Odnosząc się do pierwszego postu, bo jest nasączony przekłamaniami faktów i propagandą:
No właśnie ale mam wrażenie iż to właśnie twoje podpunkty mają znamiona przekłamania faktów i propagandy. Ale do żeczy
1. Homoseksualistów jest 2-12% zależnie od populacji, nie licząc biseksualistów oraz osób, które się nie przyznają.
No właśnie szklanka w połowie pusta czy pełna? oczywiście pewnie byś bardziej zwrócił uwagę na to iż 12% dla mnie wygodniejsze dane to 2% Dlatego te 6-7% to to moim zdaniem najbardziej miarodajna średnia. więc nie kłóci się to zbytnio z tezą postawioną przez autora tematu. no może po za tym stwierdzeniem
Wiarygodne źródła natomiast podają jednak ten odsetek na 1-2%, łącznie z biseksualistami.
jak kolwiek jest to niewygodne dla środowisk LGBT to właśnie taki odsetek homoseksualistów (poza nielicznymi wyjątkami) jest w społeczeństwach delikatnie mówiąc dalekich od szeroko rozumianej "kultury zachodu" . dlatego średnia 6-7% wydaje się być najbardziej obiektywna.
Ten procent został wymyślony, aby podkreślić jak dużą grupą społeczną są homoseksualiści
Co do wymyślania procentu to mija się to z prawdą ale podkreślanie jak dużą grupą społeczną są homoseksualiści podając odsetek 12% to jeden z podstawowych elementów homo propagandy. 1-2 % to trochę powyżej błędu statystycznego. Skoro tak to można wysnuć wniosek iż jest to zaburzenie, odstępstwo od normy, a więc nie może być normalne. Natomiast 12% to więcej niż dziesiąta część ludzkości. więc liczba znacząca. Więc twierdzenie iż to nie jest normalne jest bardzo dyskusyjne. Najciekawsze jest to iż te 6-7% to tak ni w pięć ni w dziewięć i trudno tu formułować jakieś zasadnicze stwierdzenia. Lepiej napisać 2-12% dodać komentarz i większość przeczyta 12% . taka mała manipulacja doskonale wpisująca się w to co nazywamy Homo Propagandą.
2. Homoseksualizm u dziko żyjących zwierząt zaobserwowano wielokrotnie. Zaobserwowano nawet wychowywanie młodych przez pary jednopłciowe u dziko żyjących zwierząt, głównie ptaków. U niektórych gatunków dominuje biseksualizm i homoseksualizm, a nie heteroseksualizm
Totalna bzdura. gdybyś przeczytał ten i inne wątki na tym foróm dotyczące homoseksualizmu to byś tego nie pisał.
Homoseksualizm u dziko żyjących zwierząt zaobserwowano wielokrotnie
Pewnie masz na myśli Bonobo. Bo tylko tu mamy do czynienia z ustalaniem struktury stada przy pomocy sexu najczęściej pomiędzy samcami. Problem polega jednak na tym iż te samce nie mają problemu aby spółkować z samicami więc jest to bardziej bi niż homo. I chodzi tu o dominację a nie o sex Co do innych przykładów zwierząt dziko żyjących, zawsze mamy do czynienia z czynnikami, które zaburzają naturalne zachowania. Zazwyczaj wina leży po stronie człowieka.
. Zaobserwowano nawet wychowywanie młodych przez pary jednopłciowe u dziko żyjących zwierząt, głównie ptaków.
Zapewne głównie chodzi o pingwiny które, wysiadują a potem wychowują młode w grupach jednopłciowych. Ale nie jest to homoseksualizm tylko przystosowanie do życia w danym środowisku.
U niektórych gatunków dominuje biseksualizm i homoseksualizm, a nie heteroseksualizm
I wszystkie te gatunki wyginęły lub są zagrożone wyginięciem.
Może się mylę a ty podasz nam jakiś przykład przeczący mojemu stwierdzeniu ?
3. Ja mając jakieś 9 lat widziałem dwa samce psów zabawiające się na trawniku, na podwórku przed blokiem.
A w jaki sposób podważa to stwierdzenie :
Więc gdzie niby można zobaczyć te masowe orgie homoseksualnych psów z gejowskiej propagandy?
Sam napisałeś iż widziałeś taką sytuację raz w życiu mając 9 lat. Więc jest to coś z czym nie można się spotkać na każdym kroku.
Wg badań genetycznych z ostatnich lat, homoseksualizm jest w co najmniej dużym stopniu, jeśli nie decydującym, determinowany dziedziczeniem pozasekwencyjnym (epigenetycznym).
A coś więcej na ten temat? Kto prowadził badania, na jakim uniwersytecie, i jakimi metodami? Bo mam wrażenie że to kolejny tani chwyt.
5. Nie znam się na historii, ale faktem jest, że występowały również u naszego gatunku społeczeństwa z bardzo dużym % homoseksualistów i/lub biseksualistów, co najprawdopodobniej związane jest z tym co powyżej - że jest on determinowany epigenetycznie.
