190 odpowiedzi w tym temacie

[Dager]

Od jakiegoś czasu kilka krajów (Japonia, Chiny, Indie, USA) organizuje i realizuje bezzałogowe loty na Księżyc i jego badania są kontynuowane. Postęp w tych badaniach w ostatnich latach jest istotny, szczególnie w dziedzinie szczegółowego poznania topografii Księzyca, zalegania minerałów powierzchniowych oraz dokładnego mapowania anomalii grawitacyjnych. Tego rodzaju badania są stosunkowo tanie i mają umożliwić realizację planowanych na kolejne lata nowych misji bezzałogowych a w perspektywie byc może załogowych, o których mówią również Rosjanie.

Załogowych baz na Księżycu dziś nikt nie zbuduje z uwagi na brak odpowiedniej infrastruktury - głównie rakiet nośnych odpowiedniej mocy i statków transportowych. Tym bardziej nierealne było by budowanie jakichs enigmatycznych baz militarnych, bo i po co? Przecież arsenały rakiet balistycznych bazujących w bazach naziemnych i okrętach podwodnych są wystarczające do odstraszania przeciwnika. Dostarczenie takich arsenałów na Księżyc, nie ma sensu z racji olbrzymich kosztów, jak też możliwości ich zniszczenia.

[manitoris]

..
Załogowych baz na Księżycu dziś nikt nie zbuduje z uwagi na brak odpowiedniej infrastruktury - głównie rakiet nośnych odpowiedniej mocy i statków transportowych...

No na Ksiezyc nie damy rady, wiec planuje sie na Marsie budowac, bo blizej

HA! a jednak Rosja o tym gada, ale u nich to sie moze na gadaniu skonczyc..

Budowę stacji naukowej na Księżycu zaproponował we wtorek rosyjski wicepremier Dmitrij Rogozin. Rosja, jego zdaniem, powinna mieć wielki cel nadrzędny, którego realizacja pociągnie za sobą naukę, przemysł i pozwoli uporać się z problemami związanymi z kosmosem.

zrodlo: http://tvp.info/info...siezycu/8488578

Użytkownik manitoris edytował ten post 25.09.2012 - 17:08

[Dager]

Rogozin uprawia typową propagandę.

W Rosji często się mówi o różnych kosmonautycznych projektach i przedsięwzięciach, lecz rzeczywistośc jest, jak kazdy widzi. Bliżsi prawdy w opiniach są bezpośredni uczestnicy lotów na ISS - rosyjscy kosmonauci, którzy zawodowo maja bezpośrednią stycznośc z zachodnimi technologiami.

Oto, co w tej materii ma do powiedzenia kosmonauta - Giennadij Padałka:


„Rosyjska kosmonautyka znajduje się obecnie na poziomie lat 80-tych. Dziś nie następuje jej modernizacja – oświadczył Giennadij Padałka, który 17 września powrócił z misji na ISS. Być może nie jest to kryzys systemu, jak mówią niektórzy, lecz nie widać postępu, takiego jak u naszych zachodnich partnerów. Zatrzymaliśmy się gdzieś w latach osiemdziesiątych.
Według opinii Padałki – „choć w kosmonautyce załogowej Rosji wszystko wygląda normalnie i nie ma awarii, konieczny jest postęp. Partnerzy z ISS posunęli się znacznie dalej, już testują tam robonautę. Chciało by się mieć takiego. Choć jest to model eksperymentalny na wstępnym poziomie, lecz jest to ruch do przodu.
Dotąd, rosyjska kosmonautyka czerpie z dawnych osiągnięć triumfalnego rozwoju z epoki ZSRR. Obecnie, nasza kosmonautyka jest częścią rosyjskiej ekonomii, której rozwój opiera się wyłącznie na surowcach. Państwo nie stara się dawać odpowiedniego wkładu w finansowanie nowoczesnych technologii, stąd brak rozwoju w tej dziedzinie.”

Tekst został przetłumaczony z "Novosti Kosmonavtiki".

[Simson]

usuń

Temat może i ciekawy. Dotrwałem do 15min i wyłączyłem.
Nie wiem kto to czyta,ale narracja jest na poziomie 5 klasy SP.

A pomyśleć że kiedyś w szkołach były popularne konkursy recytatorskie i na recenzje przeczytanych książek.
Z czasem to zanikło,a efekty jw.

