Przyczyny tego zaburzenia nie są do końca poznane, poniższy tekst przedstawia jedynie szereg naukowo udokumentowanych hipotez. Osoby cierpiące na śnieg optyczny powinny poddać się kompleksowemu badaniu okulistycznemu i neurologicznemu.
Nie są do końca poznane, a więc to niekoniecznie musi być wada. Badałem się u okulistów (3 razy) i nie wykryli niczego. Nie mam męt ani szumu usznego. Sądzisz, że się mylę. W takim razie powiedz mi dlaczego mogę to "wyłączyć" (przestać widzieć) i nie mam żadnych objaw, które tam opisali. CT również miałem i nic. Jestem zdrowy. Nie mam innych objawów niż te kropeczki. Uwierz, że na początku rodzice wysłali mnie kilka razy do lekarza, by się upewnić, że nie mam nic z głową. Sam też się zastanawiałem o co chodzi.
W tekście który od ciebie dostałem jest kilka razy wymienione, że niby coś tam wiedzą, ale to TYLKO hipotezy.
I nie myśl sobie, że jestem zachłanny, by wszędzie dostrzegać zjawiska paranormalne. Miałem kilka takich przeżyć po których mi przeszło.
I nie wiem czy to ważne, ale ja to widzę zupełnie inaczej niż na tamtej animacji. Tak, uwzględniłem kolor i szybkość tego migotania
Edit: Choć może masz rację i cierpię (akurat! W ogóle nie!) na jakąś rzadką odmianę, którą da się wyłączyć i włączyć kiedy mam ochotę. Przyjmuję więc twój punkt widzenia na tą sprawę i obiektywnie staram się to wyjaśnić. Zapisałem się jeszcze raz do neurologa.
A tak poza tym wiesz, jak ktoś jest święcie przekonany, że istnieją zjawiska paranormalne to go nie przekonasz o ich nie istnieniu.
Tak, wierzę w zjawiska paranormalne, duszę i istnienie bytów niematerialnych i form energetycznych. Udowodnijcie mi, że to nie istnieje to może zmienię swoje zdanie na ten temat. Jak na razie dowodów jest tyle samo po każdej ze stron.
I jak to mówił Pascal, że wiara bardziej się opłaca, ponieważ ryzykujemy tylko czas życia, który jest zazwyczaj krótki, a nagroda będzie. Bo to co twierdzą sceptycy to nie jest ich własne zdanie poparte osobistym doświadczeniem lecz powtarzanie tego co twierdzą naukowcy. A oni przez wiele wieków ignorowali nie pasujące do ich umysłów pojęcia. Z drugiej strony ci, którzy podobno coś widzą oprócz kilku tysięcy niesamowitych zjawisk nic nie pokazali. Według mnie w końcu nauka dojdzie do tego, że wszystko tkwi w ludzkim umyśle i magia zostanie nazwana nauką. I przestanie istnieć kolejny wielki Dual Magia - Nauka.
Użytkownik Amon Kane edytował ten post 26.10.2012 - 08:56