żadnych wniosków z nich po ich wykonaniu, po prostu bezmyślnie to robiłem ), WILD też mi nigdy nie wyszło, jak hipnagogi to tylko po chwilowej utracie świadomości.
Dobra ale już nie offtopuję

Dziś próbowałem zobaczyć aurę mojej dłoni i już sam nie wiem ale widziałem bardzo delikatną zieloną otoczkę ale była ona cholernie słaba w porównaniu z tymi które wcześniej widziałem z książek. Te z książek były dość intensywne. Przy dłoni ciężko było mi zaobserwować to w miare sensownie, ale w momencie kiedy rozmiar otoczki się na chwilę powiększył, mogłem stwierdzić, że jest to kolor zielony.

Źródła:
http://www.astraldyn...dzenia_aury.pdf głównie
http://www.scribd.co...sho-Trzecie-oko tak powierzchownie przeleciałem w poszukiwaniu informacji
i niejedna strona internetowa

Dodam jeszcze, że mam naprawdę dobrą wyobraźnię i zdolności wizualizacji, ale kompletnie nie potrafię się koncentrować, zawsze gdzieś odlatuję myślami zamiast skupić się na tym czym powinienem w danej chwili.
Denerwuje mnie też, że co chwilę widzę paski przed oczami, to efekt nadmiernego wpatrywania się w monitor ale żadnych innych dziwactw wzrokowych nigdy nie doświadczałem, nawet jak się na czymś skupiałem kiedyś to mi do głowy nie przyszło, że się coś może w około przedmiotu coś pojawić oO

Wiecie, że czuję się dziwnie i zdaję sobie sprawę, że za mało sceptycznie podchodzę do rzeczy i wyglądam na forum trochę jak debil, ale są to moje osobiste doświadczenia, pierwsze tego rodzaju, które dały jakiekolwiek rezultaty, z czego jestem niezmiernie zadowolony I aż z tego zadowolenia tutaj pisałem takie brednie jak ta poprzednia z powidokiem;) Ale proszę, nie podchodźcie do tego co piszę jak do ułomnego, raczej szukam rad niż komentarzy, zignorujcie fakt, że piszę w ten sposób.

PS. Mój pies ma niebieską otoczkę jest w biało/czarne łaty i jest bardzo spokojnym psem muszę to sprawdzić gdzieś

[Aidil]

Wracam jeszcze raz do powidoku, które jest złudzeniem optycznym, powstającym po przez dopełniające się kolory, oraz zjawisku aury. Są to inne zdarzenia.

Aura jest promieniowaniem ciał subtelnych :

aura poziom eteryczny - jest to promieniowanie wtórnika eterycznego.
Z kolorystyki i gęstości i wielkości tej aury odczytujemy zaburzenia energetyczne w ciele fizycznym.
Zaburzenia w przepływie energii zmieniają kolor promieniowania, aury.
Możemy widzieć w gamie szarości aż do czerni.

poziom astralny - uczuciowy - odczytujemy zaburzenia powstały na poziomie ciała uczuciowego.
Jak wszyscy wiemy uczucia maja i kolor i wibrację. Nasze ciało uczuciowe jest średnią naszych uczuć. Sami wiemy jak szybko się zmieniają. Zdjęcia kirianowskie pokazują więc stan poprzedni. Wiemy również że uczucia wpływają na masze myśli a także na nasze ciało fizyczne.

poziom astralny - mentalny - odczytujemy poziom naszej świadomości oraz stan psychiczny i mentalny.
Nasze myśli podobnie jak uczucia maja wibracje i kolor. Aura ciała mentalnego również jest średnią myśli, które mają swoja wibracje i kolor.

Prawdą więc jest, że aura podobnie jak powidok posiada kolor. Zobaczenie czystego koloru jest - bardzo, bardzo trudne podobnie jak trudne jest utrzymanie czystości myśli i uczuć.

[Cáerme]

Czyli reasumując: to, co zawarte jest w pierwszym poście całego wątku to tlyko przepis na zobaczenie powidoku? próbowałam tego, wyszło, wydaje mi się, ze jest to zbyt łatwe i zbyt banalne. Skarpetki chyab nie mają swojej aury... Moze ktoś w końcu dac jakiś link, albo napisać jak na prawdę zobaczyć aure? Przepraszam, jezeli już ktoś podał ale 45 stron tematu to zbyt dużo do przeglądania

[Ringëril]

A więc:
Wpisałem w google widzenie aury i pod 1 pozycją znalazłem obszerny 22 stronicowy tekst na ten temat w formie .pdf
Radzę zrobić to samo.

[Cáerme]

najz tak też zrobię. z natury jestem leniwa.

[-Alucard-]

Nigdy sie nie interesowalem ale po przeczytaniu tego stwierdzilem ze aure widzialem (pzynajmniej na przedmiotach) zawsze.
Popatrzylem na zolta kartke i zobaczylem jej niebieska aure.To byl jakby kontur oddalony troche od karteczki a miedzy nimi nic nie ma.łał

[Cáerme]

mnie się wydaje, że to jest powidok a nie aura. nie uwierzę w to, że patrząc ot tak na np. kartkę papieru przez dłuższy czas nie mrugając i męcząc oczy można zobaczyć aurę.

[Jachondo]

Przepraszam za pisanie, po długiej przerwie w jakimkolwiek udzielaniu w temacie ale ważne pytanie mam.
Niebiesko, czerwona otoczka wokół ręki to powidok jest?
@edit
Dodam że była bardzo cieńka i więcej jest niebieskiego.

[Cirilla]

Aura istnieje i dostałam nawet tego dowód.

Moja nauczycielka od ekonomii, na luźnej lekcji zaczęła tak z nami rozmawiać o przyszłości, zdjęciach etc. Temat zszedł się do tego, że pokazała nam zdjęcie swojej aury. Podobno robiła je jej jakaś znajoma (zdj. kosztowało ją 60 pln). Aura jej miała takie ciepłe kolory, inaczej mówiąc, kolory, człowieka zadowolonego z życia...

Ja się to nawet zdziwiłam że można zrobić fotografię aury (to było 2 lata temu i nie wiedziałam o tej str dlatego w tym kontekście to napisałam) No normalnie jej aura miała kolory tęczy,była lekko różowawa, zielonawa, niebieskawa...

[Jachondo]

Aura istnieje i dostałam nawet tego dowód.

Moja nauczycielka od ekonomii, na luźnej lekcji zaczęła tak z nami rozmawiać o przyszłości, zdjęciach etc. Temat zszedł się do tego, że pokazała nam zdjęcie swojej aury. Podobno robiła je jej jakaś znajoma (zdj. kosztowało ją 60 pln). Aura jej miała takie ciepłe kolory, inaczej mówiąc, kolory, człowieka zadowolonego z życia...

Ja się to nawet zdziwiłam że można zrobić fotografię aury (to było 2 lata temu i nie wiedziałam o tej str dlatego w tym kontekście to napisałam) No normalnie jej aura miała kolory tęczy,była lekko różowawa, zielonawa, niebieskawa...

To jest też odpowiedź na moje wczorajsze obserwacje... Z całym szacunkiem ale i tak myślę że to co napisałaś to kłamstwo. Z tego co wiem(jak na razie nie wiele) to żeby zobaczyć aurę trzeba mieć rozwinięte w jakimś stopniu 3-cie oko, więc aparat, którym to zdjęcie było robione miał rozwinięte trzecie oko? Za bardzo to się kupy nie trzyma.A jeśli to prawda to myślę że pani by się ucieszyła jakbyś ją odwiedziła, zrobiła byś skan zdjęcia i by to mogło "zniszczyć" sceptyków. Jak na razie to jeśli takie zdjęcie istnieje to jakimś cudem został utrwalony powidok...

Dzisiaj podczas kąpieli znów zobaczyłem aurę(powidok powinien być biały od ręki, prawda?) To co widziałem było takiego coloru. Proszę o dokładne informacje jak wygląda aura człowieka bo to
nie możliwe bym widział ot tak swoją aurę, gdzie "szukać" jej zacząłem od wczoraj? ^^

[mycroft]

Widzenie tak zwanej aury czy zdjęcia aury dotyczą prawie we wszystkich wypadkach widzenia ciała eterycznego. Aby zobaczyć coś powyżej potrzebne jest trzecie oko. W zależności w jakim stanie rozwoju ono jest można widzieć powiedzmy na poziomie ciał niższych. Trzeba pełnego otwarcia, żeby widzieć na wszystkich poziomach energetyczny wszystkich ośmiu ciał. Inaczej się nie da... Aparat aparatem i czasem na zdjęciach można coś "złapać" - po prostu czułość nowych aparatów jest taka, że przy dużym zagęszczeniu energii eterycznej albo astralnej co nie co wychodzi na zdjęciach...

