Napisano 15.05.2006 - 20:28
Napisano 15.05.2006 - 20:42
Napisano 15.05.2006 - 20:53
Napisano 15.05.2006 - 21:06
Alez ja to rozumiem bardzo dobrze,zjawisko to nie jest aura,wiec zalezy od otaczajacych go kolorow.Gościu drogi - aura człowieka nie jest zależna od tego co ma na sobie, zrozum to.
Jakie pytania?Nie odpoiwadasz na pytania
Dobrze ci sie wydaje.wydaje mi się że ćwiczysz krótko
Zle ci sie wydaje.i jesteś czymś podirytowany
Bardzo dobrze.Wybacz, ale Ezoteryką czynnie zajmuję się któryś rok i wiem o czym mówię.
Nie mam takich argumentow.Przedstaw proszę argumenty świadczące na to że nie
Latwe to jest to co jest opisane w tym topicu,nie ma to nic zwiazanego z aura,wystarczy wlepic zwrok w dany przedmiot i odczekac ~30sekund(przynajmniej w moim przypadku).Bo narazie jedyny to jest to że to jest za łatwe z tego co piszesz.
Czerwony kwadrat na bialym tle daje inna aure niz po zmianie tla na inne-sprawdz to jak mi nie wierzysz.Zmienilem cos w kwadracie?Nie,zmienilem jego otoczenia ale ty jak zwykle bedziesz to tlumaczyl po swojemu.Mozesz sie tym zajmowac z 10lat a ja 10sekund-w tym okreslonym przypadku nie jest to aura a jakies zjawisko optyczne i tyle,skoro nie wierzysz-udaj sie do okulisty i sie spytaj,jak ci zalezy moge nawet jak nie zaopomne sam to zrobic poniewaz sie przymierzam do wymiany szkiel w niedalekiej przyszlosci.Tak kwadrat też narysowany będzie miał - odpowiem Ci czemu - stworzyłeś go, nadałeś mu energię, cechy.
Napisano 15.05.2006 - 21:21
Napisano 15.05.2006 - 21:55
Hmm ... tak przeglądam temat i nie powiedziałem że widzisz aurę, od tego powinniśmy zacząć. Co innego aura, a co innego powidok.
Nie ide w zaparte,staram sie wyjasnic to zjawisko,ktore jest dla kazdego powtarzalnego koloru takie same bez wzgledu na wielkosc przedmiotu,jego pochodzenie,to,czy jest przedmiotem czy nie(rysunek na PC).Ty natomiast idziesz w zaparte.
1. weź jakiś przedmiot o jednolitym kolorze (najlepszy będzie kolor czerwony, ewentualnie może być kolor żółty). Ja używałem czerwonych karteczek z notesu, czerwonego kubka itp.
2. postaw przedmiot na wprost siebie w odległości mniej więcej jednego do półtora metra.
3. przedmiot powinien znajdować się na tle jednolitej barwy np. na tle białej ściany (tak będzie najlepiej).
4. zadbaj o dobre oświetlenie (koniecznie rozproszone światło dzienne!), które padałoby na przedmiot z boku.
5. obserwuj przedmiot w skupieniu. Nie mrugaj oczami, patrz tzw. tępym spojrzeniem. Musisz patrzyć jakgdyby ZA przedmiot. Nie analizuj, nie myśl po prostu patrz.
6. po jakimś czasie, zacznij przesuwać wzrok w kierunku konturu przedmiotu (np. jego boku)
7. przesuń następnie wzrok za krawędź przedmiotu, wpatruj się po części na przedmiot (kątem oka) po części na tło np. białą ścianę. Musisz patrzeć w tępy sposób, tak jakbyś patrzył gdzieś daleko.
8. powinieneś zobaczyć delikatną aurę (będzie miała zielonkawy kolor)
9. im dłużej zdołasz utrzymać taki sposób patrzenia tym aura będzie się powiększać
10. jeśli Ci się uda, dostrzeżesz jakgdyby zielone płomienie wydostające się z przedmiotu na jego konturach, mogą one mieć nawet do 10 cm. Im dalej odsuniesz wzrok od przedmiotu, tym większą dostrzeżesz aurę!
Napisano 15.05.2006 - 22:31
No wiec 99% osob z tego tematu widzialo powidok ;-)
Podalem argumenty na to,ze zjawisko to nie jest aura a ty ciagle piszesz,ze zadnych nie podalem.
Nie ide w zaparte,staram sie wyjasnic to zjawisko,ktore jest dla kazdego powtarzalnego koloru takie same bez wzgledu na wielkosc przedmiotu,jego pochodzenie,to,czy jest przedmiotem czy nie(rysunek na PC).
Gdybym nie chciał przyjąć do wiadomości, to wiedz że nie odpowiadałbym wogóle na Twoje posty.Rozumiem,ze interesujesz sie tym zagadnieniem od dluzszego czasu i nie chcesz nawet przyjac do wiadomosci tego,co pisze,ale to co pisze jest faktem,ktoremu nie mozesz zaprzeczyc.
byc moze masz inny sposob niz przedstawiony na spostrzeganie aur ale tych prawdziwych,nie takich,o ktorych piszemy
Jezeli na zdjeciu osoby w czerni(na jasnym tle) zobaczysz inna poswiate(lepiej to tak nazywac) niz biala/jasna,np. czerwona,to bedzie znaczylo,ze widzisz aure a nie powidok czy jak to sie tam zwie.
Swoimi wypowiedziami nie chce cie urazic czy zaprzeczyc twojemu autorytetowi,forum jest po to aby dyskutowac i wlasnie to robie.Podalem argumenty na to,ze zjawisko to nie jest aura a ty ciagle piszesz,ze zadnych nie podalem.Staram sie jak moge ci to wytlumaczyc ale jakos juz trace sily.Pozdro i powodzenia w dostrzeganiu tych prawdziwych,unikalnych dla danych ludzi,przedmiotow i kolorow aur.
Napisano 15.05.2006 - 23:01
Nie. możliwe że pare procent, bo nie każdy na tyle szczegółowo opisuje to co widzi, by być przeświadczonym o tym że to np. aura, a co innego powidok Jeśli ktoś widział, to pewnie ten kto za pierwszym razem próbował, czy nawet drugim czasem, i poczytał o kolorach - skoro wiesz jakie będa kolory aury to mózg takie Ci je pokaże, a chodzi o to by postrzegać aure 3-cim okiem (to element postrzegania pozaoptycznego)
Nie zrozumiales mnie.Chodzilo o to,ze patrzac na opakowanie od ketchupu,czerwona tabakiere czy czerwony kwadrat tak samo oswietlonych zobaczysz(ty moze nie,ale ja tak i ci,ktorzy stosowali sie do polecen ze strony 1) ta sama poswiate koloru zielonego. Wg.mnie kazdy przedmiot jest unikalny i jego aura nie powinna zalezec i nie zalezy od jego koloru,a nie tak jak autor tematu sugerowal-czerwone musi dac zielona aure.Nie rozumiem dlaczego wielkość, czy pochodzenie miałoby robić istotną różnicę
Wreszcie sie rozumiemy Twierdze,ze opis widzenia aur zaprezentowany w tym topicu nie jest opisem poprawnym,powoduje on doswiadczenie pewnych wrazen wzrokowych a nie duchowych.Aby widziec prawdziwa aure trzeba miec dar lub przynajmniej duzo cwiczyc i do tego caly czas daze.Moze myslisz,ze wygodniej byloby mi siedziec cicho i napisac,ze tez widze aure i udawac jaki to ja jestem dobry-tak nie bedzie,poniewaz chce udowodnic,ze nie kazdy to potrafi,przynajmniej nie "z biegu".Co do zaprzeczania, staram sie rozwiązać to, i udaje mi się. Nie sprecyzowałeś co tak naprawdę jest faktem, ale rozumiem że chodzi o to co widzisz. Więc napiszę tak, jeszcze raz:
Ty mówisz że to co Ty widzisz to zjawisko optyczne. Ja temu nie zaprzeczam. Ja Ci piszę jak jest w przypadku gdy to jest aura, nie powidok (wspominałem o tym wcześniej) czy inne zjawisko optyczne. Widzenie aury to postrzeganie pozaoptyczne, tak więc nie mylmy paru rzeczy ze zjawiskami opt.
Ja o tym wiem,zle mnie zrozumiales.Nie wiem,czy patrzac na zdjecie mozna odczytac aure czlowieka w momencie,w ktorym zrobiono zdjecie,zakladalem,ze tak i chcialem tym sposobem dowiedziec sie,czy tez widzisz to co ja-efekt wizualny czy moze odczytasz innego koloru aure ze zdjecia,z ktorego ja odczytalbyl aure biala.Przeciez caly czas daze do tego,iz kazdy z nas jest inny,kazdy z przedmiotow jest inny i bez wzgledu na kolor czy ubranie bedzie posiadac unikatowa aure czego nie mozna powiedziec o technice zaprezentowanej na stronie 1 tego topicu.Bzdura mój drogi. Aura człowieka nie od tego zależy co ma na sobie, co innego człowiek, a co innego rzeczy martwe.
Odbieram to jako komplement i nawzajem.To przyjemność gadać z kimś kto jest dociekliwy.
Napisano 15.05.2006 - 23:38
Nie zrozumiales mnie.Chodzilo o to,ze patrzac na opakowanie od ketchupu,czerwona tabakiere czy czerwony kwadrat tak samo oswietlonych zobaczysz(ty moze nie,ale ja tak i ci,ktorzy stosowali sie do polecen ze strony 1) ta sama poswiate koloru zielonego. Wg.mnie kazdy przedmiot jest unikalny i jego aura nie powinna zalezec i nie zalezy od jego koloru
Napisano 16.05.2006 - 11:33
Napisano 16.05.2006 - 13:35
Napisano 16.05.2006 - 13:46
Napisano 16.05.2006 - 20:58
Napisano 16.05.2006 - 21:09
Napisano 17.05.2006 - 15:20
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych