Projekt Serpo
Zeta Reticuli - program wymiany, część VIII
tłumaczenie: ayman
www.npn.ehost.pl
źródło:
http://www.npn.ehost...d3015ca7f04f92f17 listopada 2005:Oto kilka faktów na temat Serpo, dostarczonych przez naszą grupę badawczą:
Średnica planety wynosiła około 11616km
Przyspieszenie grawitacyjne: 9.60 m/s2
Pełny okres obrotu wynosił około 43 godzin.
W skład naszej grupy wchodziło dwóch geologów /a równocześnie biologów/. Pierwszą rzeczą, którą geologowie sporządzili, była mapa całej planety. Pierwszym krokiem było podzielenie planety na połowy, aby w wyniku tego wyznaczyć równik. Potem ustalono granice między półkulą południową a północną. Każdą z półkul podzielono następnie na cztery kwadranty.
Wreszcie udało się odnaleźć południowy i północny biegun. Była to najłatwiejsza metoda badania planety. Większość EBENÓW zamieszkiwała obszary wzdłuż równika. Jednakże były również osady na północy, umieszczone w każdym z kwadrantów półkuli północnej. Na obu biegunach nie znajdowały się żadne zamieszkałe osady. Biegun południowy był wymarły. Była to jałowa kraina, w której prawie nie występowały opady i gdzie zupełnie nic nie rosło. Były tam formacje ze skał wulkanicznych, zaś na samym południu znajdowała się skalista pustynia. Temperatury na biegunie południowym dochodziły od 32 - 57 stopni celsjusza.
Idąc dalej ku północy w kwadrancie 1, drużyna odkryła skały, które wskazywały na wulkaniczną aktywność w tej okolicy. Znaleziono tam liczne kratery wulkaniczne. Drużyna odkryła tam kratery zalane wodą. Wodę przebadano i odkryto w niej dużą zawartość siarki, cynku, miedzi i innych, nieznanych związków chemicznych.
Posuwając się na wschód ku kwadrantowi 2, w zasadzie natrafili na podobne skaliste rejony. Jednakże w jednym miejscu położonym na północnym skrawku kwadrantu 2, drużyna odnalazła zasadową zwietrzelinę. Na Ziemi formowane są one przez strumienie wpływające na pustynie lub suche miejsca. Nasi ludzie odnaleźli stwardniałe błoto pokryte solami zasadowymi. W miejscu tym występowała roślinność.
Przesuwając się do kwadrantu 3, grupa natrafiła na swego rodzaju pustkowia; suchy obszar pocięty głębokimi parowami z rzadką roślinnością. Wąwozy i doliny były niezwykle. Głębokość niektórych dochodziła nawet do 914 metrów. W tym regionie natrafiono na pierwsze na Serpo zwierzę. Wyglądało jak pancernik. Istota była nieprzyjazna i próbowała zaatakować kilkakrotnie grupę. EBEŃSKI przewodnik użył dźwiękowego urządzenia do odstraszenia stworzenia.
Poruszając się w stronę równika, nasza grupa natrafiła na pustynne krajobrazy z kępkami roślinności. Odnaleziono wiele studni artezyjskich. Woda w nich była świeża i zawierała nieznane związki chemiczne. Smakowała dobrze a EBENI pili ją i używali do innych celów. Członkowie naszej grupy musieli ją przegotowywać, gdyż testy wykryły obecność nieznanego typu bakterii.
Poruszając się na północ, grupa zauważyła znaczne zmiany w klimacie i krajobrazie. Jeden z członków grupy nazwał to "Małą Montaną". Znaleziono tam drzewa podobne do wiecznie zielonych ziemskich drzew. Z nich EBENI pozyskiwali owy biały płyn (mleko). Biały płyn był ekstraktowany i pity.
Poruszając się na północ, grupa zauważyła znaczne zmiany w klimacie i krajobrazie. W tym rejonie znaleziono wiele różnego typu roślinności. Znaleziona została stojąca woda, najprawdopodobniej zasilana przez studnie artezyjskie. W tym regionie występowały bagna. Na nich dostrzeżono wielkie rośliny. EBENI jedli je. Bulwy roślin były bardzo duże i smakiem co nieco przypominały melona.
Wreszcie grupa przeniosła się do obszaru w kwadrancie 1 na półkuli północnej. Na obszarze tym panowały średnie temperatury 10 - 26 stopni celsjusza, oraz panowała dostateczna ilość cienia. EBENI dla naszej ekipy zbudowali niewielką osadę. Większość dalszych wypraw eksploracyjnych rozpoczynała się z tego miejsca. Południowa półkula zbadana została raz i uzyskano geologiczne informacje.
Z racji wysokich temperatur drużyna zdecydowała się nie wykonywać następnych wypraw. Zdecydowano więc, że dalszemu badaniu poddana zostanie półkula północna, gdzie wraz z posuwaniem się ku biegunowi, temperatura znacznie spadała.
Odkryto góry wznoszące się na wysokość 457 metrów i doliny, które znajdowały się poniżej punktu przyjętego przez grupę za "poziom morza". Odkryto zielone łąki pokryte roślinnością przypominającą trawę, ale bulwiastą. Grupa nazwała te obszary "polami koniczyny", choć bulwy te nie były koniczyną. Poziom promieniowania na półkuli północnej był niższy aniżeli na równiku i na półkuli południowej. Na północnym biegunie pogoda była zimna i drużyna po raz pierwszy zauważyła oznaki śniegu. Płachta przykrywała krajobraz wokół północnego bieguna. Pokrywa śnieżna mierzyła w najgłębszym miejscu około 6 metrów. Temperatura utrzymywała się na stałym poziomie 0,5 stopnia celsjusza. Nigdy nie zauważono, aby w tym regionie temperatura różniła się od podanej. EBENI nie mogli wytrzymać przebywania tam przez długo, ponieważ cierpieli na ekstremalną hipotermię. Przewodnik grupy miał na sobie kombinezon, który przypominał kombinezon kosmiczny i miał wbudowane ogrzewanie.
Znaleziono ślady świadczące o trzęsieniu ziemi. Wzdłuż północnego krańca półkuli południowej przebiegały linie uskoków. Eksfoliacja* obserwowana była wraz ze skałami, które wskazywały na obecność w tym miejscu przepływu magmy.
Ekipa przywiozła z sobą z Serpo setki próbek ziemi, roślin, wody i wielu innych, które przetestowane miały zostać na Ziemi. W czasie badań nasza drużyna odkryła wiele typów zwierząt. Najdziwniejszym z nich była "Bestia", która wyglądała jak wielki wół. Kolejne zwierze wyglądało jak puma, ale wokół karku miało gęste futro. Stworzenie to zdawało się być ciekawskie, ale EBENI nie uważali go za niebezpieczne.
W czasie eksploracji terenu w kwadrancie 4 odkryto bardzo długą i ogromną istotę, która przypominała węża. Była to istota "śmiercionośna", jak wyjaśnili EBENI. Jej łeb był ogromny i posiadał oczy, wyglądające prawie na ludzkie. W tym jedynym przypadku nasza grupa użyła swej broni i zabiła stworzenie.
EBENI nie zdawali się być wzruszeni faktem, że zabito stworzenie, ale zdenerwowało ich użycie do tego celu broni. Ekipa zabrała z sobą cztery Colty .45 /używane standardowo w wojsku/ i cztery karabiny M2. Po zabiciu przeprowadzono sekcję zwłok, która ukazała dziwne wewnętrzne organy, niepodobne do tych występujących u ziemskich węży. Stworzenie mierzyło 4.5 metra długości i 0.5 metra średnicy. Grupę zaciekawiły też jego oczy. Te zawierały tęczówki zaś z tyłu wielki nerw, podobny do nerwu wzrokowego połączonego z mózgiem. Mózg stworzenia był wielki, znacznie większy niż u jakiegokolwiek ziemskiego węża. Ekipa chciała także zjeść mięso węża, ale EBENI uprzejmie odradzili im.
* EKSFOLIACJA, deskwamacja, wietrzenie skał polegające na oddzielaniu się ich warstw przypowierzchniowych w postaci cienkich płyt lub skorup, często o kształcie zaokrąglonym.