Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mity homopropagandy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
461 odpowiedzi w tym temacie

#331

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

punk-in-doc-martens.jpg

 

 Ja tam nie widzę nic złego w kozakach i obcisłych spodniach.

 

 Lata osiemdziesiąte:

 

Guns_Roses_on_Rolling_Stone_cover.jpg

 

lata80_pl.jpg

 

2c1c.jpg

 

 

 

 

 

 Nie ma nic złego w tym że ktoś założy na siebie elementy odzieży uważane za kobiece. Sam noszę długie włosy, i mój dziesięcioletni syn zawzięcie zapuszcza mimo docinków niektórych kolegów. To kwestia wyrażania siebie, nie mająca nic wspólnego z seksualnością. Ale koleś który zakłada stanik 

635354019760287393.jpg

 

przepraszam ale nie widzę tu artyzmu czy też wyrażania siebie. Zwykłe zboczenie. 

 

ps. 

 

Tu chodzi o realizację marzeń o pięknie, byciu gwiazdą, sławie, a także o chęć odcięcia się od często szarej dla gejów rzeczywistości. Wokół dragu jest cała kultura balów (ball culture), gdzie różne domy rywalizują ze sobą o trofea w najróżniejszych kategoriach (zwykle wygrywa ten, kto najbardziej przypomina i naśladuje kobietę).

 Jest też obecne i popularne wśród transwestytów zjawisko męskiej prostytucji. Tutaj też wygląd ma znaczenie.


Użytkownik pan juzek edytował ten post 19.10.2014 - 12:05

  • 0



#332

McNugget.
  • Postów: 562
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

 

Ja tam nie widzę nic złego w kozakach i obcisłych spodniach.

Ale na zdjęciu są glany, tyle że kolorowe...

 

Co do butów z wysoką podeszwą, to ja noszę glany, choć rzadko, i wymusza to raczej "sztywne" nogi, a nie jakieśtam ułożenie bioder. Dresy jak się "bujają" też kręcą :D

 

Pan juzek, ja edytuję na Wikipedii od 5 lat. Uwierz mi, że tam połowa artykułów na tematy okołoLGBT to syf, czasem uźródławiany Frondą... (usunięte przeze mnie to zostało, to był artykuł "propaganda homoseksualna") . Wiele ci mogę opowiedzieć nt uźródławiania, pytaj śmiało, taka moja rola jako admina - mam informować :)

 

 

Ale koleś który zakłada stanik

 

Mężczyźni z ginekomastią noszą staniki albo bindery. Zobacz na Underworks.

 

 

A facet w kozaczkach, który nie kręci tyłeczkiem? Dlaczego kobieta w męskim ubraniu może zachowywać się kobieco, a mężczyźnie w kobiecym ubraniu przypisujesz od razu kobiece zachowanie?

MOIM ZDANIEM to jest dyskryminacja mężczyzn (nie jest tak, jak niektóre "wojujące" pseudofeministki twierdzą, że tylko im jest źle).


  • 0

#333

Persephone.
  • Postów: 60
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No to wyrażę swoje zdanie. Nie lubię jak ktoś na siłę próbuje mnie do czegoś przekonać, prawda jest jedna - każdy powinien mieć prawo żyć jak chce, pod warunkiem, że nikogo tym nie krzywdzi. Powinniśmy też nauczyć się jednej żelaznej zasady - żyj i daj żyć innym. Niestety parady, Biedronie i inne robią wiele złego, a niewiele dobrego, najlepszą metodą jest po prostu normalne życie. My z moją partnerką normalnie sobie żyjemy, nie opowiadamy wszem i wobec o naszym związku, nie okazujemy sobie publicznie czułości, bo nie mamy takiej potrzeby i prawdę mówiąc nigdy nie spotkałam się z homofobią wprost. Jedna jest bardziej kobieca, druga mniej, bo tak po prostu jest. Nie siedzę w temacie queer, nie chadzam na imprezy, tak w moim życiu wyszło, że zakochałam się w dziewczynie i już. Bardzo proste, prawda? 

Pracuję z dziećmi, prowadzę dom, dokarmiam koty, chodzę na basen - żyję, a jak ktoś ma problem, to jego sprawa. 

Na świecie są poważniejsze problemy.


  • 2

#334

Krzys19911.
  • Postów: 345
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Która kultura i obyczajowość, wobec tego, powinny być wyznacznikiem i imperatywem?

 

Oczywiście taka, w której aktualnie przebywamy. Jeżeli miałbym wyjechać do jakiegoś obcego kraju, to najpierw zapoznałbym się z tamtejszymi zwyczajami i obyczajami, żeby swoim ubiorem/zachowaniem nikogo nie urazić. Będąc w czyimś domu staramy się przecież zachowywać tak, żeby nie urazić gospodarza, nie?


  • 0

#335

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dla mnie obyczaje też podlegają krytycznej ocenie, a dobrem najwyższym jest dobro ludzkie. Jeśli ktoś gospodarzy domem kultury opresji, to ja do tego domu nie wejdę.


  • 0



#336

Krzys19911.
  • Postów: 345
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dla mnie obyczaje też podlegają krytycznej ocenie, a dobrem najwyższym jest dobro ludzkie. Jeśli ktoś gospodarzy domem kultury opresji, to ja do tego domu nie wejdę.

 

Na pewno obyczaje podlegają krytycznej ocenie. Nikt nie może nikogo karać za to, że ubrał się niestosownie. Ale z drugiej strony, jeśli obyczaj jest nieszkodliwy, to co nam szkodzi go przestrzegać? Załóżmy, że wybieram się do kraju, w którym panuje dziwny obyczaj, że wszyscy mężczyźni noszą reklamówkę na głowie. Nikt nikogo nie karze za brak reklamówki, ale i tak ludzie na Ciebie dziwnie patrzą, jak przyjdziesz bez. Więc dlaczego miałbym nie ubrać reklamówki? Dzięki temu od razu złapię łatwiejszy kontakt i nikogo nie oburzę swoim zachowaniem.


  • 0

#337

McNugget.
  • Postów: 562
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

 

Nie siedzę w temacie queer, nie chadzam na imprezy, tak w moim życiu wyszło, że zakochałam się w dziewczynie i już. Bardzo proste, prawda?

Masz farta, bo ja trafiałem albo na hetero, albo na zdrowo poryte osoby :(


  • 0

#338

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Warto przy tym zauważyć, że pierwotnie były tylko kozaki, czyli budy z wysoką cholewą, noszone na zimę, które potem stały się częścią wojskowego ubioru i były kojarzone jako część męskiego ubioru. Kozaczki damskie weszły na rynek nie tak dawno, ale ich powszechność sprawiła, że teraz wielu widząc mężczyzn w kozakach myśli "facet w damskich kozaczkach?". To tak samo jak róż dla dziewczynek, który jeszcze w latach 50. był w Polsce uważany za kolor dla chłopców.


  • 1



#339

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Pan juzek, ja edytuję na Wikipedii od 5 lat. Uwierz mi, że tam połowa artykułów na tematy okołoLGBT to syf, czasem uźródławiany Frondą... (usunięte przeze mnie to zostało, to był artykuł "propaganda homoseksualna") . Wiele ci mogę opowiedzieć nt uźródławiania, pytaj śmiało, taka moja rola jako admina - mam informować :)

 

 Wprawdzie w większości moich postów podpieram się wikipedią lecz robię to aby uniknąć oskarżeń o to że zmyślam. 99% to moja własna wiedza i przemyślenia. Co do źródeł ciekawy jestem jakie masz znanie na temat tej strony.

 

http://www.homoseksualizm.edu.pl

 

 

Piszą na niej że homoseksualizm jest uleczalny.


Użytkownik pan juzek edytował ten post 19.10.2014 - 18:00

  • 0



#340

D'Artagnan.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak w temacie ubioru, to teraz idąc tropem wyobrażenia homoseksualisty, to wielu heteroseksualnych ludzi w wieku jakieś dajmy na to 13-30 lat można uznać za homo bo co i rusz widuje się chłopaków w obcisłych spodniach czy różowych koszulkach. Nie jest to absolutnie żaden wyznacznik orientacji seksualnej.

 

A mój stosunek do osób homoseksualnych? Ja tam jestem dość tolerancyjnym człowiekiem, chcą być dwaj mężczyźni czy dwie kobiety razem to droga wolna ale niech nie żądają praw takich jak mają pary heteroseksualne, jak chociażby małżeństwo, które od wieków składa się z przedstawicieli obojga płci i moim zdaniem tak powinno pozostać. 

 

Homoseksualizm uleczalny? A czyż to choroba, że się ją leczy? 


Użytkownik D'Artagnan edytował ten post 19.10.2014 - 18:10

  • 0

#341

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak można porównywać kobiecość kobiety w spodniach i krawacie do męskości faceta na szpilkach. :facepalm:

Tak Nas natura stworzyła, że kobieta ma takie kształty, że w spodniach wygląda seksownie, szczególnie obcisłych i to jest okej, bo kobieta ma wyglądać seksownie. Natomiast facet ma wyglądać męsko, a jest tak skonstruowany, że męsko w szpilkach wyglądać nie będzie, no chyba że te męskie napięte łydki na obcasiku...

