190 odpowiedzi w tym temacie

[Wszystko]

A kto według ciebie mieszka na Księżycu? Ufoludki czy ludzie?

[BrainCollector]

Dokładnie. Ziemia jest płaska a jeśli lecimy samolotem i widzimy zaokrąglony horyzont to jest to efekt wywołany przez parę wodną w powietrzu która wywołuje efekt rybiego oka... Jeśli naukowycy oficjalnie by podali takie informacje popierając to swoimi badaniami to większość ludzi na świecie by w to uwierzyła, przecież to naukowcy to wiedzą co mówią. (ironia mode off)

[Lynx]

Widziałem. Jasne. Ale to ciekawostka
A może jakieś precyzyjne dane ? Czy źródła/artykuły ?

Proponuje angielską Wiki. W każdym artykule dotyczącym danego księżyca znajdziesz dział References z szeroką bibliografią.

[LotosUR]

Widziałem. Jasne. Ale to ciekawostka
A może jakieś precyzyjne dane ? Czy źródła/artykuły ?

Proponuje angielską Wiki. W każdym artykule dotyczącym danego księżyca znajdziesz dział References z szeroką bibliografią.

Liczyłem na polski język, ale dzięki, to pomocne zatem.

[Constantine]

Dlaczego każda rzecz opisana tak dokładnie,sfotografowana i opowiedziana przez ludzi zdrowych na umyśle i cieszących się dobrą opinią,od razu jest określania mianem kiczu,lub nawet kiczu tandetnego ?
Forum to nie istnieje po to by wyszydzać i stwierdzać po oględnym przejrzeniu materiału że to kłamstwo.
Za artykuł ogromny plus ode mnie.

I nie twierdzę jak większość wyżej podpisanych osób że to ściema.
Powiem tak.
Chciałbym w to wierzyć.

Ale,pomimo że historią krąży w sieci od 3 lat ja się z nią spotkałem dopiero w tej chwili.
A coś tak fenomenalnego jak ten statek powinno szumieć we wszystkich mediach.
Dlaczego więc tak się nie dzieje ?

Prośba.
Nie cytujcie mojej wypowiedzi bo niesamowicie mnie to denerwuje :-)

[BrainCollector]

@up
Wiem, że postrzegam rzeczywistość inaczej niż miliony szarych ludzi, ale to normalne, że takich jak ja od razu uważa się za "innych", odmieńców. Inny nie znaczy gorszy czy chory. Nie znasz mnie osobiście więc jednak na Twoim miejscu powstrzymał bym się od tego typu komentarzy.

I co do Twojej uwagi do Andromedana. Dobrze, że wie więcej od nas i jeszcze lepiej, że chcę dzielić się z nami tym co wie. I właśnie o to chodzi, że wie więcej i tłumaczy nam i przedstawia fakty związane z tym tematem. Jeśli to dla Ciebie coś złego, to trochę dziwne. Sama sobie zaprzeczasz pisząc te słowa a później mówiąc, że te forum jest po to żeby porzeszać swoją wiedzę i perspektywy. I teraz mógłbym powiedzieć, że Twoje rozumowanie jest poniżej "normy". Nie mają sensu kłótnie na taki temat tutaj...

Użytkownik shortez edytował ten post 23.10.2010 - 06:10

[Ladd]

Oczywiście , że są tacy ludzie , którzy mają dostęp do tej wiedzy i chcą ujawnić ją światu , ale najczęściej są wyśmiewani i szykanowani.

Zgadza się i często są wyśmiewani nie dlatego że piszą o sprawach nie prawdziwych ale dlatego że piszą o tych które ciężko jest zrozumieć że mogą być prawdziwe.
Sceptycyzm jest jak najbardziej wskazany, ale niewielu jest sceptyków na forum z prawdziwego zdarzenia. Większość na forum to bardziej cynicy, którzy opowiadają się przy obranym stanowisku na dobre i na złe, po czym staje się to częścią ich osobowości w takim stopniu że negują każdy aspekt zjawisk paranormalnych czy też nie wyjaśnionych.
Osobowość cynika daje dużo satysfakcji, ludzie chwalą jego elokwencję i spostrzegawczość co przyjemnie łechta ego i niestety sprawia że człowiek wyżej stawia chęć bycia tym kim jest niż faktyczną chęć zrozumienia istoty rzeczy.
Nie oczekuję zmiany ludzi którzy popadli w „chorobliwy cynizm” bo sam taki byłem i wiem jak to działa, ale warto mieć na uwadze to co napisałem powyżej, ponieważ o ile zbytni sceptycyzm czy cynizm rozwija umysł i zdolność logicznego myślenia to zabija sferę duchową człowieka czy jakkolwiek inaczej ją sobie nazwiecie, człowiek nie jest istotą jednowymiarową, i bynajmniej nie mam tu na myśli „wymiarowości” w sensie dosłownym, ale metaforycznym.