[Marz]

Zajerestrowałam się tu głownie z powodu tego tematu gdyż bardzo mnie on ciekawi.
Dokładnie wczoraj widziałam aurę mojej nauczycielki. Na początku nie wiedziałam ,że to się nazywa aura i że tak naprawde ją widziałam. Poradziłam się mamy i ona powiedziała ,że jest to możliwe. Dała mi tez książke pt.: "Otwarcie Trzeciego Oka". Nie przeczytałam jej całej ,ale znalazłam fragment o kolorach widzianej aury. Ja widziałam żółty kolor aury ,a to oznacza ,że ktoś ma wysoką wiedzę intelektualną. No cuż nic innego w przypadku nauczycielki. Sama się sobie dziwie, powiem szczerze gdyż nie wiedziałam ,że może zdazyć się cos takiego. Miałam tak dopiero jeden raz ,ale nie wiem czy to się może powtórzyć. Pamiętam tylko z tego zdarzenia kolor żółty , a tak poza tym to nic. Zdziwiłam się gdy przeczytałam ,że aurę człowieka najtrudniej jest zobaczyć, wszakrze mam tylko 12 lat ; )
Pozdrawiam wszystkich i życzę ujrzenia aury

[Oomek]

Zajerestrowałam się tu głownie z powodu tego tematu gdyż bardzo mnie on ciekawi.
Dokładnie wczoraj widziałam aurę mojej nauczycielki. Na początku nie wiedziałam ,że to się nazywa aura i że tak naprawde ją widziałam. Poradziłam się mamy i ona powiedziała ,że jest to możliwe. Dała mi tez książke pt.: "Otwarcie Trzeciego Oka". Nie przeczytałam jej całej ,ale znalazłam fragment o kolorach widzianej aury. Ja widziałam żółty kolor aury ,a to oznacza ,że ktoś ma wysoką wiedzę intelektualną. No cuż nic innego w przypadku nauczycielki. Sama się sobie dziwie, powiem szczerze gdyż nie wiedziałam ,że może zdazyć się cos takiego. Miałam tak dopiero jeden raz ,ale nie wiem czy to się może powtórzyć. Pamiętam tylko z tego zdarzenia kolor żółty , a tak poza tym to nic. Zdziwiłam się gdy przeczytałam ,że aurę człowieka najtrudniej jest zobaczyć, wszakrze mam tylko 12 lat ; )
Pozdrawiam wszystkich i życzę ujrzenia aury

No masz ! Następna nawiedzona Zapatrzyła się na nieieską sukienkę Pani Nauczycielki i zobaczyła żółty powidok.

Pozatym odkopała temat, więc pewnie zaraz się zlecą jak szarańcza obrońcy aury i dyskusja od nowa A już tyle było spokoju w tej kwestii...

[Aidil]

Oomek - wiesz, temat związany z aurą, powidokiem jest bardzo intrygujący, a co do tego mają owady ?.
Jeśli Twoja wiedza na to pozwala, chętnie z poziomu eterycznego, przejdę do wyższych promieniowań ciał. Co Ty na to?

[karol15]

Witam,
to mój pierwszy post na tym forum.

Chciałem się zapytać czy możliwe czy kwiaty w moim mieszkaniu mają aurę kolory pomarańczowego...?

Jeżeli tak to widzę aury roślin w kolorach
Bo wydaje mi się też, że widziałem aurę tego samego kwiatu coś między fioletem a niebieskim i to raczej był powidok bo kolorem odwrotnym do zielonego jest fioletowy.


Więc czy to pierwsze to była aura? Od razu mówie, że wszystkie aury kwiatów (liści) są pomarańczowe w moim domu. Przynajmniej tak sądze bo próbowałem na dwoch kwiatach.