"Kolego nie odpowiadam Ci w temacie co powiedzial Bush,
bo mnie to nie interesuje, jak dla mnie gdyby nie jego nazwisko nigdy nie zostałby prezydentem USA. Ale to jest zupelnie inna bajka i temat. "
No ale jak to?
Człowiek, który przestrzegał wszystkich, aby nie wierzyli w teorie spiskowe, człowiek, który twierdził, że za zamachami stoją islamscy terroryści, że trzeba zaatakować dwa państwa na Bliskim Wschodzie, człowiek który był rzecznikiem, adwokatem, piewcą oficjalnej teorii wydarzeń, okazuje się kłamcą, a ty twierdzisz, że ciebie to nie interesuje? Przecież to jakiś absurd. Ta wypowiedź świadczy, że najważniejszy człowiek w całej tej układance to kłamca. Jeżeli on kłamał, to komu ty wierzysz? Jak możesz dalej ufać w to, co mówił ten człowiek? Gdzie twoja umiejętność logicznego myślenia, jeśli nie w ogóle myślenia. Przecież wy sobie z nas jaja robicie. Nie interesuje was to, że Bush kłamał, a skoro kłamał, to mógł kłamać w każdej innej kwestii - Al Kaidy, samolotów, Pentagonu. Jak możesz wierzyć ludziom związanym z tym kłamcą i wersji wydarzeń przez nich propagowanej. Przecież to niedorzeczne. Nie wierzę, że jakikolwiek myślący człowiek, widząc to wielkie bushowskie kłamstwo, przejdzie obok tego obojętnie. Więc albo jesteś człowiekiem niemyślącym, wręcz bezmyślnym, albo stoisz po ich stronie - ludzi związanych z kłamcą Bushem. Tak bardzo czekałem na wasz komentarz odnośnie tej wypowiedzi Busha i się doczekałem: "mnie to nie interesuje"! To po co dyskutujesz w tym temacie, skoro nie interesuje cię dowód na kłamstwo człowieka odpowiedzialnego za dwie wojny wywołane tragedią z 11 września. Jak to wytłumaczysz? Każdy zainteresowany, aby wyjaśnić tą sprawę pomyślałby: "O ludzie, ale z tego Busha kłamca. Skoro kłamie w tej kwestii i to tak perfidnie, to czemu on i ludzie z nim związani nie mieliby kłamać w innych kwestiach?". Ciebie to jednak nie zastanawia, ciebie to wręcz
n-i-e i-n-t-e-r-e-s-u-j-e! W takim razie przestań się udzielać w tym temacie, skoro nie interesuje cię tak ważna, przełomowa kwestia. A skoro nie interesują cię takie kwestie, to zapewne nie interesują cię żadne inne argumenty przedstawiane przez osoby, które twierdzą, że 11 września to była wewnętrzna robota. A to świadczy, że nie chcesz poznać prawdy, a jedynie utrudnić innym jej poznawanie. Może więc ktoś inny zechce podyskutować, ktoś kogo takie kwestie interesują?
Użytkownik Mazowiecki edytował ten post 05.09.2010 - 16:48