Nie liczę na to , że ktokolwieg po przeczytaniu tego postu sie chodź chwilę zastanowi nad różnymi możliwościami.

Wielu z pewnością się zastanowi ale większość opowie się za lub przeciw, mało kto powie że po prostu nie wie. Według mnie procesy poznawcze jednostki nie pozwolą w żaden sposób w 100% potwierdzić którejkolwiek tezy. Przez parę stron będzie przewijać debata czyja prawda jest prawdziwsza, a potem temat przepadnie w setkach innych bez jednoznacznego rozstrzygnięcia, ale zawsze przyjemnie jest poczytać.

Ja wiem , że oni istnieją , ale moja prawda , nie musi być waszą .To od ciebie zależy co jest prawdą , bo wszechświat jest tak ogromny i różnorodny , że każda sytuacja ma możliwość zaistnieć.

Ładnie napisana, może nawet aż za ładnie przez co ciężko niektórym przyjdzie uznanie tego za trafne spostrzeżenie jakiegoś aspektu rzeczywistości w szczególności osobom które prowadzą na tyle monotonne i rutynowe życie lub sposób myślenia by zdobyć się na wyobraźnię i uzmysłowić sobie że faktycznie tak może być.

[lukasz245]

Oczywiście , że są tacy ludzie , którzy mają dostęp do tej wiedzy i chcą ujawnić ją światu , ale najczęściej są wyśmiewani i szykanowani.

Zgadza się i często są wyśmiewani nie dlatego że piszą o sprawach nie prawdziwych ale dlatego że piszą o tych które ciężko jest zrozumieć że mogą być prawdziwe.
Sceptycyzm jest jak najbardziej wskazany, ale niewielu jest sceptyków na forum z prawdziwego zdarzenia. Większość na forum to bardziej cynicy, którzy opowiadają się przy obranym stanowisku na dobre i na złe, po czym staje się to częścią ich osobowości w takim stopniu że negują każdy aspekt zjawisk paranormalnych czy też nie wyjaśnionych.
Osobowość cynika daje dużo satysfakcji, ludzie chwalą jego elokwencję i spostrzegawczość co przyjemnie łechta ego i niestety sprawia że człowiek wyżej stawia chęć bycia tym kim jest niż faktyczną chęć zrozumienia istoty rzeczy.
Nie oczekuję zmiany ludzi którzy popadli w „chorobliwy cynizm” bo sam taki byłem i wiem jak to działa, ale warto mieć na uwadze to co napisałem powyżej, ponieważ o ile zbytni sceptycyzm czy cynizm rozwija umysł i zdolność logicznego myślenia to zabija sferę duchową człowieka czy jakkolwiek inaczej ją sobie nazwiecie, człowiek nie jest istotą jednowymiarową, i bynajmniej nie mam tu na myśli „wymiarowości” w sensie dosłownym, ale metaforycznym.

Nie liczę na to , że ktokolwieg po przeczytaniu tego postu sie chodź chwilę zastanowi nad różnymi możliwościami.

Wielu z pewnością się zastanowi ale większość opowie się za lub przeciw, mało kto powie że po prostu nie wie. Według mnie procesy poznawcze jednostki nie pozwolą w żaden sposób w 100% potwierdzić którejkolwiek tezy. Przez parę stron będzie przewijać debata czyja prawda jest prawdziwsza, a potem temat przepadnie w setkach innych bez jednoznacznego rozstrzygnięcia, ale zawsze przyjemnie jest poczytać.

Ja wiem , że oni istnieją , ale moja prawda , nie musi być waszą .To od ciebie zależy co jest prawdą , bo wszechświat jest tak ogromny i różnorodny , że każda sytuacja ma możliwość zaistnieć.

