Napisano 05.06.2013 - 10:09
Napisano 05.06.2013 - 11:07
Uważam jednak, że tutaj powinny decydować głównie organy zajmujące się adopcją, które zbierają szczegółowy raport o życiu rodziny, jej wartościach moralnych i stylu życia oraz zasobach materialnych itp, żeby było chociaż w 70% pewnie, czego się po takich osobach spodziewać.
Napisano 06.06.2013 - 09:43
Napisano 06.06.2013 - 17:21
Napisano 06.06.2013 - 17:47
Rozumiem, że jeśli ktoś za ścianą wkłada członka w pochwę to jest to dla dziecka mniej zbereźne? Ciekawy argument.Pytanie teraz; ciekawe czy ktokolwiek z was (zakładając, że byście byli w wieku do lat 12) byłby szczęśliwy w sytuacji, gdy dwóch panów wkładałoby swoje członki w odbyt albo zmuszało do robienia innych rzeczy.
Użytkownik Don Corleone edytował ten post 06.06.2013 - 17:48
Napisano 06.06.2013 - 18:08
Napisano 06.06.2013 - 18:41
http://psychology.ucdavis.edu/rainbow/html/facts_molestation.htmlBadania empiryczne nie wskazują, jakoby homoseksualni czy biseksualni mężczyźni molestowali dzieci w jakkolwiek większym stopniu od mężczyzn heteroseksualnych.
Członkowie nielubianych mniejszości są często postrzegani jako zagrożenie dla najbardziej bezbronnych członków większości. Dla przykładu, w średniowieczu Żydom zarzucano rytualne mordowanie chrześcijańskich dzieci. Czarnoskórych mężczyzn w Stanach Zjednoczonych często linczowano, uprzednio mylnie oskarżając o gwałty na białych kobietach. W podobnym stylu, homoseksualiści są często przedstawiani jako zagrożenie dla dzieci.
Jako kilkulatek (czy nawet kilkunastolatek) na pewno po podobnym odkryciu wizja pełnej z naturą zgodności ukoiłaby mój umysł.to na pewno jest to mniej "zbereźne", bo zgodne z naturą.
Napisano 07.06.2013 - 17:42
Użytkownik Creator edytował ten post 07.06.2013 - 17:48
Napisano 07.06.2013 - 19:25
Napisano 07.06.2013 - 20:08
Oj chyba nie, związki wewnątrz rodziny były czymś w rodzaju tabu lub zjawiska niepożądanego. Dlatego popularnym były małżeństwa aranżowane z innymi rodami.Kazirodztwo - związki kazirodcze jeszcze pewnie 150 lat temu były czymś raczej normalnym, szczególnie w rodzinach szlachetnie urodzonych, gdzie dbano i linię krwi. Jak wiemy, jest to proceder szkodliwy dla dziecka takiego związku ze względu na wady genetyczne. OSOBIŚCIE NIE POPIERAM
To nie wynika głównie z biedy-są jeszcze inne czynniki jak wstyd, utrata własnego młodzieńczego wieku, wady genetyczne itp.Zabijanie własnego potomstwa - nigdy nie było akceptowane przez społeczeństwo, ale zdarza się do dzisiaj i wynika z biedy. Jak wiadomo, szkodzi dziecku. Jestem przeciwna zabijania w ogóle
W świecie przyrody to występuje dlaczego w świecie ludzi ma nie być akceptowane?Stosunki międzygatunkowe krzywdzą zazwyczaj to zwierze, są źródłem wielu chorób i stanowią podstawę do innych tego typu perwersji. Ale dla mnie bardziej obrzydliwe jest chyba smarowanie się fekaliami z tego typu odchyłów. IMO Jest to obrzydliwe, ale ludzie mają gorsze odchylenia jeśli chodzi o igraszki seksualne.
Historycznie patrząc cywilizacja zmierza ku upadkowi niedługo po akceptacji homo. Świadczy to o zepsuciu i pozbyciu się kultywowanych od wieków norm i tradycji.Jak widzisz, cywilizacja czy też społeczeństwo zmierza ku eliminacji tych zachowań, które są nastawione na wyrządzenie szkody innej jednostce społecznej, a akceptację tych odchyleń w zachowaniu, które nie są szkodliwe dla otoczenia a krąg oddziaływania to tylko najbliższa rodzina.
Rasizm wynikał głównie z utożsamienia czarnych z niewolnictwem. W wielu kulturach i cywilizacjach kolorowi działali normalnie i normalnie byli traktowani. Dopiero Europa i USA zmienili postrzeganie czarnych jako coś gorszego.50 lat temu małżeństwo między czarnym i białym było czymś jeszcze gorszym od związku homoseksualnego, czy małżeństwa siostry z bratem.
Ja tam się cieszę, że sytuacja się zmienia.
No co Ty? Wątpię abyś wytrzymała bez odniesienia się do moich "herezji"...ale to jest mój ostatni post w tym temacie i niczego więcej nie dodam, bo i w sumie nie ma co roztrząsać.
Nie do końca...To TY masz wpływ na twoje dziecko, to twój sposób jego wychowania w głównej mierze decyduje o tym, jakie ono będzie, kim będzie, jakie przejmie wartości. A nie to, czy przypadkiem twoimi sąsiadami nie będzie dwójka panów.