Moim zdaniem homoseksualizm jest nabyty. Nie ma żadnej korelacji pomiędzy homoseksualizmem u rodziców dziadków i tak dalej, natomiast jest silny zawiązek z homoseksualizmem a patologiami w okresie dzieciństwa. Genetyczne podłoże to taki domek z kart LGBT. Jako wyjaśnienie bardziej pasuje Eksperyment Calhouna.
http://www.paranormalne.pl/topic/39626-dokad-zmierza-ludzkosc-eksperyment-calhouna/?hl=eksperyment
To, czy coś jest chorobą, zależy od tego czy jest stanem patologicznym. W przypadku homoseksualizmu nie ma psychologiczno-neurobiologiczno-genetycznych podstaw, by tak sądzić
Za wiki :
Patologia (z języka greckiego πάθος "pathos - cierpienie" i -λογία "-logia" - przyrostek tworzący rzeczowniki oznaczające gałęzie nauki) – nauka o chorobach albo stan chorobowy, w ogólniejszym znaczeniu nieprawidłowość (również w odniesieniu do nauk społecznych)[1].
Jeżeli homoseksualizm jest odstępstwem od normy to jak najbardziej można go nazwać patologią. Co do podstaw psychologicznych podstaw, jak już pisałem najczęściej homoseksualiści mają jakieś traumy z dzieciństwa lub inne nieprawidłowości w tym okresie życia.
Co do neurobiologii był podnoszony temat na forum gdzie za naturalnością homoseksualizmu miały przemawiać zaobserwowane zmiany w mózgu, Czyli kolejna manipulacja. Nietypowa cecha związana z tą grupą jako dowód na jej "typowość"
Co do genetycznych podstaw, nie będę się spierał. Uważam iż homoseksualizm nie ma nic wspólnego z genami.
Homoseksualizm został skreślony z listy chorób na drodze faktów naukowych, jednak grupa psychiatrów podała wniosek o głosowanie, by homoseksualizm WRÓCIŁ na listę chorób. Zatem na drodze głosowania ODRZUCONO zapisanie homoseksualizmu na listę chorób.
Kłamstwo.
Homoseksualizm został usunięty z listy chorób pod wpływem presji środowisk Gay Lib czyli dzisiejsze LGBT. Uzasadnieniem była potrzeba uniknięcia stygmatyzacji osób dotkniętych tym problemem. Wiedza ta jest ogólnie znana.
"Dzięki atmosferze farsy jeden epizod z dziejów współczesnej psychiatrii uzyskał legendarny status. W korespondencyjnym głosowaniu z roku 1974 członkowie Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychiatrycznego (APA) przegłosowali – raczej niewielkim marginesem głosów – usunięcie homoseksualizmu ze swego katalogu zaburzeń psychicznych. Głosowanie poprzedzone było szalonym, a czasem brutalnym lobbingiem: spotkania stowarzyszenia były szturmowane przez aktywistów Gay Lib (…). Podczas kongresu przemówił przebrany i zakryty kapturem "Dr Anonymous", który zadeklarował, że jest gejem i zakomunikował, że ponad 200 innych członków APA też jest gejami, w ten sposób niejako grożąc ich ujawnieniem. (1)"
źrudło http://www.homoseksu...ob-psychicznych
7. U homoseksualistów obserwuje się często większą inteligencję emocjonalną.
Podobnie jak w śród osób dotkniętych autyzmem.
8. Niektóre kluczowe dla rozwoju dzisiejszego społeczeństwa odkrycia miały swój początek dzięki naukowcom homoseksualnym
A jaki związek występuje pomiędzy ich osiągnięciami a orientacją ? kolejna manipulacja.
9. Celem parad równości jest wprowadzenie równości małżeńskiej, a w krajach niższych cywilizacyjnie, przede wszystkim depenalizacja homoseksualizmu czy wprowadzenie związków partnerskich.
Nie może być równości małżeńskiej. Dobrem narodu są dzieci. Małżeństwo homoseksualne jest bezwartościowe z punktu widzenia ogółu społeczeństwa.
Osobiście uważam, że nawet jakby na homoseksualizm można było wpływać w życiu postnatalnym (ale dane z dziedzin biologii wskazują, że to nierealne gdyż orientacja seksualna ma podłoże epigenetyczne kształtujące się w okresach piętnowania gametycznego, rozwoju zarodkowego, płodowego i w okresie neonatalnym), to nieetyczne byłoby zmuszanie homoseksualistów do ''leczenia'', gdyż orientacja seksualna jest cechą, nie patologią psycho-fizjologiczną. Ponadto obecna pseudoterapia homoseksualizmu przez same środowiska ''antygejowskie'' jest uważana za nieetyczną, bo jej podstawą jest wzbudzanie w pacjencie poczucia winy, wstrętu i braku samoakceptacji.
Tiaaa. Preferencje seksualne rozwijają się w okresie dojrzewania. Ten tekst powyżej to to taki pseudonaukowy bełkot którego większość ludzi nie zrozumie, ale będą przytakiwać aby nie wyjść na głupców. Dopóki dzieciak nie odczuwa popędu seksualnego nie można określić jego preferencji. Te preferencje kształtują się w okresie dojrzewania i są determinowane wieloma różnymi czynnikami.
Reasumując NIE MA ! żadnych naukowych i potwierdzonych dowodów iż homoseksualizm ma podłoże biologiczne. Nie ma żadnego sensownego uzasadnienia występowania homoseksualizmu u ludzi. Chyba iż sensowne jest zmniejszenie ludzkiej populacji.
gdyż orientacja seksualna jest cechą, nie patologią psycho-fizjologiczną
No właśnie a pedofilia, zoofilia, czy ekshibicjonizm to orientacja czy patologia? I co jest kryterium pozwalającym to określić ?
Użytkownik pan juzek edytował ten post 26.04.2015 - 16:21