Ładnie napisana, może nawet aż za ładnie przez co ciężko niektórym przyjdzie uznanie tego za trafne spostrzeżenie jakiegoś aspektu rzeczywistości w szczególności osobom które prowadzą na tyle monotonne i rutynowe życie lub sposób myślenia by zdobyć się na wyobraźnię i uzmysłowić sobie że faktycznie tak może być.

ty to masz gadane , mógłbyś zostać PR-owcem
Ja szczerze wierze że nie jesteśmy sami w tym wszechświecie bo poprostu jest z duży na to , ale jak niewierny Tomasz powiem nie uwierzę póki nie zobaczę i nie filmiki z YT ale naoczny dowód , i wcale nie naśmiewam się z naukowców i innych którzy twierdzą że widzieli lecz z tych którzy twierdzą że ci co widzieli są nienormalni , każdy dowód nawet najmniejszy trzeba zbadać a potem odrzucić lub przyjąć

[Dager]

Druga sprawa... - można mieć duuuuuże zastrzeżenia co do jakości filmiku. Racja, sam mam !
Ale ale... no i co ? to nie mogę zatrzymać filmiku i przyjrzeć się temu ? MOGĘ. TY TEŻ. Jasna sprawa i prosta jak drut.

Pozdrawiam i życzę odnalezienia odpowiedzi na nurtujące was pytania.

Zasadnicze pytanie jakie mnie nurtowało, gdy oglądałem te dwa filmiki, dotyczy sensu opowieści gościa, pokazującego księżycowe slajdy. Po pobieżny przejrzeniu tych fotek, uznałem, że pochodzą one z różnych źródeł, lecz z powodu słabej jakości, trudno zlokalizować pokazywane rejony Księżyca. Na dziś udało mi się rozpoznać 6 miejsc, które prezentuję.


Z opisu wynika, że mamy tu jakąś "skorupę" długą na 2 mile, tymczasem ów rogalik to oświetlony wschodzącym słońcem brzeg krateru, znajdującego się we wnętrzu większego o nazwie Clavius. Na wyraźnym zdjęciu z LO-4 widać znacznie więcej szczegółów i nie dostrzegam niczego dziwnego. Klasyczna topografia księżycowa, będąca wdzięcznym obiektem do amatorskich zdjęć Księżyca.


Nie sposób uznać, że te chaotyczne rowy są dziełem sztucznym, bo jaki sens ma naśladowanie natury, która stworzyła je pod wpływem ruchów tektonicznych. To co tu widzimy to dwa rowy tektoniczne o nazwie - Ariadeus i Hyginus, łatwo dostrzegalne przez amatorskie teleskopy.



Na tych zdjęciach widzimy słynną "wieżę", będącą w istocie jednym z wielu artefaktów utrwalonych na filmie z LO-3. Zlokalizowałem miejsce w którym powinien się znajdować ów obiekt, lecz na zdjęciu z LO-4 nic tam nie ma. Miejsce to znajduje się tuż obok krateru Lalande, położonego niemal w centrum księżycowej tarczy. Jak dotąd, żaden ze znajomych obserwatorów Księżyca nie zdołał zlokalizować w tym miejscu żadnego sztucznego lub dziwnego obiektu.


Na tym zdjęciu również ma być jakaś "wieża", lecz jeśli dobrze zrozumiałem, jest nią chyba centralny szczyt górski z okazałym cieniem w kraterze Simpelius, leżącym blisko południowego bieguna. Skoro jest to twór naturalny, to o czym mówimy?


"Reaktywacja" obszaru krateru Theophilus to jakaś zmyła, bo przez setki lat obserwacji, nic się w tej okolicy nie zmieniło. Szczególnie ostatnie półwiecze badań i prac kartograficznych, nie daje podstaw do wyciągania tak kuriozalnych wniosków.


Przyznam szczerze, że w żaden sposób nie potrafię dostrzec we wskazanym strzałką miejscu rzeczonego "mostu", Jest tam jakiś zakrzywiony grzbiet, oddzielający nieforemne zagłębienia i tyle. Rejon ciekawy ze względu na bliskość słynnego krateru Tycho, który jest stałym obiektem obserwacji amatorskich. Dla uwydatnienia szczegółów, posłużyłem się zdjęciem z LO-4.

W oparciu o przytoczony materiał zdjęciowy, można uznać, że osoba prezentująca slajdy, nie ma pojęcia o czym mówi a sugestie o obecności na tych zdjęciach tworów sztucznego pochodzenia, śmiało można włożyć między bajki.

[LotosUR]

Dager
O ... i to jest fajna robota
Podoba mi się i wrzucam plusa z czystym sumieniem.