Seba dobrze napisał, że jest taka część garderoby, którą mogą nosić faceci i kobiety, a jest taka, którą powinny nosić TYLKO kobiety, bo jest stworzona po to, by podkreślać ich kobiecość, np leginsy, szpilki, staniki.

Niektórzy popadają w taką pranoję i robią taki misz-masz, że niedługo się okaże, że brak penisa u kobiety jest jej dyskryminacją, no bo dlaczego kobiecie nie może coś odstawać w spodniach i podyndać? Co, gorsza jest? Nie! Więc niech kobiety dorobiają sobie penisy.

 


  • 0



#342

Persephone.
  • Postów: 60
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może i można wyprać komuś mózg tak, że wyprze swoje prawdziwe preferencje. To chyba nazywają leczeniem...
Nie mam żadnego wpływu na to, że faceci po prostu mnie nie kręcą i, że zupełnie sobie niewyobrażam tworzyć trwałego związku z mężczyzną.
Daniel, "bo kobieta ms wyglądać seksownie"? A co to, kobieta jest tylko przedmiotem męskiego pożądania?!
  • 3

#343

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kobiecość to zaleta, a nie wada. To, że kobieta wygląda seksownie nie oznacza, że trzeba ją zaciagnąć do łóżka. Problem niektórych kobiet polega na tym, że uważają, że bycie seksowną oznacza od razu wejście do łóżka. Nie. Tak samo jak nie każda kobieta w miniówce i rajstopach jest prostytutką.

PS. rozumiem, że dla swojej partnerki nie jesteś seksowna, tak?


Użytkownik Daniel. edytował ten post 19.10.2014 - 18:47

  • 0



#344

McNugget.
  • Postów: 562
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

 

Piszą na niej że homoseksualizm jest uleczalny.

Moim zdaniem skoro ktoś się "przestawił" z M na K lub z K na M, to homo nie był. Pisałem o tym parę stron temu.

 

 

Tak Nas natura stworzyła, że kobieta ma takie kształty,

Ale ty wiesz, że są różne typy sylwetek i jest androgyniczność? IMO niektóre osobniki płci żeńskiej w spodniach obcisłych, zwłaszcza legginsach, wyglądają po prostu obleśnie. Duży tyłek trzęsący się jak galaretka, bleeee. Tak samo nie dbanie o siebie u obu płci, ale to nie ten temat.

(abstrahując od seksistowskich pierdół o tym co ma, a co nie ma) Kobieta jest człowiekiem, mężczyzna też, żadne nie ma zachęcać wyglądem do kopulacji w imię "walczmy z wyludnianiem się kraju!" i "bo tak chce natura". Do tego dla ciebie te opisane elementy ubioru mogą być seksowne, a dla kogo innego seksowny będzie sweterek w serek, koszula, krawat i okulary. I co, ma złe pojęcie seksowności, czy twoje myślenie dąży do dehumanizacji kobiet? :szczerb:

 

Nadal nie odpowiedziałeś na moje drugie pytanie. Piszę po raz trzeci, niekoniecznie ty musisz odpowiadać: człowiekowi z porażeniem mózgowym też byście powiedzieli, że Hitler by go zabił (chodzi o T4, nie bezpośrednio) i jest błędem natury?

 

Dla mnie to, co większość uznaje za pociągające jest odpychające, sztuczne. Lubię ludzi, którzy są naturalni (nie mówię o tym, że któraś się nie myje, zakłada byle jaką bluzkę, stanik nie, a potem spocona i nieumyta idzie na miasto eksponując... nie muszę kończyć. Chłopców, którzy walą na metr po WFie też nie cierpię, żeby my nikt pojęcia naturalności nie wytykał)


Użytkownik McNugget edytował ten post 19.10.2014 - 18:53

  • 0

#345

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja mam dziwne wrażenie, że dla wielu mężczyzn, jeśli kobieta jest seksowna to chce by ktoś się z nią przespał. I potem po gwałcie są tłumaczenia "sama sobie winna, za ładnie się ubrała". Ideą Marszu Szmat jest hasło "chcę być ładna, nie chcę seksu".

 

Natomiast Persephone miała na myśli to, że "seksowność" kobiety zwykle jest pojmowana z męskiego punktu widzenia, jako "wygląd wzbudzający pożądanie". Więc pisząc o ubiorze, że kobieta powinna "być seksowna" oznacza sprowadzenie kobiecej urody tylko do cech wzbudzających pożądanie. Nie napisałeś, że powinna tak się ubrać aby być ładna. A tak się składa że akurat Persephone nie ma zamiaru wzbudzać pożądania u mężczyzn.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych