Nowa publikacja dotycząca Gliese 581gPojawiła się nowa publikacja naukowa dotycząca egzoplanety Gliese 581g. Z nowych wyliczeń wynika, że ta planeta pozasłoneczna nie istnieje. Ponadto, żadna z wcześniej wykrytych egzoplanet w tym układzie nie leży w ekosferze gwiazdy Gliese 581. Jest więc możliwe, że ten układ jest mniej fascynujący od naszych wcześniejszych wyobrażeń.
"Druga Ziemia" - tak na przełomie września i października 2010 roku nazwano egzoplanetę Gliese 581g. Ten obiekt, o masie minimalnej 3,1 mas naszej planety, wydawał się wówczas krążyć idealnie po środku ekosfery gwiazdy Gliese 581. Wszystkie wstępne wyliczenia wskazywały, że ta planeta pozasłoneczna może utrzymywać grubą atmosferę oraz ciekłą wodę na swej powierzchni. Odkrycia dokonał zespół pod przewodnictwem profesora Stevena Vogt'a.
Bardzo szybko pojawiły się jednak wątpliwości co do istnienia tej egzoplanety. Już 12 października zmieniono status Gliese 581g na "niepotwierdzony". Astronom Francesco Pepe z obserwatorium w Genewie nie doszukał się sygnałów egzoplanet Gliese 581g i 581f (drugiego obiektu wykrytego przez zespół Vogt'a) w zebranych danych. Rozpoczęła się ożywiona dyskusja w kręgach astronomicznych na temat metodyki pomiarowej oraz analizy danych. Na początku listopada 2010 roku pojawiła się kolejna publikacja dotycząca Gliese 581g, w której astronom Guillem Anglada-Escudé, wykazał możliwość "zaszumienia" sygnału w zebranych danych, pochodzącego z tej egzoplanety. Praca sugerowała, że Gliese 581g rzeczywiście istnieje, a ryzyko "fałszywego alarmu" wynosi około 0,36%.
Osiemnastego stycznia 2011 roku pojawiła się kolejna publikacja naukowa związana z Gliese 581g. Tym razem wyniki prezentuje astronom Philip Gregory z University of British Columbia. Ten astronom specjalizuje się w analizie statystycznej zebranych danych. Wykorzystując inną technikę obliczeniową (statystykę bayesowską) Gregory wykazał, że istnienie Gliese 581g jest nieprawdopodobne w tym układzie. Ponadto, wyliczenia sugerują, że statystycznie prawdopodobne są planety o orbitach o długości 3, 5, 13, 67 i 400 dni w tym układzie (orbita Gliese 581g to 36 dni). Co więcej, Gregory szacuje ryzyko błędu swoich wyliczeń na poziomie 0,0022%.
Jeśli wyliczenia tego astronoma są zgodne z rzeczywistością to żadna "druga Ziemia" nie istnieje w tym układzie, ponieważ żaden inny obiekt nie krąży blisko ekosfery gwiazdy Gliese 581. W takiej sytuacji ten układ planetarny byłby mniej fascynujący niż się astronomom wcześniej wydawało - krążą tam jedynie piekielne egzoplanety blisko swej gwiazdy macierzystej oraz zimne obiekty daleko poza ekosferą.
Jak jest w rzeczywistości? Wszystkie dotychczasowe wyliczenia bazują na tych samych danych obserwacyjnych. Nie nastąpiła jeszcze publikacja nowej porcji danych dotyczących Gliese 581. W tej chwili wydaje się, że dopiero nowa porcja danych zebranych przez różne obserwatoria pozwoli na weryfikację istnienia "drugiej Ziemi" - egzoplanety Gliese 581g. Powinno to nastąpić jeszcze w tym roku.
Źródełko, ciekawe dlaczego nikt tu wcześniej nie wrzucił tej informacji? Widać "Druga Ziemia" przestała być na topie. Ja w każdym razie, tak jak obiecałem, będę nadal śledzić ten temat
Użytkownik *Armstrong* edytował ten post 23.01.2011 - 03:03