[real]

Nikt jeszcze nie przytoczył pewnej mysli, a co jesli ksiezyc jest statkiem kosmicznym zacumowanym, kolebką która tu dotarła skądś hmm. Ostatnio obserwowalem ksiezyc ( przez teleskop synte 8" )i ciagle mam wrazenie ze patrzac na niego w niektore miejsca jakby miał podwójne dno, to znaczy patrrzac na te ciemne plamy niby morza. Wygląda to tak jakby byl w tych miejscach otoczony przeźroczystym nie do konca czyms to by moglo tłumaczyc wiele, miedzy innymi ze podczas uderzenia londownika ksiezyc drżał jak dzwon i ze ma jeden kolor, a kratery powstały podczas podrózy w kosmosie. Patrzac na te kratery i zniszczenia po nich to tak jakby uderzyc kamieniem w przednia szybe samochodu, pózniej dodam zdjecia ktore zrobiłem przedwczoraj. Wiem ze temat kontrowersyjny, ale..
zdjecia zrobione telefonem z ręki przystawionym do okulara, zdjecia trzeba powiekszyc i skupic wzrok na tych ciemniejszych miejscach, a raczej co pod nimi jest

tutaj w miare to wyglada lepiej i jeszcze jest cos dziwnego

Użytkownik real edytował ten post 27.09.2012 - 14:44

[Dager]

Jak na połączenie teleskopu z aparatem z komórki, efekt zdjęciowy jest całkiem dobry. Brawo!

Wizualnie nie dostrzegam efektu "drugiej warstwy" nad księzycowymi morzami. To może być indywidualna cecha Twojego wzroku lub specyficzny sposób patrzenia przez teleskop. Ja tego nie dostrzegam.
Te promieniste struktury (efekt "szyby trafionej kamieniem") sa śladami wyrzutów materii. Kwestia sporną jest, czy to reazultat impaktu czy wulkanizmu?

[PTR]

Kiedyś też miałem takie spostrzeżenia że to statek kosmiczny.
Szkoda że nie możemy tego dowieść

[Gmork]

@PTR a podróże astralne ?

[Asmodean]

@Gmork ale co konkretnie?

[Andy-1970]

Sorka, że odbiegam od tematu na chwilę.

Nie wiem dlaczego "fizycy" z forum upierają się że wiedzą dokładnie skąd się wziął ksieżyc i dlaczego jest taki a nie inny itd. Nie jestem fizykiem, ale miałem swego czasu styczność z różnymi Doktorami Fizyki z uczelni. Łykałem to co mówią, jednak prawda okazała się zupełnie inna od tego co mówili. Nie wiem skąd Oni biorą swoją wiedzę, ale uwierzcie mi tylko mały ułamek uaktualnia ją, reszta bazuje na tym co mówili kilkadziesiąt lat temu plus swoje teorie. Tylko nieliczni są na bieżąco. Fizyka jest jednym z działów nauki, który najszybciej ze wszystkich się dezaktualizuje! Wiedzą to wszyscy fizycy.

Czytam i jak zwykle kopara mi opada. Nasz satelita jest tak dokładnie zbadany jak nasza kieszeń. Ludzie obudźcie się! Nie jest zbadany, zrobiono mnóstwo zdjęć, pobrano próbki itd. I to ma świadczyć że wiemy o nim wszystko? Nie poznaliśmy naszej planety, a co dopiero obce. Mamy słuchać twierdzeń kilku gości, którzy przeczytali parę książek, zrobili doktorat z czegoś i posiłkują się wikipedią?

A może przypomnę raz jeszcze, że w najstarszych chińskich tekstach nie ma mowy o księżycu...

Użytkownik Andy-1970 edytował ten post 27.09.2012 - 20:42

[Ill]

Nie wiem dlaczego "fizycy" z forum upierają się że wiedzą dokładnie skąd się wziął ksieżyc i dlaczego jest taki a nie inny itd.

Nie wiem, czy się upierają i ewentualnie jak bardzo, ale jeśli już, to przy tezach dających się obronić w racjonalny sposób.
Taka na przykład hipoteza o tym, że Księżyc to statek kosmiczny. Są na to jakieś dowody? Poszlaki? No raczej nie bardzo, to i nie dziwne, że naukowcy tego nie głoszą.

Nie jestem fizykiem, ale miałem swego czasu styczność z różnymi Doktorami Fizyki z uczelni. Łykałem to co mówią, jednak prawda okazała się zupełnie inna od tego co mówili. Nie wiem skąd Oni biorą swoją wiedzę, ale uwierzcie mi tylko mały ułamek uaktualnia ją, reszta bazuje na tym co mówili kilkadziesiąt lat temu plus swoje teorie. Tylko nieliczni są na bieżąco. Fizyka jest jednym z działów nauki, który najszybciej ze wszystkich się dezaktualizuje! Wiedzą to wszyscy fizycy.

Wzór na oddziaływanie grawitacyjne dwóch ciał się jakoś zmienił? Nie wiem jakich fizyków spotkałeś, ale rzadko kogo interesuje coś spoza jego dziedziny, bo albo go to nie interesuje, albo nie ma na to czasu. Z resztą po co taki np. fizyk jądrowy ma się zagłębiać w szczegóły analiz próbek księżycowego gruntu?

Czytam i jak zwykle kopara mi opada. Nasz satelita jest tak dokładnie zbadany jak nasza kieszeń. Ludzie obudźcie się! Nie jest zbadany, zrobiono mnóstwo zdjęć, pobrano próbki itd. I to ma świadczyć że wiemy o nim wszystko? Nie poznaliśmy naszej planety, a co dopiero obce. Mamy słuchać twierdzeń kilku gości, którzy przeczytali parę książek, zrobili doktorat z czegoś i posiłkują się wikipedią?

Jak to nie znamy? To jest chyba najlepiej poznany obiekt w układzie słonecznym (nie licząc Ziemi), gdyż zdecydowaną większość jego właściwości jesteśmy w stanie racjonalnie wytłumaczyć.
Ja tam Ci nie każę nikogo słuchać, jak chcesz to wierz nawet w kopalnie zielonego sera na Księżycu, ale miej na względzie, że narażasz się co najmniej na śmieszność, jeśli nie masz czym takich twierdzeń poprzeć.

A może przypomnę raz jeszcze, że w najstarszych chińskich tekstach nie ma mowy o księżycu...

Bo ich autorzy o nim nie napisali?

[real]

Niewiem czy ja to tylko widze nie jest łatwo to zauwazyc na pierwszy rzut oka ( spróbujcie patrzec inaczej, jak przez szybe ). Tutaj kilka fotek po amatorskiej obróbce programem easy HDR


teraz otwózcie szeroko oczy, czy to nie przypomina piramide

tutaj ciekawy temat dla wiekszosci ludzi zwykłe SF
http://andromeda2012...ezyca-–-1996/

Użytkownik real edytował ten post 28.09.2012 - 11:23

[prometeuszmaks]

No i stało się, to co prędzej, czy później musiało się stać. Łazik Curiosity na Marsie znalazł stare koryto rzeki. A więc potwierdzają się przypuszczenia doświadczonych badaczy na całym świecie że jeszcze pół miliona lat temu na Marsie było kwitnące życie, oczywiście w skali Marsjańskiej. Mars jest mniejszy od Ziemi. Więc podstawową sprawę mamy wyjaśnioną, że życie występuje bardzo często wszędzie tam gdzie choć na chwilę zaistnieją ku temu warunki. A to oznacza że nie możemy się czuć bezpiecznie na Ziemi bo w każdej chwili nasze istnienie stoi pod znakiem zapytania. Oznacza to również że albo zaczniemy ekspansję na serio, albo na pewno jeśli nie zginiemy to zgnuśniejemy do reszty. Co do obserwacji Księżyca pięknie tu przedstawionych w powyższych postach. Duże brawa dla autora. Spostrzeżenia też trafiające do wyobraźni i nie przejmuj się argumentami oponentów ci zgnuśnieli już dawno, dawno temu.....

Użytkownik prometeuszmaks edytował ten post 28.09.2012 - 09:28

[manitoris]

..A to oznacza że nie możemy się czuć bezpiecznie na Ziemi bo w każdej chwili nasze istnienie stoi pod znakiem zapytania. Oznacza to również że albo zaczniemy ekspansję na serio, albo na pewno jeśli nie zginiemy to zgnuśniejemy do reszty...

Zabrzmialo to troche jak: "Albo my Ich, albo Oni Nas"

[Laestar]

To cos na ksiezycu to nic innego jak zwykla skala. Jesli to bylby jakis statek obcych to na pewno nie miałby takiego samego koloru co skały i powierzchnia na księżycu. A te takie ryski na tym czyms zrobily pewnie jakies inne meteoryty i w ogole... Zreszta to jest taki wielkie ze jakies satelity itp by to wykryły jakby widzieli jak to ląduje