Projekt Serpo
Zeta Reticuli - program wymiany, część XII
tłumaczenie: Eurycide
www.paranormalne.pl
źródło:
http://ufo.whipnet.o...erpo/index.htmlLudzie mogli naśladować tonalne dźwięki EBENÓW, ale ciągle musiano ćwiczyć i ćwiczyć. Zajęło nam stosunkowo dużo czasu nauczenie się naśladowania tej mowy. Niektóre dźwięki były bardzo wysokie, piskliwe, ale mogliśmy naśladować te niższe.
Mimo, że każdy z członków misji umiał naśladować dźwięki EBENÓW to trudność sprawiało zapamiętanie każdego z nich. Dwaj lingwiści z drużyny wyćwiczyli i nauczyli się odpowiednio dużo aby prowadzić bardzo uproszczone rozmowy - w odniesieniu do dokumentów jakie przeczytałem.
EBENI, którzy nauczyli się angielskiego mieli bardzo duże trudności z wymową słów. Na przykład - odnosząc się do dokumentów - EBENI nie mogli wymówić litery "L", dlatego kiedy EBENI próbowali wymówić słowo "look" (patrzeć) wychodziło to jak "ook".
Od pierwszej wiadomości jaką wysłał zespół na Ziemi latem 1952 przez urządzenie nadawcze, do pierwszej odpowiedzi od EBENÓW minęło 4 miesiące. Nie mieliśmy pojęcia kiedy EBENI odbiorą wiadomość, jak długo zajmie im studiowanie treści i jak długo potrwa przesyłanie jej z powrotem na Ziemię. Sygnały były w języku EBENÓW (dźwięki, tony). Tutaj interesująca informacja: był jeden przedstawiciel rasy EBENÓW, będący podróżnikiem, który potrafił lepiej mówić po angielsku i nawet uczył on innych EBENÓW naszego języka. EBEN ten otrzymał nazwę kodową "Noah". Za każdym razem kiedy zespół chciał nadać ważną wiadomość zwracał się bezpośrednio do Noah, jednak w późniejszym okresie czasu nie było to już możliwe, bo Noah wyruszył na kolejną misję badania kosmosu.
PYTANIE: Dlaczego wasz zespół nie używał urządzenia komunikacyjnego (tłumacza), jaki przywieźli ze sobą EBENI na naszą planetę?
ANONIM: Ludzie zabrali je ze sobą na Serpo, ale urządzenie to zawierało jedynie 500 angielskich słów, zbyt mało do pełnej komunikacji. Zespół zaprzestał jego używania w pierwszych dniach misji.
PYTANIE: Co z informacjami, jakoby EBE #1 (przyp. admina - obca istota, znaleziona podczas katastrofy) rzekomo mówił o tym, że rodzaj ludzki został genetycznie zmodyfikowany dawno temu, a następnie na naszej planecie pojawiła się religia wraz z nadejściem Jezusa? (Idea jaka została spopularyzowana w 1989 roku w bestsellerze "Bogowie Edenu" - Williama Bramley'a)
ANONIM: Jeśli ktokolwiek czytał "Żółtą Księgę" - prawdziwą i poprawną historię ludzkości, przedstawioną przez ETE's - obce formy życia - i czytał między wierszami, może wywnioskować, że EBENI mieli coś wspólnego z Jezusem Chrystusem, prawdopodobnie Jezus wywodził się od nich (był jednym z nich). Jeśli spojrzymy na pewne zdarzenia, pokazane w "Żółtej Księdze" możemy je połączyć ze znanymi nam wydarzeniami. Np. objawienie w Fatimie z lądowaniem EBENÓW.
PYTANIE: Czy film "Autopsja Obcego" przedstawiony przez Ray'a Santilli jest prawdziwy czy nie?
ANONIM: Ten film to fake. Przeprowadzaliśmy autopsje na martwych EBENACH i sporządzaliśmy dokumentację fotograficzną, ale film Raya Santilli to absolutnie w 100% oszustwo.
[...]
DIM (o tym mowa jest na początku artykułu) był pewnego rodzaju przewodnikiem, manualem. To był rodzaj Biblii zawierający wszelkie informacje niezbędne członkom misji. Były w nim plany operacyjne, pewne polecenia na temat tego, jakie działania należy podejmować, procedury itd. Nazwa DIM została wymyślona przez osobę, która miała pełną wiedzę o projekcie.
[...]
PYTANIE: Czy członkowie misji mieli identyfikatory? Jak zwracali się do siebie nawzajem?
ANONIM: Nikt z członków załogi nie był identyfikowany po imieniu. Kiedy wybrano czołową 16 (pamiętajmy, że było 4 zmienników), każdy z członków zespołu otrzymał numer (trzy cyfrowy).
Od tego miejsca załoga była identyfikowana po tych trzech cyfrach, nawet członkowie zespołu zwracali się do siebie w ten sposób. Nigdy nie używano prawdziwych nazwisk. Kiedy rozpoczęła się wyprawa na Serpo, członkowie misji otrzymali także przydomki.
Na przykład: Dowódca misji otrzymał nazwę "Skipper", oficerowie medyczni byli nazywani "Doc-1" i "Doc-2". Piloci nazwani zostali "Sky-King" i "Flash-Gordon". Zreszta i tak nie miałoby to żadnego znaczenia jakich imion, nazw, kodów używaliby na Serpo.