Sorry ale obarczanie rodzica mnóstwem obowiązków, wieloma nakazami do spełnienia sprawia że rodzic z dzieckiem zaczyna przebywać znacznie mniej niż by chciał. Doba zwyczajnie jest za krótka aby pogodzić to wszystko.Sorry, ale takie zwalanie winy za złe wychowanie swojego dzieciaka na garb społeczeństwa jest czymś tak częstym i irytującym, że nie masz pojęcia. To tak, jak dawać dziecku gry od 18roku życia, nie interesować się co robi przed tym kompem, a potem łazić i narzekać, jak to te dzieci teraz są agresywne..
Przecież napisałem, że sprawa nie jest prosta. Ja z tym nie mam problemu i nie zamierzam twoją manierą iść w skrajność. Jasne, że jest wiele hipotez i niewiadomych, ale to nie powinno sugerować, że homoseksualizm nie ma podłoża naturalnego.
To hormony są ważniejsze od genów? Znakiem tego wystarczy homo podać określony hormon i jest człowiek wyleczony.Przeczysz sobie z tą ciężarną, bo zmiana smaków też nie jest wtedy świadoma (tłumaczą to zmianami hormonalnymi, niedoborami składników odżywczych, albo emocjami, co i tak sprowadza się do genów - coś te zmiany odgórnie warunkuje).
Ty wszystkich podobieństw i zbieżności we wszystkich odchyłach nie widzisz, natomiast widzisz normalność w tej jednej jedynej...Co do dzieci-kryminalistów - jest jednak spora różnica między uniwersalnie niemoralnym przestępstwem a orientacją seksualną. Ty tej różnicy nie widzisz, ja akurat widzę wyraźnie.
Dalej poruszasz się w sferze własnych wymysłów.
Że się zapytam-a powyższe to co to jest? Końcówka .edu brzmi fajnie ale /rainbow/ już coś ciekawego sugeruje. Z wiadomych względów źródło podane przez pan juzek jest znacznie lepsze.I jeszcze uroczy cytat z powyższego:
Napisano 08.06.2013 - 08:24
Taka refleksja mnie naszła-robiono jakieś zestawienia występowania homo w rejonach miejskich, wiejskich i peryferiach miast? Skoro Jest to takie naturalne to we wszystkich rodzajach otoczenia populacja homo powinna występować na podobnym poziomie. Ja orientacje homo zauważyłem jedynie w miejskich rejonach. W związku z tym wnoszę że homo jest zależne od miejskiego zepsucia, nieróbstwa, itp szlachetnych postaw kształtowanych głównie w okresie dziecięcym.
Nie. Napisałem tylko, że geny warunkują/programują jak ta gospodarka hormonalna będzie wyglądała.To hormony są ważniejsze od genów? Znakiem tego wystarczy homo podać określony hormon i jest człowiek wyleczony.
Użytkownik Don Corleone edytował ten post 08.06.2013 - 08:26
Napisano 08.06.2013 - 16:42
Użytkownik Creator edytował ten post 08.06.2013 - 16:42
Napisano 01.07.2013 - 23:06
To może inaczej-nie gromadzenia się lecz pochodzenia. Robiono jakieś badania, statystyki które analizowały czy wśród populacji miejskiej rodzi się tyle samo homo co w wiejskich?Krótko: nieprawda. Homoseksualiści przenoszą się do miast głównie dlatego, aby zwiększyć szanse znalezienia partnera - istnieje po prostu większe prawdopodobieństwo, że znajdzie się geja/lesbijkę w Warszawie, niż gdzieś na Podkarpaciu pod Przemyślem. Druga sprawa to bardziej liberalny światopogląd wielkomiejski, który sprawia, że nie tylko łatwiej o partnera, a przede wszystkim łatwiej o partnera ujawnionego (czy nowomodnie "wyautowanego") - mniej podchodów.
Jak ja lubię takie podejścia......czynności seksualne z dziećmi nie są stałe, a są raczej chwilowym odejściem od pociągu do dorosłych; ten sprawca częściej wybiera kobiety...
Ciekawe czy przypadkiem w tamtych latach (1978) homo w więzieniu nie miał znacznie gorzej, więc nie dziwne że się nie przyznawali do skłonności. Aż dziw bierze-wszyscy pedofile to heteroseksualni dewianci-homo są tacy kryształowi, jak pryzmat tworzący tęcze.Groth i Birnbaum (1978) zbadali 175 dorosłych mężczyzn skazanych w Massachusetts za przestępstwa seksualne wobec dzieci. Żaden z tych mężczyzn nie miał wyłącznej homoseksualnej orientacji wobec dorosłych.
Wnioski są bez zmian. Jeżeli dla tych speców jednorazowe dymanie dziecka nie jest pedofilią to tak jak dla prokuratora jednorazowe zabójstwo nie jest takim czynem. Musi nastąpić seryjność i wtórność takich zachowań...Wnioski pozostawiam do własnej oceny.
Napisano 01.07.2013 - 23:12
Ogólnie-źle się dzieje i powinniśmy przestać patrzeć z maślanymi oczami na zachód, czasem trzeba spojrzeć na wschód gdyż tam też tworzą a właściwie to utrwalają odpowiednie zachowania:
Napisano 01.07.2013 - 23:31
Chyba obywatele Polski mają inne zdanie uciekając do tych złych zachodnich krajów, do Rosji jakimś cudem nikt nie chce emigrować.
Sodomistyczna rozwiązłość ma mi imponować? Jeżeli będę miał wybierać to wyjadę na wschód niż na "tolerancyjny" zachód.Rosja ma długą tradycję totalitarną, więc dalej ja stosują. Chyba Ci to nie imponuje?
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych